zwiazek bez zobowiazan ? ?
Moderator: modTeam
zwiazek bez zobowiazan ? ?
czesc jestem tu pierwszy raz bo naprawde mam problem. Jestem z dziewczyna juz pol roku zaczelo sie cos psuc miedzy nami po pewnym czasie ona powiedzila mi ze chce zwiazky bez zobowiazan. Powiedzcie mi jak mam to rozumiec co to wg. Was to znaczy ?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Związek bez zobowiązań to tak naprawdę układ tyl,że żadko sie tak na serio udaje.
No to mi się swego czasu udało. Ten związek ma jedną zaletę: jak chcesz przestać się spotykać, to po prostu się nie spotykacie i już. Bez zbędnego zrywania i takich tam.
Ale może ta dziewczyna czuje się osaczona i potrzebuje trochę luzu. To się czasami przydaje

"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
serdecznie dziekuje wszystkim za ta odpowiedz chcialem to uslyszec od kogos innego ale myslalem podobnie a teraz odpowiedzcie mie na takie pytanie czy oplaca sie byc w wtakim zwiazku gdzie ja ta dziewczyne naprawde kocham i czuje do Niej bardzo duzo natomiast ona kiedy sie chce z Nia spotkac mowi mi ze juz jest umowiona z kims <koleznaki lub kolegi np. spedza z nimi wiecej czasu nizeliby ze mna
> naprawde nie robie jej z tego powodu wyrzutow a jak mowie jej o tym to ona mi przypomina ze to zwiazek bez zobowiazan cp byscie dalej z taka sytuacja zrobili co o tym myslicie ? ? ?
z gory dziekuje z odp.

z gory dziekuje z odp.
qwerty84 pisze:ja ta dziewczyne naprawde kocham i czuje do Niej bardzo duzo
hmmm, masz problem w takim razie. Ja szczerze Ci powiem nie chcialabym byc w takim zwiazku(jesli mozna tak to nazwac, szczegolnie jesli Ci na niej zalezy). Milosc jest naprawde cudowna...ale do tego trzeba dwojga...Nie wiem co ta laska do Ciebei czuje ale chyba nie duzo. Wiec po co? Po co samemu sie raznic,po co sie meczyc...Na twoim miejscu skonczylabym bo gdybys to traktowal na luzie to ok ale nei jesli w gre wchodza uczucia...A moze jak skonczysz ten zwiazek to pojawi sie nastepny?Musisz sam zadecydowac pomysl czego sam chcesz...
...Te Quiero Mi Amor...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Związek bez zobowiązań to tak naprawdę układ tyl,że żadko sie tak na serio udaje.
I własnie z tego powodu się żadko udaje:
qwerty84 pisze:gdzie ja ta dziewczyne naprawde kocham i czuje do Niej bardzo duzo
Obie osoby musza chciec takiego układu. NIe moze jedna się podporządkowywac drugiej w tej kwestii.
Ja bym Ci poradziła tak. Żeby jej powiedzieć, że to NIE JEST związek bez zobowiąząń i pytanie do niej czy chce wobec tego być z Tobą i ewentualnie popracować nad tym co było takiego nie tak,że chciała związku wolnego czy woli odejśc.
Ja bym w tym nie tkwiła na Twoim miejscu.
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
dwie mysli mi przeszly przez glowe:
1. Nie jest gotowa i przerasta ja wizja bycia wplatana w powazniejszy zwiazek
2. Zrobila juz cos za Twoimi plecami, a to ma byc niejako sposob oczyszczenia sie. Uzyska w ten sposob oficjalne zezwolenie na kontynuowanie dzialan (no remorse, no regret)
Rzecz jasna moge sie mylic
1. Nie jest gotowa i przerasta ja wizja bycia wplatana w powazniejszy zwiazek
2. Zrobila juz cos za Twoimi plecami, a to ma byc niejako sposob oczyszczenia sie. Uzyska w ten sposob oficjalne zezwolenie na kontynuowanie dzialan (no remorse, no regret)
Rzecz jasna moge sie mylic
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
___ToMeK___ pisze:Zrobila juz cos za Twoimi plecami, a to ma byc niejako sposob oczyszczenia sie. Uzyska w ten sposob oficjalne zezwolenie na kontynuowanie dzialan
albo robiła to częściej tylko gdy zauważyła że on ją kocha ślepo, postanowiła mu dać wyraźny znak żeby się domyślił i nie angażował za bardzo...
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...
nieprzeciętnie brzydka...
nieprzeciętnie brzydka...
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
redbart pisze:Chyba była taka gra Crusader.... i dwie te końcówki. Zawsze można takim zostać...
a no byla, byla (dwie czesci: pierwsza - no remorse i druga - no regret).
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
moon pisze:.
Ja bym Ci poradziła tak. Żeby jej powiedzieć, że to NIE JEST związek bez zobowiąząń i pytanie do niej czy chce wobec tego być z Tobą i ewentualnie popracować nad tym co było takiego nie tak,że chciała związku wolnego czy woli odejśc.
Ja bym w tym nie tkwiła na Twoim miejscu.
zgadzam sie. postaw sparwe jasno. jesli tego nie zrobisz bedziesz cierpiec, bo oboje macie rozne oczekiwania. Moze rzeczywiscie cos bylo nie tak, ze tak Ci powiedziala i da sie to zmienic, a moze uwaza ze jest za mloda na powazny zwiazek i woli sobie poszalec
Wydaje mi sie że ona chce mieć w tobie rezerwę, że jak sie jej nie spodoba flirtowanie, pocałunki i bzykanie się z innymi kolesiami to zawsze przeciez ma Ciebie <zly1> Dziewczyna się jeszcze nie wyszalała a najwidoczniej tego potrzebuje i na razie a może nawet i dłużej nie bedzie chciał się w nic stałego angażować. Ty ja kochasz ale ona najwidoczniej Ciebie nie... Albo postaw sprawe jasno że ty nie chcesz związku bez zobowiazań bo może się myle i dziewczyna sie tym przejmie, ale ja szczerze mówiąc rozstałbym się z nią bo nie widze większych szans na to że ona cos powaznego do Ciebie czuje 

wg mnie taki zwiazek to nie zwiazek. Do tanga trzeba dwojga. Nie czujesz sie dobrze w takim ukladzie, wiec z nia o tym porozmawiaj. Jezeli dziewczyna nie zrozumie, to sadze, ze to bez sensu, zebys sie dalej w to angazowal. Milosc wymaga kompromisow i wyrzeczen. Ty jestes gotow na takie pojsc, a ona jak widac dyktuje tylko warunki. W zwiazku wszystko ma dzialac w 2 kierunkach.
KC Skarbie!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 221 gości