zwiazek bez zobowiazan ? ?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

qwerty84
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 31 sie 2005, 14:42
Skąd: debica
Płeć:

zwiazek bez zobowiazan ? ?

Postautor: qwerty84 » 31 sie 2005, 14:48

czesc jestem tu pierwszy raz bo naprawde mam problem. Jestem z dziewczyna juz pol roku zaczelo sie cos psuc miedzy nami po pewnym czasie ona powiedzila mi ze chce zwiazky bez zobowiazan. Powiedzcie mi jak mam to rozumiec co to wg. Was to znaczy ?
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 31 sie 2005, 14:52

według mnie ja przeraził fakt ze wasz zwiazek zaczał sie robic coraz powazniejszy a ona nie jest na taki gotowa,jak na mój gust alo jest na tyle młoda alb nie darzy cie takim uczuciem by chciec wiązac z tobą przyszłośc i sam ta myśl ją przeraża...
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 31 sie 2005, 14:52

Jesteśmy ze sobą, ale robimy co chcemy [np. sypiamy z innymi, spotykamy sie z innymi].
Związek bez zobowiązań to tak naprawdę układ tyl,że żadko sie tak na serio udaje.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 31 sie 2005, 14:53

Wszystko, wszystkim wolno, spotykacie się poseksić, na piwko, pogadać ale jak ktoś kogoś znajdzie to droga wolna.
Może się też przytrafić, że zostaniecie ze sobą.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
nefretete
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 25 sie 2005, 13:16
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: nefretete » 31 sie 2005, 15:01

fish pisze:Wszystko, wszystkim wolno, spotykacie się poseksić, na piwko, pogadać ale jak ktoś kogoś znajdzie to droga wolna.
Może się też przytrafić, że zostaniecie ze sobą.

Dokladnie tak. Tylko pytanie czy takie cos Ci odpowiada.
"Podejdź tu do mnie, żeby ta muzyka była tobą..."
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 31 sie 2005, 15:09

moon pisze:Związek bez zobowiązań to tak naprawdę układ tyl,że żadko sie tak na serio udaje.

No to mi się swego czasu udało. Ten związek ma jedną zaletę: jak chcesz przestać się spotykać, to po prostu się nie spotykacie i już. Bez zbędnego zrywania i takich tam.

Ale może ta dziewczyna czuje się osaczona i potrzebuje trochę luzu. To się czasami przydaje ;)
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
qwerty84
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 31 sie 2005, 14:42
Skąd: debica
Płeć:

Postautor: qwerty84 » 31 sie 2005, 18:00

serdecznie dziekuje wszystkim za ta odpowiedz chcialem to uslyszec od kogos innego ale myslalem podobnie a teraz odpowiedzcie mie na takie pytanie czy oplaca sie byc w wtakim zwiazku gdzie ja ta dziewczyne naprawde kocham i czuje do Niej bardzo duzo natomiast ona kiedy sie chce z Nia spotkac mowi mi ze juz jest umowiona z kims <koleznaki lub kolegi np. spedza z nimi wiecej czasu nizeliby ze mna :(> naprawde nie robie jej z tego powodu wyrzutow a jak mowie jej o tym to ona mi przypomina ze to zwiazek bez zobowiazan cp byscie dalej z taka sytuacja zrobili co o tym myslicie ? ? ?
z gory dziekuje z odp.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 sie 2005, 18:06

co zrobisz to Twoja sprawa , kazdy jest inny , i inaczej bedzie Ci radził , ja bym wyssał z niej to co mozliwe dla siebie do wyssania a rozgladał sie już równolegle za inna ! <aniolek2> <browar>
ale Ty ja podobno kochasz , a gdy sie kocha !! to jest inaczej :>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
megami
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 08 sie 2005, 23:23
Skąd: Podkarpacie:P
Płeć:

Postautor: megami » 31 sie 2005, 18:48

to raczej nie jest związek, bo nie jesteś ani jej mężczyzną ani nawet dobrym przyjacielem. i to raczej ona chce tylko to z Ciebie co jest dla niej najlepsze...
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...


nieprzeciętnie brzydka...
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 31 sie 2005, 18:50

qwerty84 pisze:ja ta dziewczyne naprawde kocham i czuje do Niej bardzo duzo

hmmm, masz problem w takim razie. Ja szczerze Ci powiem nie chcialabym byc w takim zwiazku(jesli mozna tak to nazwac, szczegolnie jesli Ci na niej zalezy). Milosc jest naprawde cudowna...ale do tego trzeba dwojga...Nie wiem co ta laska do Ciebei czuje ale chyba nie duzo. Wiec po co? Po co samemu sie raznic,po co sie meczyc...Na twoim miejscu skonczylabym bo gdybys to traktowal na luzie to ok ale nei jesli w gre wchodza uczucia...A moze jak skonczysz ten zwiazek to pojawi sie nastepny?Musisz sam zadecydowac pomysl czego sam chcesz...
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 31 sie 2005, 19:00

mnie by nie pasowal taki uklad...
ale z drugiej strony.. zakochany czlowiek zgodzi sie na wszystko...
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 31 sie 2005, 19:36

no wlasnie jaki to zwiazek? To jest kolezanka nic wiecej, a nazywac to moze zwiazkiem bez zobowiazan... chyba ze moze chodzilo jej o zwiazek bez zobowiazania ze bedziecie kiedys malzenstwem :D hyhy
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 31 sie 2005, 22:31

Związek bez zobowiązań to tak naprawdę układ tyl,że żadko sie tak na serio udaje.

I własnie z tego powodu się żadko udaje:
qwerty84 pisze:gdzie ja ta dziewczyne naprawde kocham i czuje do Niej bardzo duzo

Obie osoby musza chciec takiego układu. NIe moze jedna się podporządkowywac drugiej w tej kwestii.
Ja bym Ci poradziła tak. Żeby jej powiedzieć, że to NIE JEST związek bez zobowiąząń i pytanie do niej czy chce wobec tego być z Tobą i ewentualnie popracować nad tym co było takiego nie tak,że chciała związku wolnego czy woli odejśc.
Ja bym w tym nie tkwiła na Twoim miejscu.
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 31 sie 2005, 22:49

dwie mysli mi przeszly przez glowe:
1. Nie jest gotowa i przerasta ja wizja bycia wplatana w powazniejszy zwiazek
2. Zrobila juz cos za Twoimi plecami, a to ma byc niejako sposob oczyszczenia sie. Uzyska w ten sposob oficjalne zezwolenie na kontynuowanie dzialan (no remorse, no regret)

Rzecz jasna moge sie mylic :)
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
megami
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 08 sie 2005, 23:23
Skąd: Podkarpacie:P
Płeć:

Postautor: megami » 31 sie 2005, 22:53

___ToMeK___ pisze:Zrobila juz cos za Twoimi plecami, a to ma byc niejako sposob oczyszczenia sie. Uzyska w ten sposob oficjalne zezwolenie na kontynuowanie dzialan


albo robiła to częściej tylko gdy zauważyła że on ją kocha ślepo, postanowiła mu dać wyraźny znak żeby się domyślił i nie angażował za bardzo...
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...





nieprzeciętnie brzydka...
Awatar użytkownika
redbart
Bywalec
Bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 31 sie 2005, 10:20
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: redbart » 01 wrz 2005, 00:10

___ToMeK___ pisze:(no remorse, no regret)


Chyba była taka gra Crusader.... i dwie te końcówki :). Zawsze można takim zostać...
"Bleeding heart, gloomy soul,
Who is he - that lonely man,
tainted mind, without hope...
staying there without faith."...
"Looking for, dying for..." - Redbart
Awatar użytkownika
___ToMeK___
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 348
Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
Skąd: pomorze / WLKP
Płeć:

Postautor: ___ToMeK___ » 01 wrz 2005, 00:13

redbart pisze:Chyba była taka gra Crusader.... i dwie te końcówki :). Zawsze można takim zostać...

a no byla, byla (dwie czesci: pierwsza - no remorse i druga - no regret). :D
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 04 wrz 2005, 04:26

moon pisze:.
Ja bym Ci poradziła tak. Żeby jej powiedzieć, że to NIE JEST związek bez zobowiąząń i pytanie do niej czy chce wobec tego być z Tobą i ewentualnie popracować nad tym co było takiego nie tak,że chciała związku wolnego czy woli odejśc.
Ja bym w tym nie tkwiła na Twoim miejscu.


zgadzam sie. postaw sparwe jasno. jesli tego nie zrobisz bedziesz cierpiec, bo oboje macie rozne oczekiwania. Moze rzeczywiscie cos bylo nie tak, ze tak Ci powiedziala i da sie to zmienic, a moze uwaza ze jest za mloda na powazny zwiazek i woli sobie poszalec
prien

Postautor: prien » 04 wrz 2005, 09:20

Wydaje mi sie że ona chce mieć w tobie rezerwę, że jak sie jej nie spodoba flirtowanie, pocałunki i bzykanie się z innymi kolesiami to zawsze przeciez ma Ciebie <zly1> Dziewczyna się jeszcze nie wyszalała a najwidoczniej tego potrzebuje i na razie a może nawet i dłużej nie bedzie chciał się w nic stałego angażować. Ty ja kochasz ale ona najwidoczniej Ciebie nie... Albo postaw sprawe jasno że ty nie chcesz związku bez zobowiazań bo może się myle i dziewczyna sie tym przejmie, ale ja szczerze mówiąc rozstałbym się z nią bo nie widze większych szans na to że ona cos powaznego do Ciebie czuje :|
Awatar użytkownika
kattia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 117
Rejestracja: 15 sie 2005, 13:24
Skąd: ldz
Płeć:

Postautor: kattia » 04 wrz 2005, 09:33

wg mnie taki zwiazek to nie zwiazek. Do tanga trzeba dwojga. Nie czujesz sie dobrze w takim ukladzie, wiec z nia o tym porozmawiaj. Jezeli dziewczyna nie zrozumie, to sadze, ze to bez sensu, zebys sie dalej w to angazowal. Milosc wymaga kompromisow i wyrzeczen. Ty jestes gotow na takie pojsc, a ona jak widac dyktuje tylko warunki. W zwiazku wszystko ma dzialac w 2 kierunkach.
KC Skarbie!
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 04 wrz 2005, 12:47

kattia pisze:wg mnie taki zwiazek to nie zwiazek. Do tanga trzeba dwojga

i wszystko w temacie jak dla mnie :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 221 gości