Poradnik ziołowy.

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Poradnik ziołowy.

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 18:57

Zassane z Hyperreal.info Niezbędnik każdego amatora 'trawki'. Tutaj dowiesz się wszystkiego co powinien wiedzieć początkujący palacz marihuany.
YAC (Youth Against Chlorpromazine)

Motto: Jesli budzisz sie w nocy z krzykiem, pamietaj, ze to jest twoj krzyk.


W związku z zaistniałym obecnie(?) zainteresowaniem ziołami, zdecydowałem się napisać poradnik.
Poradnik jest napisany w celach informacyjnych i nie namawia on nikogo do brania niczego. Czytanie go lub wdrażanie zawartych w nim informacji w życie może być nielegalne i jest przez to niezwykle niebezpieczne dla życia.
Czytać na własne ryzyko.

Poradnik zawiera podstawowe informacje dotyczące jednego gatunku ziół leczniczych, powszechnie zwanego Marihuaną, lub konopiami.

1. Nigdy nie paliłem trawy. Powinienem?

Nie. Nic nie powinienes.

2. Słyszałem, że jak się pali, to ....

Nie ma zagrożen fizycznych, ani psychicznych.
Polecam literaturę.
Jezeli masz wątpliwosci, to nie usprawiedliwiaj się "szkodliwoscia" bo jej nie ma (szkodliwy jest dym palonej rosliny! - przyp. h.). Jeżeli nie chcesz palić z powodów społeczno-politycznych, to nie bój się tego głosno powiedzieć. Każdy ma prawo wyboru i nie trzeba do tego usprawiedliwień.
Nie znaczy nie.

3. Gdzie kupic tanią trawę?

Amsterdam :-)

4. Ile to jest gram ?

Jest to gram. Zamiast sugerować się iloscią, polecam wyprawę do sklepu lub apteki (taa...: "mogłaby mi Pani zważyć mój grass, bo nie wiem czy diler mówił prawdę?" - przyp. h.) posiadającej dokładną wagę. Ilosć nie jest stała, bo luźne liscie będą zajmować większą objętosć przy tej samej masie.
W praktyce gram gramowi nie równy, bo różnią się siłą. Najlepiej mieć zaufanego dealera i samemu mierzyć to co się dostaje (lub powierzyć to zaufanej osobie).

5. Słyszalem o skunie, holenderce, itp.

Aby być szczerym - większosć czarnorynkowej trawy pochodzi prawdopodobnie z plantacji znajdującej się 100 metrów od twojego
domu. W zależnosci od gatunku, sposobu hodowli, czasu hodowli, sposobu suszenia, czasu składowania, itp. otrzymuje się trawę różnej jakosci. Najlepiej wypróbować. Rzadko kiedy trawa pochodzi z zagranicy, gdyż ciężko jest przemycić duże jej ilosci. (aczkolwiek to się zdarza i jest bardzo przyjemne :-)

(uwaga - nielegalne)
Trawa to po prostu konopie indyjskie. W polsce hodowla jest surowo zabroniona (nie wiedzieć czemu) i sankcjonowanie tego przepisu jest równie surowe jak w przypadku plantacji maku. Jeżeli decydujesz się na hodowle, wiedz, że wchodzisz w konfilikt z prawem i podlegasz pełnej odpowiedzialnosci karnej! Posiadanie czarnorynkowej marihuany na szczęscie przestępstwem nie jest (można posiadać dragi w ilosciach o których zadecyduje sąd; nie jest to scisle okreslone - przyp. h.)

Co do uprawy, to należy się kierować wskazówkami zawartymi w starych podręcznikach ogrodniczych, gdyż kiedys hodowla
konopi była całkowicie legalna, gdyż konopie hoduje się w celach bardziej przemysłowych niż leczniczych (z konopi robi się sznury, wysokiej jakosci papier, z nasion wyciska się olej, itp. obecnie Polska zdecydowała się na wycinanie lasów, import sznurka i olej słonecznikowy z nieznanych nikomu przyczyn - łapówka?) Dodatkowo dopiszę jeszcze, iż najlepszym oswietleniem hodowli jest lampa sodowa 400W, produkująca wystarczającą ilosć swiatła do hodowli grządki 3 na 3 metry (w przybliżeniu). Przy zbiorach należy mieć na uwadze, że najwięcej psychoaktywnego składnika jest w kwiatach, nasiona nie zawierają nic psychoaktywnego, a liscie i łodygi zawierają minimalne ilosci. Suszenie powinno się odbywać podobnie do suszenia grzybow psilocybe, tj. bez używania wysokich temperatur i nadmiernego przepływu powietrza.
(reszta legalna)

6. Kupiłem cos zielonego w woreczku.

Marihuana wygląda dokładnie tak, jak w książkach botanicznych i na graffiti.
Ewentualnie można dostać haszysz, w postaci brązowych sztabek, oleistych, cos w stylu kadzidła/kalafonii - miękkie.
Jeżeli w woreczku znajdujesz takie własnie częsci to trafiłes.
Dodatkowo szukaj kwiatków ("szczyty").

Żadna z odmian nie wygląda jak zwykły lisć, nie pachnie jak tytoń lub herbata, itp. Istnieje wiele psychoaktywnych roslin, niektóre są niebezpieczne (np. datura, opium). Lepiej poszukaj pewnego źrodła. A to co masz - szukaj, może okaże się, że jest to phalaris grass (mozga trzcinowata, zaw. małe ilosci DMT - roslina nieefektywna nawet po wypaleniu kilograma... - przyp. h.) albo salvia divinorum, kto wie?

7. Co to jest trawa z chemią (przeciwieństwo do "natury")?

Różnie. Pamiętny "skun" w postaci białego proszku był nie wiadomo czym z marihuaną, ale był dobry.
Ponieważ trawa jest bardzo tania (tego bym nie powiedział - przyp. h.), dosypywanie czegokolwiek jest nieopłacalne i winduje cenę w górę. Tak więc, na pewno nie zostaniesz wyrolowany bez twojej wiedzy. Jeżeli handlarz ma trawę z domieszką to powinien wiedzieć co to za domieszka. Jeżeli nie jest pewien - nie kupuj, aż się dowiesz co to za chemikalia.

Co to moze być, a co nie?


* LSD - nie, LSD jest wrażliwe na temperaturę, nie da się go palić.
* kokaina - Tak, ale jest bardzo droga. Kokaina jest niezwykle uzależniająca (psychicznie - przyp. h.), szczególnie, że palenie jest jedną z lepszych form jej przyjmowania. Jednakże palenie jej razem z trawą nie ma większego sensu, gdyż efekty kokainy przeważą nad efektami marihuany. Kokaina jest niebezpieczna! Po czym poznać? uczucie hyperstymulacji, zdolnosci do przenoszenia gór, rozszerzenie zakresu percepcji, poprawa humoru do stopnia euforii, zwiększenie tętna i cisnienia krwi, zanik potrzeby jedzenia i picia, zniesienie zmęczenia. Wszystko to przez kiladziesiąt minut, po czym chęć zapalenia jeszcze raz (efekty się odwracają), po zapaleniu to samo, i znowu chęć... Powtarzanie używania prowadzi do lekozależnosci, niezwylke silnej, problemów kardiologicznych, wycieńczenia organizmu.
* amfetamina - tak, komentarz taki sam jak do kokainy. Palenie amfetaminy, czy methamfetaminy jest jednak mniej skuteczne. Amfetamina jest niebezpieczna! Po czym poznać? Zniesienie zmęczenia, trwające przez 10-48 godzin insomnia, podniesienie się cisnienia krwi, spadek sprawnosci myslenia futurystycznego, zniesienie uczucia głodu, rozszerzenie źrenic, poprawa nastroju, potrzeba akcji. Po ustąpieniu efektów (10-48 godzin) długi sen (do 18 godzin), uczucie łamania w stawach, zmęczenie, depresja. Powtarzane użycie prowadzi do lekozależnosci, trwałych zmian w psychice (paranoja, depresja) i uszkodzeń mózgu. Amfetamina ma paskudny smak.
* PCP - tak. PCP jest tanie, i działa dobrze z marihuaną. PCP samo w sobie jest niebezpieczne. Po czym poznać? Halucynacje (trawa NIE! jest halucynogenna), depersonalizacja, uczucie opuszczenia swojego ciała, całkowite znieczulenie, niezdolnosć do odczuwania zimna i gorąca. Efekty są podobne do efektów LSD, jednakże pozostają krócej (4-6 godzin) i są bardziej psychotyczne i nieprzyjemne. PCP często smierdzi rybami (rozkłada się na piperydyne) (nie tylko PCP ;-) - przyp. h.). PCP zmienia obraz ciała użytkownika (np. uczucie braku głowy). Po PCP można stać się agresywnym (ale to rzadkosć) PCP jest niebezpieczne! Powtarzające się używanie prowadzi do zmian w mózgu, prowadzących do trwałej psychozy. PCP jest deliriantem, tj. powoduje stan podobny do delirium. Podczas palenia, PCP uwalnia tlenek cyjanku, więc istnieje możliwosć zatrucia się. Z powodu znieczulenia jednostka ma wrażenie bycia "superczłowiekiem", nie odczuwającym bólu - niektórzy próbowali zatrzymywać pociągi, atakować duże grupy bez uzbrojenia, wspinać się do jaskini niedźwiedzia, aby zrobić sobie zdjęcie, skakać z okien i urwisk.
* MDMA (ekstasy) - tak, ale jest nieefektywne. Główne zagrożenie to odwodnienie organizmu (należy pić często i tylko niegazowane). MDMA nie powoduje halucynacji. MDMA ma specyficzny smak (można porównać do zakupionego czystego MDMA). Powtarzające się używanie MDMA powoduje zmiany w mózgu szczurów, aczkolwiek nie dowiedziono, iż takie zmiany występują u ludzi i nie stwierdzono. żeby ktokolwiek odczuwał z ich powodu (jeżeli mają miejsce) jakikolwiek dyskomfort. MDMA jest w miare bezpieczna, ale MDA jest niebezpieczna! MDA jest tańszym analogiem MDMA. Jest kilkakrotnie słabsza, w dużych dawkach neurotoksyczna, MDA powoduje drżenie mięsni, lekkie halucynacje (MDMA - nie).
* DOM (STP) - tak, halucynogen. W miare bezpieczny, łatwo poznać po tym, iż efekty utrzymują się mniej więcej tyle, co efekty LSD (8-12 godzin), a przy zwiększaniu dawek jeszcze dłużej (do kilku dni).
* 2-CB - niezwykle rzadko. (niezwykle) słabo efektywny palony. (halucynogen, bezpieczny, legalny w Japonii)
* Meskalina - bzdura, potrzeba końskich dawek, nieefektywna palona. (halucynogen)


8. W czym to się pali? Lufka? Kometka?

Najtańszy i najbardziej podły sposób palenia marihuany to szklana rurka, zwana lufką i pod taką nazwą sprzedawana w kioskach (kiedys, pewien sprzedawca pouczał mnie, że to się nazywa cygarniczka. Ja to nazywam fifką. - przyp. h.). Lufka miesci w sobie około 0.1g marihuany i jest bardzo nieprzyjemna w użyciu. Najczęsciej trafia się "kometka", czyli sytuacja gdy paląca się marihuana trafia nam do gardła jeszcze się paląc...brr.
Generalnie do palenia trawy potrzebna jest kreatywnosć. Umiejętnosć konstruowania fajek wodnych, fifek i innych urządzeń jest domeną dobrych użytkowników, którzy dodatkowo swoje zdolnosci wzmacniają samą marihuaną.

Należy zapamiętać podstawowe reguły:

* marihuana to nie tyton
* marihuana nie pali się jak tyton
* marihuana wymaga stałego podpalania (zależy w czym palisz i ile masz materiału - przyp. h.)
* marihuana wymaga wyższej temperatury niż tytoń
* marihuany nie wolno mieszać z tytoniem


Jeżeli nie ma z czego palić, to się kombinuje. Osobiscie, nigdy nie udało mi się skręcić skręta (nie jestes jedyny ;-) - przyp. h.), nie działa też wyrzucenie tytoniu z papierosa. Dobrze działają jednorazowe fajki skręcone z folii aluminiowej, dosyć długie.

Butelki od Coli - na dole wypalamy dziurę do wdychania, na wylot butelki zakładamy folię aluminiową podziurkowaną cyrklem,
ciągniemy i palimy.

Fajki wodne - zatykamy słoik, u góry robimy otwór, wtykamy weń rurkę szklaną, aż znajdzie się poniżej
powierzchni wody. To co wystaje ze słoika uszczelniamy, po czym organizujemy na szczycie palenisko (np. kapsel od kubusia z dziurkami) po czym wiercimy w słoiku drugą dziurę i do niej mocujemy rurkę, długą, która będzie ustnikiem. Rurką nad powierzchnią wody. Ciągniemy i palimy.

Generalny błąd podczas palenia marihuany robią palacze tytoniu, paląc "bez zaciągania", czyli wciągając
do policzków, po czym do płuc. Marihuanę pali się inaczej, WDYCHAJĄC dym bezposrednio do płuc, stałym strumieniem, aż do całkowitego ich wypełnienia, pamiętając, że dopóki żarzy się marycha, doputy należy ciągnąć.
Kiedy zgasnie, kończymy.
Dym trzymamy w płucach ile możemy, bez nadwyrężania, bo to boli, tj. przez jakies 30-60 sec. Wypuszczamy powoli, niecałkowicie, po czym oddychamy płytko, stabilizujemy oddech, czekamy minutkę, po czym powtarzamy.
Efekt wchodzi po około 5 do 10 minut. Używanie alkoholu surowo wzbronione, palenie tytoniu także.
Na poważnie, alkohol osłabia działanie (IMO wzmacnia - przyp. h.), tytoń zas jest niesmaczny.

9. Nie lubię palić, co mam zrobić?

Marihuana jest palona głównie ze względu na łatwosć i szybkosć tej metody.

Aktywny składnik - THC - jest rozpuszczalny w tłuszczach i w alkoholu. Wymaga inicjalnej temperatury.
Najprosztsze jest masło, aczkolwiek masła takiego nie da się zjesć (da się, da ;-) - przyp. h.), bo po prostu smierdzi.
Kupujemy masło (margaryna nie działa), po czym rozpuszczamy je w rondlu. Do kostki masła dosypujemy około grama marychy,
lub więcej. Warto ją zmielić w młynku do kawy (takim starym, ręcznym). Na małym ogniu utrzymujemy to w stanie płynnym przez 20 minut. Uwaga - unikamy wrzenia i parowania. Opary są psychoaktywne 8-) więc przy większym gotowaniu warto się zmieniać.
Masło takie smierdzi nieziemsko, więc nie da się go zjesć. Można na nim smażyc, można dolać go do ciasta, itp. Najprosciej zrobić polewę do wafli: na jedną kostkę masła z 1g marihuany dorzucamy 3 łyżki stołowe kakao, 6 lub więcej łyżek cukru i ewentualnie (wskazane) 3-6 łyżek mleka w proszku. Wsypywać powoli, unikać grud, utrzymywać tak gęste, jak się da, unikać przypalenia, w razie nadmiernego zgęstnienia dorzucić jeszcze masła lub w ostatecznosci dolać mleka. Po dokładnym rozpuszczeniu, posmarować wafle, docisnąć, poczekać aą wystygną, ZJESĆ. Uwaga - o ile palona marihuana utrzymuje się od 1-3 godzin + max 3 dniowa "poswiata" ("swiat jest piekny, etc.") to po wafelkach trzyma (oczywiscie odpowiednio duża ilosć) około 5 godzin. Poswiata trwa tyle samo, co zwykle.
Inna metoda to rozpuszczenie w alkoholu etylowym. Potrzebne jest - marihuana - tyle ile się da :-) 1g na 25 gram spirytusu rektyfikowanego. Najlepiej wsypać do buteleczki trawę, i dolewać spirytusu aą do zalania próbki. Szczelnie zakręcić, postawić w ciepłym miejscu na około 3 tyg. (kiepska jakosć) lub podgrzewać na kuchni elektrycznej do temperatury tuż poniżej wrzenia i przez kilka godzin w niej moczyć trawę. (mocne) Otrzymujemy "zielonego smoka", czyli bardzo silną nalewkę. Po rozcieńczeniu najlepiej pić z miodem i rozpuszczoną gorącą czekoladą (prawdziwa, np. wedla, goplany...)
Odcedzona trawa ma słabe własciwosci psychoaktywne i najlepiej dosypać ją do tłustego mleka i zagotować, po czym wypić na sniadanie.

10. Co tam będzie?

" [...] i pojawią się znaki na niebie i ziemi" (Joela 3:3 - przyp. h.)

Efekty - dziwne. Ale kilka wskazówek:

* nie prowadzić pojazdów, nie obsługiwać urządzeń mechanicznych.
* pamięć jest, ale trzeba mieć motywacje aby cos zapamiętać, bo się po prostu nie chce.
* kontrola nad ciałem - ekstremalna, można czuć każdy mięsień, skurcze mięsni gładkich, prace żołądka, itp.
* koncentracja - można się bardzo na czyms (niewielkim) skoncentrowac, np. na rogu kartki, wyrazie, pyłku kurzu, żarówce, osobie, rozmowie, mysli, przy czym wszystko inne idzie w zapomnienie. Do tego stopnia, że daje wrażenie snu, tj. kolejna rzecz odwracająca uwagę powoduje skierowanie uwagi na nią po czym sytuację, że poprzednie doswiadczenie staje się ulotne jak sen.
* stłumione wspomnienia, powrót do dawnych wspomnień - bardzo ułatwiony.
* badanie sposobu działania mózgu doprowadzi nas do odpowiedzi
* zanik granic ciała - nie sposób poznać, gdzie kończy się ciało, a gdzie zaczyna rzecz.
* zmiana progów odczuwania - wszystko odczuwa się szybciej, np. kolor, ciepło, dotyk, aczkolwiek bardzo subiektywnie.
* zmiana toku rozumowania - o ile normalnie percepcja prowadzi do formułowania nowych zapytań, np. widać korek, korek od czego, itd, to po marihuanie percepcja podsuwa od razu "wynik" bez stopni posrednich, mniej dokładnie, ale szybciej. Tak samo jest z myslami - bardziej zawikłane i wymagające większej dozy wyobraźni, są formułowane szybko i w formie "oswiecenia".
* może zwiększyć niesmiałosć.
* swiat jest widziany co drugą-trzecią klatkę.
* odczucia i sterowanie ciałem polegają na wydawaniu komend, odczekiwania chwili, po czym otrzymujemy odpowiedź sensoryczną. Proces, którego normalnie nie zauważamy.
* muzyka jest odbierana bardzo emocjonalnie, słychac więcej echa, niż samej muzyki, zwiększa się odczucie przestrzennosci pomieszczeń.
* nie mysleć, że jest się bogiem, bo się okaże, że rzeczywiscie :)
* wszelkie idee o reinkarnacji, życiu po życiu, raju, etc. wydają się dziwnie sensowne, należy trzymać się z dala od "oswiecenia" i traktować je jako iluzję, a wtedy okażą się z powrotem bez sensu.
* wszystko powyższe jest subiektywne, osobiste odczucia bedą inne.


11. Czego nie robić?


* Mysleć co innego, niż może się stać - wmawiać sobie, że się traci kontrolę, itp.
* Prowadzić rozmów telefonicznych. Po marysce mówi się bardziej ciałem, niż słowami, przy czym można stracić (i traci się) wątek rozmowy rozpraszając się czyms na zewnątrz. Można nie rozumieć ludzkiej mowy. Można za dużo powiedzieć, nie na temat.
* Skakać z okien.
* Czytać lub oglądać horrory (to nie żarty!) (horrory są po to, żeby się ich bać - trawa zwiększa twoje odczuwanie i boisz się bardziej, a jak fajnie się czujesz jak horror się skończy... ;-) - przyp. h.)
* Siedzieć blisko kogos. Z powodu utraty granic ciała osoba obok może się na ciebie dziwnie popatrzeć, gdyż jestes ruchliwszy/a i bezwiednie się o tą osobę ocierasz, przy czym możesz odniesć przeciwne wrażenie.
* Rozmawiać z pijanymi.
* Pić alkohol (IMHO alkohol wypity przed zapaleniem zwiększa siłę ziela - przyp. h.), używać innych narkotyków (brak umiaru, można zapomnieć ile się już, i czy w ogóle, wzieło).
* Sprzaątać. Ciekawe zajęcie, ale zapomnisz gdzie co kładłes/as.
* Bawić się ze zwierzętami. Szczególnie kotami, chwila nieuwagi i blizna lub brak oka.


12. Nie będzie kaca?

Wprost przeciwnie. Następnego dnia masz wspaniałe samopoczucie, swieci dla ciebie słońce, cieszysz się życiem, jestes oczyszczona/y. Jestes wyspana/y, bardziej aktywny. Niekiedy brakuje ci granic ciała i odczuwasz je z pewnym opóźnieniem do tygodnia po użyciu... Wraz z tym stabilizuje ci się cisnienie krwi, mniej się stresujesz, lepiej sypiasz, sny masz bardziej bogate.

"Pot healer"

13. Polydrug abuse.

Po pierwsze - to jest niebezpieczne,
po drugie - i tak cię nie przekonałem.
Jeżeli nie znasz efektu jakiegos psychotropa, to go nie używaj wraz z marihuaną, dopóki się nie dowiesz jak on działa.

O czym wiem?


* Vasopressin (lypresin, diapid) : Silnie podnosi cisnienie, jeżeli masz podwyższone, może dojsć do udaru mózgu. Generalnie powoduje zniesienie sennosci i innych niedogodnosci wywołanych spadkiem ilosci tego hormonu w mózgu podczas użycia marihuany, jak spadek zdolnosci poznawczych (spadek zdolnosci np. zapamiętywania) Standardowa dawka podana na buteleczce (przeważnie 1-2 rozpylenia do każdego nozdrza) (nietestowane)
* Amfetamina/methamfetamina: Uzależnia, znosi uczucie sennosci i zmęczenia, podnosi cisnienie krwi, polepsza zdolnosć zapamiętywania. Dawka obniżona - 0,1 lub 0,2 (maksymalnie) dawki uliczne czyli dawki lecznicze - max 5mg (jestem w ogóle przeciwny braniu amfetaminy w ilosciach niemedycznych, tj. powyżej 10mg, gdyż to moze zabić/być neurotoksyczne) dla amfetaminy (amphetamine sulphate), natomiast dla methamfmetaminy (methamphetamine HCL) 5-10 mg (methamfetamina działa dłużej) nie przekraczając 40 mg /dobę dla obydwu. (testowane-pozytywnie => nadal żyję)
* Kofeina : Tanie i dobre - raczej w postaciach cukierków/tabletek, niż w postaci kawy. Dawki takie same jak w przypadku normalnego użycia: 100-200mg. (testowane - semi/pozytywnie - za krótko, zbyt duże działanie na serce)
* Piracetam (nootropil): Wątpliwe działanie, tj. tylko w przypadku normalnego zastosowania piracetamu. Nie polecam używania dawek ataku (9g) aby tylko uzyskać efekt - lepiej zjesć troche kofeiny. (nietestowane)
* Hydergine (dihydroergotoxine mesylate): Nie polecane ze względu na działanie obniżające cisnienie krwi, co w połączeniu ze spadkiem ilosci wazopresyny wywołanej marihuaną może spowodować bradykardie. Poza tym hydergine używa się do długotrwałego leczenia; 0,75mg do 2 mg. (nietestowane)
* Dimenhydrinate (cyclidyne hcl, benadryl, etc) Po co? Marihuana działa podobnie (nie wiem, czy przypadkiem też nie jest antyhistaminowa 50mg i idź spać (untested)
* Chlorpromazine (thorazine, etc) Jako YAC mogę tylko odradzić :-) 25-50mg (untested)
* Diazepam (valium): następne, po co? 2-5mg (untested)
* Carbamazepine (epileptycy) : Można, ale będzie się chciało spać. Marihuana jest lekko przeciwdrgawkowa, więc mozna zmniejszyć swoją dzienną dawkę. 200mg . (nietestowane)
* PCP (phencyclidyne): Słyszałem o pozytywnych wynikach :-) PCP jest neurotoksyczne. (dosage unknown, untested)
* LSD (d-lysergic acid diethylamide) : Działają synergistycznie, tj. wzmacniają się nawzajem. Najlepiej po 200ug zapalić pod koniec doswiadczenia (jeżeli jeszcze się nie ma dosć). (untested)
* Psylocybina (psylocyna): Podobnie do LSD. (untested)
* Alkohol (etylowy alkohol): niewskazane. Efekty alkoholu zostaną usunięte przez marihuanę. Dla ciekawych zapal i poczuj, jak alkohol odchodzi, a pole widzenia się rozszerza. Dobre na kaca lub jak się nie chce mieć kaca. 50mg, lub 1 piwo. (tested > negative - o, zniklo!)


14. Ojej, boli mnie glowa!

Najpierw trzeba ustalić od czego. While stoned można to zrobic w miare łatwo, ale trzeba chcieć.
Najczęstsza przyczyna to ból gałek ocznych, który ekstrapoluje się na całą głowę, bo jest silny. Dla samobójców polecam polopirynę, ale jest to niezdrowe (dla samobójcy nie będzie to miało większego znaczenia :-) - przyp. h.). Dla naturalistów polecam zamknąć oczy i starać się nimi nie ruszać. Ból jest wywołany tym, że przeważnie użytkownik ma rozproszoną uwagę, wskutek czego zmienia często punkt na który się patrzy, co męczy (nieprzyzwyczajone) mięsnie oka. Po kilku wyprawach przyzwyczajasz się. (ćwiczysz mięsnie).

Głod - dobrze jest cos zjesć przed. W trakcie dobrze zjesć cos słodkiego, bo smakuje cudownie.

Zła konstrukcja fajki - pali się cos, co sie palic nie powinno - należy przeanalizować budowę fajki i z zasięgu ognia usunąć wszystkie podejrzane materiały, jak farby, kleje. Palenisko powinno być sterylne. Najczęsciej pali się jedna z plastikowych rurek, lub klej cyjanoakrylowy ("super-glue"). Mogą one powodować bóle głowy lub inne nieprzyjemne dolegliwosci.
Może też wywoływać ból głowy cos, czym się podpala, zapalki są bezpieczne (po spaleniu całej siarki), zapalniczki też (o ile ktos głupi nie nabił ich metanem (nie widzę powodu, dla którego nabicie zapalniczki metanem miałoby być szkodliwe - w obu przypadkach (przy metanie i propanie/butanie) powstają te same produkty rozkładu - przyp. h.) ), przy metodzie gorących noży należy zwrócić uwagę, aby noże były czyste. Przy podgrzewaniu elektrycznym paleniskiem, należy zwrócić uwagę, czy nie utlenia się miedź z drutu grzejnego, lub inne swiństwo.


Tekst opracował Curious
Upiększył znacznikami HTML
i polskimi znakami diakrytycznymi
(oprócz literki "si" jak "scięgno"),
dodał swoje przypisy (h.) - hydrogen

Niezbędnik każdego amatora 'trawki'. Tutaj dowiesz się wszystkiego co powinien wiedzieć początkujący palacz marihuany.
YAC (Youth Against Chlorpromazine)

Motto: Jesli budzisz sie w nocy z krzykiem, pamietaj, ze to jest twoj krzyk.


W związku z zaistniałym obecnie(?) zainteresowaniem ziołami, zdecydowałem się napisać poradnik.
Poradnik jest napisany w celach informacyjnych i nie namawia on nikogo do brania niczego. Czytanie go lub wdrażanie zawartych w nim informacji w życie może być nielegalne i jest przez to niezwykle niebezpieczne dla życia.
Czytać na własne ryzyko.

Poradnik zawiera podstawowe informacje dotyczące jednego gatunku ziół leczniczych, powszechnie zwanego Marihuaną, lub konopiami.

1. Nigdy nie paliłem trawy. Powinienem?

Nie. Nic nie powinienes.

2. Słyszałem, że jak się pali, to ....

Nie ma zagrożen fizycznych, ani psychicznych.
Polecam literaturę.
Jezeli masz wątpliwosci, to nie usprawiedliwiaj się "szkodliwoscia" bo jej nie ma (szkodliwy jest dym palonej rosliny! - przyp. h.). Jeżeli nie chcesz palić z powodów społeczno-politycznych, to nie bój się tego głosno powiedzieć. Każdy ma prawo wyboru i nie trzeba do tego usprawiedliwień.
Nie znaczy nie.

3. Gdzie kupic tanią trawę?

Amsterdam :-)

4. Ile to jest gram ?

Jest to gram. Zamiast sugerować się iloscią, polecam wyprawę do sklepu lub apteki (taa...: "mogłaby mi Pani zważyć mój grass, bo nie wiem czy diler mówił prawdę?" - przyp. h.) posiadającej dokładną wagę. Ilosć nie jest stała, bo luźne liscie będą zajmować większą objętosć przy tej samej masie.
W praktyce gram gramowi nie równy, bo różnią się siłą. Najlepiej mieć zaufanego dealera i samemu mierzyć to co się dostaje (lub powierzyć to zaufanej osobie).

5. Słyszalem o skunie, holenderce, itp.

Aby być szczerym - większosć czarnorynkowej trawy pochodzi prawdopodobnie z plantacji znajdującej się 100 metrów od twojego
domu. W zależnosci od gatunku, sposobu hodowli, czasu hodowli, sposobu suszenia, czasu składowania, itp. otrzymuje się trawę różnej jakosci. Najlepiej wypróbować. Rzadko kiedy trawa pochodzi z zagranicy, gdyż ciężko jest przemycić duże jej ilosci. (aczkolwiek to się zdarza i jest bardzo przyjemne :-)

(uwaga - nielegalne)
Trawa to po prostu konopie indyjskie. W polsce hodowla jest surowo zabroniona (nie wiedzieć czemu) i sankcjonowanie tego przepisu jest równie surowe jak w przypadku plantacji maku. Jeżeli decydujesz się na hodowle, wiedz, że wchodzisz w konfilikt z prawem i podlegasz pełnej odpowiedzialnosci karnej! Posiadanie czarnorynkowej marihuany na szczęscie przestępstwem nie jest (można posiadać dragi w ilosciach o których zadecyduje sąd; nie jest to scisle okreslone - przyp. h.)

Co do uprawy, to należy się kierować wskazówkami zawartymi w starych podręcznikach ogrodniczych, gdyż kiedys hodowla
konopi była całkowicie legalna, gdyż konopie hoduje się w celach bardziej przemysłowych niż leczniczych (z konopi robi się sznury, wysokiej jakosci papier, z nasion wyciska się olej, itp. obecnie Polska zdecydowała się na wycinanie lasów, import sznurka i olej słonecznikowy z nieznanych nikomu przyczyn - łapówka?) Dodatkowo dopiszę jeszcze, iż najlepszym oswietleniem hodowli jest lampa sodowa 400W, produkująca wystarczającą ilosć swiatła do hodowli grządki 3 na 3 metry (w przybliżeniu). Przy zbiorach należy mieć na uwadze, że najwięcej psychoaktywnego składnika jest w kwiatach, nasiona nie zawierają nic psychoaktywnego, a liscie i łodygi zawierają minimalne ilosci. Suszenie powinno się odbywać podobnie do suszenia grzybow psilocybe, tj. bez używania wysokich temperatur i nadmiernego przepływu powietrza.
(reszta legalna)

6. Kupiłem cos zielonego w woreczku.

Marihuana wygląda dokładnie tak, jak w książkach botanicznych i na graffiti.
Ewentualnie można dostać haszysz, w postaci brązowych sztabek, oleistych, cos w stylu kadzidła/kalafonii - miękkie.
Jeżeli w woreczku znajdujesz takie własnie częsci to trafiłes.
Dodatkowo szukaj kwiatków ("szczyty").

Żadna z odmian nie wygląda jak zwykły lisć, nie pachnie jak tytoń lub herbata, itp. Istnieje wiele psychoaktywnych roslin, niektóre są niebezpieczne (np. datura, opium). Lepiej poszukaj pewnego źrodła. A to co masz - szukaj, może okaże się, że jest to phalaris grass (mozga trzcinowata, zaw. małe ilosci DMT - roslina nieefektywna nawet po wypaleniu kilograma... - przyp. h.) albo salvia divinorum, kto wie?

7. Co to jest trawa z chemią (przeciwieństwo do "natury")?

Różnie. Pamiętny "skun" w postaci białego proszku był nie wiadomo czym z marihuaną, ale był dobry.
Ponieważ trawa jest bardzo tania (tego bym nie powiedział - przyp. h.), dosypywanie czegokolwiek jest nieopłacalne i winduje cenę w górę. Tak więc, na pewno nie zostaniesz wyrolowany bez twojej wiedzy. Jeżeli handlarz ma trawę z domieszką to powinien wiedzieć co to za domieszka. Jeżeli nie jest pewien - nie kupuj, aż się dowiesz co to za chemikalia.

Co to moze być, a co nie?


* LSD - nie, LSD jest wrażliwe na temperaturę, nie da się go palić.
* kokaina - Tak, ale jest bardzo droga. Kokaina jest niezwykle uzależniająca (psychicznie - przyp. h.), szczególnie, że palenie jest jedną z lepszych form jej przyjmowania. Jednakże palenie jej razem z trawą nie ma większego sensu, gdyż efekty kokainy przeważą nad efektami marihuany. Kokaina jest niebezpieczna! Po czym poznać? uczucie hyperstymulacji, zdolnosci do przenoszenia gór, rozszerzenie zakresu percepcji, poprawa humoru do stopnia euforii, zwiększenie tętna i cisnienia krwi, zanik potrzeby jedzenia i picia, zniesienie zmęczenia. Wszystko to przez kiladziesiąt minut, po czym chęć zapalenia jeszcze raz (efekty się odwracają), po zapaleniu to samo, i znowu chęć... Powtarzanie używania prowadzi do lekozależnosci, niezwylke silnej, problemów kardiologicznych, wycieńczenia organizmu.
* amfetamina - tak, komentarz taki sam jak do kokainy. Palenie amfetaminy, czy methamfetaminy jest jednak mniej skuteczne. Amfetamina jest niebezpieczna! Po czym poznać? Zniesienie zmęczenia, trwające przez 10-48 godzin insomnia, podniesienie się cisnienia krwi, spadek sprawnosci myslenia futurystycznego, zniesienie uczucia głodu, rozszerzenie źrenic, poprawa nastroju, potrzeba akcji. Po ustąpieniu efektów (10-48 godzin) długi sen (do 18 godzin), uczucie łamania w stawach, zmęczenie, depresja. Powtarzane użycie prowadzi do lekozależnosci, trwałych zmian w psychice (paranoja, depresja) i uszkodzeń mózgu. Amfetamina ma paskudny smak.
* PCP - tak. PCP jest tanie, i działa dobrze z marihuaną. PCP samo w sobie jest niebezpieczne. Po czym poznać? Halucynacje (trawa NIE! jest halucynogenna), depersonalizacja, uczucie opuszczenia swojego ciała, całkowite znieczulenie, niezdolnosć do odczuwania zimna i gorąca. Efekty są podobne do efektów LSD, jednakże pozostają krócej (4-6 godzin) i są bardziej psychotyczne i nieprzyjemne. PCP często smierdzi rybami (rozkłada się na piperydyne) (nie tylko PCP ;-) - przyp. h.). PCP zmienia obraz ciała użytkownika (np. uczucie braku głowy). Po PCP można stać się agresywnym (ale to rzadkosć) PCP jest niebezpieczne! Powtarzające się używanie prowadzi do zmian w mózgu, prowadzących do trwałej psychozy. PCP jest deliriantem, tj. powoduje stan podobny do delirium. Podczas palenia, PCP uwalnia tlenek cyjanku, więc istnieje możliwosć zatrucia się. Z powodu znieczulenia jednostka ma wrażenie bycia "superczłowiekiem", nie odczuwającym bólu - niektórzy próbowali zatrzymywać pociągi, atakować duże grupy bez uzbrojenia, wspinać się do jaskini niedźwiedzia, aby zrobić sobie zdjęcie, skakać z okien i urwisk.
* MDMA (ekstasy) - tak, ale jest nieefektywne. Główne zagrożenie to odwodnienie organizmu (należy pić często i tylko niegazowane). MDMA nie powoduje halucynacji. MDMA ma specyficzny smak (można porównać do zakupionego czystego MDMA). Powtarzające się używanie MDMA powoduje zmiany w mózgu szczurów, aczkolwiek nie dowiedziono, iż takie zmiany występują u ludzi i nie stwierdzono. żeby ktokolwiek odczuwał z ich powodu (jeżeli mają miejsce) jakikolwiek dyskomfort. MDMA jest w miare bezpieczna, ale MDA jest niebezpieczna! MDA jest tańszym analogiem MDMA. Jest kilkakrotnie słabsza, w dużych dawkach neurotoksyczna, MDA powoduje drżenie mięsni, lekkie halucynacje (MDMA - nie).
* DOM (STP) - tak, halucynogen. W miare bezpieczny, łatwo poznać po tym, iż efekty utrzymują się mniej więcej tyle, co efekty LSD (8-12 godzin), a przy zwiększaniu dawek jeszcze dłużej (do kilku dni).
* 2-CB - niezwykle rzadko. (niezwykle) słabo efektywny palony. (halucynogen, bezpieczny, legalny w Japonii)
* Meskalina - bzdura, potrzeba końskich dawek, nieefektywna palona. (halucynogen)


8. W czym to się pali? Lufka? Kometka?

Najtańszy i najbardziej podły sposób palenia marihuany to szklana rurka, zwana lufką i pod taką nazwą sprzedawana w kioskach (kiedys, pewien sprzedawca pouczał mnie, że to się nazywa cygarniczka. Ja to nazywam fifką. - przyp. h.). Lufka miesci w sobie około 0.1g marihuany i jest bardzo nieprzyjemna w użyciu. Najczęsciej trafia się "kometka", czyli sytuacja gdy paląca się marihuana trafia nam do gardła jeszcze się paląc...brr.
Generalnie do palenia trawy potrzebna jest kreatywnosć. Umiejętnosć konstruowania fajek wodnych, fifek i innych urządzeń jest domeną dobrych użytkowników, którzy dodatkowo swoje zdolnosci wzmacniają samą marihuaną.

Należy zapamiętać podstawowe reguły:

* marihuana to nie tyton
* marihuana nie pali się jak tyton
* marihuana wymaga stałego podpalania (zależy w czym palisz i ile masz materiału - przyp. h.)
* marihuana wymaga wyższej temperatury niż tytoń
* marihuany nie wolno mieszać z tytoniem


Jeżeli nie ma z czego palić, to się kombinuje. Osobiscie, nigdy nie udało mi się skręcić skręta (nie jestes jedyny ;-) - przyp. h.), nie działa też wyrzucenie tytoniu z papierosa. Dobrze działają jednorazowe fajki skręcone z folii aluminiowej, dosyć długie.

Butelki od Coli - na dole wypalamy dziurę do wdychania, na wylot butelki zakładamy folię aluminiową podziurkowaną cyrklem,
ciągniemy i palimy.

Fajki wodne - zatykamy słoik, u góry robimy otwór, wtykamy weń rurkę szklaną, aż znajdzie się poniżej
powierzchni wody. To co wystaje ze słoika uszczelniamy, po czym organizujemy na szczycie palenisko (np. kapsel od kubusia z dziurkami) po czym wiercimy w słoiku drugą dziurę i do niej mocujemy rurkę, długą, która będzie ustnikiem. Rurką nad powierzchnią wody. Ciągniemy i palimy.

Generalny błąd podczas palenia marihuany robią palacze tytoniu, paląc "bez zaciągania", czyli wciągając
do policzków, po czym do płuc. Marihuanę pali się inaczej, WDYCHAJĄC dym bezposrednio do płuc, stałym strumieniem, aż do całkowitego ich wypełnienia, pamiętając, że dopóki żarzy się marycha, doputy należy ciągnąć.
Kiedy zgasnie, kończymy.
Dym trzymamy w płucach ile możemy, bez nadwyrężania, bo to boli, tj. przez jakies 30-60 sec. Wypuszczamy powoli, niecałkowicie, po czym oddychamy płytko, stabilizujemy oddech, czekamy minutkę, po czym powtarzamy.
Efekt wchodzi po około 5 do 10 minut. Używanie alkoholu surowo wzbronione, palenie tytoniu także.
Na poważnie, alkohol osłabia działanie (IMO wzmacnia - przyp. h.), tytoń zas jest niesmaczny.

9. Nie lubię palić, co mam zrobić?

Marihuana jest palona głównie ze względu na łatwosć i szybkosć tej metody.

Aktywny składnik - THC - jest rozpuszczalny w tłuszczach i w alkoholu. Wymaga inicjalnej temperatury.
Najprosztsze jest masło, aczkolwiek masła takiego nie da się zjesć (da się, da ;-) - przyp. h.), bo po prostu smierdzi.
Kupujemy masło (margaryna nie działa), po czym rozpuszczamy je w rondlu. Do kostki masła dosypujemy około grama marychy,
lub więcej. Warto ją zmielić w młynku do kawy (takim starym, ręcznym). Na małym ogniu utrzymujemy to w stanie płynnym przez 20 minut. Uwaga - unikamy wrzenia i parowania. Opary są psychoaktywne 8-) więc przy większym gotowaniu warto się zmieniać.
Masło takie smierdzi nieziemsko, więc nie da się go zjesć. Można na nim smażyc, można dolać go do ciasta, itp. Najprosciej zrobić polewę do wafli: na jedną kostkę masła z 1g marihuany dorzucamy 3 łyżki stołowe kakao, 6 lub więcej łyżek cukru i ewentualnie (wskazane) 3-6 łyżek mleka w proszku. Wsypywać powoli, unikać grud, utrzymywać tak gęste, jak się da, unikać przypalenia, w razie nadmiernego zgęstnienia dorzucić jeszcze masła lub w ostatecznosci dolać mleka. Po dokładnym rozpuszczeniu, posmarować wafle, docisnąć, poczekać aą wystygną, ZJESĆ. Uwaga - o ile palona marihuana utrzymuje się od 1-3 godzin + max 3 dniowa "poswiata" ("swiat jest piekny, etc.") to po wafelkach trzyma (oczywiscie odpowiednio duża ilosć) około 5 godzin. Poswiata trwa tyle samo, co zwykle.
Inna metoda to rozpuszczenie w alkoholu etylowym. Potrzebne jest - marihuana - tyle ile się da :-) 1g na 25 gram spirytusu rektyfikowanego. Najlepiej wsypać do buteleczki trawę, i dolewać spirytusu aą do zalania próbki. Szczelnie zakręcić, postawić w ciepłym miejscu na około 3 tyg. (kiepska jakosć) lub podgrzewać na kuchni elektrycznej do temperatury tuż poniżej wrzenia i przez kilka godzin w niej moczyć trawę. (mocne) Otrzymujemy "zielonego smoka", czyli bardzo silną nalewkę. Po rozcieńczeniu najlepiej pić z miodem i rozpuszczoną gorącą czekoladą (prawdziwa, np. wedla, goplany...)
Odcedzona trawa ma słabe własciwosci psychoaktywne i najlepiej dosypać ją do tłustego mleka i zagotować, po czym wypić na sniadanie.

10. Co tam będzie?

" [...] i pojawią się znaki na niebie i ziemi" (Joela 3:3 - przyp. h.)

Efekty - dziwne. Ale kilka wskazówek:

* nie prowadzić pojazdów, nie obsługiwać urządzeń mechanicznych.
* pamięć jest, ale trzeba mieć motywacje aby cos zapamiętać, bo się po prostu nie chce.
* kontrola nad ciałem - ekstremalna, można czuć każdy mięsień, skurcze mięsni gładkich, prace żołądka, itp.
* koncentracja - można się bardzo na czyms (niewielkim) skoncentrowac, np. na rogu kartki, wyrazie, pyłku kurzu, żarówce, osobie, rozmowie, mysli, przy czym wszystko inne idzie w zapomnienie. Do tego stopnia, że daje wrażenie snu, tj. kolejna rzecz odwracająca uwagę powoduje skierowanie uwagi na nią po czym sytuację, że poprzednie doswiadczenie staje się ulotne jak sen.
* stłumione wspomnienia, powrót do dawnych wspomnień - bardzo ułatwiony.
* badanie sposobu działania mózgu doprowadzi nas do odpowiedzi
* zanik granic ciała - nie sposób poznać, gdzie kończy się ciało, a gdzie zaczyna rzecz.
* zmiana progów odczuwania - wszystko odczuwa się szybciej, np. kolor, ciepło, dotyk, aczkolwiek bardzo subiektywnie.
* zmiana toku rozumowania - o ile normalnie percepcja prowadzi do formułowania nowych zapytań, np. widać korek, korek od czego, itd, to po marihuanie percepcja podsuwa od razu "wynik" bez stopni posrednich, mniej dokładnie, ale szybciej. Tak samo jest z myslami - bardziej zawikłane i wymagające większej dozy wyobraźni, są formułowane szybko i w formie "oswiecenia".
* może zwiększyć niesmiałosć.
* swiat jest widziany co drugą-trzecią klatkę.
* odczucia i sterowanie ciałem polegają na wydawaniu komend, odczekiwania chwili, po czym otrzymujemy odpowiedź sensoryczną. Proces, którego normalnie nie zauważamy.
* muzyka jest odbierana bardzo emocjonalnie, słychac więcej echa, niż samej muzyki, zwiększa się odczucie przestrzennosci pomieszczeń.
* nie mysleć, że jest się bogiem, bo się okaże, że rzeczywiscie :)
* wszelkie idee o reinkarnacji, życiu po życiu, raju, etc. wydają się dziwnie sensowne, należy trzymać się z dala od "oswiecenia" i traktować je jako iluzję, a wtedy okażą się z powrotem bez sensu.
* wszystko powyższe jest subiektywne, osobiste odczucia bedą inne.


11. Czego nie robić?


* Mysleć co innego, niż może się stać - wmawiać sobie, że się traci kontrolę, itp.
* Prowadzić rozmów telefonicznych. Po marysce mówi się bardziej ciałem, niż słowami, przy czym można stracić (i traci się) wątek rozmowy rozpraszając się czyms na zewnątrz. Można nie rozumieć ludzkiej mowy. Można za dużo powiedzieć, nie na temat.
* Skakać z okien.
* Czytać lub oglądać horrory (to nie żarty!) (horrory są po to, żeby się ich bać - trawa zwiększa twoje odczuwanie i boisz się bardziej, a jak fajnie się czujesz jak horror się skończy... ;-) - przyp. h.)
* Siedzieć blisko kogos. Z powodu utraty granic ciała osoba obok może się na ciebie dziwnie popatrzeć, gdyż jestes ruchliwszy/a i bezwiednie się o tą osobę ocierasz, przy czym możesz odniesć przeciwne wrażenie.
* Rozmawiać z pijanymi.
* Pić alkohol (IMHO alkohol wypity przed zapaleniem zwiększa siłę ziela - przyp. h.), używać innych narkotyków (brak umiaru, można zapomnieć ile się już, i czy w ogóle, wzieło).
* Sprzaątać. Ciekawe zajęcie, ale zapomnisz gdzie co kładłes/as.
* Bawić się ze zwierzętami. Szczególnie kotami, chwila nieuwagi i blizna lub brak oka.


12. Nie będzie kaca?

Wprost przeciwnie. Następnego dnia masz wspaniałe samopoczucie, swieci dla ciebie słońce, cieszysz się życiem, jestes oczyszczona/y. Jestes wyspana/y, bardziej aktywny. Niekiedy brakuje ci granic ciała i odczuwasz je z pewnym opóźnieniem do tygodnia po użyciu... Wraz z tym stabilizuje ci się cisnienie krwi, mniej się stresujesz, lepiej sypiasz, sny masz bardziej bogate.

"Pot healer"

13. Polydrug abuse.

Po pierwsze - to jest niebezpieczne,
po drugie - i tak cię nie przekonałem.
Jeżeli nie znasz efektu jakiegos psychotropa, to go nie używaj wraz z marihuaną, dopóki się nie dowiesz jak on działa.

O czym wiem?


* Vasopressin (lypresin, diapid) : Silnie podnosi cisnienie, jeżeli masz podwyższone, może dojsć do udaru mózgu. Generalnie powoduje zniesienie sennosci i innych niedogodnosci wywołanych spadkiem ilosci tego hormonu w mózgu podczas użycia marihuany, jak spadek zdolnosci poznawczych (spadek zdolnosci np. zapamiętywania) Standardowa dawka podana na buteleczce (przeważnie 1-2 rozpylenia do każdego nozdrza) (nietestowane)
* Amfetamina/methamfetamina: Uzależnia, znosi uczucie sennosci i zmęczenia, podnosi cisnienie krwi, polepsza zdolnosć zapamiętywania. Dawka obniżona - 0,1 lub 0,2 (maksymalnie) dawki uliczne czyli dawki lecznicze - max 5mg (jestem w ogóle przeciwny braniu amfetaminy w ilosciach niemedycznych, tj. powyżej 10mg, gdyż to moze zabić/być neurotoksyczne) dla amfetaminy (amphetamine sulphate), natomiast dla methamfmetaminy (methamphetamine HCL) 5-10 mg (methamfetamina działa dłużej) nie przekraczając 40 mg /dobę dla obydwu. (testowane-pozytywnie => nadal żyję)
* Kofeina : Tanie i dobre - raczej w postaciach cukierków/tabletek, niż w postaci kawy. Dawki takie same jak w przypadku normalnego użycia: 100-200mg. (testowane - semi/pozytywnie - za krótko, zbyt duże działanie na serce)
* Piracetam (nootropil): Wątpliwe działanie, tj. tylko w przypadku normalnego zastosowania piracetamu. Nie polecam używania dawek ataku (9g) aby tylko uzyskać efekt - lepiej zjesć troche kofeiny. (nietestowane)
* Hydergine (dihydroergotoxine mesylate): Nie polecane ze względu na działanie obniżające cisnienie krwi, co w połączeniu ze spadkiem ilosci wazopresyny wywołanej marihuaną może spowodować bradykardie. Poza tym hydergine używa się do długotrwałego leczenia; 0,75mg do 2 mg. (nietestowane)
* Dimenhydrinate (cyclidyne hcl, benadryl, etc) Po co? Marihuana działa podobnie (nie wiem, czy przypadkiem też nie jest antyhistaminowa 50mg i idź spać (untested)
* Chlorpromazine (thorazine, etc) Jako YAC mogę tylko odradzić :-) 25-50mg (untested)
* Diazepam (valium): następne, po co? 2-5mg (untested)
* Carbamazepine (epileptycy) : Można, ale będzie się chciało spać. Marihuana jest lekko przeciwdrgawkowa, więc mozna zmniejszyć swoją dzienną dawkę. 200mg . (nietestowane)
* PCP (phencyclidyne): Słyszałem o pozytywnych wynikach :-) PCP jest neurotoksyczne. (dosage unknown, untested)
* LSD (d-lysergic acid diethylamide) : Działają synergistycznie, tj. wzmacniają się nawzajem. Najlepiej po 200ug zapalić pod koniec doswiadczenia (jeżeli jeszcze się nie ma dosć). (untested)
* Psylocybina (psylocyna): Podobnie do LSD. (untested)
* Alkohol (etylowy alkohol): niewskazane. Efekty alkoholu zostaną usunięte przez marihuanę. Dla ciekawych zapal i poczuj, jak alkohol odchodzi, a pole widzenia się rozszerza. Dobre na kaca lub jak się nie chce mieć kaca. 50mg, lub 1 piwo. (tested > negative - o, zniklo!)


14. Ojej, boli mnie glowa!

Najpierw trzeba ustalić od czego. While stoned można to zrobic w miare łatwo, ale trzeba chcieć.
Najczęstsza przyczyna to ból gałek ocznych, który ekstrapoluje się na całą głowę, bo jest silny. Dla samobójców polecam polopirynę, ale jest to niezdrowe (dla samobójcy nie będzie to miało większego znaczenia :-) - przyp. h.). Dla naturalistów polecam zamknąć oczy i starać się nimi nie ruszać. Ból jest wywołany tym, że przeważnie użytkownik ma rozproszoną uwagę, wskutek czego zmienia często punkt na który się patrzy, co męczy (nieprzyzwyczajone) mięsnie oka. Po kilku wyprawach przyzwyczajasz się. (ćwiczysz mięsnie).

Głod - dobrze jest cos zjesć przed. W trakcie dobrze zjesć cos słodkiego, bo smakuje cudownie.

Zła konstrukcja fajki - pali się cos, co sie palic nie powinno - należy przeanalizować budowę fajki i z zasięgu ognia usunąć wszystkie podejrzane materiały, jak farby, kleje. Palenisko powinno być sterylne. Najczęsciej pali się jedna z plastikowych rurek, lub klej cyjanoakrylowy ("super-glue"). Mogą one powodować bóle głowy lub inne nieprzyjemne dolegliwosci.
Może też wywoływać ból głowy cos, czym się podpala, zapalki są bezpieczne (po spaleniu całej siarki), zapalniczki też (o ile ktos głupi nie nabił ich metanem (nie widzę powodu, dla którego nabicie zapalniczki metanem miałoby być szkodliwe - w obu przypadkach (przy metanie i propanie/butanie) powstają te same produkty rozkładu - przyp. h.) ), przy metodzie gorących noży należy zwrócić uwagę, aby noże były czyste. Przy podgrzewaniu elektrycznym paleniskiem, należy zwrócić uwagę, czy nie utlenia się miedź z drutu grzejnego, lub inne swiństwo.


Tekst opracował Curious
Upiększył znacznikami HTML
i polskimi znakami diakrytycznymi
(oprócz literki "si" jak "scięgno"),
dodał swoje przypisy (h.) - hydrogen
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 wrz 2005, 19:25

Nie zgodze się ze wszystkim.

Wprost przeciwnie. Następnego dnia masz wspaniałe samopoczucie, swieci dla ciebie słońce, cieszysz się życiem, jestes oczyszczona/y. Jestes wyspana/y, bardziej aktywny. Niekiedy brakuje ci granic ciała i odczuwasz je z pewnym opóźnieniem do tygodnia po użyciu... Wraz z tym stabilizuje ci się cisnienie krwi, mniej się stresujesz, lepiej sypiasz, sny masz bardziej bogate.

Zależy od człowieka. Ja nie miałam ani "wprost przeciwnie", ale ludki z którymi paliłam potrafili miec jeszcze gorsze samopoczucie.
Krzych(TenTyp) pisze:Używanie alkoholu surowo wzbronione, palenie tytoniu także.
Na poważnie, alkohol osłabia działanie (IMO wzmacnia - przyp. h.), tytoń zas jest niesmaczny.

Nieprawda. Ja nie wypalę bez piwa. A z tytoniem jest ok.

Krzych(TenTyp) pisze:Lufka miesci w sobie około 0.1g marihuany i jest bardzo nieprzyjemna w użyciu.

Poza skretem jest najwygodniejsza.


Do całego text dośc łopatologiocznego dodałaabym takie pytanie jak "Co robic gdy będę miał uczucie, ze zaraz płuca wypluję?" [w moim przypadku - bierzesz łyk piwa :D ].

No itrzeba zaznaczyć, ze to nie jest rozweselacz automatyczny. Jak masz doła to niekoniecznie Ci się humor poprawi. No i żeby nie palić z byle kim - bo co to za przyjemnośc?
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 wrz 2005, 19:33

Krzych(TenTyp) pisze:Nie ma zagrożen fizycznych, ani psychicznych.

Bzdura na osiedlu obok mojej szkoly zmarł chłopak po paleniu które popił wódą..Sama trawa uszkadza powoli mózg-pokaż mi kogoś normalnego w wieku 70lat który palił trawe.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 14 wrz 2005, 19:37

w ilu jeszcze miejscach cos o tym wrzucisz?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 wrz 2005, 19:38

Fakt, że mózgowi szkodzi.
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 wrz 2005, 19:38

lollirot pisze:w ilu jeszcze miejscach cos o tym wrzucisz?

Ja? <aniolek2>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 14 wrz 2005, 19:40

Krzych(TenTyp) pisze:zdecydowałem się napisać poradnik

Póki co, palenie trawy jest zabronione w tym kraju.
Może jeszcze napiszesz poradnik dla pedofilów, zoofilów, czy czegoś innego karalnego...?

Jak dla mnie topic jest do usunięcia z tego forum! <cisza> <cisza> <cisza>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 14 wrz 2005, 19:43

Pegaz pisze:Ja?


krzych.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 19:45

moon pisze:Zależy od człowieka. Ja nie miałam ani "wprost przeciwnie", ale ludki z którymi paliłam potrafili miec jeszcze gorsze samopoczucie.


Bo nadużywali. Nie wiedzieli jaka jest ich granica, dobże ze tego nie można przedawkować <boje_sie>
moon pisze:Nieprawda. Ja nie wypalę bez piwa. A z tytoniem jest ok.

Ja wypalę ale wole z piwem bo osłabia działanie. 2 Lubie z tytoniem bo nie gryzie. 3 lubie z haszyszem bo sie dłużej pali :D
moon pisze:Poza skretem jest najwygodniejsza.

Ale to nie tosamo co blant. Którego możesz sobiepalić na przystanku w najbardziej tłocznym miejscu w mieście i nikt ci nie zwruci uwagi :P
A lufka wygląda bynajmniej żulersko, i przypałowo sie pali na miescie lub w pubie.

[ Dodano: 2005-09-14, 19:46 ]
moon pisze:Co robic gdy będę miał uczucie, ze zaraz płuca wypluję?


Wstrzymać oddech i dażyc do tego zeby kaszel ustał. Zapalić szlugę, wypić bronka <browar>

[ Dodano: 2005-09-14, 19:47 ]
moon pisze:No itrzeba zaznaczyć, ze to nie jest rozweselacz automatyczny. Jak masz doła to niekoniecznie Ci się humor poprawi. No i żeby nie palić z byle kim - bo co to za przyjemnośc?

No właśnie Oja moon sztama sztama :D Wpadne z jarankiem kiedyś ;)
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 14 wrz 2005, 19:47

Mysiorek pisze:Może jeszcze napiszesz poradnik dla pedofilów, zoofilów, czy czegoś innego karalnego...?


Przeicez w pierwszych 2 slowach napisal skad to ma...
Hyperreal jest znana strona wsrod palacych i bioracych, wiec kto chce i tak to znajdzie.
Btw. Za malo bledow jak na Krzycha :P (to nie mialo byc uszczypliwe, tylko potwierdzeniem)
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 19:49

Pegaz pisze:Bzdura na osiedlu obok mojej szkoly zmarł chłopak po paleniu które popił wódą..Sama trawa uszkadza powoli mózg-pokaż mi kogoś normalnego w wieku 70lat który palił trawe.


Fidel Castro, Bardzo długo Bob Marley, więkrzośc hipisów :D Czesław Miłosz !

[ Dodano: 2005-09-14, 19:50 ]
lollirot pisze:w ilu jeszcze miejscach cos o tym wrzucisz?

Niewiesz :D

[ Dodano: 2005-09-14, 19:53 ]
Mysiorek pisze:Jak dla mnie topic jest do usunięcia z tego forum!


Moim zdaniem już niemasz co robić. I sie przyczepiasz, to ze marichuana jest zakazana w tym kraju to nieznaczy ze pedofilia jest w jakim kolwiek legalna. Co to za porównanie :|


sophie pisze:Btw. Za malo bledow jak na Krzycha Jezor (to nie mialo byc uszczypliwe, tylko potwierdzeniem)

Bez kitu tej aluzji nie odczytałem :D Coś mi sie wydaje ze mysior miał coś innego na myśli :D
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 wrz 2005, 20:00

Krzych(TenTyp) pisze:Fidel Castro

To ma byc przykład kogoś normalnego...
Krzych(TenTyp) pisze:Bardzo długo Bob Marley

Bardzo długo?
Krzych(TenTyp) pisze:więkrzośc hipisów

hmmm...
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 20:02

Pegaz pisze:Bardzo długo?

póki go nie zabili.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 wrz 2005, 20:03

Krzych(TenTyp) pisze:Fidel Castro

To ma byc przykład kogoś normalnego...
Krzych(TenTyp) pisze:Bardzo długo Bob Marley

Bardzo długo?
Krzych(TenTyp) pisze:więkrzośc hipisów

hmmm...
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 20:16

Pegaz pisze:Bardzo długo?


No długo aż umarł, to znaczy zabili.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 wrz 2005, 20:18

Krzych(TenTyp) pisze:Bo nadużywali. Nie wiedzieli jaka jest ich granica, dobże ze tego nie można przedawkować

Czyli ja też nadużywałam?Nie palili sami. Tyle co ja.
Krzych(TenTyp) pisze:Wpadne z jarankiem kiedyś

Trzymam za słowo. ;)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 14 wrz 2005, 20:25

Krzych(TenTyp) pisze:No długo aż umarł, to znaczy zabili.

pewnie jakiś wsciekły dil go zabił :P
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 21:02

Pegaz pisze:pewnie jakiś wsciekły dil go zabił Jezor


No umarł na śmiech...
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 14 wrz 2005, 21:05

sophie pisze:jest znana strona wsrod palacych i bioracych, wiec kto chce i tak to znajdzie.

Więc niech tam szuka, a nie na tym forum.
Po jaką cholercię taki poradnik tu?!
Możemy podystkutować o zielsku (z resztą już dyskutowaliśmy), ale nie róbmy poradnika (czy wklejajmy)!
Krzych(TenTyp) pisze:I sie przyczepiasz

Bo to nie to forum na zamieszczanie poplecznictwa w sprawach nielegalnych.

Po co to zrobiłeś? ... nudzisz się?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 21:26

Nie nudze sie zdecydowanie mam co robić. Ale na pewno tym krzywdy nikomu nie zrobie, dajmy spokuj awersji i anty pati. Ja tu znajduje cośnovego co moze sie komus przydać dlaczego np ciekwostki związane z Propagowaniem marihuany ma być tępione. Podobno w polsce jest wolność słowa.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 14 wrz 2005, 21:40

Krzych(TenTyp) pisze:Ale na pewno tym krzywdy nikomu nie zrobie, ...dlaczego np ciekwostki związane z Propagowaniem marihuany ma być tępione.

Mnie nie, ale temu forum możesz, jak ktoś się przywali do tego typu propagowania.
ORMO czuwa! <boje_sie>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 14 wrz 2005, 22:00

Mysiorek pisze:ORMO czuwa! Boje sie
<YhY>
No wiadomo mogłem dopisać ze wiesz Wcelach edukacyjnych iblach blach blach...
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 15 wrz 2005, 15:16

krzych, wystarczylo wrzucic linka.

Jestes az tak zafascynowany trawa ? to jakas obsesja.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you


Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 177 gości