Separacja czy cos da ??

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 14 wrz 2005, 16:30

Kobiety i wasze "fochy"


Tak jakby faceci nie strzelali fochow :>
Grrr....
<zly1>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 wrz 2005, 16:31

Ufol pisze:Facet sie nie obraza Facet po prostu sie wqr... na maksa i wie ze lepiej odejsc na bok i chwile odpoczac

Co za tchórze. Boją się czy jak?
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 14 wrz 2005, 19:48

nie boja sie, po prostu gdy ktos nam mowi "odejdz" to jest to dla nas jasny komunikat, ze mamy sobie pojsc. Jesli pracodawca nam mowi "jestes zwolniony" to co? Ma to oznaczac "jestes naszym najlepszym pracownikiem, nie chcemy ciebie stracic"? :D
My naprawde jestesmy prosci :)
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 wrz 2005, 20:22

To komunikat dla wszystkich facetów - kiedy jest kłtnia i pada słowo "odejdź", czy "wyjdź" itp nie róbcie tego za cholerę!!
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 14 wrz 2005, 20:35

Ufol nie stac mnie w tym temacie na kurtuazje, wiesz jak mowia: niektorzy ludzie sa taktowni, inni mowia prawde :D A Twoja kobieta jest wlasnie taktowna i zaslania sie przyjaznia bo nie chce Cie zranic. Zapomnij o tej dziewczynie,sa dwa wyjscia , nigdy nie bedziecie kochankami (nie mowie tu o uczuciach bo rozstaliscie sie z uwagi na niekorzystna sytuacje sexualna , aczkolwiek moze nieuwaznie przeczytalam Twoje posty, ale nie widze bys sam jakos szczegolnie mowil co do niej czujesz czy tez co ona czuje do Ciebie ---za wyjatkiem przyjazni), opcja druga - ONA JEST LESBIJKA <banan> . Poszukaj sobie innej kobiety, najlepiej o dojrzalszym stosunku nie tylko do sexu ale i do szczerej rozmowy o problemie, nie daj sie zwodzic. Jedno jest pewne, jesli miedzy ludzmi jest milosc a co za tym idzie szczerosc i otwartosc, to jakich problemow w sferze sexualnej bys nie mial to zawsze sa one do przejscia. Pozdrawiam
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Ufol
Bywalec
Bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 09 wrz 2005, 22:16
Skąd: Krakow
Płeć:

Postautor: Ufol » 14 wrz 2005, 21:19

heheh wiesz co Wstreciucha na pomysl ze jest lesbijka to juz kiedys wpadlem a raczej wpadlismy i jakos mi sie nie wydaje zeby byla ( choc moge sie mylic :P ) Co do taktownoscie fakt jest taktowna ( w przeciwienstwie do mnie :] ) ale czemu by nalegala na przyjazn w sytuacji kiedy jawnie wie ze dla mnie sa 2 drogi albo bedziemy razem jako para kochankow/narzeczonych ( czy jak to tam nazwac ) albo zegnamy sie na zawsze ??
Take a look to the sky just before you die
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 14 wrz 2005, 21:52

Ufol ona nalega na przyjazn bo po prostu nie jestes jej obojetny . Ale to wszystko :] :]
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Ufol
Bywalec
Bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 09 wrz 2005, 22:16
Skąd: Krakow
Płeć:

Postautor: Ufol » 14 wrz 2005, 22:37

spoko to sam wiem Tylko czemu nadal upiera sie przy separacji skoro powiedzielm jej zebysmy zostali przyjaciulmi ?? to mi ktos wyjasni w takiej sytuacji nie pozwala na "ulozenie" sobie zycia jestem tym typem czlowieka co woli wiedziec na czym stoi
Take a look to the sky just before you die
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 14 wrz 2005, 22:39

Ufol pisze:spoko to sam wiem Tylko czemu nadal upiera sie przy separacji skoro powiedzielm jej zebysmy zostali przyjaciulmi ?? to mi ktos wyjasni w takiej sytuacji nie pozwala na "ulozenie" sobie zycia

Bo jestes jej zabezpieczeniem. Jesli nie znajdzie nikogo innego,w czasie tej seperacji, to zawsze ma Ciebie, wie,ze bedziesz zawsze i moze tez zawsze do Ciebie wrocic.
Awatar użytkownika
solensan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 13 kwie 2005, 14:55
Skąd: dolnośląskie
Płeć:

Postautor: solensan » 15 wrz 2005, 11:15

Ja nie rozumiem takich rozstań.

Ja sam kiedyś tak zrobiłem i nic z tego nie wyszło i tak się spotykaliśmy i byliśmy razem.

A najbardziej nie rozumiem, gdy ktoś podaje dokładny okres rozstania. Bo co oznacza wrócimy do siebie za 3 miesiące - ja w tym czasie trochę poużywam i wrócę do Ciebie albo nie, a ty czekaj Osiołeczku mój słodki.

Co innego całkowicie ze sobą zerwać i po jakimś dłuższym okresie spotkać się przypadkowo znowu do siebie coś poczuć, zacząć jeszcze raz.
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 15 wrz 2005, 11:22

ahhhh albo sie z kims jest albo nie... separacja ? Hmmm nie powinna miec okreslonego czasu... przeciez jesli dajemy sobie czas to po kilku badz kilku nastu dniach samo wychodzi czy sie dal;ej chce byc czy nie... po co ciagnac to miesiacami...
Ufol
Bywalec
Bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 09 wrz 2005, 22:16
Skąd: Krakow
Płeć:

Postautor: Ufol » 15 wrz 2005, 14:53

no wlasnie albo sie z kims jest albo nie jest a separacja nie ma sensu nie powiem ze jej nie kocham i ze nie chce z nia byc ale wole miec postawiona sprawe jasno Koniec albo zupelny albo koniec i zostanmy przyjaciulmi i spoko zostajemy tymi przyjaciulmi albo rozchodzimy sie na zawsze tak czy siak szukamy/ukladamy sobie zycie z innym partnerem/ka a nie siedzimy i niewiemy co ze soba zrobic ( przynajmniej tak jest z mojej strony - bo mimo iz tez nie wierze ze sie zejdziemy jakas tam nadzieje mam - pewnie zludna - i dopui nie uslysze ze koniec nie warzne w jakim stopniu to do tej pory nie bede mogl sobie ulozyc tego posranego zycia ) a co do terminu separacji uwarzam ze dobrze jest dac mimo wszytsko jakis termin bo tak to ta separacja mogla by trwac do konca zycia a przeciez to nie o to chodzi
Take a look to the sky just before you die
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 18 wrz 2005, 14:18

a co do terminu separacji uwarzam ze dobrze jest dac mimo wszytsko jakis termin bo tak to ta separacja mogla by trwac do konca zycia a przeciez to nie o to chodzi


no tak ale nie az 3 m-ce przeciez to dużo... ewentualnie m-c... zreszta j uważam że jesli juz jest ta separacja to jesli naprawde sie kocha to szybko sie wraca... bo po co tracić czas...
pare lat temu jak zerwal ze mna moj facet (po czesci ja mialam sobie cos przemyslac i jednocześnie mielismy troche odpoczać) to juz po tygodniu doszlam do wniosku że nadal chce z nim być... oczywiście było to odwzajemnione...
Awatar użytkownika
gollum
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 16 kwie 2006, 02:31
Skąd: Radom, Poland
Płeć:

Postautor: gollum » 14 maja 2006, 01:16

TFA pisze:Swoja droga to podziwiam ze 21 miesiecy wytrzymales.


A co powiesz na to, że ja wytrzymałem 64 miesiące?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 284 gości