bizuteria
Moderator: modTeam
bizuteria
jaka bizuterie lubicie? zloto, srebro? nosicie duzo bizuteri na codzien? ja zawsze mam na paluszkach pierscionki, na jakies wyjscia gdzies do klubym dyskoteka, jakies przyjecha imprezy zakladam kolczyki, ale tylko srebrne moge bo na zloto mam uczulenie, ale nie przepadam za zlotem wiec nie ubolewam na tym, tzn pierscionek zloty moge nosic ale kolczyki mnie uczulaja
od lancuszka zlotego swedzi mnie szyjka:)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Pierścionek jeden! I ani sztuki więcej nie założę, bo mi się paciejów na dłoni robi. Z reguły zaręczynowy nosiłam, ale do kiecki na wyjścia zmieniałam na pasujący.
Kolczyki - zawsze dobieram do stroju.
Naszyjniki, łańcuszki - na wyjścia, jak pasuje. ale jak mam kolczyki duże, to już nie zakładam.
Zestaw codzienny - platynowy pierścionek z brylantem - mały, skromny. I kolczyki jakieś, ale to już różnie - zależy od fryzury i ciuchów.
Srebra nie noszę, bo chały nie lubię, chociaż czasem na kolczyki się złamię. Tzw. wyroby pokręconych artystów mnie nie ruszają.
Preferuję platynę, może być żółte złoto. Ale specjalnych jazd na biżuterię nie mam.
Zegarków nie noszę, bo mi duszno zaraz.
Kolczyki - zawsze dobieram do stroju.
Naszyjniki, łańcuszki - na wyjścia, jak pasuje. ale jak mam kolczyki duże, to już nie zakładam.
Zestaw codzienny - platynowy pierścionek z brylantem - mały, skromny. I kolczyki jakieś, ale to już różnie - zależy od fryzury i ciuchów.
Srebra nie noszę, bo chały nie lubię, chociaż czasem na kolczyki się złamię. Tzw. wyroby pokręconych artystów mnie nie ruszają.
Preferuję platynę, może być żółte złoto. Ale specjalnych jazd na biżuterię nie mam.
Zegarków nie noszę, bo mi duszno zaraz.
mnie własnie ostatnio wziela obsesja kupowania pierscionkow! kupuje je a potem zakladam wymiennie, zazwyczaj mam ich dwa, jeden na parwej a drugi na lewej raczce
jakas ładna bransoletke musze sobie kupic
jakos tak mam co jakis czas na cos mnie bierze i teraz wzielo mnie na ozdoby 
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
ja mam fazy, lubie grube obraczk/pierscionki ale tylko srebrne na kciuk lub serdeczny.
ponadto jak jest iceplej to barnsoletka na kostke i obraczka na palec u stopy.
Ostatnio mnie wzielo na sztywne bransoletki na reke, usze sobie sprawic.
Kolczykow w uszach nie nosze bo mnie swedzi po czymkolwiek i nie widzialam fajnych.
ponadto jak jest iceplej to barnsoletka na kostke i obraczka na palec u stopy.
Ostatnio mnie wzielo na sztywne bransoletki na reke, usze sobie sprawic.
Kolczykow w uszach nie nosze bo mnie swedzi po czymkolwiek i nie widzialam fajnych.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
- Leanan Sidhe
- Entuzjasta
- Posty: 127
- Rejestracja: 09 sty 2004, 19:42
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Złota nie trawię... :565:
Zegarki srebrne też mnie nie ruszają ( co najwyżej takie kolorowe Swatche)
Noszę srebrne pierścionki (zazwyczaj dwa), srebrne kolczyki, no i bransoletkę na kostce.
Naszyjników też nie lubię (tych srebrnych i złotych)
Ale za to koraliki na szyje... róże, różniaste, uwielbiam
Zegarki srebrne też mnie nie ruszają ( co najwyżej takie kolorowe Swatche)
Noszę srebrne pierścionki (zazwyczaj dwa), srebrne kolczyki, no i bransoletkę na kostce.
Naszyjników też nie lubię (tych srebrnych i złotych)
Ale za to koraliki na szyje... róże, różniaste, uwielbiam
Let me sleep all night in your soul kitchen
złoto mi tandetą trąci (bez urazy)
srebro owszem, ale raczej od wielkiego dzwonu
na codzień wole jakieś naszyjniki z kamieniami
DD
piersionki nosze jak mi się przypomni, że w ogóle mam coś takiego
kolczyki srebrne, ale niekoniecznie...wystarczy że mi się podobają
DD
srebro owszem, ale raczej od wielkiego dzwonu
na codzień wole jakieś naszyjniki z kamieniami
piersionki nosze jak mi się przypomni, że w ogóle mam coś takiego
kolczyki srebrne, ale niekoniecznie...wystarczy że mi się podobają
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
mrt....miało być bez urazy
nie lubie złota(właśnie zółtego), może przez to co zrobiono z niego w latach PRL-u:
-złote zęby
-złote pierścienie z kamieniami(a raczej szkiełkami) wielkości grochu
-złote łańcuszki rodem zza wschodniej granicy, itd
dlatego właśnie mi się to kojarzy z tandetą
białe złoto...platyna...luz
a przyrównywanie srebra z platyną? eee jak dla mnie to zupełnie co innego
bo ja pisząc srebro, mam na myśli takie z nalotem
też nie lubie "wypucowanego" srebra, które ma być substytutem czegoś

nie lubie złota(właśnie zółtego), może przez to co zrobiono z niego w latach PRL-u:
-złote zęby
-złote pierścienie z kamieniami(a raczej szkiełkami) wielkości grochu
-złote łańcuszki rodem zza wschodniej granicy, itd
dlatego właśnie mi się to kojarzy z tandetą
białe złoto...platyna...luz
a przyrównywanie srebra z platyną? eee jak dla mnie to zupełnie co innego
bo ja pisząc srebro, mam na myśli takie z nalotem

też nie lubie "wypucowanego" srebra, które ma być substytutem czegoś
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
ja pierścionek zawsze jeden i zawsze ten sam- białe złoto z małym brylantem, uwielbiam go i nigdy nie ściągam
srebrna bransoletka na kostce w lato
teraz mam fazę kolczyków- uwielbiam baaardzo długie, i niekonwencjonalne, z białego złota lub srebrne
mniej noszę naszyjników, muszą pasować do kolczyków lub w ogóle nie zakładam gdy kolczyki są strojne żeby jak choinka nie wyglądać
do bransoletek przyzwyczajona nie jestm, mam tylko 2 srebrne do kompletów i tylko gdy ubieram całośc to je zakładam bo denerwuje mnie troche jak mi sie cos przesuwa po prawej rece;/
nie lubię zoltego zlota.
srebrna bransoletka na kostce w lato
teraz mam fazę kolczyków- uwielbiam baaardzo długie, i niekonwencjonalne, z białego złota lub srebrne
mniej noszę naszyjników, muszą pasować do kolczyków lub w ogóle nie zakładam gdy kolczyki są strojne żeby jak choinka nie wyglądać
do bransoletek przyzwyczajona nie jestm, mam tylko 2 srebrne do kompletów i tylko gdy ubieram całośc to je zakładam bo denerwuje mnie troche jak mi sie cos przesuwa po prawej rece;/
nie lubię zoltego zlota.
The one I adore
The one i've been looking for
The one i've been looking for
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Srebro preferuję.
Pierścionka od mojego Słonka noszem.
Cierpię za to na brak kolczyków. Cztery dziurki - 2 kolczyki.
Po prostu juz taka jestem, że mi szkoda kasy na takie rzeczy, a potem biadole, że nie mam co założyć.
Naszyjniczki ogólnie lubię, ale noszę tylko jak mam większy dekolt.
Nie lubię strasznie drobnej biżuterii, ale masywna tez nie dla mnie.
Kolczyki głównie wiszące. W tej chwili np motylki różowe mam
Nie lubię ozdób na stopy i kostki.
Zegarek mamusi noszem, bo mój co wyglądała jak branzoleta się gdzies kurna odpiął i już go nie mam <zly3>
Pierścionka od mojego Słonka noszem.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Cierpię za to na brak kolczyków. Cztery dziurki - 2 kolczyki.
Po prostu juz taka jestem, że mi szkoda kasy na takie rzeczy, a potem biadole, że nie mam co założyć.
Naszyjniczki ogólnie lubię, ale noszę tylko jak mam większy dekolt.
Nie lubię strasznie drobnej biżuterii, ale masywna tez nie dla mnie.
Kolczyki głównie wiszące. W tej chwili np motylki różowe mam
Nie lubię ozdób na stopy i kostki.
Zegarek mamusi noszem, bo mój co wyglądała jak branzoleta się gdzies kurna odpiął i już go nie mam <zly3>
Pierścionków mam dwa:jeden złoty(z komunii) na środkowym palcu lewej dłoni i na kciuku lewej dłoni pierscionek srebrny
Kolczyki tylko wkręty,bo mam długie włosy wiec zaplątują mi się jak nosiłam kóleczka.
Naszyjnik na srebrnym łańcuszku a na nim malutki srebrny słonik(który jest moim talizmanem,wieże że przynosi mi szczęscie
Kolczyki tylko wkręty,bo mam długie włosy wiec zaplątują mi się jak nosiłam kóleczka.
Naszyjnik na srebrnym łańcuszku a na nim malutki srebrny słonik(który jest moim talizmanem,wieże że przynosi mi szczęscie
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Oj ja za to nielubie srebra...jakoś po prostu nie wiem czemu.....choć w sumie mogłabym nosić tylko ze ja jakaś dziwna jestem bo musiałąbym sobie kupić kolczyki 2 pierścionki łańcuszek bransoletke na reke i na noge zeby mieć komplet:)a troche mi kasy szkoda
Dlatego na codzien chodze w złocie bo z nigo mam cały komplecić, taka już jestem ze jak coś mam to albo wszystko albo nic. Zawsze mam pierśćionki bo je uwielbiam akutalnie mam ich 5 i we wszystkich chodze:) no klczyki jest kilka par, łancuszek i bralnosetki mam niestety po 1 egzemplarzu ale to nic straconego....
:) poza tym uwielbiam wszytsko co sie świeci....broszki, ozdobne kwaituszki....ah rozmazyłam się......
Dlatego na codzien chodze w złocie bo z nigo mam cały komplecić, taka już jestem ze jak coś mam to albo wszystko albo nic. Zawsze mam pierśćionki bo je uwielbiam akutalnie mam ich 5 i we wszystkich chodze:) no klczyki jest kilka par, łancuszek i bralnosetki mam niestety po 1 egzemplarzu ale to nic straconego....
Zloto blehhh... nie lubie go. Brzydko mi w zlocie. Ale pewnie kiedys mi sie domieni wiekszosc na stae lata sie na zloto przerzuca w koncu.
Jak jakies wyjscie czy cos takiego zawsze srebro ubieram. Preferuje raczej duza bizterie. Duze kolczyki wisioki itd. Pierscionkow nie nosze wcale. Przeszkadzaja mi.
Na codzien raczej w drewnie gustuje. Jakies rewniane oboze bransoletki raczej sztywne. Ostatnio tez sporo kolorowej bizuterii. Ogolnie mam tego od groma i ciagle kupuje. Lubie zmieniac bizuterie.
Jak jakies wyjscie czy cos takiego zawsze srebro ubieram. Preferuje raczej duza bizterie. Duze kolczyki wisioki itd. Pierscionkow nie nosze wcale. Przeszkadzaja mi.
Na codzien raczej w drewnie gustuje. Jakies rewniane oboze bransoletki raczej sztywne. Ostatnio tez sporo kolorowej bizuterii. Ogolnie mam tego od groma i ciagle kupuje. Lubie zmieniac bizuterie.
Złota nie lubię, srebro robi na mnie lepsze wrażenie. Mój zestaw codzienny to srebrny krzyżyk na łańcuszku i kolczyki-kółka (uwielbiam ten kształt, byleby nie były za duże - preferuję małe i średnie). Pozostałych raczej nie używam... chyba że na jakieś specjalne okazje. Swego czasu nosiłam pierścionek w kształcie węża, ale to jakieś metalowe cholerstwo - szybko się pościerało. Swego czasu moim ulubionym motywem były delfiny, miałam komplet: kolczyki, wisiorek i pierścionek. Ale kto by to teraz założył 
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
srebrny zegarek, dwa srebrne pierscionki, dwie srebrne bransoletki na kostce i srebrny lancuszek z serduszkiem (ze zdjeciem w srodku:)). tylko srebro. zloto jak juz to biale.
i czasem odloty na punkcie kolczykow, cyganskie, zdobione, blyszczace, z kamieniami, dzwoniace, dlugie.... uwielbiam kolczyki:)
i czasem odloty na punkcie kolczykow, cyganskie, zdobione, blyszczace, z kamieniami, dzwoniace, dlugie.... uwielbiam kolczyki:)
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Ja zawsze noszę pierścionek od mojego chłopaka, pierścionek od mojej przyjaciółki - siostry ciotecznej, bransoletkę od drugiej przyjaciółki, łańcuszek od koleżaki i kolczyki od mamy
Serio mam taki komplet
heh, mam trochę tych rzeczy, ostatnio dostałam nowy komplet srebsrny oczywiście -złote raczej nie nosze - z czarnym oczkiem , ale bardzo elegancki
za bardzo jak na dzien powszedni.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:A kolczyków jakoś nie chce mi się ostatnio nosić.
Hehe mi tez. Zgubily mi sie zakretki i nosilam przez kilka dni nie-srebrne no i uczulenie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości