Niech zyje bal :)
Moderator: modTeam
Niech zyje bal :)
A wlasnie wybieram sie na bal Zakladam nowy temat, bo w tym o studniowce wspominalismy studniowki i w ogole a to troche co innego Ale wlasnie sie zastanawiam w co sie wystroic Mam takie opcje
1. sukienka ze studniowki - prosta, material cienki, dopasowany do ciala, pod szyje bez dekoltu zadnego, z tylu mocno wicyete plecy, za kolano z rozcieciem - to jakos urozmaicic dodatkami
2. spodniczka, taka satynowa, dwuwarstwowa - delikatny pudrowy roz a pod spodu dlusza troche tiulowa wartswa, dopasowana w pasie rozszerzana w biodrach, tylko co na gore? aha taka tez za kolano jest
3. dluga spodnice bordowa, taka tafta gladka, troche sztywniejsza z ladnym polyskiem, dopasowana w pasie pozniej lekko rozszerzana, do tego mam jasny gorset z organdyny w kwiaty bordowe, ale jakos mi ten zestaw nie pasi, tzn jasny gorset
4. sukienka na ramiaczkach, obcisla, taka w stylu hiszpanskim, z falbana z koronki, dol na skos, a gora marszczona po bokach (wydaje mi sie ze pogrubia ale moze to schiz )
5. prosta spodnica satynowa (taka grubsza satyna) w kolorze takim zlamany bez z lososiem, z klamerkami z cyrkonii wzdluz, tez za kolano, z metka w szafie lezy
6. kupie cos nowego?
Doradzcie cos dziewczyny Ktora opcja Wam sie najbardziej pdooba?
Nudzi mi sie ze takie tematy zkaladam, wiem
1. sukienka ze studniowki - prosta, material cienki, dopasowany do ciala, pod szyje bez dekoltu zadnego, z tylu mocno wicyete plecy, za kolano z rozcieciem - to jakos urozmaicic dodatkami
2. spodniczka, taka satynowa, dwuwarstwowa - delikatny pudrowy roz a pod spodu dlusza troche tiulowa wartswa, dopasowana w pasie rozszerzana w biodrach, tylko co na gore? aha taka tez za kolano jest
3. dluga spodnice bordowa, taka tafta gladka, troche sztywniejsza z ladnym polyskiem, dopasowana w pasie pozniej lekko rozszerzana, do tego mam jasny gorset z organdyny w kwiaty bordowe, ale jakos mi ten zestaw nie pasi, tzn jasny gorset
4. sukienka na ramiaczkach, obcisla, taka w stylu hiszpanskim, z falbana z koronki, dol na skos, a gora marszczona po bokach (wydaje mi sie ze pogrubia ale moze to schiz )
5. prosta spodnica satynowa (taka grubsza satyna) w kolorze takim zlamany bez z lososiem, z klamerkami z cyrkonii wzdluz, tez za kolano, z metka w szafie lezy
6. kupie cos nowego?
Doradzcie cos dziewczyny Ktora opcja Wam sie najbardziej pdooba?
Nudzi mi sie ze takie tematy zkaladam, wiem
Ostatnio zmieniony 20 sty 2006, 17:18 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
no nie wiem jak wy, ale moim zdaniem gorsety stały się nie modne, ale co nie oznacza, ze nie wygladaja ladnie-wrecz odwrotnie: bardzo ladnie.
Ale ja preferowałabym sukienke na ramiaczkach z duzym dekoltem(o ile ma cie co eksponowac) ,za lub przed kolanko, przylegajaca do ciala-odznaczajaca nasze ksztalty,bardzo mi sie podobaja w stylu cyganskim, pomarszczona minimalnie, do tego szpilki. Wszyskto wyglada bardzo seksownie, elegancko, a co najwazniejsze LEKKO!
Szczerze powiedziawszy gorset długaa kloszowana spodnica-jak widze dziewczyne tak ubrana mysle: no ładnie wyglada, ale ciezko, tak jakby ta spodnica nie wiem ile wazyla, choc wiem, ze w rzeczywistosci tak nie jest
Ale ja preferowałabym sukienke na ramiaczkach z duzym dekoltem(o ile ma cie co eksponowac) ,za lub przed kolanko, przylegajaca do ciala-odznaczajaca nasze ksztalty,bardzo mi sie podobaja w stylu cyganskim, pomarszczona minimalnie, do tego szpilki. Wszyskto wyglada bardzo seksownie, elegancko, a co najwazniejsze LEKKO!
Szczerze powiedziawszy gorset długaa kloszowana spodnica-jak widze dziewczyne tak ubrana mysle: no ładnie wyglada, ale ciezko, tak jakby ta spodnica nie wiem ile wazyla, choc wiem, ze w rzeczywistosci tak nie jest
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
Szczerze powiedziawszy gorset długaa kloszowana spodnica-jak widze dziewczyne tak ubrana mysle: no ładnie wyglada, ale ciezko, tak jakby ta spodnica nie wiem ile wazyla, choc wiem, ze w rzeczywistosci tak nie jest
tez mi sie tak kiedys wydawało
nigdy nie mialam takiego czegos, bo zawsze myslałam, że źle wygladam, na niektrych babeczka strasznie mi sie podobała
Dzindzer pisze:własnie dla t5ego najlepiej juz iśc z ta spódniczka która wybierzesz
bo czasami odcienie sie tak brzydko gryza
racja, tez tak sobie mysle czy do tych ajsnych spodniczek czarny gorset nie bedzie za ciemny? nie przytloczy tego? a z drugiej strony jaki inny kolor? braz? hmmm
zielona pisze:no nie wiem jak wy, ale moim zdaniem gorsety stały się nie modne, ale co nie oznacza, ze nie wygladaja ladnie-wrecz odwrotnie: bardzo ladnie.
niemodne? ostatnio wlasnie przezywaja odrodzenie ja w kazdym razie lubie gorsety
zielona pisze:Ale ja preferowałabym sukienke na ramiaczkach z duzym dekoltem(o ile ma cie co eksponowac) ,za lub przed kolanko, przylegajaca do ciala-odznaczajaca nasze ksztalty,bardzo mi sie podobaja w stylu cyganskim, pomarszczona minimalnie, do tego szpilki. Wszyskto wyglada bardzo seksownie, elegancko, a co najwazniejsze LEKKO!
ja w ogole wlasnie lubie sukienki takie lekkie i zwiewne, niesamowicie seksowne sa a szpilek nie dodawalam bo u mnie to jasne ze nic innego w gre nie wchodzi jak wysokie szpile
zielona pisze:zczerze powiedziawszy gorset długaa kloszowana spodnica-jak widze dziewczyne tak ubrana mysle: no ładnie wyglada, ale ciezko, tak jakby ta spodnica nie wiem ile wazyla, choc wiem, ze w rzeczywistosci tak nie jest
hmm ale ta moja spodnica nie jest tego typu ciezko to wytlumaczyc w kazdym razie w tym zestawie bylam raz na slubie i ciezko wspominam tylko tanczenie kankana
nigdy nie mialam takiego czegos, bo zawsze myslałam, że źle wygladam,
a ja mam 2 goresety, ale tak naparwde to ciezko znalezc ladny... teraz moze po Sylwetsrze sa jakies przeceny, ale pozno sie zabralam za ewentualne zakupy na bal
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
ładny to ja widziałam w gazecie, ale nie na moja kieszen, nawet ni na moje wszystkie kieszenia, kosztował prawie 2 tysiaki
wlasnie. cenowo to roznie bywa a jakos nie moge w tym miesiacu szalec chyba ze po urodzinach
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
moon pisze:Mia pisze:. sukienka na ramiaczkach, obcisla, taka w stylu hiszpanskim, z falbana z koronki, dol na skos, a gora marszczona po bokach
Wybieram to
ja tez to wybieram.
Co do gorsetu to o moj Boze. Baardzo zle wspominam przymierzanie w sklepach. Babka sciskala mi piersi. W w pasie byl luz. To mowie, ze u gory cisnie a w pasie niech zwezy, a ona,ze w pasie sie juz nie da bardziej zwezyc. I tak mialam praktycznie z wszystkimi gorsetami. w piersiach uciskaly, w pasie luzne.
Wiec rzucilam gorsety w cholere i gorsetu nie kupilam.
tak mialam praktycznie z wszystkimi gorsetami. w piersiach uciskaly, w pasie luzne.
to samo, identyczny problem, ale jeden jedyny raz udalo mi sie znalezc taki lezacy jak ulał co nie zmienia faktu, ze dziko sie w nim czuje, wole:
ja w ogole wlasnie lubie sukienki takie lekkie i zwiewne, niesamowicie seksowne sa
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
bal mam juz dzis kupilam czarny gorsecik, ale nietaki typowy, bo ma ramiaczka, ale mozna je tez odpiac, jest taki atlasowy ale z grubszego materialu
wiec mam pare opcji
1. wlasnie ten gorsecik+ rozowa spodniczka za kolano z tiulem czarnym (taka dopasowana w talii od bioder lekko poszerzana), kolorek stonowany, pastelowy, satynowa - do tego szpilki na wysokim obcasie takie z szerokim paskiem wokol kostki, na szyje rozyczka rozowa, wlosy upiete, mala czana torebeczka
2.gorset ten sam+ spodnica do kolan, piaskowy bez, tez atlasowa, z klamerkami z cyrkonii, na szyje rozyczka czarna z cyrkoniami, mala bezowa torebka z kwiatem, szpilki z cyrkoniami
3. sukienka czarna ta ala hiszpanska, ona jest w miare krotka, wiec do tego wysokie kozaki zamszowe z cyrkoniami, torebeczka wieczorowa tez zamszowa czarna, na szyje szlaiczek cekinowy srebrny
wersje z dlugimi spodnicami odrzucilam sama, bo jakos mam ochote nozki pokazac hihi
wiec mam pare opcji
1. wlasnie ten gorsecik+ rozowa spodniczka za kolano z tiulem czarnym (taka dopasowana w talii od bioder lekko poszerzana), kolorek stonowany, pastelowy, satynowa - do tego szpilki na wysokim obcasie takie z szerokim paskiem wokol kostki, na szyje rozyczka rozowa, wlosy upiete, mala czana torebeczka
2.gorset ten sam+ spodnica do kolan, piaskowy bez, tez atlasowa, z klamerkami z cyrkonii, na szyje rozyczka czarna z cyrkoniami, mala bezowa torebka z kwiatem, szpilki z cyrkoniami
3. sukienka czarna ta ala hiszpanska, ona jest w miare krotka, wiec do tego wysokie kozaki zamszowe z cyrkoniami, torebeczka wieczorowa tez zamszowa czarna, na szyje szlaiczek cekinowy srebrny
wersje z dlugimi spodnicami odrzucilam sama, bo jakos mam ochote nozki pokazac hihi
Nazywanie balu politologa "balem" jest zdecydowanie na wyrost, ale co tam
baw się dobrze <browar>
baw się dobrze <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Dzindzer pisze:Ja stawiała bym na zestaw 1 lub 3
wlasnie mi tez pasuja najbardziej, jeszcze dzis pomierze i kolczyki jakies musze dopasowac, a do rej rozyczki rozowej bedzie ciezko bo chyba nie mam takich delikatnych w takim kolorze wrr. caly dzien na przymiarki, wlosy juz umyte, a zastanawiam sie czy isc do fryzjera na strzyzenie czy tylko wyprostowac sobie ladnie i nablyzczyc. Zobacze.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Z takicg rzeczy zawsze niemal standardowo jest śmiech na sali. Ale jak chcesz. Twoja szyja - ja sie osmieszac nie lubie.
Kwestia gustu, prawda? Wiec nie mow ze sie oszmieszam. Skoro nawet nie wiesz o jakiej rozyce mowie, moon rozny mamy styl ubierania sie wiec czasem naprawde musialabym wkleic zdjecie zebys wiedziala o co mi chodzi Bo ja wiem z czym to mylisz. Ludzie smieja sie z roznych rzeczy, nie powiem, ze sama tak nie robie, bo kobiety maja to do siebie ze komentuja (szczegolnie na takich balach) stroj innych kobiet.
Dzin, chcialabym bardzo, ale nie mam aparatu moze w necie znajde takie podobne. Wiem, ze etrz byla moda na roze i bylo tego w [cholera to przeklinanie ] ale te co mam to nie sa z tcyh kiczowatych ktorych fala zalala sklepy ostatnio.
Moim zdaniem stroj bez dodatku w sensie - cos na szyje, torebla, ladne buty zawsze jest niepelny. Wiadomo, ze te dodatki to kwestia gustu...ale mi do kiczu daleko
Bylam w zestawie nr 1 I nie zaluje, jako jedyna na rozowo, przynajmnie oryginalnie, a tak to wlasnie wszystkie w czarnych sukienkach hihi Ale i tak zdecydowanie wiecej bylo balowych sukni dlatego ciesze sie ze mialam okazje wyjsc w tej spodnicy, bo ona wlasnie na takie okazje jest No i oczywiscie mialam kabaretki bez nich to w ogole zyc nie moge hihi ;p Jak bede miala jakies zdjecia (bo ktos robil) to pokaze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości