Trudny wybór
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 lip 2005, 21:36
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Trudny wybór
Jestem z moim chlopakiem cztery miesiące. Nie kochamy sie jeszcze ale nasze pieszczoty sa ze tak powiem bardzo rozbudowane. Ostatnio jednak zdradzilam go!:( Wybaczyl mi wszystko ale ja nie potrafie zapomniec o tamtym chlopaku. Czulam sie z nim swietnie. Nie wiem czy kocham ktoregos z nich ale i jeden i drugi bardzo bardzo mnie pociaga ale nie weim ktorego mam wybrac. POMOCY!!!!
*SpRaW, aBy KaŻdY tFoOj DzIeŃ bYł NaJpIęKnIeJsZyM dNiEm TfOjEgO żYcIa
I był głupi, że wybaczył. Sama nie wiesz czego chcesz i on też nie. Moim zdaniem nic Was nie łączy. Chyba, że obydwoje zgadzacie się na taki układ.
W tym układzie jak nie wiesz to rzuć monetę bo nic innego Ci nie pozostaje.
W tym układzie jak nie wiesz to rzuć monetę bo nic innego Ci nie pozostaje.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

My Ci nie pomożemy, bo to tylko TWÓJ wybór. Powiem tylko tyle,że miłości to ja tu nie widzę wcale. Tylko pamiętaj, że działanie na dwa fronty ranisz obydwu chłopaków - chyba, że oni się godzą na wolny związek w 3. A tak w ogóle to nie do tego działu napisałaś.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
o lol tak sobie po prostu wybaczył
????? rany u mnie bys juz byla na czarnej liscie
ale to tak jest jak ktos jest zbyt pewny siebie...
<gun1> <gun4> <gun3> <granat> <kiler> <mlotkiem1> <gilotyna> <siekiera2> <bicz1>


"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Ciekawostka pisze:Nie wiem czy kocham ktoregos z nich ale i jeden i drugi bardzo bardzo mnie pociaga ale nie weim ktorego mam wybrac. POMOCY!!!!
Z mojego punktu widzenia, to oni cie wlasnie tylko "pociągają" i chyba jednak pod wzgledem(w wiekszosc)i fizycznym... Potraktowalas jak zabawki 1 i 2 chlopaka... To nie jest zlosliwosc z mojej strony, tylko tak to widze.... Z pierwszym jestes, zdradzasz go z drugim, pozniej wracasz znowu do tego pierwszego,a on Tobie wybacza i dalej nie wiesz co robic z tym wszystkim....
Jesli naprawde kochala bys tego pierwszego ,to bys nie poszla z drugim... Nie kochasz tego drugiego, bo wrocilas do tego pierwszego...
Moze to Twoja podswiadoma wygoda teraz dziala,ze nie umiesz wybrac, bo ten pierwszy chlopak Tobie wybaczyl...
Napisz cos wiecej na ten temat..
Nie wazne, kto co napisze tutaj- decyzja jest tylko i wylacznie Twoja...
-
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 lip 2005, 21:36
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
To bardzo zakrecone bo teraz w sumie juz z zadnym mnie nic nie laczy ale sie spotykam i z jenym i z drugim i nadal kazdy chce zeby cos z tego bylo ale nie lubie krzywdzic ludzi chociaz juz i tak to zrobilam ale nie chce dalej tego ciagnac. Najchetniej i z jednym i z drugim przestalabym sie spotykac ale sa moimi przyjaciolmi i bardzo mi na nich zalezy. Chce wybrac ktoregos ale nie potrafie.
*SpRaW, aBy KaŻdY tFoOj DzIeŃ bYł NaJpIęKnIeJsZyM dNiEm TfOjEgO żYcIa
Ciekawostka pisze:Najchetniej i z jednym i z drugim przestalabym sie spotykac ale sa moimi przyjaciolmi i bardzo mi na nich zalezy. Chce wybrac ktoregos ale nie potrafie.
Moze powinnas na jakis czas przestac sie spotykac?? Po takim rozstaniu i barku kontaktow, troszke inaczej sie do tego podchodzi.. Jezeli uwazasz ich za przyjaciol zrozumieja jak powiesz,ze chcesz po prostu zerwac kontakt na jakis czas... I wyprostuj ta sprawe bycia/nie bycia,z ktoryms z nich jesli nie chcesz ich dalej ranic..
Nic nie prostuj, bo nie ma czego , nie chcesz ich kzywdzic
to powiedz im prawde !~
np. ze oboje ci sie podobaja , ze na obu masz ochote ! i ze na zadnego nie mozesz sie zdecydowac , ale spac mozesz z obyma ...ale osobno ! ...no czyba z e chcesz inaczej ! <aniolek2> jak im sie to nie podoba , to nie ! ale i tak to zaakceptują ...sama zobaczysz <browar>
np. ze oboje ci sie podobaja , ze na obu masz ochote ! i ze na zadnego nie mozesz sie zdecydowac , ale spac mozesz z obyma ...ale osobno ! ...no czyba z e chcesz inaczej ! <aniolek2> jak im sie to nie podoba , to nie ! ale i tak to zaakceptują ...sama zobaczysz <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:to powiedz im prawde !~
np. ze oboje ci sie podobaja , ze na obu masz ochote ! i ze na zadnego nie mozesz sie zdecydowac
To mialam na mysli piszac o "prostowaniu"... Tylko nie chcialam sugerowac odpowiedzi
-
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 lip 2005, 21:36
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Najchetniej to bylabym z jednym i drugim na raz, ale nie potrafilabym sobie spojrzec w oczy bo wiem ze im by sie to nie podobalo. Obaj mnie pociagaja i nie wyobrazam sobie zerwac z nimi kontaktu nawet na jeden dzien. Glupia jestes ze sie w to wpakowalam i teraz troszke zaluje ale chcalabym zeby to wszystko sie dobrze skonczylo. Chociaz bez mojej decyzji nic sie nie zmieni. Bo oni juz ze soba nie rozmawiaja chociaz sie kiedys kuplowali. Wiec podsumowujac zepsulam swo zwiazek sklocilam dwoch kumpli i nie potrafie sie zdecydowac na tego jednego:/
*SpRaW, aBy KaŻdY tFoOj DzIeŃ bYł NaJpIęKnIeJsZyM dNiEm TfOjEgO żYcIa
- Głęboka Purpura
- Entuzjasta
- Posty: 86
- Rejestracja: 10 lip 2005, 11:50
- Skąd: Z daleka
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
To bardzo zakrecone bo teraz w sumie juz z zadnym mnie nic nie laczy ale sie spotykam i z jenym i z drugim i nadal kazdy chce zeby cos z tego bylo ale nie lubie krzywdzic ludzi chociaz juz i tak to zrobilam ale nie chce dalej tego ciagnac. Najchetniej i z jednym i z drugim przestalabym sie spotykac ale sa moimi przyjaciolmi i bardzo mi na nich zalezy. Chce wybrac ktoregos ale nie potrafie.
Widziałaś program swatka na MTV ? to możesz powiedzieć po prostu You are dismised .
Ale i tak masz mułke ode mnie
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
-
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 lip 2005, 21:36
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
To bardzo zakrecone bo teraz w sumie juz z zadnym mnie nic nie laczy ale sie spotykam i z jenym i z drugim i nadal kazdy chce zeby cos z tego bylo ale nie lubie krzywdzic ludzi chociaz juz i tak to zrobilam ale nie chce dalej tego ciagnac. Najchetniej i z jednym i z drugim przestalabym sie spotykac ale sa moimi przyjaciolmi i bardzo mi na nich zalezy. Chce wybrac ktoregos ale nie potrafie.
Z tego posta wnioskuję, że nie czujesz do żadnego z nich miłości. Poza tym tutaj piszesz, że nic już Cię z nimi nie łączy i najchętniej z obydwoma byś się nie spotykała, a tutaj że Ci na nich zależy. Trochę to nieskładne. Zaplątałaś się sama w sobie i chyba nie wiesz czego chcesz.
Co my tu mamy dalej...
Najchetniej to bylabym z jednym i drugim na raz, ale nie potrafilabym sobie spojrzec w oczy bo wiem ze im by sie to nie podobalo. Obaj mnie pociagaja i nie wyobrazam sobie zerwac z nimi kontaktu nawet na jeden dzien.
Nie możesz ciągnąć dwóch srok za ogon - dobrze, że sobie z tego zdajesz sprawę. Jak już wcześnie powiedziałam, na podstawie Twoich wypowiedzi wnioskuję, że żadnego nie kochasz. Oni Ci się po prostu podobają, pociągają Cię. Wydaje mi się, że nie myślisz o nich zbyt poważnie... m.in. dlatego, że dopuściłaś do takiej sytuacji. Jak ja to widzę? Moim zdaniem powinnaś i jednemu i drugiemu dać spokój, mimo że "nie możesz dnia bez nich wytrzymać". Pomyśl też o NICH. Nie mieszaj im za mocno i za długo w głowach.
Powinnaś też pomyśleć nad sobą: swoimi uczuciami, zamierzeniami, nad swoim zachowaniem i jego wpływem na innych. Może odizoluj się od nich na trochę, wyjedź na krótko gdzieś, żebyś mogła wewnętrznie się wyciszyć i nabrać troszkę dystansu do sprawy. A nóż coś zrozumiesz i będziesz wiedziała co robić...
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Andrew pisze:Nic nie prostuj, bo nie ma czego , nie chcesz ich kzywdzicto powiedz im prawde !~
np. ze oboje ci sie podobaja , ze na obu masz ochote ! i ze na zadnego nie mozesz sie zdecydowac , ale spac mozesz z obyma ...ale osobno ! ...no czyba z e chcesz inaczej ! jak im sie to nie podoba , to nie ! ale i tak to zaakceptują ...sama zobaczysz
Wiesz Andrew, juz wiem czemu akurat Argentyna ! Twoje podejscie do zycia przypomina mi argentynskie seriale.
O ile dobrze zrozumialem, to spalas tylko z tym drugim. Moze wiec przespij sie tez z pierwszym dla porownania i wtedy sie latwiej zdecydujesz?
:diabel2: A najlepiej wyprobuj tez jeszcze raz tego drugiego, bo moglas juz przeciez troszke zapomniec, jak z nim bylo 

Ostatnio zmieniony 25 lip 2005, 19:08 przez GNRose, łącznie zmieniany 1 raz.
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
GNRose pisze:O ile dobrze zrozumialem, to spalas tylko z tym drugim. Moze wiec przespij sie tez z pierwszym dla porownania i wtedy sie latwiej zdecydujesz? A najlepiej wyprobuj tez jeszcze raz tego drugiego, bo moglas juz przeciez troszke zapomniec, jak z nim bylo
<browar> <browar> <browar> jesteś świetny
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
-
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 lip 2005, 21:36
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
wiem na pewno ze nie chce stracic zadnego z nich. Mozemy byc nawet przyjaciolmi ale chyba to sie juz nie uda. Troszke pozmienialy sie nasz kontakty. Nie potrafie zadnemu z nich powiedziec ze nie chce z nim byc. Moze luzny zwiazek byl by tu dobry ale zaden nie chce sie na to zgodzic i mi tez to za bardzo nie odpowieda:/
*SpRaW, aBy KaŻdY tFoOj DzIeŃ bYł NaJpIęKnIeJsZyM dNiEm TfOjEgO żYcIa
Ciekawostka pisze:Moze luzny zwiazek byl by tu dobry ale zaden nie chce sie na to zgodzic i mi tez to za bardzo nie odpowieda:/
Skoro luzny zwiazek z obydwoma jednoczesnie nie wchodzi w gre, to moze warto postawic sprawe twardo: "Chlopaki, tak sie nie bedziemy bawic! Od teraz w tyg. parzyste jestem z toba, a w nieparzyste z toba."
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Żaden z nich nie jest Twoim przyjacielem. Co to przykjaciel moze się kiedys dowiesz.
Ja nie widze nic dziwnego w tym, że na obu lecisz. Hormony i te sprawy.
Ale takich gierek nic nie usprawiedliwa. Nie zrywaj, ale powiedz im prawdę, bo tak kołując wychodziśz tylko na głupią kłamliwą sukę.
Co będzie dalej się okaże. Jak obaj stwierdzą, ze mają Cię gdzieś to nie martw się. Spotkasz trzeciego, który jeszcze bardziej Ciem będzie kręcił.
Ja nie widze nic dziwnego w tym, że na obu lecisz. Hormony i te sprawy.
Ale takich gierek nic nie usprawiedliwa. Nie zrywaj, ale powiedz im prawdę, bo tak kołując wychodziśz tylko na głupią kłamliwą sukę.
Co będzie dalej się okaże. Jak obaj stwierdzą, ze mają Cię gdzieś to nie martw się. Spotkasz trzeciego, który jeszcze bardziej Ciem będzie kręcił.
-
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 lip 2005, 21:36
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
- Głęboka Purpura
- Entuzjasta
- Posty: 86
- Rejestracja: 10 lip 2005, 11:50
- Skąd: Z daleka
- Płeć:
Hmm no coz, zachowalas siejak pawdziwa rasowa dziwka
daj glos!
Nie nazwalbym cie tak gdybys jebala sie z kumplami nie bedac nigdy z nimi, dla seksu. Ale w zwiazku jakby rtto zwiazek nie byl, jeste dziwka. Moze calkiem fajna z Ciebie dziewczyna, ale przemysl to co napisalem bo mozna byc czlowiekiem a mozna byc dziwka.
censored MNIE TAKIE ZACHOWANIA.
Nie nazwalbym cie tak gdybys jebala sie z kumplami nie bedac nigdy z nimi, dla seksu. Ale w zwiazku jakby rtto zwiazek nie byl, jeste dziwka. Moze calkiem fajna z Ciebie dziewczyna, ale przemysl to co napisalem bo mozna byc czlowiekiem a mozna byc dziwka.
censored MNIE TAKIE ZACHOWANIA.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 371 gości