Jak poznaliscie swoja druga polowke?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Nikola

Postautor: Nikola » 29 lis 2005, 12:03

Olivia pisze:
Nikola pisze:a potem zapytałam go czy umówi sie ze mna w weekend

Ja bym się chyba pierwsza nie odważyła...

to był pierwszy raz kiedy zaprosiłam faceta na randke :) wcześniej nigdy nie miałam odwagi tego zrobić, ale tym razem doszłam do wniosku ze mogę wiele stracić jesli tego nie zrobię... dobrze ze sie wtedy przełamałam :)
rafamalk

Postautor: rafamalk » 29 lis 2005, 12:15

Moja pomyłka i prosze o skasowanie tego postu.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 lis 2005, 12:17

rafamalk pisze:Nie można mieć związku na odległosć.


Ale 40 km to dogodniejsza czasowo odleglosc niz np na drugim koncu Krakowa. O Warszawie juz nie wspominajac :P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 29 lis 2005, 20:08

Sir Charles pisze:Ale 40 km to dogodniejsza czasowo odleglosc niz np na drugim koncu Krakowa. O Warszawie juz nie wspominajac


Autobusami do mojej dziewczyny jadę około 1,5 godziny (wliczając dojście na piechotę). A mam jedynie 20 km do niej. :P

A np. 40 km z Krakowa do Bochni się dojedzie pośpiechem w 30 minut - niecała godzina, licząc z dojściem.

To zależy też od połączenia. :/
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 29 lis 2005, 21:13

A u mnie bylo tak standardowo :P chodzilismy razem do klady w lo, ale nie zakochalismy sie w sobie od razu, bo ja wtedy jeszcze myslalam o kims innym... jakos tak wyszlo ze bylam slaba z matematyki ( na profilu mat-fiz-inf) i pani profesor zasugerowala mi ze powinnam ktoregos z najlepszych kolegow poprosic o korepetycje, bo mi sie przydadza i wymienila tez Grzeska. Wiec zagadalam do niego z tekstem ze mam do niego romansik i tak wyszlo ze wyszedl z tego naprawde romans a wlasciwie wielka milosc :) akurat sie tak zlozylo, ze wszystko bylo przed moja impreza urodzinowa na ktora go zaprosilam i przed studniowka na ktora poszlismy juz jako para :) ee dlugo by wszystko opowiadac ;) moze kidys dopisze :)
amorek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 09 paź 2005, 17:36
Skąd: Świat
Płeć:

Postautor: amorek » 01 gru 2005, 17:11

ja poznalem swoja drugo polowke przez swoja byla dziewczyne hehe jej strata a tak powaznie sie poznalismy na spotkaniu przed wymiany studencka ja bylem zagranica a ona chciala jechac.. i bylo tam pare osob... i sobie siedzielismy wszyscy ja zaczelem z nia se zartowac.. potem jak wracalem pisalismy sobie smsy dokladie pare ich napisalismy (kolo 20 z kazdej strony:D) a potem rozmowy na gg siedzenie w parku... i powoli zakochawanie sie... jestesmy ze soba moze nie dlugo 6 miesiecy .. ale jest dobrze i raczej to sie ne zakonczy szybko...
pozdrawiam
Zycie to ostry miecz na ktorym Bog napisal <walcz... kochaj.... cierp>!!!
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 03 gru 2005, 16:28

A ja moj skarb poznalm w 1 klasie gimanzjum :P. Chodzilismy do tej samj klasy :] Ale wtedy niedala sie poderwac (zolza wstretna :P) Dopiero po prawie 6 latach udala mi sie ta sztuka :P.
I tak jestesmy ze soba ponad poltora roku :].
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)
Kamela
Bywalec
Bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 27 lip 2005, 20:42
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Kamela » 03 gru 2005, 19:20

Ja mojego obecnego partnera poznałam w przychodni. Pomyliłam go z kolegą z dawnych lat.
Wolodia
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 30 kwie 2005, 15:32
Skąd: Dżibutti
Płeć:

Postautor: Wolodia » 03 gru 2005, 20:41

Ja swoją połówke znalazłem w monopolowym na górnej półce.
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 03 gru 2005, 22:02

hehe a ja sowjego chlopaka poznalam przez moja siostre :) bo tak sie sklada ze moj chlopak to brat mojej siostry ;)
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 03 gru 2005, 23:55

hehe a ja sowjego chlopaka poznalam przez moja siostre usmiech bo tak sie sklada ze moj chlopak to brat mojej siostry Puscic oko


To sie nazywa kazirodztwo. <pijak>
Awatar użytkownika
Ketel
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 04 gru 2005, 00:00
Skąd: Polska :)
Płeć:

Postautor: Ketel » 04 gru 2005, 00:02

ja jeszcze nie poznałam :P
Awatar użytkownika
casaa
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 262
Rejestracja: 20 maja 2005, 16:48
Skąd: pd-zach
Płeć:

Postautor: casaa » 04 gru 2005, 00:03

ja swojego ukochanego poznalam w klubie motoryzacyjnym :D zaczely sie dlugie rozmowy, potem ogolnopolski zlot no i jestesmy razem 8 miesiecy <banan> <banan>
Till the end of world my Sweetheart. Kocham Cię :*
Awatar użytkownika
Ketel
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 04 gru 2005, 00:00
Skąd: Polska :)
Płeć:

Postautor: Ketel » 04 gru 2005, 00:05

u mnie rozmowy też są, ale pozostaje zasadnicza kwestia - zero pociągu fizycznego. niestety, jeszcze nie trafiłam.
Awatar użytkownika
blacknessie
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 207
Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
Skąd: z głębi duszy
Płeć:

Postautor: blacknessie » 04 gru 2005, 09:43

Lagartija pisze:bo tak sie sklada ze moj chlopak to brat mojej siostry
Jakieś braterstwo krwi, czy duchowe? :|
"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 04 gru 2005, 09:54

Jakieś braterstwo krwi, czy duchowe? Nie rozumiem

hehe on jest bratem mojej ciotecznej siostry od strony jej matki a ja jestem od strony ojca ;)
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
blacknessie
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 207
Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
Skąd: z głębi duszy
Płeć:

Postautor: blacknessie » 04 gru 2005, 09:59

Aha, czyli mniej więcej wszystko zostaje w rodzinie :D <browar>
"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 04 gru 2005, 10:00

Lagartija pisze:hehe on jest bratem mojej ciotecznej siostry od strony jej matki a ja jestem od strony ojca

Jak w brazylijskiej telenoweli... :P
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Cranberry
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 sie 2005, 13:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Cranberry » 04 gru 2005, 19:52

jeśli o mnie chodzi to nasze pierwsze spotkanie nie było dość wyjątkowe, a to dlatego, że poznałam Go w szkole. a tak naprawdę to w klasie.. :D

już od początku coś między nami zaiskrzyło. na wycieczce integracyjnej jakoś fajnie nam się razem rozmawiało - już wtedy mi zaimponował swoją otwartością, zmysłem organizatora i powalającym uśmiechem...

później były 'pogaduchy' na lekcjach, ukradkowe spojrzenia, parę razy odprowadzał mnie do domu (mimo że mieszkamy dość daleko od siebie.. :( )

aż w końcu, podczas jednego takiego spacerku po szkole, kiedy odprowadzałam go na tramwaj czwycił mnie za rękę i (doskonale to było widać!) próbował zdobyć się na odwagę i mnie pocałować.. jednak biedaczek chyba się bał, że tego nie będę chciała - dlatego też troszkę mu pomogłam i sama go pocałowałam na pożegnanie <aniolek2>

od tego czasu jesteśmy razem, a nasz związek trwa już ponad dwa lata <banan>
"life is like a cranberry pie - you never know what you can find inside".. :]
Awatar użytkownika
Beggar
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 209
Rejestracja: 24 wrz 2005, 12:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Beggar » 04 gru 2005, 20:03

poznałem ją w liceum, to była moia koleżanka z ławki, na początku bardzo, ale to bardzo się nie lubiliśmy, aż któregoś dnia skusiła się na pocałunek.... po jakimś czasie przerodziło się to w uczucie, a potem w wielką miłość, która trwa do dzisiaj... mimo młodeko wieku w jakim się poznaliśmy wiemy że to będzie i już jest wieczne, ooba którą kocham jest moią połówką i odwrotnie, to jest po prostu coś pięknego, zresztą co tu dużo będe pisał na ten temat, ktoś kto to przeżywa wie jak się czuje.....
Na przestrzeni lat całkiem inny typ....
Nikola

Postautor: Nikola » 04 gru 2005, 20:30

Kamela pisze:Ja mojego obecnego partnera poznałam w przychodni. Pomyliłam go z kolegą z dawnych lat.

tak samo poznali sie moi rodzice :)
Awatar użytkownika
spooky27
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 27 paź 2005, 18:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: spooky27 » 04 gru 2005, 20:44

Ja mojš połóweczkę sama sobie wybrałam:)Spodobał mi się szalenie na pierwszym roku studiów...Niestety Jemu podobała się inna, która w dodatku (oszustka jedna) miała innego u siebie w domu, a Nim się zabawiała <zly3>
Strasznie mocno mi zależało, więc powiedziałam Mu o tym w lutym i dałam Mu czas na zastanowienie do swoich urodzin czyli maja. W dniu urodzin dał mi kartkę i prezent i .. nic.
No więc wzięłam sprawy w swoje ręce, pojechałam do Niego, zaczekałam pod drzwiami, przydusiłam do muru i ... Jesteœmy razem ponad 3,5 roku a w czerwcu bierzemy œlub <aniolek2>
Awatar użytkownika
Kokos
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 05 gru 2005, 21:37
Skąd: Zewsząd
Płeć:

Postautor: Kokos » 06 gru 2005, 21:25

Ja zwyczajnie:), kiedy ją pierwszy raz zobaczyłem strasznie mi się spodobała. Od razu jej uśmiech i spojrzenie zapadły mi w pamięć. Miałem mieszane uczucia. Z jednej strony chciałem się dowiedzieć coś więcej o niej a z drugiej wmawiałem sobie, że nie będzie ze mną szczęśliwa. Nie miałem odwagi podejść do Niej i porozmawiać i tak przez wiele miesięcy. W między czasie znalazła sobie innego. Wtedy znalazłem sobie pretekst, że nie chce rozbijać jej związku. Wraz z upływem czasu poznawałem Ją coraz lepiej (to przez obserwacje lub przez rozmowy na gg) i coraz bardziej się w Niej rozkochiwałem. Pewnego dnia dowiedziałem się, że będzie przechodziła niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Pomyślałem, że to dobry moment, aby wszystko zmienić, że może wszystko zmieni się na lepsze. Pod wpływem tego impulsu wziąłem się w garść i poszedłem się z nią spotkać :) Od tego czasu spotykaliśmy się coraz częściej i tak jest do tej pory :)

Prawie 7 miesięcy :) Mam nadzieje, że wiele jeszcze przed nami :)

Wybaczcie stylistykę i pisownie pisze prosto z serca :)
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia...
AlfaRomeo1939
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 192
Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
Skąd: Kase Brać ??
Płeć:

Postautor: AlfaRomeo1939 » 06 gru 2005, 21:40

A mi właśnie brakuje odwagi do kobiet :(
Co by się nie działo głowa do góry !
Awatar użytkownika
Mentor
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 105
Rejestracja: 29 maja 2005, 20:12
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Mentor » 06 gru 2005, 22:25

Pod koniec wakacji z kolegą odwiedziliśmy wystawę egzotycznych zwierząt. Sprzedawała tam bilety. Spytała czy interesujemy się tymi bestjami (kolega robił zdjęcia), odpowiedziałem, że raczej sama fotografia nas interesuje. Zaczeliśmy rozmawiać o różnych konkursach fotograficznych, okazało się, że też uwielbia robić zdjęcia...,

Przyszedłem do niej następnego dnia chwilę porozmawiać, a przy trzecim spokaniu na szczycie góry, skąd widać malownicze miasteczko, leżeliśmy do pierwszej w nocy pijąc wino z kryształowych kieliszków przy świetle świec...

Jesteśmy ze sobą od czterech miesięcy.
Tracy
Bywalec
Bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:46
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Tracy » 10 gru 2005, 15:32

Moją obecną miłość poznałam na stadionie ale wcześniej pisaliśmy na tym samym forum (nie na tym)
AiWen

Postautor: AiWen » 10 gru 2005, 22:25

to było tak:
poszłam na zlot czatowiczów z mojego miasta (ja na tym czacie nie bywałam i nie pisałam zwłaszcza z nikim stamtąd). bylam jej osobą towarzyszącą. Był także on- M. gwiazda wieczoru. Pamiętam tylko, ze na początku koleżanka dostawała orgazmu na jego widok, a ja miałam bekę, a skończyło się to tak, że niby jesteśmy razem, ale cholera to wie. Co nie zmienia moich uczuć w stosunku do niego. Jesteśmy razem rok. Aktualnie rozdzieleni granica państw.
Alex
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 26 lip 2005, 15:21
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: Alex » 12 gru 2005, 15:54

A ja przeżyłam miłość od pierwszego wejrzenia! Najprawdziwszą... To jest naprawdę wspaniałe uczucie.
Poznaliśmy się na imprezie u wspólnej koleżanki. Widzieliśmy się PIERWSZY RAZ, był błysk oczu, uśmiech, działanie chemii i ogromne przyciąganie dwóch biegunów magnesu! Nawet nie wiem jak to się stało, gdy znaleźliśmy się obok siebie (i nie był to wpływ alkoholu!!:P). Z początku myślałam, że to będzie coś chwilowego, ale.. rozwinęło i dalej kwitnie ;)
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 12 gru 2005, 16:00

poznałam swoje go jako znajomego moich znajomych i tak wszyscy sie spotykalismy ,a le onz nami wtedy nei przebywala za czesto bo miał inna dziewczyne .Podobała mis ie od początku, ale nie zawracałam sobie nim głowy. dopiero jak sie rozstał, zaczął przebywać z nami częsciej....
you touch me
in special places...
AlfaRomeo1939
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 192
Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
Skąd: Kase Brać ??
Płeć:

Postautor: AlfaRomeo1939 » 12 gru 2005, 21:34

Ja czekam na 2 połówke już pare dobrych lat i nie zanosi się na jakieś zmianki szkoda :( ale czekam bo co mi pozostaje może tak jak tu jeden chłop powidział będe starym dziadkiem będe mial pieniądze i wtedy będe miał dziewoje <zly1>

Nie ma co rozkminiać <browar>
Co by się nie działo głowa do góry !

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 297 gości