Strach po dwóch latach...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Postautor: KAROLA » 20 cze 2007, 11:44

cóż, określenie burak również przeszło mi na myśl.

taki mężczyzna nie miałby dziś czego u mnie szukać po czymś takim. kiedyś byłam podobnie ślepa na zachowania eks - był prostacki i wulgarny, no ale przecież mnie traktował jak księżniczkę.

i teraz właśnie doświadczam na własnej skórze jaki z niego neandertal <chory>

ja bym się zastanowiła czy to jest naprawdę ktoś, z kim przypuszczalnie mogłabyś spędzić resztę życia.
Tongue is dumb from all the drugs
Thank God! I Can't react!
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 20 cze 2007, 15:09

-Nie staram się już i nie walczę o Ciebie, bo nie muszę. Wiem że mnie kochasz i będziemy razem. Jeśli będę znowu zagrożony, będę dalej walczył.

czesto panowie maja podobne widzenie jednak tego nie mowia:) skoro zdobyli kobiete to nie musza sie juz tak starac jak na poczatku bo ona jest juz ich ...tak sobie mysla..ale niekoniecznie musza to mowic.
Troszke zle moze to zinterpretowalas. Flirtujemy wszyscy nawet czasem sobie z tego sprawy nie zdajemy...choc wcale nie musiala sie tym chwalic.
Jak juz napisali..takie zachowanie nie bierze sie z nikad..facet czy tez kobieta..pozwoli sobie na tyle na ile partner mu pozwala...skoro nie reagujesz jak on Ci tak mowi to do kogo pretensje?moze kiedys cos powiedzial,nie zareagowalas i teraz mysli ze moze sobie gadac takie bzdury bo skoro Ty nie reagujesz to nic zlego sie nie dzieje...
a gumki powinna miec zarowno jedna jak i druga strona bo nigdy nic nie wiadomo ;P
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 21 cze 2007, 00:20

a ja mam wrazenie ze on Cie zdradza :/ obym sie mylil :/ <boje_sie>
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 22 cze 2007, 15:19

a on podejrzewa ze to ja zdradzam jego :D ale to nieprawda.
Wzięłam sobie do serca wszystkie odpowiedzi, choć z niektórymi sie nie zgadzam...
6 dni przerwy , żadnego telefonu i spotkania. Dogłębne przemyślenie, czy chce takiej przyszłości. I możecie sobie mówić że jestem dzieciak, że chcę się wyszumieć i szukam pretekstu...ja czuję że to poczucie bezpieczeństwa którego od niego potrzebowałam jest mi juz niepotrzebne, dla samego seksu nie będę z nim, choć było bajecznie. Nie wierzę w jego obietnice o przyjaźni po grób bo to już przerabiałam i panowało dłuugie milczenie.
Dziś padło zdanie:
"Nie chcesz monotonnego życia ze mną.." tak wyrwane z kontekstu.
Cóż nawet jeśli chcę, to nie monotonnego!
Spytacie po co te 6 dni...
Po to zebym sie nie rozmyślila, bo wiem że w głowie będzie się działo bardzo dużo.
Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Postautor: KAROLA » 22 cze 2007, 22:08

AlicE! pisze: Nie wierzę w jego obietnice o przyjaźni po grób bo to już przerabiałam i panowało dłuugie milczenie.


haha mój eksiowaty też to przerabiał. jestem w stanie zrozumieć że jeśli ludzie rozstają się normalnie, dochodzą do porozumienia i obydwoje nic nie czują można ewentualnie się przyjaźnić, a generalnie po prostu kolegować, utrzymywać jakiś tam kontakt ale on miał mi za złe że nie chcę go znać po tym jak mnie zostawił, zachowywał się w prostacki i chamski sposób, próbował rozwalić moj obecny związek i jeszcze chciał żebym na niego poczekała kilka lat a on się wyszumi ze swoja nowa panna... no ja nie wiem czemu odrzucam jego wspaniałomyślnie zaoferowaną przyjaźń, naprawdę nie wiem :? ;)
także zastanów się czy w ogóle chcesz później utrzymywać z nim kontakt.

moim zdaniem podjęłaś dobrą decyzję. coś się kończy, coś zaczyna... <przytul>
Tongue is dumb from all the drugs

Thank God! I Can't react!
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 22 cze 2007, 23:05

Candy Killer pisze:Cytat:
-Nie staram się już i nie walczę o Ciebie, bo nie muszę. Wiem że mnie kochasz i będziemy razem. Jeśli będę znowu zagrożony, będę dalej walczył.


czesto panowie maja podobne widzenie jednak tego nie mowia:) skoro zdobyli kobiete to nie musza sie juz tak starac jak na poczatku bo ona jest juz ich ...tak sobie mysla..ale niekoniecznie musza to mowic.

Zgadzam się, ale muszę dodać, iż osobiście uważam, że to da się przewidzieć dużo wcześniej. Bo to występuje tylko u osobników o specyficznym podejściu do związku.
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 23 cze 2007, 14:47

shaman pisze:Zgadzam się, ale muszę dodać, iż osobiście uważam, że to da się przewidzieć dużo wcześniej. Bo to występuje tylko u osobników o specyficznym podejściu do związku.

oczywiscie ze to sie da przewidziec ale to tez trzeba wiedziec ze takie podejscie wystepuje u panow bo jak sie nie ma tej swiadomosci to sie w to nie uwierzy zanim tego sie nie odczuje na sobie
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 24 cze 2007, 08:53

Bezczelny! Cham i prostak!
Po tych wszystkich słowach powinnaś Go porządnie w dupę kopnąć, aż zaboli.
Nie można się w jeden dzień odkochać. No jasne, nie zawsze koniec związku oznacza koniec miłości.

Kwiatka Ci przyniósł, o jaki łaskawca. Kwiatki w tych czasach to żaden ewenement, kiedyś to by go chociaż wystał w długiej kolejce. Przyniósł jakiegoś wiechcia i myśli, że już jest ok? No bo jak ma myśleć inaczej, jak Ty na to wszystko pozwalasz.

Kpi z Ciebie, nie szanuje, i do tego chwali się tym. Próbowałby się może z tym kryć trochę.
Dziewuchy to głupie są, niektóre, naprawdę.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 24 cze 2007, 17:38

Fajnie ale to ze jestes 3 lata starsza nie oznacza, że masz mnie głupią nazywać...
W ogóle widzę że cokolwiek napisać to zaraz ludzie po Tobie jadą...
W sumie dobra, zrobiłam źle ale Tobie łatwo mówić "zapomnij o wszystkim bo to prostak". A z resztą :((( <chory> <foch>
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 24 cze 2007, 18:36

AlicE!, piszac tutaj chyba nie oczekiwalas poglaskania po glowce :?
Wiesz ze zle zrobilas, ale dalej to robisz.
Kazdy swoje przezyl i wycierpial i pewnie wiekszosc wie, jak sie czujesz zle, ale dziewczyno najwazniejszy jest szacunek do samej siebie :|
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 cze 2007, 19:48

najwyraźniej Ci jeszcze misjonarstwo pt. przy mnie on się zmieni nie minęło. ale nie musisz być męczennicą, trochę godności miej!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 cze 2007, 20:19

shaman pisze:Zgadzam się, ale muszę dodać, iż osobiście uważam, że to da się przewidzieć dużo wcześniej.

Czy Ty wiesz na co się zgodziłeś? Doczytałeś to, co CK napisała?
Bo napisała to:
Candy Killer pisze:Troszke zle moze to zinterpretowalas. ...takie zachowanie nie bierze sie z nikad..facet czy tez kobieta..pozwoli sobie na tyle na ile partner mu pozwala...skoro nie reagujesz jak on Ci tak mowi to do kogo pretensje?moze kiedys cos powiedzial,nie zareagowalas i teraz mysli ze moze sobie gadac takie bzdury bo skoro Ty nie reagujesz to nic zlego sie nie dzieje...
a gumki powinna miec zarowno jedna jak i druga strona bo nigdy nic nie wiadomo

I właśnie odwrotnie niż to:
lollirot pisze:najwyraźniej Ci jeszcze misjonarstwo pt. przy mnie on się zmieni nie minęło. ale nie musisz być męczennicą, trochę godności miej!
Przy każdym człek się zmienia, choć deko, ale jednak oddziaływuje.
"przy mnie on się zmieni, nie minęło" - właśnie, że się zmieniło, się zmienił, se każdy jest misjonarzem i celem misyjnym. Zmieniamy sami siebie dla kogoś lub ktoś dla nas. Czy chcemy, czy nie. Szczególnie podświadomie. I najgorsze jest wtedy, gdy gramy (lub jesteśmy) przygłupa, a potem się dziwimy, że on/ona ma nas za przygłupa i owija wokół brudnego palucha.
Bądźmy sobą od początku do końca, nie budujmy siebie na kimś.
KOCHAJ...i rób co chcesz!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 449 gości