A nie zdarzylo ci sie nigdy polizac, dotknac spoconej skory swojego mezczyzny?Albo lzy? Tez plyn ustrojowy... pewnie, że mi sie zdazyło, spermy tez dotykałam, czasem połykam ( czego nie cierpie, ale czasem to robie). Nie twierdze, że to musi byc cos obrzydliwego, tylko az tak nie utozsamiam go z ty...