Złamane serce

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Gregory
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 21 lut 2004, 15:18
Skąd: Tarnów
Płeć:

Złamane serce

Postautor: Gregory » 05 maja 2004, 17:49

Czy miał ktos z was ze płec przeciwna robiła nadzieje i puzniej okazało sie iedjan ze nic z tego?
Bo mi tak i to bardzo boli,człowiekowi sie nic nie chce,nawet zyc :567:
$GrEgOrY$
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 05 maja 2004, 17:55

skad ja to znam :) na szczescie w moim przypadku było tak ze oboje z kumplem chyba za duzo sobie obiecywalismy :) on mi powiedział cos miłego ja jemu on jakis podtekst to ja tez,widywalismy sie co wieczór gadalismy do późnej nocy i było suuper :) wracałam do domu i myslałam o nim. a potem zaczął sie rok szkolny on w jednym miescie ja w drugim i czasem bolało ze nie pogadalismy otwarcie ze były mysli co by było gdyby,ale potem poznałam kogos i teraz jestem szczesliwa :) a kumpel no cóż ostatnio nie mógł oderwac oczu ode mnie i mojego chłopaka a w późniejszej rozmowie powiedział ze chyba za mało mówił podczas wakacji i ze troche szkoda :) cóż nie wiem czy chodziło o nasze rozmowy ale nawet o tym nie mysle,teraz jestem szczesliwa :)
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 05 maja 2004, 18:03

Pozostaje ci mieć nadzieję, że kiedyś rana się zabliżni lub ktoś ją zasklepi. Doskonale cię rozumiem, bo moje serce też jest złamane. Każda kolejna chwila w życiu zdaje się zbędną, ale czas leczy rany, wolno ale jednak to robi, tego jestem pewien.
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 05 maja 2004, 18:05

A może Grzegorzom szczęście w miłości nie jest pisane ?
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 05 maja 2004, 18:46

Oj wy biedaki ! na jednej dupie sie zycie nie konczy !!! a co uwazacie iż lepiej by było gdyby odeszła za 15 lat ???? :546: :554: ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 05 maja 2004, 19:07

krzys pisze: na jednej dupie sie zycie nie konczy !!!

Może i dużo wiesz bo masz swoje lata. Ja odebrałem surową lekcję za swą naiwność. Ale żeby się wyrażać w tak grubiański sposób o kobietach... Zdaje się, że jesteś chamem.
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 05 maja 2004, 19:52

Ale żeby się wyrażać w tak grubiański sposób o kobietach... Zdaje się, że jesteś chamem.


ojojoj ale sie posypało. no ale nic czuje ze powinnam stanąc w obronie krzysia choc on i sam by sie obrobił :)
wydaje mi sie ze krzys nic złego nie miał na mysli tylko tak dla zartu napisał. Nie sadze aby krzys mówił o kobietach "dupy" w znaczeniu negatywnym. Krzys mam racje??
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 05 maja 2004, 20:19

Mnie się to jednoznacznie negatywnie kojarzy. Bez sensu, że jakos sie tak utarło, że sie tak mówi.
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 05 maja 2004, 20:58

Mnie się to jednoznacznie negatywnie kojarzy. Bez sensu, że jakos sie tak utarło, że sie tak mówi.


Oj Gregy, nie przesadzaj. :):)
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 05 maja 2004, 21:59

Bardzo nie podoba mi się mówienie w ten sposób i tyle.
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
Awatar użytkownika
Gregory
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 21 lut 2004, 15:18
Skąd: Tarnów
Płeć:

Postautor: Gregory » 05 maja 2004, 22:58

Nie wiem czemu ale strasznie jestem wrazliwy i jest mnie łatwo złamać przyschicznie,zwłaszcza kobieta :567: ,chyba kobiety i sprawy uczuciowe to nie moja działka. :567:
Narazie widze swoja przyszłosc jako kawaler i chyba tak zostanie.
$GrEgOrY$
Awatar użytkownika
Michał
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 102
Rejestracja: 05 kwie 2004, 16:56
Skąd: Amsterdam
Płeć:

Postautor: Michał » 06 maja 2004, 09:38

Gregory, nie tylko Ty nie masz szczęscia do kobiet... takich mężczyzn są tysiące, miliony :549: nie jest to zbyt pocieszające, ale i z tej strony możesz spróbować na to spojrzeć...
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 06 maja 2004, 10:12

Gregory, nie tylko Ty nie masz szczęscia do kobiet... takich mężczyzn są tysiące, miliony nie jest to zbyt pocieszające, ale i z tej strony możesz spróbować na to spojrzeć...


Ale również są kobiety, które nie majas zczęścia do mężczyzn:) Tak też można na to spojrzeć:)
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 06 maja 2004, 11:19

Samotność ci na pewno serca nie złamie, ale też nie nasyci go radością i szczęściem.
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 maja 2004, 11:20

Oj znowu ktoś nie zauwazył oczka na koncu zdania !! :D Przeciez mało która dziewczyna by sie obraziła gdyby ktos powiedział o niej z zachwytem "Ale dupa!!!!!" ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Re: Złamane serce

Postautor: foxy_lady » 06 maja 2004, 12:37

Gregory pisze:Czy miał ktos z was ze płec przeciwna robiła nadzieje i puzniej okazało sie iedjan ze nic z tego?

czesto jest tak, że doagujemy sie świetnie z druga osobą, przyjaznimy i w pewnym momencie jedna z nich robi sobie nadzieję na coś więcej. tu zaczyna sie temat ze nie ma przyjaźni między kobietą i mężczyzna <są to chyba sporadyczne przypadki>.
Byc może ktos robi nadzieję nieświadomie a może nam za wiele sie wydaje.....ehh colera jasna zycie !

jednak szkoda czasu na łzy i żale. trzeba życ dalej i być twardym jak tommy lee jones w "ściganym" ;)
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 06 maja 2004, 18:42

Samotność ci na pewno serca nie złamie, ale też nie nasyci go radością i szczęściem.


i tym optymistycznym akcentem moznaby podsumowac cały topic noooo ale gadajmy jeszcze :) moze ktos jeszcze dorzuci cos mądrego :)
Awatar użytkownika
gregy
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 29 kwie 2004, 18:46
Skąd: na razie Poznań
Płeć:

Postautor: gregy » 06 maja 2004, 19:43

Rzeczywiście brzmi nieco optymistycznie. Jak pisałem wydawało mi sie po prostu stwierdzeniem faktu. Może to pierwszy zwiastun końca czasu czarnych myśli...
Prawdziwa miłość to ta która trwa...
Awatar użytkownika
amazonka
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2004, 15:06
Płeć:

Postautor: amazonka » 06 maja 2004, 19:43

Czy miał ktos z was ze płec przeciwna robiła nadzieje i puzniej okazało sie iedjan ze nic z tego?


A ja mam pytanie calkowicie na opak. Kolega pytal czy ktos zlamal wam serce a ja pytam czy wy lamiecie serca innym? jesli tak to jak sie z tym czujecie?!

Moze ja napisze pierwsza:
Jestem urodzona kokietka. Uwielbiam flirtowac z chlopakami, tymi starymi dobrymi kumplami i tymi dopiero poznanymi. Jako ze nigdy nie grzeszylam falszywa skromnoscia przyznaje, ze ladna ze mnie kobitka i byc moze tu tez tkwi "problem"... Jest cala masa facetow, ktorzy "zakochuja sie bez pamieci" (jak sami twierdza) kiedy jakas "niezła dupa" (ukłony w strone Krzysia) sie do nich usmiechnie i powie kilka milych slow. Gdybym byla maszkara moze moje kokieteryjne teksty wylecialyby natychmiast drugim uchem a tak... Moze uznacie,ze to smieszne, ale lamanie serc od drugiej strony to tez nic przyjemnego... chyba przydaloby sie, aby ktos mi utarl nosa i zeby to w koncu mi serce peklo... a ja jak na zlosc nie potrafie sie zakochac bez wzajemnosci...
Co robic?? Mam sobie na czole napisac " nie zakochujcie sie, ja tylko tak milo wygladam a w rzeczywistosci jestem wredna suka, ktora jutro nawet o tobie nie bedzie pamietala?? ".
Awatar użytkownika
Tajemnica
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 174
Rejestracja: 28 kwie 2004, 17:31
Płeć:

Postautor: Tajemnica » 06 maja 2004, 20:09

wy lamiecie serca innym? jesli tak to jak sie z tym czujecie?!
jedno z najgorszych uczuc z jakimi się kiedykolwiek w zyciu spotkałam....
"...Najlepszym przyjacielem jest ten , kto nie pytając o powód twego smutku , potrafi sprawić , że znów wraca radość..."
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 06 maja 2004, 21:13

czy wy lamiecie serca innym? jesli tak to jak sie z tym czujecie?!


hmmmmm no cóż .......ups chyba sie wydało. no zdarzyło mi sie dwa razy(o tylu przypadkach wiem) złamac serce kolesiowi a jak sie z tym czuje??? hmmm czy ja wiem?? biorac pod uwage ze za kazdym razem robiłam to nieswiadomie (moja wina ze chłopaki sobie cos tam pomysleli ;) ?) a tak powanie to w obu przypadkach momentami mam wyrzuty sumienia bo w obu przypadkach jest tak ze mam kontakt stale z tymi panami i troche jest taka blokada psychiczna cos czego nie mozna przełamac!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 261 gości