Na burczenie i "zapchanie" żołądka jest dobra woda cytrynowa. Bo ona zawiera cukier. I da się jakoś przeżyć. Zawsze ją piję na wykładach.

Najwidoczniej jest leniwa. I spycha na Ciebie decyzje. A jak później jej się nie podoba to niech nie ma do Ciebie prenetsji. Lać i patrzeć czy żyje.

Olivia pisze:Ja też nie lubię matematyki, ale chciałam studiować rachunkowość

Rachunkowość to co innego niż matematyka. Jest o wiele ciekawsza.

Nie ma studiów idealnych :D Zgadzam się z tym. Zazwyczaj jest tak, że oczekujemy czegoś innego, a w "praniu" wychodzi cos innego. Ja wybierając studia, kierowałam się tym, żeby nie było matematyki (bo jej nie lubię, a skoro studia są w pełni moim świadomym wyborem i będę studiować z własnej nie prz...

I tam z Fishem lepiej ;P

Nie wiem, nie miałam okazji z nim zatanczyć.

Moje typy to:
1. Foxy
2. Sophie
3.TFA

Spotkanie było super:). I z Cubasą fanie się tańczyło:)

To nie była złośliwość tylko stwierdzenie a temat forum jest o miłości i uczuciach i mozna chyba tego szukac tutaj.

Żeby było coś nowego. A ty ja nie chcesz to nie musisz brac w tym udziału.

Ty się zastanawiasz gdzie i na co poderwać dziewczynę a ja sie zastanawiam gdzie można zanleźć fajnego chłopaka.
A kącik nie byłby złym pomysłem.

Ja się melduję, że też będę.

Trafić jest tam łatwo, a ciepło to Ci Moon będzie, bo będzie gorąca atmosfera i w towarzystwie zawsze jest cieplutko jak w puchu.

Jakos chyba ty sam nimi kierujesz - znaczy twój mózg. to post do Fisha

Ale w spelunie jest ochrona, która sprawdza czy nie masz butelek w torebce no i zawsze jest miejsce.

Dobre Fish, dobre...

Jeżeli naprawdę czuje do Ciebie coś więcej niż do swojego(jej) obecnego chłopaka to zostawi go szybciej niz Ci się możę wydawać

Ja jestem alergiczką. Mam zrobione testy i jestem uczulona na sierść kota, psa, na pleśnie, na kurz. I w dodatku mam alergie pokarmowa, ale to tylko moje obserwacje, bo nie moge jeść kwaśnych i pikantnych potraw. Więc muszę się kontrolować. Nie jest łatwo z tym żyć. Ciągle ma sie katar, leci ci z no...

Ja myśle, że oczekuje sexu po spotkaniu w realu. Chociaż z drugiej strony może być tylko mocny w gadce i do niczego moze nie dojść.

No to Fish przenocuje Hyhego.

To ja bym została przy Fermencie, skoro są tam takie fajne driny jak pisze Olivia. No i w Centrum.

Właściwie to nie, ale są bardzo ciekawe, a z reszta nic mi sie nie stanie jak na nie pójdę. I tak na zaliczenie mam napisac pracę.

W piatek to ja mam zajęcia do 20.15, a własciwie to o której to spotkanie?

Myśle, że sobota w Merlinie bedzie najlepsza. Co wy na to?:)

Bo ile osób tyle jest propozycji. Ja popieram Cubasę. Sobota, 20.00 - pub w Centrum.

To rozumiem, ze to bedzie następna sobota. Co prawda mam zjazd, ale mogę się urwać, albo i wcale nie bede musiała. Zalezy to od godziny.

Ja też się piszę na spotkanie, tylko kiedy i gdzie. A z resztą to mi wszystko pasuje.

Czas pokaże, ale nie naciskaj, bo kobiety tego nie lubią. Ale nie możesz tez czekac w niskonczonośc. Ja znam parę, która była dwa lata ze sobą (ona miała 17 lat on był starszy o 6 lat) i nic nie było (chodzi mi o seks, bo pieszczoty były) i ten związek rozpadł sie. Źle ci nie życzę, ale za długo cze...

Ja miałam taką sytuację w zyciu, że facet nie miał za super rozmiarów (dla mnie było ok), tylko on miał fobie, że ciągle jest mi źle i nie mam orgazmu. Ale na to są sposoby np. różnie pozycje w których można się doskonale dopasować i przyjemność bedzie w dwie strony. Ale żeby zostawiać faceta dla ma...

Warto walczyć o osobę na której Ci zależy. A to czy gra to sie nie martw. kobiety juz takie są że lubia sie przekomarzac z facetami, którzy o nie zabiegają.
Już tak jest.
Tez zawsze chciałam wstawić banana!

No właśnie moon jest starsza, i na pewno bardziej dojrzała emocjonalnie od 15 latka, który chce uprawiać sec z 25 latka. A nie zapominajmy, że chłopcy dojrzewają póxniej niz dziewczyny.(co najmniej o 2 lata).