Granice szczerości

Wydawałoby się, że z bliskimi najlepiej mówić bez ogródek. Czasem jednak warto chwilę się zastanowić, by nie zranić czyichś uczuć. Trudno wyobrazić sobie miłość, przyjaźń, małżeństwo bez szczerości. Ona jest nam potrzebna w życiu. Jednak są sytuacje, kiedy może zranić, zaniepokoić, sprowokować do zazdrości, a nawet poważnie skłócić. 33% par twierdzi, że nie mają przed sobą tajemnic - ale każdy inaczej rozumie prawdę.

Szczerość nie oznacza wypowiadania swojego zdania bez zastanowienia. "Ojej, jak ty dzisiaj wyglądasz?!" Masz nienajlepszą figurę?!" itp. Jeśli tak przywitasz swoją kobietę, możesz mieć pewność, że zrobisz jej przykrość. Nawet jeżeli jest to prawda, pamiętaj, że takie, choć szczere wygłaszanie opinii bywa krzywdzące, rani uczucia, zniechęca do ciebie. Czasem komentowanie tego, co ma miejsce w związkach innych, przekazywanie wątpliwych informacji na ich temat, wprowadza wiele nieporozumień, a czasem wręcz niszczy związki. Bo mówienie prosto z mostu nie jest poprzedzone przemyśleniem, zastanowieniem się nad konsekwencjami. Taka osoba mówi to, co w danej chwili przychodzi jej do głowy. Jest wtedy skłonna do oceniania innych. Wydaje jej się, że ma rację, a opinia przez nią wygłaszana jest słuszna. Zazwyczaj tak nie jest i musisz sobie zdawać z tego sprawę.

Jeśli masz ochotę na chwilę zwierzeń, zanim zaczniesz mówić, zastanów się, czy twoja partnerka chce tego słuchać. Mówić szczerze, nie znaczy mówić wszystko. Każdy ma małe tajemnice. Nie zmuszaj swojej kobiety do ujawniania ich, nie prowokuj do takich zwierzeń i sam nie czuj się w obowiązku do ujawniania sekretów. Nie zapominaj, że szczerość może czynić krzywdę. Jeśli partnerka mówi zbyt wiele o przeszłości, poprzednich partnerach i uczuciach, które nie są z tobą związane, zdobądź się na odwagę i przerwij tę opowieść.

Tematy z forum:

Jakie sekrety mamy najczęściej?

50,5% mężczyzn i 47,5% kobiet przyznaje, że zdarzało im się ukryć coś przed partnerem. Najczęściej nie chodziło wcale o romans czy zdradę, ale... cenę jakiegoś zakupu! Ten grzech popełnia aż 49,5% kobiet i 41,5% mężczyzn. Kobiety zatajają też wątpliwości dotyczące związku (33,5%) i postępy w nauce dzieci (25,5%). Panowie z kolei ukrywają kłopoty w pracy (32%). Na pytanie, czy rozmawiają o swoich pragnieniach - aż 29% przyznaje, że nie zwierza się z nich partnerce.

Kiedykolwiek mój chłopak i ja odbywamy dyskusję na jakiś poważny temat, to kończy się ona nadąsaniem i rozdrażnieniem ze strony mojego partnera. Wydaje się, że on naprawdę nie chce poznać mojego punktu widzenia. Co powinnam zrobić?

Powinnaś być bardzo ostroźna i nie angażować się w ten związek zbyt serio, ponieważ jeżeli jest taki teraz, to może się to znacznie pogorszyć w małżeństwie. Jeżeli jest mniej więcej w twoim wieku, to jest prawdopodobnie mniej od ciebie dojrzały i wyczuwa to. Ostatnią rzeczą jaką pragnie jest to, ażeby mu o tym przypominać. Będzie się musiał nauczyć, że uciekanie od tematu wcale nie oznacza, że on nie istnieje.

Najprawdopodobniej jednak osiągniesz wiele dobrego będąc kochającą i miłą wobec niego, aniżeli go atakując. Może potrzebuje czasu aby dorosnąć. Wielu mężczyzn zachowuje się w takich sytuacjach jak zranieni mali chłopcy. Niekiedy trwa to wiele lat, ale niewielu jest takich, którzy to robią przez całe życie.

Pokrewne artykuły