Przylapana na zdradzie!
Moderator: modTeam
Czesto sie kochamy.Wlasciwie codziennie.Ona ma dosc duze mozliwosci i checi.Tlumaczyla sie ze ma zawsze straszna ochote jak mnie nie ma a alkochol i trawa w niej to wzbudzily.A ze on zaproponowal jej masaz i tak sie zaczelo.Ale dzisiaj sie przyznala placzac ze to trwa od pol roku i ze jest glupia k....a ten widok mam caly czas przed oczami wiec przenioslem sie do kumpla mieszk i jade na nad morze na tydz odreagowac.A jej pow ze to koniec ale ona caly czas smsuje...
Wiesz co bym zrobil... zmienial numer telefonu i pierdolnal ja w zeby
Duze mozliwosci... to nie znaczy zeby sie pruc na boku.
Trawka i wodka ---. to se dziwko mieszkaj z trawka i wodka i tym typem.
Nie widze szans dla niej zadnych.
Duze mozliwosci... to nie znaczy zeby sie pruc na boku.
Trawka i wodka ---. to se dziwko mieszkaj z trawka i wodka i tym typem.
Nie widze szans dla niej zadnych.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
maciek pisze:[...]Ale dzisiaj sie przyznala placzac ze to trwa od pol roku i ze jest glupia k....a ten widok mam caly czas przed oczami wiec przenioslem sie do kumpla mieszk i jade na nad morze na tydz odreagowac.A jej pow ze to koniec ale ona caly czas smsuje...
Pol roku????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No nie to juz przesada - zdradzala Cie pol roku - to w cholere z Nia - jedz nad to morze odreagowuj i znajduj inna - co z tego ze sms`uje - zaloz sobie blokade [jesli mozna] na Jej numer i bye bye................
Pol roku - skandal normalnie - jest tyle kobietek ze znajdziesz na pewno.
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
maciek pisze:Ale dzisiaj sie przyznala placzac ze to trwa od pol roku i ze jest glupia k....a
Pół roku? Boże... to nie masz się nawet nad czym zastanawiać, trzepała się na dwa fronty nic tobie nie mówiąc! Może chciałaby mieć was obydwu naraz? Daj sobie z nią spokój czym prędzej - unikniesz wielu nieszczęść. A numer telefonu zmień.
- I*Z*U*$*K*A
- Entuzjasta
- Posty: 138
- Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
- Skąd: Swietokrzyskie
- Płeć:
Daj sobie spokoj... jesli zdecydowala sie na takie cos po 4 latach bycia razem to bez zadnego problemu zrobi to jeszcze raz w pozniejszym czasie. TAk mi sie wydaje... Dziewczyna, ktora zdradzila faceta nie jest jego warta ( odwrotnie rowniez, no chyba ze partnerzy zdradzaja sie wzajemnie
)
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
a ja... ja bym wybaczyla... bo kocham nad zycie. I chociaz bardzo by mnie bolalo - dala bym druga szanse, pewnie trzecia tez... moze stwierdzicie, ze jestem naiwna, ale wierze w to, ze ludzie potrafia sie zmieniac. I strasznie kocham,calym swoim serduszkiem. Pozdrawiam
A ja bym pół roku fałszu nie wybaczyła. kocham, ale mam też szacunek do samej siebie. Poza tym nie ma miłości w jedną strone, jak ktoś zdradza to znaczy, że nie kocha.
Kurcze pół roku - ja Ci naprawdę współczuję, bo ona po prostu nie zasłużyła na Ciebie...
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Strasznie ci współczuje i wiem co czujesz.Długo jeszcze będą siedziały w twojej pamięci sceny jakie ujżałeś,ale masz racje wyjedź i wyluzuj,poszalej,po prostu nie myśl o niej.I jak najszybciej zakończ ten związek bo to nic dobrego nie wróży na przyszłość.Jest mnóstwo dziewczyn na tym swiecie i na pewno znajdziesz taką która doceni ciebie i bedzie uczciwa.Życze powodzenia!
Najgorzej jest być nikim dla kogoś kto jest dla ciebie wszystkim....
Evestrum pisze:A ja tu czuje scieme...
Po drugim przeczytaniu 1 posta też zaczęłam się zastanawiać... Tak jakoś to beznamiętnie napisane. Poza tym... skoro chłopak słyszał przez drzwi jęki, tzn. że oni się kochali w pokoju tuż tuż. Zatem jakim sposobem nie słyszeli, że ktoś otwiera drzwi i wchodzi do środka?
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
ptaszek pisze:skoro chłopak słyszał przez drzwi jęki, tzn. że oni się kochali w pokoju tuż tuż. Zatem jakim sposobem nie słyszeli, że ktoś otwiera drzwi i wchodzi do środka?
Moze takim sposobem, ze oni nie starali sie byc cicho, a do tego jednak mieli uwage zajeta czyms innym, niz nasluchiwanie, czy ktos nie nadchodzi. Skrzypienie lozka i jeki pewnie spokojnie wystarczyly do tego, zeby spokojnie wszedl po cichu tak, zeby nie uslyszeli.
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Andrew pisze:Co niedobrze ! a kto Ci kaze byc taki wiernyzal Ci czy jak !? zyj i daj zyć innym ! póki nie ma slubów ...nie ma zdrady
![]()
Może kiedyś zrozumiesz, że istnieje coś takiego jak miłość, a to co Ty miłością nazywasz wcale nią nie jest. Prawdziwe uczucie zdarza się naprawdę bardzo rzadko, nawet sobie z tego nie zdajemy sprawy. Nie ma tu miejsca na zdradę - bo żadna ze stron jej nie potrzebuje.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
gosia pisze:Andrew pisze:Co niedobrze ! a kto Ci kaze byc taki wiernyzal Ci czy jak !? zyj i daj zyć innym ! póki nie ma slubów ...nie ma zdrady
![]()
Może kiedyś zrozumiesz, że istnieje coś takiego jak miłość, a to co Ty miłością nazywasz wcale nią nie jest. Prawdziwe uczucie zdarza się naprawdę bardzo rzadko, nawet sobie z tego nie zdajemy sprawy. Nie ma tu miejsca na zdradę - bo żadna ze stron jej nie potrzebuje.
Masz wiele racji Gosiu , ale idac tym tokiem rozumowania , znaczy sie obecnego partnera kochasz !! zobaczymy jak długo to potrwa i czy za iles tam lat powiesz to samo
ja jestem skłonny dalej twierdzic iz w tym wieku 17-20 lat to bardziej zauroczenie niż miłosc , oczywiscie tu bedzie wiele wyjatków i oczywiscie mogę sie mylić !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Choć z tego wpisu zalatuje ściemą jak od k...wy kłamstwem wypowiem sie.
ROZPOCZNI NOWE ZYCIE, WYPROADZ SIE ZMIEŃ TELEFON, WSZYSTKO CO TYLKO MOŻESZ OCZYWISCIE POZA KUMPLAMI KTÓRYCH PEWNIE ZANIEDBAŁĘŚ TROCHE PRZEZ TE 4 LATA. ODŚWIEŻ ZNAJOMOŚCI, JEDZ NA URLOP.
A JESLI CHODZI O nią MYŚL O niej JAK O LALI Z KTÓRA ROBIŁEŚ CO CHCIAŁĘŚ JAK CHCIAŁEŚ I GDZIE CHCIAŁEŚ ALE JUŻ CI SIE ZNUDZIŁA. (POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI)
A I IDZ DO KOŚCIOŁA DAĆ NA TACKE ZE 100zł ZE PRZED ŚLUBEM WYSZŁO
ROZPOCZNI NOWE ZYCIE, WYPROADZ SIE ZMIEŃ TELEFON, WSZYSTKO CO TYLKO MOŻESZ OCZYWISCIE POZA KUMPLAMI KTÓRYCH PEWNIE ZANIEDBAŁĘŚ TROCHE PRZEZ TE 4 LATA. ODŚWIEŻ ZNAJOMOŚCI, JEDZ NA URLOP.
A JESLI CHODZI O nią MYŚL O niej JAK O LALI Z KTÓRA ROBIŁEŚ CO CHCIAŁĘŚ JAK CHCIAŁEŚ I GDZIE CHCIAŁEŚ ALE JUŻ CI SIE ZNUDZIŁA. (POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI)
A I IDZ DO KOŚCIOŁA DAĆ NA TACKE ZE 100zł ZE PRZED ŚLUBEM WYSZŁO
....słodkich snów...
gosia napisał/a:
Andrew napisał/a:
Co niedobrze ! a kto Ci kaze byc taki wiernyzal Ci czy jak !? zyj i daj zyć innym ! póki nie ma slubów ...nie ma zdrady
![]()
Może kiedyś zrozumiesz, że istnieje coś takiego jak miłość, a to co Ty miłością nazywasz wcale nią nie jest. Prawdziwe uczucie zdarza się naprawdę bardzo rzadko, nawet sobie z tego nie zdajemy sprawy. Nie ma tu miejsca na zdradę - bo żadna ze stron jej nie potrzebuje.
Masz wiele racji Gosiu , ale idac tym tokiem rozumowania , znaczy sie obecnego partnera kochasz !! zobaczymy jak długo to potrwa i czy za iles tam lat powiesz to samo
ja jestem skłonny dalej twierdzic iz w tym wieku 17-20 lat to bardziej zauroczenie niż miłosc , oczywiscie tu bedzie wiele wyjatków i oczywiscie mogę sie mylić !
Mylisz się i myślisz bardzo stereotypowo. A ty widać nie kochasz nikogo, idąc Twoim tokiem rozumowania. Jestem z obecnym partnerem 1,5 roku, mam 18lat, on 19 to w kwestii liczb, które i tak nic nie znaczą.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- DZIEWCZYNKA
- Bywalec
- Posty: 57
- Rejestracja: 18 maja 2005, 20:42
- Skąd: San Diego
- Płeć:
nie wybaczyłabym
to ,że piła nie jest wytłumaczeniem!
tania śpiewka.
jesli sie kogos kocha to mysli sie o nim 24 na dobre
mysli sie o nim przy kazdej sytuacji ,przy kazdym czynie ...
a jesli zrobiła to raz to skad masz pewnosc ,ze nie zrobi tego raz jeszcze albo i z dwa?
jak masz jej teraz zaufac?
jak masz wierzyc ze to był 1 i ostatni raz?
jesli sie z nia zwiazesz to bedzie ci sie ta sytuacja stawała przed oczami pewnie bardzo czesto...;/
gdybys jeszcze ja osobiscie nie przyłapał...
ale widziałes to na swoje własne oczy...
jest mnóstwo lepszych kobiet.
zapomnij o niej jak ktos powyzej pisał.
nieopłaca sie w ten zwiazek inwestować swojego czasu .
przykro mi.
na prawde.
pozdawiam i 3maj sie.
to ,że piła nie jest wytłumaczeniem!
tania śpiewka.
jesli sie kogos kocha to mysli sie o nim 24 na dobre
mysli sie o nim przy kazdej sytuacji ,przy kazdym czynie ...
a jesli zrobiła to raz to skad masz pewnosc ,ze nie zrobi tego raz jeszcze albo i z dwa?
jak masz jej teraz zaufac?
jak masz wierzyc ze to był 1 i ostatni raz?
jesli sie z nia zwiazesz to bedzie ci sie ta sytuacja stawała przed oczami pewnie bardzo czesto...;/
gdybys jeszcze ja osobiscie nie przyłapał...
ale widziałes to na swoje własne oczy...
jest mnóstwo lepszych kobiet.
zapomnij o niej jak ktos powyzej pisał.
nieopłaca sie w ten zwiazek inwestować swojego czasu .
przykro mi.
na prawde.
pozdawiam i 3maj sie.
what makes you think that I needed you ...?!
CYA--> i pokazujesz jej drzwi.
Wszyscy ostro ją tu zjechali, i bardzo słusznie:]
Pół roku to o pół roku za dużo. Moze zdradzila wiecej razy, a tylko raz ją przylapales.
Moze to trwałoby dalej, gdyby sie nie wydalo. Picie z obcym facetem, palenie trawy, masaz i sex...Nieźle sobie pogrywała. Az dziw ze panowales nad soba...
Gdybym kogos kochala, pijana myślałabym o nim jeszcze wiecej...Po trawie ma sie schizy ale bez przesady, moze jeszcze mowila Ci ze myslala ze on to Ty?
Czas zeby pozalowala. Chcesz ja zostawic, zrob to jak najszybciej.
A to ze teraz sie płaszczy i przeprasza? Pffff nie powiem jaka mam o niej opinię...
Popełniła błąd wiec niech teraz zachowa twarz i zejdzie Ci z drogi, a nie.... :571:
Wszyscy ostro ją tu zjechali, i bardzo słusznie:]
Pół roku to o pół roku za dużo. Moze zdradzila wiecej razy, a tylko raz ją przylapales.
Moze to trwałoby dalej, gdyby sie nie wydalo. Picie z obcym facetem, palenie trawy, masaz i sex...Nieźle sobie pogrywała. Az dziw ze panowales nad soba...
Gdybym kogos kochala, pijana myślałabym o nim jeszcze wiecej...Po trawie ma sie schizy ale bez przesady, moze jeszcze mowila Ci ze myslala ze on to Ty?
Czas zeby pozalowala. Chcesz ja zostawic, zrob to jak najszybciej.
A to ze teraz sie płaszczy i przeprasza? Pffff nie powiem jaka mam o niej opinię...
Popełniła błąd wiec niech teraz zachowa twarz i zejdzie Ci z drogi, a nie.... :571:
ja także myślę o zdradzie
Kilka lat temu dowiedziałam się że mój mąż ma romans. Skończył z Tamtą kobietą zapewniając mnie o dozgonnej milości .Kocham go ale już inaczej. Myslę ,że zdrady nie wybaczy się nigdy do końca. Dlatego od kilku tygodni spotykam się z kimś , kto na pewno mnie nie kocha a zalezy mu tylko na seksie. Z pełną premedytacją pójdę z nim do łóżka ,żeby zapomnieć o bólu ,który sprawił mi mąż. Myslę ,że wtedy mu wybaczę.......
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Dorra pisze:Dlatego od kilku tygodni spotykam się z kimś , kto na pewno mnie nie kocha a zalezy mu tylko na seksie.
Uwazaj zeby sie nie zakochal...
Dorra pisze:Z pełną premedytacją pójdę z nim do łóżka ,żeby zapomnieć o bólu ,który sprawił mi mąż.
Hmm... Znamienne, ze kobieta potrafi isc do lozka z kims kogo nie kocha, nie z powodu przyjemnosci fizycznej. Jezeli ta zdrada zabolala Cie tak bardzo, zeby posuwac sie do czegos takiego, to uwazaj, zeby Cie potem wyrzuty sumienia nie zjadly...
soul of a woman was created below
Re: ja także myślę o zdradzie
Dorra pisze:(...)
Z pełną premedytacją pójdę z nim do łóżka ,żeby zapomnieć o bólu ,który sprawił mi mąż. Myslę ,że wtedy mu wybaczę.......
dno i piec metrow mulu. jak chcaialas sie odegrac to trzeba bylo isc odrazu i dac komus dupy jak by ci to pomoglo. ale po kliku latach?? jakies to chore zdeka. byc z kims mimo jego zdrady iles tam lat i caly czas o tym myslec. albo sie temu komus wybacza albo mowi spadaj. a nie iles lat czeka na okazje.
w sumie to Twoj wybor. mam nadzieje ze bedziesz miala potem na tyle odwagi zeby sie przyznac do tego co zrobilas i tyle sily zeby potem zniesc jak on np. odejdzie a Tobie zostana wyrzuty.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 254 gości