Jakie plany na Sylwestra?

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 lis 2005, 23:22

Też bym chciała móc nic nie palnować.
Niesety nie ma możliwości w sylwestra jeśli planów ostatecznie mieć nei bede pozostac w domu - jak co roku musze wyjsc w te noc dla wlasnego bezpieczestwa!

Olivia · Postautor: **Olivia** » 22 lis 2005, 23:29

lollirot pisze:ej, ale ja jestem na filologii ukrainskiej

No to pięknie, może tak czystą polejemy?

To już nieaktualne, po studiach wyjeżdżam do Rosji...

fish · Postautor: **fish** » 22 lis 2005, 23:41

W ciąży nie pojedziesz

Olivia · Postautor: **Olivia** » 22 lis 2005, 23:44

Urodzę dziecko z podwójnym obywatelstwem

ptaszek · Postautor: **ptaszek** » 22 lis 2005, 23:47

Dostałam propozycję wyjazdu do Wilna na Sylwka. Ale opcja odrzucona [finanse]

kociak · Postautor: **kociak** » 23 lis 2005, 00:15

spedzam za granica

Kinia · Postautor: **Kinia** » 23 lis 2005, 21:12

hmmm <co?>
1) impreza u kumpeli
2) impreza u kumpla
3) sylwester u mojego Miśka w domq
4) albo na weselu ciotki mojego Skarbeńka

Nikola · Postautor: **Nikola** » 24 lis 2005, 18:27

Kinia pisze:hmmm <co?>
1) impreza u kumpeli
2) impreza u kumpla
3) sylwester u mojego Miśka w domq
4) albo na weselu ciotki mojego Skarbeńka

najlepiej byc wszedzie po trochu

unlucky_sink · Postautor: **unlucky_sink** » 01 gru 2005, 14:09

ptaszek pisze:Dostałam propozycję wyjazdu do Wilna na Sylwka. Ale opcja odrzucona [finanse] Smutny

biedaku <buziaczek>

lollirot · Postautor: **lollirot** » 01 gru 2005, 14:10

a ja nadal nie wiem

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 01 gru 2005, 14:17

lollirot pisze:a ja nadal nie wiem

to wiemy tyle samo
do tego nie mam zadnych pomysłów

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 01 gru 2005, 18:27

To jest nas trzy tyle,że ja powoli sie zaczynam tym sresowac juz

Niech mnie ktos przygarnie no !

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 01 gru 2005, 18:31

jadę do Rabki zalać się w miłym gronie

urżnąć, sponiewierać, zmasakrować, od dawna mi tego brakuje, bardzo tego potrzebuję, hihihi....mały reset od codzienności i kłopotów...

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 01 gru 2005, 18:35

Ale do Rabki? <chory>

blacknessie · Postautor: **blacknessie** » 01 gru 2005, 18:41

Mój Sylwester zapowiada się tak: będę siedzieć SAMA w pokoju, ze śpiącym tatą za ścianą, pewnie będę oglądać jakieś filmy dla zabicia nudy. Najwyżej kupię sobie jakieś wino i pójdę spać... :565:

Kermit · Postautor: **Kermit** » 01 gru 2005, 18:48

ja NAJPRAWDOPODOBNIEJ spedze sylwestra z ELYTA (przez staropolskie l)odemnie z roku

przynajmneij mam nadzieje ze tak bedzie

Sepik · Postautor: **Sepik** » 01 gru 2005, 19:19

hmmm a mi sie tu szykuje sylwek i irlandii (dublin) bilety sa tylko nie mam jeszcze noclegu ale cos sie znjadzie hehe nie przepuszcze takiej okazji

Paraskoczek · Postautor: **Paraskoczek** » 01 gru 2005, 19:38

moon pisze:Ale do Rabki?

Do Rabki ,Rabki impreza bedzie przednia tym bardziej ,że zaraz obok domku ,który wynajmujemy jest stok narciarski i będzie można pojeżdzić.Kurcze to będzie sylwester <szmpan>

szopen · Postautor: **szopen** » 01 gru 2005, 19:44

Wisła, mam nadzieje że bedzie snieg to sie pośmiga na nartach w nowy rok i przed sylwestrem, a wieczorekiem z kobieta przy kominku ... bedziemy rozmawiać

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 01 gru 2005, 19:48

Paraskoczek pisze:Do Rabki ,Rabki impreza bedzie przednia tym bardziej ,że zaraz obok domku ,który wynajmujemy jest stok narciarski i będzie można pojeżdzić.Kurcze to będzie sylwester

a jak:) hehehe...wódzia się poleje, oj poleje szerookim strumieniem:)

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 01 gru 2005, 23:40

irlandii (dublin)

E tam ja już tam byłam ;P <lol>

Paraskoczek, no mi sie Rabka jakos zle kojrzy po prostu. Ale Wam życze udanej imprezy

Jednak az mnie dreszcz przeszedł Sywester i narty?Znaczy na dworzu?Znaczy na zimnie ? Osz w zyciu! <boje_sie> <boje_sie> <boje_sie> <boje_sie>

Olivia · Postautor: **Olivia** » 01 gru 2005, 23:44

moon pisze:Znaczy na dworzu?Znaczy na zimnie ?

A my rok temu biegaliśmy po Mokotowie z butelką rosyjskiego szampana... <pijak>

Ja tam w butach na obcasie, spódnica. Ale było fajnie!

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 02 gru 2005, 00:03

Ty to Ty ;P A ja to zmarźlak co za szampanem nie przepada. Wole już grzańca i ciepły domek czyjś

Olivia · Postautor: **Olivia** » 02 gru 2005, 00:16

moon pisze:Ty to Ty A ja to zmarźlak

Przecież mi też wciąż zimno...

moon pisze:i ciepły domek czyjś

Może jakis romantic sylwester... Rozmarzona...

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 02 gru 2005, 00:27

Może jakis romantic sylwester... Rozmarzona...

Ni tam. Rok temu był. Poza tymn nie ma warunków. No i ja chce se troche poszleć. Ale tak tłoszkę

Mijka · Postautor: **Mijka** » 04 gru 2005, 23:42

ja tez nie mam jeszcze planow tak do konca skrystalizowanych. Od lat spedzalam Sylwestra z ta sama ekipa, zawsze gdzies na zorganziowanej imprezie ale na miejscu. W tym roku jakos wszyscy narzekaja na brak pieniedzy, a mnie szczerze mowiac nie przekonuje Sylwester w domu, bo za bardzo lubie tanczyc

wiec zobaczymy ;-)

chetnie pojechalabym nad morze zima wlasnie

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 05 gru 2005, 01:31

Mia pisze:nie przekonuje Sylwester w domu, bo za bardzo lubie tanczyc

A e czym to przeszkadza?Ja na domówkach własnie tańczę, a w klubach zasypiam [dosłownie

].

A tak szczerze to niby jak by nic tutaj nie wypaliło to niby mogłabym z moim Szłonkiem nad morze właśnie pojechać, ale nie mogę bosz cholera do 16stej w sylwestra pracuje

Więc nadal czekam az mnie ktoś przygranie. Nie uśmiecha mi sie iśc sie przekimac do babci albo kumpeli która notorycznie nie obchodzi sylwka. A boje sie że tak sie to własnie skończy, bo w domu ojciec jak co roku bedzie szalał

Musiałam takie "fajne" sylwestry znosic do bodajże 12 roku życia od tamtego czasu żadnego sylwestra w domu nie spedziłam i nie mam zamiaru <zly1>

ptaszek · Postautor: **ptaszek** » 05 gru 2005, 11:12

jak ja bym chciała spędzić Sylwestra tańcząc w pięknej sukni walca i tango...
na rozgrzanie sambę, salsę... rumbę... Do tego przygaszone światło, szampan, świece...
nie ma reszty świata....

ghee <pijak>

Beggar · Postautor: **Beggar** » 05 gru 2005, 11:20

komionek pod Warszawą albo Blue disco koło Płocka, bardziej ta druga opcja prawdopodobna....

Mijka · Postautor: **Mijka** » 05 gru 2005, 11:57

A e czym to przeszkadza?Ja na domówkach własnie tańczę, a w klubach zasypiam [dosłownie Eeee.. no ten tego... ].

nie wiem

jakos mi to nie pasuje, domowka to domowka

ja sie chce odstrzelic i szalec na parkiecie

najchetniej

ale jak wyjdzie to zobaczmy, wazne zeby w fajnym towarzystwie

Jakie plany na Sylwestra?

Kto jest online