Walczyć o kobietę
Moderator: modTeam
Walczyć o kobietę
Drogie panie...
Jak byscie chciały aby wallczono o wasze względy??
A moze juz to robiono?? Jesli tak to jak
Jak byscie chciały aby wallczono o wasze względy??
A moze juz to robiono?? Jesli tak to jak
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
mnie tam zawsze irytowało jak ktos na kim mi w ogóle nie zalezy "walczył" o moje względy,Irytowało dlatego ze głupio mi było ciagle odmawiac i uswiadamiac mu ze nic z tego...
Lubie jesli facet sie dla mnie stara ale tylko ten którym sama jestem zainteresowana, ale widomo ze wtedy nie musi sie jakos specjalnie wysilac..
Lubie jesli facet sie dla mnie stara ale tylko ten którym sama jestem zainteresowana, ale widomo ze wtedy nie musi sie jakos specjalnie wysilac..
you touch me
in special places...
in special places...
Mariusz pisze:Jak byscie chciały aby wallczono o wasze względy??
Niewatpliwie, najbardziej efektowna bylaby walka wręcz.
Najwiecej korzysci przyniosłaby walka na ilosc i jakosc prezentow.
Najmniej efektywna bylaby walka na argumenty.
<aniolek2>
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
mariusz pisze:Jak byscie chciały aby wallczono o wasze względy??
Trza sie starać o kobietę, ale nie namolnie. Takim panom dziękujemy.
mariusz pisze:A moze juz to robiono?? Jesli tak to jak
W moich przypadkach rywale o sobie nie wiedzieli, bo i po co?Np 3 ma walczyć i zostanie 1. I co mi z tym fajnie?Ja tam wolałam 3 na raz ;P
moon pisze:rywale o sobie nie wiedzieli, bo i po co?Np 3 ma walczyć i zostanie 1. I co mi z tym fajnie?Ja tam wolałam 3 na raz
moon, bez obrazy i nie wdajac sie w dalsza polemike... takie podejscie to reprezentuja puste nastolatki i "szlaufy", a nie szanujace sie kobiety - a o takie chyba autorowi watku chodzi... choc moge sie mylic
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
mariusz pisze:Chodziło mi o porzadne, szanujące sie kobietki, a nie o niedorosłe nastolatki
a co porzadnej, szanujacej sie kobiecie przeszkadza miec wielu adoratów? kobieta lubi być adorowana:)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
jasne, ze lubimy!! <aniolek2>
ale ja sobie nie wyobrazam sytuacji, w ktorej daje rownoczesnie nadzieje na "dalszy ciag" trzem facetom zabiegajacym o mnie... i sobie wybieram najlepszego
ja jesli juz sie daje podrywac, to tylko kiedy sama chce byc podrywana... a jak juz chce tzn. ze ten jeden, konkretny mi zawrocil w glowce
ale co kobieta to obyczaj
natomiast odpowiadajac w koncu konkretnie na Twoje pytanie Mariuszu...
jesli chcesz zdobyc kobiete, badz orginalny, spontaniczny... a nie stosuj jakies tam oklepane zaproszenia na kawke
mnie moj facet ujal tym, ze porywal mnie na "wagary" <aniolek2> ...nad jezioro w srodku zimy, poniemieckie bunkry w lesie itp. wiedzial, ze kocham fotografowac, wiec odkrywal przede mna piekne miejsca, o ktorych pojecia do tej pory nie mialam...
z tym, ze z nami to bylo tak, ze zaiskrzylo od pierwszego momentu i nie musial sie specjalnie trudzic, zebym sie dala "porywac"
ale ja sobie nie wyobrazam sytuacji, w ktorej daje rownoczesnie nadzieje na "dalszy ciag" trzem facetom zabiegajacym o mnie... i sobie wybieram najlepszego
ja jesli juz sie daje podrywac, to tylko kiedy sama chce byc podrywana... a jak juz chce tzn. ze ten jeden, konkretny mi zawrocil w glowce
ale co kobieta to obyczaj
natomiast odpowiadajac w koncu konkretnie na Twoje pytanie Mariuszu...
jesli chcesz zdobyc kobiete, badz orginalny, spontaniczny... a nie stosuj jakies tam oklepane zaproszenia na kawke
mnie moj facet ujal tym, ze porywal mnie na "wagary" <aniolek2> ...nad jezioro w srodku zimy, poniemieckie bunkry w lesie itp. wiedzial, ze kocham fotografowac, wiec odkrywal przede mna piekne miejsca, o ktorych pojecia do tej pory nie mialam...
z tym, ze z nami to bylo tak, ze zaiskrzylo od pierwszego momentu i nie musial sie specjalnie trudzic, zebym sie dala "porywac"
w ujemnej czasoprzestrzeni i dodatnim duszoczasie...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Cinnamon, tam było "wolałam" a nie wolę ;P
Poza tym za długo się znamy żebyś się mnie tak czepiała
Zalezy tez o to toczy się walka. Ok o kobietę ale co o związek z taka panią, romansik, sex?
Z życia trza korzystac i o ile wszystko toczy się pod taką etykietką to i 100 na raz jest ok.
Co innego jak mówimy o jakiś powaznych rzeczach.
Ale w tym wypadku chyba nie za bardzo.
Bo sorry dwa samce tłukące się miedzy sobą o moje względy - phi to wolę trzeciego co w tym czasie skorzysta. ;P
Poza tym za długo się znamy żebyś się mnie tak czepiała
Zalezy tez o to toczy się walka. Ok o kobietę ale co o związek z taka panią, romansik, sex?
Z życia trza korzystac i o ile wszystko toczy się pod taką etykietką to i 100 na raz jest ok.
Co innego jak mówimy o jakiś powaznych rzeczach.
Ale w tym wypadku chyba nie za bardzo.
Bo sorry dwa samce tłukące się miedzy sobą o moje względy - phi to wolę trzeciego co w tym czasie skorzysta. ;P
Orbital pisze:mikaa mając tyle lat to sądze, że już Cie mało rzeczy irytuje Puscic oko
ona pomylila cyferki naprawde to ma tylko 59
Co do tematu - kobietki ktore lubia jak je sie podrywa i czekaja na to nawet jak cos chca,a ja zalozmy moglbym z nimi cos teges, przynajmniej w moim przypadku traca. Jestem o tyle wygodny ze jak zadnego znaku nie dostane i nie zagadam delikatnie przeprowadzajac wywiad, to nawet nie probuje potem cos wiecej osiagac Po co, zeby nic z tego nie bylo?
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Przeważnie walkę o kobietę powoduje sama kobieta, a tego nie cierpię. Specjalnie kokietująca 2 naraz mężczyzn kobieta mnie irytuje. Chyba, że robi to ze smakiem. Bo wiadomo każda to lubi, ale nie jeśli czerpie z tego nadzwyczajną satysfakcję.
A jak chciałabym, aby walczono o mnie?
W sytuacjach gdy np. jeden odbija drugiemu partnerkę, to niech walczy jakkolwiek, facet powinien potrafić dać do zrozumienia, że to jego kobieta.
A jak chciałabym, aby walczono o mnie?
W sytuacjach gdy np. jeden odbija drugiemu partnerkę, to niech walczy jakkolwiek, facet powinien potrafić dać do zrozumienia, że to jego kobieta.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Natasza mowisz o odbiciu kobiety gdy ona juz z ktoryms jest? Czy np na dyskotece jeden drugiemu sie wchrzania w parade? Bo wiesz co do 1 to jesli kobieta sie tym dobrze bawi to znaczy ze malo warta(skoro jest ze mna a doprowadza do sytuacji ze ktos ja podrywa i ona mu krotko pilki nie odbija) a druga sytuacja - chcialbym zobaczyc siebie jak napierdalam pol dyskoteki za to ze jakas babeczka swiruje w balona muheheheheheh nierealne
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Walka czy Poddanie?
Wiesz,że to ta...
Wszystko idealnie....
Jest jakaś przeszkoda,-koleś ona cos do niego...On niby też...
Ty wiesz,ze na to czekałeś po prostu wiesz,czy czekasz ,czy dajesz sobie spokoj?Ciagle myślisz?po prostu wiesz,ze na to czekałeś i tyle...Osoba ktora jest taka jak ty...
Czy walczysz o nia w walce o nic w walce ktora moze pujść na marne?
Moze dajesz sobie luz ...?
Wszystko idealnie....
Jest jakaś przeszkoda,-koleś ona cos do niego...On niby też...
Ty wiesz,ze na to czekałeś po prostu wiesz,czy czekasz ,czy dajesz sobie spokoj?Ciagle myślisz?po prostu wiesz,ze na to czekałeś i tyle...Osoba ktora jest taka jak ty...
Czy walczysz o nia w walce o nic w walce ktora moze pujść na marne?
Moze dajesz sobie luz ...?
No coś na wzór przyjaciółki,ale wiesz np jest tak ide z nia,brzegiem rzeki sobie włączamy radio w fonie a tam muza -zakochani brzegiem rzeki,i xxx innych zbiegów..
Coś jest...Myślenie podobne i xxx podobienstw
MOże już jakaś odp,ze ona do niego tylko ale ja wiem,ze tu cos jest jakas siła...Coś mi mowi walcz!Koleś po prostu wbił sie jej przez to,ze ciagle stara sie miec z nia kontakt,a wiadomo laska mysli ze to jest to bo nie widzi swiata poza nia,itp-takie rozumowanie ...
Coś jest...Myślenie podobne i xxx podobienstw
MOże już jakaś odp,ze ona do niego tylko ale ja wiem,ze tu cos jest jakas siła...Coś mi mowi walcz!Koleś po prostu wbił sie jej przez to,ze ciagle stara sie miec z nia kontakt,a wiadomo laska mysli ze to jest to bo nie widzi swiata poza nia,itp-takie rozumowanie ...
mzoe faktycznie sie nie poddawaj, chociaz
jak sa soba zainteresowani....
Szefu pisze:koleś ona cos do niego...On niby też...
jak sa soba zainteresowani....
Tyrese pisze:http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94317012
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości