Będąc w stanie wolnym oraz w związku
SEX BEZ MIŁOŚCI DLA PRZYJEMNOŚCI ??
Moderator: modTeam
SEX BEZ MIŁOŚCI DLA PRZYJEMNOŚCI ??
Co sądzicie o SEXIE BEZ MIŁOŚCI DLA PRZYJEMNOŚCI
Będąc w stanie wolnym oraz w związku
Będąc w stanie wolnym oraz w związku
A tym razem zgodze się z Krzysiem
. Jeżeli obu stroną to odpowiada to czemu nie. Chociaż sama zapewne nigdy bym się nie odważyła na seks bez miłości. Może to co mówie wynika z tego, że dotychczas kochałam sie tylko z jednym partnerem ale seks nie jest dla mnie tylko i wyłącznie zaspokojeniem moich lub jego pragnień. Dla mnie seks jest najpiękniejszą możliwością okazania uczuć. A czym jest seks bez miłości? Tylko zaspokajaniem żądzy. Naprawde nie warto.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
hm... Moze kidy bylem wolny to wlasnie tak podchodzilem do spraw sexu ... ale odkad sie zakochalem i to tak po uszy to stwierdzam fakt ze sex bez milosci to juz niejest to samo .......
Moze tak moze nie moze ..pprrrryyykkk... kto to wie
http://s5.bitefight.pl/c.php?uid=15837
Jarek pisze:Od tego są agencje towarzyskie i tirówki przy drodze, szkoda związku :563:
troche przegiecie! uwazam, ze sex bez milosci dla przyjemnosci jest dobry, ale do czasu! Osobiscie tak robile, dopoki nie poznalem tej "jedynej", ktorej oddalem serce i nie wyobrazam sobie mojej egzystencji bez niej! Zawsze twierdzilem, ze sex jest przyjemny, ale w polaczeniu z miloscia jest po prostu nie do przebicia!
"moim grzechem, ze nie wlaze w dupe innym...sam wiec widzisz ojcze, ze jestem winny..."
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Triniti19 pisze:A tym razem zgodze się z Krzysiem. Jeżeli obu stroną to odpowiada to czemu nie. Chociaż sama zapewne nigdy bym się nie odważyła na seks bez miłości. Może to co mówie wynika z tego, że dotychczas kochałam sie tylko z jednym partnerem ale seks nie jest dla mnie tylko i wyłącznie zaspokojeniem moich lub jego pragnień. Dla mnie seks jest najpiękniejszą możliwością okazania uczuć. A czym jest seks bez miłości? Tylko zaspokajaniem żądzy. Naprawde nie warto.
Zgadzam sie! Jesli sprawa jest jasna dla dwoch osob to dlaczego nie? kazdy z nas ma jakies tam potrzeby, jedni wieksze drudzy mniejsze, przeciez seks jest dla ludzi.
Jednak seks z kobieta ktora kocham jest najwspanialszy i nie wazne ze Ona dopiero sie uczy i tak jest najlpesza, a i mnie sprawia przyjemnosc granie roli m"mentora i nauczyciela"
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
zgodzę się z większoscią przedmówców, jeżeli dwie osoby są WOLNE i się zgadzają to czemu nie, wiem że ja bym się nie zgodziła
(zaraz mi Krzyś powie ze młoda jestem i zmienię zdanie
) Ale czasem jest tak ze dziewczyna pod wpływem hormonow, satysfakcjonującego seksu, chwili bliskosci, zakocha się w swoim "seksualnym partnerze". I wtedy jest przewalone 
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Ale czasem jest tak ze dziewczyna pod wpływem hormonow, satysfakcjonującego seksu, chwili bliskosci, zakocha się w swoim "seksualnym partnerze". I wtedy jest przewalone
Albo jest tak, że dziewczyna ulega z tym seksem bo myśli, że dzięki temu ten spojrzy na nią nie tylko jako partnerke do seksu ale i może dojdzie do czegoś więcej. No i wtedy jest porażka.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
taka_jedna pisze:zgodzę się z większoscią przedmówców, jeżeli dwie osoby są WOLNE i się zgadzają to czemu nie, wiem że ja bym się nie zgodziła(zaraz mi Krzyś powie ze młoda jestem i zmienię zdanie
) Ale czasem jest tak ze dziewczyna pod wpływem hormonow, satysfakcjonującego seksu, chwili bliskosci, zakocha się w swoim "seksualnym partnerze". I wtedy jest przewalone
Dokładnie tak Ci powiem ! , ale tak jak piszesz w dalszej czesci swego postu , jest nader czesto , wiec uwazajcie !

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
Krzysiu - ja będe uważać na pewno, bo miałam już taką sytuację jak opisała Triniti...byłam zakochana głupia i gotowa zgodzić się na wszystko, "bo moze mnie pokochasz kiedyś". A miałam niecałe 16 lat. Dobrze że ten seks nam wtedy nie wyszedł...bo bym załowala strasznie później. A on by i tak nie pokochał i tak. Na dodatek na poczatku powiedział że kocha, odwołał dopiero po 2 tygodniach jak juz wróciłam do swojego miasta 

"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
No niestety i ja miałam kiedyś taką sytuacje. Miałam 16 lat, były wakacje. Zakochałam się bez pamięci w 19 letnim chłopaku co przyjechał do mojego miasta na 2 miesiace do pracy. Z początku on nie zwracał na mnie uwagi ale potem jakoś zwrócił. Po miesiącu (spotykaliśmy się codziennie na godzine lub dwie) on wziłał mnie na plaże i powiedział, że chce sprawdzić czy go naprawde kocham. Wtedy nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi ale na tej plaży powiedział mi, że skoro go tak kocham to możemy zacząć uprawiać seks. Mówił że może wtedy zostanie u mnie w mieście już na zawsze. A że mi na nim strasznie zależało to zgodziłam się. Wszystko miało nastąpić na następny dzień po jego pracy. Ja choć bałam się strasznie zaczynać seks to mimo wszystko chciałam to z nim zrobić. No ale tego dnia co mieliśmy to zrobić mój tato miał wypadek samochodowy. Wraz z mamą pojechałyśmy do szpitala i cały dzień tam byłyśmy. Na drugi dzień jak się z nim widziałam on powiedział, że nie chce mnie już znać itd. Choć było mi ciężko dowiedziałam się od przyjaciółki, że oprócz mnie spotykał się jeszcze z jedną dziewczyną. Wtedy zrozumiałam to, że nawet gdybyśmy poszli do łóżka on i tak nie zostałby. A potem na pewno żałowałabym tej decyzji.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Po miesiącu (spotykaliśmy się codziennie na godzine lub dwie) on wziłał mnie na plaże i powiedział, że chce sprawdzić czy go naprawde kocham. Wtedy nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi ale na tej plaży powiedział mi, że skoro go tak kocham to możemy zacząć uprawiać seks. Mówił że może wtedy zostanie u mnie w mieście już na zawsze. A że mi na nim strasznie zależało to zgodziłam się.
To straszne!!W głowie mnie się nie mieści jak mogłaś powiedzieć tak a nie walnąć go w morde.Gostek chciał Cię ewidentnie wykorzystać i pewnie-gdyby ktoś tam u góry nad Tobą nie czuwał-to by się stało. :567:
no cóż usprawiedliwia Cię wiek,ale niech to będzie przestrogą dla innych forumowiczek
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
Bardzo Ci współczuję Triniti i mam nadzieję, że już nigdy czegoś takiego nie doświadczysz.
Luca ma rację trzeba było w mordę lać.
A sex bez miłości - no cóż dla mnie nie istnieje, ale kto wie co życie przyniesie.
Póki co sez bez miłości oznaczałby dla mnie właśnie brak przyjemności z poczucia oddania się całym sobą i pewnie byłby nieudany. Co, jak wynika ze sformułowania topiku, może być dla niektórych paradoksem, ale cóż taki już jestem wariat i dobrze mi z tym.
Luca ma rację trzeba było w mordę lać.
A sex bez miłości - no cóż dla mnie nie istnieje, ale kto wie co życie przyniesie.
Póki co sez bez miłości oznaczałby dla mnie właśnie brak przyjemności z poczucia oddania się całym sobą i pewnie byłby nieudany. Co, jak wynika ze sformułowania topiku, może być dla niektórych paradoksem, ale cóż taki już jestem wariat i dobrze mi z tym.

A co mają na to powiedzieć ci, którzy muszą to robić żeby przeżyć i jak widać, chętnych do pracy w tym zawodzie nie brakuje.
Ostatnio zmieniony 03 lip 2004, 17:28 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochać i być kochanym
No jasne źle się zrozumieliśmy mówiłem o Paniach zmuszanych przez alfonsów, a stręczycielstwo przestępstwem jest i jak dobrze wiesz często wiąże się z innymi zachowaniami, jak to się mówi, penalizowanymi przez KK.
Myślę, że to jasne i jeśli po prostu chcesz się pospierać, to jest to troszkę bez sensu.
Myślę, że to jasne i jeśli po prostu chcesz się pospierać, to jest to troszkę bez sensu.

Myślę, że to jasne i jeśli po prostu chcesz się pospierać, to jest to troszkę bez sensu.
Nie mam zamiaru się spierać, bo wiem, że chętni/chętne sami się do tego garną. I z tego co wiem, to rezygnują dopiero wtedy, kiedy dla nich przestaje to być przyjemne. ( więc zgodnie z tematem-sex bez miłości dla przyjemności).
Kochać i być kochanym
No teraz na pewno czegoś takiego nie zrobiłabym. Chociaż jak się wracam myślami do tamtych wydarzeń to aż dziwie się, że byłam gotowa to zrobić.
Wczoraj w telewizji leciał program właśnie o dziewczynach które uprawiają seks nie z miłości ale dla przyjemności. Dla mnie to w ogóle coś abstrakcyjnego ale one broniły nawet swoich decyzji.
Wczoraj w telewizji leciał program właśnie o dziewczynach które uprawiają seks nie z miłości ale dla przyjemności. Dla mnie to w ogóle coś abstrakcyjnego ale one broniły nawet swoich decyzji.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Triniti19 pisze:No teraz na pewno czegoś takiego nie zrobiłabym. Chociaż jak się wracam myślami do tamtych wydarzeń to aż dziwie się, że byłam gotowa to zrobić.
Wczoraj w telewizji leciał program właśnie o dziewczynach które uprawiają seks nie z miłości ale dla przyjemności. Dla mnie to w ogóle coś abstrakcyjnego ale one broniły nawet swoich decyzji.
Ciągle sie tu gada o miłosci i sexie . a to są dwie rózne sprawy , które jednak mozna połączyc , ale nie trzeba ! sex bez miłosci dla przyjemnosci , moze byc całkiem całkiem . ale dla odpowiedzich osób , nie córeczek mamusi !!

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Krzyś czyżbyś twierdził, że jestem córeczką mamusi
Chyba różnica poglądów między dziewczynami a facetami jest taka, iż każda z płci inaczej pojmuje seks. Dla nas seks jest czymś więcej niż zaspokajaniem żądzy. Natomiast dla większości panów jest to po prostu akt i to wszystko.
Ja jak narazie nie wyobrażam sobie siebie jakbym miała się kochać z kimś kogo nie kocham. Wole to robić z osobą którą kocham, którą wiem że i mnie kocha. Czuje się pewniej i bezpieczniej wiedząc to. A odpowiedzialną osobą jestem.
Nie twierdze, że seks bez miłości dla przyjemności jest zły. Jeżeli obu stroną to odpowiada to czemu nie. Ale uważam jednak, że wkońcu zawsze dojdzie do jakiegoś złego akcentu i wtedy któraś strona będzie tego żałowała.
Chyba różnica poglądów między dziewczynami a facetami jest taka, iż każda z płci inaczej pojmuje seks. Dla nas seks jest czymś więcej niż zaspokajaniem żądzy. Natomiast dla większości panów jest to po prostu akt i to wszystko.
Ja jak narazie nie wyobrażam sobie siebie jakbym miała się kochać z kimś kogo nie kocham. Wole to robić z osobą którą kocham, którą wiem że i mnie kocha. Czuje się pewniej i bezpieczniej wiedząc to. A odpowiedzialną osobą jestem.
Nie twierdze, że seks bez miłości dla przyjemności jest zły. Jeżeli obu stroną to odpowiada to czemu nie. Ale uważam jednak, że wkońcu zawsze dojdzie do jakiegoś złego akcentu i wtedy któraś strona będzie tego żałowała.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 188 gości