Męskim być
Moderator: modTeam
Męskim być
Co to właściwie znaczy? Do czego zobowiązuje? Nie chodzi mi o sprawę wyglądu, od tego jest podobny topic juz. Dostałem sygnał ostatnio od dziewczyny: "bądź bardziej męski".
Drogie Panie, co wg. Was powino pasować do faceta, który swoim charakterem, sposobem bycia jest męski.
Lubię gdy ona jest blisko, lubię gdy się do mnie tuli, gdy mi samemu tego brak przyciągam ją do siebie, lubie gdy jest atmosfera miła i romantyczna, wyznania. Zaznaczam, że nie zachowuję się taki "rozmiękczony" cały czas, są to tylko momenty.
Wasz facet jest męski? Więc jaki jest?
Drogie Panie, co wg. Was powino pasować do faceta, który swoim charakterem, sposobem bycia jest męski.
Lubię gdy ona jest blisko, lubię gdy się do mnie tuli, gdy mi samemu tego brak przyciągam ją do siebie, lubie gdy jest atmosfera miła i romantyczna, wyznania. Zaznaczam, że nie zachowuję się taki "rozmiękczony" cały czas, są to tylko momenty.
Wasz facet jest męski? Więc jaki jest?
In that time a burglar could have his way with your wife, smoke a cigarette, flip her over and start again.
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
Cześć.
Też miałem ten problem.
Teraz, jak już jestem sam, to myślę, że zależy to od wieku kobiety.
Moja ex. 22 lata:
Np. gdybym wcześniej chodził częściej z kumplami na wódkę i ją olewał od czasu, to byłobym chyba męski - w jej rozumieniu
- a tak, jak zawsze się starałem, to nie byłem męski, tylko ciapa, bo ją przytulałem, całowałem itp. itd....
Też miałem ten problem.
Teraz, jak już jestem sam, to myślę, że zależy to od wieku kobiety.
Moja ex. 22 lata:
Np. gdybym wcześniej chodził częściej z kumplami na wódkę i ją olewał od czasu, to byłobym chyba męski - w jej rozumieniu
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Black007_pl pisze:a tak, jak zawsze się starałem, to nie byłem męski, tylko ciapa, bo ją przytulałem, całowałem itp. itd....
wierzysz w to?

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
wszystko zalezy co kto woli Tedi ! mozna tak samo powiedziec o kobietach , co to znaczy "kobieca" cóz ...delikatna , miła , subtelna ,wrazliwa itd. nie bedzie nią kobieta chodzaca bez przerwy w spodniach , w obówiu sportowym , z niepoczesnanymi wlosami , bez makijarzu itd. to oczywiscie mój typ , by mi sie znowu nie dowalono , wiec meski to moze byc dla jednych , szorstki , twardy - dran 

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Obserwuj zwierzeta w przyrodzie np. lwy, to bedziesz wiedzial. I ja wcale nie zartuje, jestesmy takimi samymi ssakami i mamy taki sam instynkt.
[ Dodano: 2006-08-16, 11:08 ]
Dla kazdej taki jest meski, tylko jedne o tym wiedza, a innym tylko sie wydaje ze lubia tych co przytulaja, glaszcza, konflikt instynktu z tym co sie im wydaje.
[ Dodano: 2006-08-16, 11:08 ]
Andrew pisze:wiec meski to moze byc dla jednych , szorstki , twardy - dran
Dla kazdej taki jest meski, tylko jedne o tym wiedza, a innym tylko sie wydaje ze lubia tych co przytulaja, glaszcza, konflikt instynktu z tym co sie im wydaje.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
TedBundy pisze:Black007_pl pisze:a tak, jak zawsze się starałem, to nie byłem męski, tylko ciapa, bo ją przytulałem, całowałem itp. itd....
wierzysz w to?Przecież to totalny idiotyzm, jeżeli tak by argumentowała.Ja rozumiem, że z 70 proc panienek nadaje się na przemiał, bo ma nasrane we łbach, ale takie argumenty ocierają się o zupełne kuriozum
Takie mi sie trafiały - Co zrobię??
Jak się starałem, to panienka się czuła zbyt pewnie i zaczęło się jej nudzić, jak zajmowałem się pracą, i np. widzieliśmy się raz na tydzień, bo wracałem o 23:00 do domu, to znowu że jej nie kocham... bleh...

Przytoczę tutaj dość ciekawą historię z życia wziętą:
Pierwszy dzien pracy "stacjonarnej" (w biurze firmy), 35C w cieniu, jazda gozinę dwoma autobusami. Spoko, wszystko ok. Fajnie, pierwszy dzień - burza mózgów, 3 ludzi, jeden cel, tryskamy pomysłami i wszytsko ok. Nagle masakra. Każdemu mogło się zdarzyć - nie robię z tego tragedii - dostałem udaru słonecznego. Zemdlałem i takie tam bajery - Trochę głupia sytuacja, bo pierwszy dzień w pracy a Black leży na ziemi
Poprosiłem szefa, zeby podwiózł mnie do domu, bo sam nie dojade busem w takim stanie, a nie przydam się na nic, bo mroczki przed oczami, łeb pęka, jak cholera i jeszcze ledwo się trzymam. Szef - spoko facet - żaden problem. Podwiózł mnie do domu kazał się wyspać i odezwać się jak dojdę do siebie.
Obudziłem się kolo 23:00. Komórka pusto.
Zawsze zamęczałem ją sygnałami, a jak była daleko i pół dnia nie odpowiadała, to się martwiłem (nie byłem zazdrosny, czy coś, tylko sie martwiłem, czy nie jest chora itp.).
Wchodze sobie na GG, na skype, żeby odezwać sie do szefa - bo wiem, ze siedzi po nocach. I co widzę?? moja ukochana ma opis: "Baluje na mieścię, będę późno" - wyczułem, że jest z kumpelą na grillu, ale specjalnie ustawia takie opisy, żeby mi zrobić na złość, żebym był zazdrosny (o co
Dzień następny koło 11:00 budzi mnie telefon. Łeb mnie dalej

Odbieram.
Słyszę zdenerwowany głos mojej ukochanej:
"Co ty



Po wysłuchaniu tego jakże romantycznego przebudzenia. opowiedziałem jej co się stało, wtedy postanowiła przyjechac do mnie z kropelkami na migrene.
Na drugi dzień po miesiącu myślenia i rozpatrywania dodałem do mojej listy plusów i minusów to, że robi mi na złość zamiast pogadać normalnie - ja się staram noszę ją na rękach a jej jeszcze mało.
Jak się staram, to leje na to - sama nie odbiera telefonów flirtuje z kim popadnie, a jak ja jadę na imprezę firmową, zeby się pokazać, to robi mi wyrzuty, że jej juz nie kocham, i że na pewno sie spije i kogoś poderwe i wyląduje w łożku z jakaś

A jak się mniej staram, bo nie mam czasu - praca - wychodze o 8:00 wracam o 21:00, to znowu robi mi wałki,zebym był zazdrosny... wtf
Buddyjskie przysłowie mówi: "Kobieta, która usilnie chce, abyś był o nią zazdrosny, nie jest warta twej zazdrości.".
I tak zakonczył się mój 7miesięczny związek
Tak więc tutaj Ted masz odpowiedź dlaczego tak myślę.
W ogołe proponuje <browar> jak będziesz miał czas
Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
straszna opowieść
Powiem tak - osobiście mam dosyć gier, udawania kogoś,kim nie jestem, lansu i sznytu "bo tak trzeba", "bo tak wypada", "bo to przynosi profity". Nie mam zwyczaju nikogo kontrolować. Zamęczanie telefonami i esemesami uważam za rzecz zbędną. Druga strona ma swój rozum i WIE, na co może sobie pozwolić, a na co nie. Wyjaśniliśmy to sobie dokładnie na samym początku. Jeżeli obudzę się jednak z ręką w nocniku, zostanie mi zawsze świadomość, iż gram fair. Zawsze i wszędzie. Po prostu nudzi mnie udawanie. Ted jest, jaki jest. I jeżeli ktoś nie daje mu powodów do braku zaufania - darzy zaufaniem drugą stronę. Secundo - osobiście jestem gorącym zwolennikiem (jak już parę razy pisałem) teorii, wedle której kobieta musi się rozczarować wcześniej, musi DOJRZEĆ, by ZROZUMIEĆ, o co w tym wszystkim chodzi. Potocznie - by głupoty z łebka wywietrzały. Teorię tą potwierdzają dziesiątki przykładów
A co do Twej historii, Black, jeszcze jeden przykład. Mój kumpel - kierowca ciężarówki. Pracował po 12 h. Ciągle nie było go w domu. Bo laska narzekała, że mało jej nie kupuje (następne kuriozum
). Jak pracował, nie miał dla niej czasu. Znowu źle
No i dostał naraa! Panienka tydzień później miała nowego faceta.
Cóż - 70 proc do przemielenia, poszukiwania normalnej trochę trwają.
A co do <browar> -jestem za


Cóż - 70 proc do przemielenia, poszukiwania normalnej trochę trwają.
A co do <browar> -jestem za
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Re: Męskim być
Lahminar pisze:Co to właściwie znaczy? Do czego zobowiązuje? Nie chodzi mi o sprawę wyglądu, od tego jest podobny topic juz. Dostałem sygnał ostatnio od dziewczyny: "bądź bardziej męski".
Drogie Panie, co wg. Was powino pasować do faceta, który swoim charakterem, sposobem bycia jest męski.
Dla mnie męski to przede wszystkim zdecydowany i taki, przy którym mam poczucie bezpieczeństwa, który zadba o swoją partnerkę/rodzinę.
Bynajmniej nie chodzi o bycie brutalnym, oschłym etc. bo dla mnie to żaden wyznacznik męskości
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Sir Charles pisze:ptaszek napisał/a:
męski to przede wszystkim zdecydowany
jabłoń napisał/a:
Męski to taki, który wie czego chce
Z tego wynika, ze kobiety nie tylko sa niezdecydowane i nie wiedza czego chca, dodatkowo jeszcze doskonale sobie z tego zdaja sprawe
Czyli jednak wiedzą czego chcą ? A to obłudnice !
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Dla mnie męski to na pewno nie znaczy, że ma się zachowywać jak twardziel, być brutalnym, i uważać że zawsze ma racje..bo to przecież facet
Tak uważaja faceci, że jesli posiadaj te cechy to sa prawdziwymi mężczyznami...niestety moim zdaniem nie! Dla mnie facet meski, to taki, który potrafi dobrze się mna zająć, być przy mnie, gdy tego potrzebuje, okazywac to że mnie kocha. Denerwuje mnie czasem jak facet zachowuje sę jak dziecko...bez przesady.
TFA pisze:Andrew napisał/a:
wiec meski to moze byc dla jednych , szorstki , twardy - dran
Dla kazdej taki jest meski, tylko jedne o tym wiedza,
szorstkim draniom mówie nie. I wiem co mówie, byłam z takim i mnie na sama mysl o powtórce mdli.
Sir Charles pisze:ptaszek napisał/a:
męski to przede wszystkim zdecydowany
jabłoń napisał/a:
Męski to taki, który wie czego chce
Z tego wynika, ze kobiety nie tylko sa niezdecydowane i nie wiedza czego chca, dodatkowo jeszcze doskonale sobie z tego zdaja sprawe
ja czasami bywam niezdecydowana. Moja kumpela jest cholernie zdecydowana, ale obie cenimy zdecydowanie u facetów, jakas taka stanowczośc połaczona z cieprliwościa i opanowaniem.
TFA pisze::| o to zeby podejmowac decyzje w 2 sekundy a nie 2 minuty ?i czy to takie wazne ?
jasne, że nie. chodzi o to by miec swoje zdanie, by nie dawac soba manipulowac. Jesli juz podejmie decyzje to niech sie tego trzyma anie dzisiaj chce jutro nie, pojutrze znowu tego chce.
Dzindzer pisze:TFA pisze::| o to zeby podejmowac decyzje w 2 sekundy a nie 2 minuty ?i czy to takie wazne ?
jasne, że nie. chodzi o to by miec swoje zdanie, by nie dawac soba manipulowac. Jesli juz podejmie decyzje to niech sie tego trzyma anie dzisiaj chce jutro nie, pojutrze znowu tego chce.
Otóż to. Zdecydowany = wie czego chce.
Swoją drogą u kobiet niezdecydowanie znacznie częściej występuje niż u męzczyzn.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny <browar>
)
Może się czepiam ale ja jestem impulsywna i lubię robić wszystko szybko a nie zastanawiać się nad najmniejszymi pierdołami niewiadomo ile
Dajmy przykład że o to żeby dziewczyna nie decydowała o wszystkim. Np jak idzie gdzieś razem z facetem to ma wymyśleć za każdym razem dokąd, o której mają się spotkać i co będą robić. Tak według niego jest najlepiej bo wtedy będzie miał pewność że ona ma na to ochotę. To jest fajne ale na krótką metę, potem robi się męczące. Co brzmi lepiej: - Masz może ochotę iść do kina? czy - Chodźmy do kina. (psssst to 2 lepiejTFA pisze:O co wlasciwie tutaj chodzi ?

Może się czepiam ale ja jestem impulsywna i lubię robić wszystko szybko a nie zastanawiać się nad najmniejszymi pierdołami niewiadomo ile


Joasia pisze:Dajmy przykład że o to żeby dziewczyna nie decydowała o wszystkim. Np jak idzie gdzieś razem z facetem to ma wymyśleć za każdym razem dokąd, o której mają się spotkać i co będą robić. Tak według niego jest najlepiej bo wtedy będzie miał pewność że ona ma na to ochotę. To jest fajne ale na krótką metę, potem robi się męczące. Co brzmi lepiej: - Masz może ochotę iść do kina? czy - Chodźmy do kina. (psssst to 2 lepiej)
Może się czepiam ale ja jestem impulsywna i lubię robić wszystko szybko a nie zastanawiać się nad najmniejszymi pierdołami niewiadomo ile
Ok, no lepiej byc zdecydowanym, ale czy to najwazniejsza cecha faceta ?



Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Przypomnaiał mi się taki film. pani prokurator oskarża kobiete która zamordowała męża. Broni się że ten ja bił. pani prokurator popada w mażenia na jawie na sali sądowej. Wyobraza sobie że jej mąż pantoflarz wchodzi do domu. Ona rzuca sie na niego z paurami i krzykiem :"znowu u niej byłeś!!" I dostaje w twarz tak że przelatuje przez stół bez podpórki. facet siada i kładzie nogi na stole. ona zdejmuje mu buty i podaje gazetę. A może facet powinein pachniec koniem, cygarem i koniakiem 
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze:A może facet powinein pachniec koniem
Co z tym koniem

TFA pisze:byc zdecydowanym, ale czy to najwazniejsza cecha faceta ? a wiele kobiet wymienia ja jako pierwsza
Niom. Jakoś trudno paniom o merytoryczną wypowiedź, co rozumieją pod pojęciem męskości. Może jakiś zbiór cech?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
TFA pisze:Ok, no lepiej byc zdecydowanym, ale czy to najwazniejsza cecha faceta ?a wiele kobiet wymienia ja jako pierwsza
dla mnie to jedna z wazniejszych cech jakiej szukam u facetów. ale nie traktuje tego jako cechy charakterystyczna tylko dla facetów. Dla mnie jednak to wazne, przy niezdecydowanym nie czuła bym sie bezpiecznie. a to podstaw, szacunek, poczucie bezpieczeństwa, miłośc i zaufanie. Musi byc na tyle pewny siebie, swojej wartosci by przyznanie sie do błedu nie było dla niego ujma na honorze czy jakims ciocem wobec jego ego. by w durny sposób nie musiał niczego udowadniac
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Dzindzer pisze:Dla mnie jednak to wazne, przy niezdecydowanym nie czuła bym sie bezpiecznie
Dlaczego ?


Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
TFA pisze:Dlaczego ?bo zamiast powiedziec "chodz" mowi " czy chcialabys" ?
ale ja nie w tych kategoriach. Lubie jak ktos cos wymysli i pyta czy chce to robic. Niezdecydowanie było by gdyby powiedział, że chocmy gdzies, ale nie wiem gdzie, o do kina, za chwile, nie lepiej na piwo, a zaraz to moze lepiej do tego kina.
Tu nie chodzi o forme powiedzenia
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości