Zdrada.......i wybaczenie

[simek]

Zawsze wychodziłem z założenia, że w prawidziewej miłości nie ma miejsca dla czegoś takiego jak zdrada... Nie potrafiłbym wybaczyć - wiem z autopsji... I tak jak mrt, nie życzę tego nikomu!! Lepiej sobie odpuścić albo zostawić daną osobę niż ją zdradzić!! W tym przypadku nie tylko facet to świnia...

[Justa]

Zawsze wychodziłem z założenia, że w prawidziewej miłości nie ma miejsca dla czegoś takiego jak zdrada...

Zgadzam się jesli ktos zdradził to podłoze moze być w tym że osoba która zdradziła nie była szczesliwa w zwiazku,szukała czegoś czego nie dał jej partner w drugiej osobie lub związek był nudny.Wiem co to zdrada i tez nie zycze tego nikomu.
Chłopakowi który mnie zdradził powiedziałabym:" wolisz kogos innego? to droga wolna"
Może i da się wybaczyc zdrade ale ja nie potrafiłam

[Jasta20]

nigdy nie dotknela mnie zdrada i trudno mi sobie wyobrazic taka sytuacje, niepotrafie nawet powiedziec jakbym sie zachowala, czy bym wybaczyla czy nie, jezeli tak to jak dlugo we mnie ta zadra tkwiła...
nawet gdybym wybaczyla to nie wiem czy bym potrafila normalnie byc w zwiazkuz ta osoba, włąsnie zdałam sobie sprawe ze nie mam pojecia jak to by bylo naprawde, ale jakos nie interesuje mnie to za bardzo, nie cche tego wiedziec!

[Justa]

Zdarada to nic trudnego bo każdy to potrafi tylko nie kazdy sie do tego przyzna.Samo przyznanie sie tej osobie z którą sie było do tego że się ją zdradziło w taki sposób żeby jej bardzo nie urazić to jest dopiero sztuka.

[Jasta20]

dokladnie Justa!

[ksiezycowka]

Ale ludzie nawet jeśli jest zdrada to ona nie niszczy uczucia samego w sobie, ale związek bo się rozchodzicie. Jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć, że to błąd pewnego typu (mówię o jednorazowym skoku w bok) i wybaczyć to niech nie mówi o prawdziwym uczuciu!

Prawdziwa miłość nawet zdradę pokona - na tym polega jej wielkość

<uklony> <uklony> <uklony> I jak łatwo można napisac to o co mi chodzi w jednym zdaniu

[milenka112]

ja nigdy nie wybaczyłabym facetowi zdrady.jeśli raz się tego dopuści i mu wybaczę,to historia może sie powtórzyć.zdrada to najgorsze co można zrobić drugiej osobie.

[simek]

Prawdziwa miłość to uczucie w którym nie ma miejsca dla zdrady - wtedy przestaje być ona tą PRAWDZIWĄ miłością. Jeśli jest prawdziwa jest wierna w 100% można by wymieniac wiele cech, które o niej świadczą i nie ma tam min tej jednej - ZDRADY!! Prawdziwa miłość jest nią wtedy kiedy tak myśla i robią partnerzy nie tylko jeden. Co z tego, że ktoś będzie starał sie za 2!
Zdradzić można bardzo szybko, tylko wtedy na czym budowany był ten zwiazek, na piasku? ehh... szkoda gadać... Fajnie się mówi jeśli się nie było zdradzonym, a jak mówi sentencja : "od milośći do nienawiści nie daleka droga"

Tak zdrada to najgorsza rzecz, dla mnie nie do wybaczenia - bałbym się jednego, że mocniej będę kochał niż nienawidził...
Zresztą jeśli nawet się wybaczy, to zawsze będzie żyło się ze świadomością, że ta 2 osoba zdradziłą i później często będzie myśleć się nad tym "czy akurat teraz mnie nie zdradza"

[ksiezycowka]

Jeśli jest prawdziwa jest wierna w 100%

Prawda!Ale, ale jednorazowy skok w bok nie jest zdradą miłości czyli uczucia. Nie zakochujesz się przeciez w innej/innym tylko z nim sie sexisz.

Zdrada w sensie cielesnym jest zdradą związku, a nie miłości.
Można kogoś bardzo kochac i zdradzić z różnych przyczyn.

Fajnie się mówi jeśli się nie było zdradzonym

Byłam zdradzona i sama zdradzałam. Wiem o czym mówię.

[Kiara]

Zawsze wychodziłem z założenia, że w prawidziewej miłości nie ma miejsca dla czegoś takiego jak zdrada... Nie potrafiłbym wybaczyć - wiem z autopsji... I tak jak mrt, nie życzę tego nikomu!! Lepiej sobie odpuścić albo zostawić daną osobę niż ją zdradzić!! W tym przypadku nie tylko facet to świnia...

Chłopakowi który mnie zdradził powiedziałabym:" wolisz kogos innego? to droga wolna"
Może i da się wybaczyc zdrade ale ja nie potrafiłam

nawet gdybym wybaczyla to nie wiem czy bym potrafila normalnie byc w zwiazkuz ta osoba,

ja nigdy nie wybaczyłabym facetowi zdrady.jeśli raz się tego dopuści i mu wybaczę,to historia może sie powtórzyć.zdrada to najgorsze co można zrobić drugiej osobie.

Jeśli jest prawdziwa jest wierna w 100% można by wymieniac wiele cech, które o niej świadczą i nie ma tam min tej jednej - ZDRADY!!

No właśnie te wypowiedzi odzwierciedlają to wszytko co pisałam, ale Wy chyba jesteście do mnie uprzedzeni Doskonale zgadzam się z Simkiem i Milenką i Justą

Skoro tak piszesz , skoro jestes tak bardzo dumna to znaczy tylko jedno NIE ZDOLNA DO MIŁOSCI albowiem duma ....ją zabija ! Twoja miłosc polega na (zyczę sobie tego a tego) gdy tego nie ma ! np. wiernosci ....miłosć sie też konczy ! i niepisz ze kochałas by dalej , ale byc juz z ta osoba nie mogła ! jak w innym topicu ...bo tak sie nie da

Hmm widzę żę masz problem z prawdiłowym zrozumieniem moich postów a więc wytłumaczę Ci to jeszcze raz...powiedziałam, że jestem dumna w tym przypadku, kiedy facet mnie zdradzi to ja nigdy nie będę go prosiła o to by ze mną został, jak by chciał odejść ( bo ktoś mi tutaj na forum to zarzucił) chodziło mi tylko o to A w związku jestem bardzo wrażliwa i uczuciowa i nie wymgam niczego od kogoś na siłę, akceptuję go takim jakim jest.

[ksiezycowka]

Alez skąd nie jesteśmy.

Ja np przyczepiłam się do tego, że z jednej strony mówisz o wielkiej i prawdziwej miłości a z drugiej takie rzeczy jak nie wybaczenie jednorazowego błędu. To się kłóci az za bardzo.

[Kiara]

Ja np przyczepiłam się do tego, że z jednej strony mówisz o wielkiej i prawdziwej miłości a z drugiej takie rzeczy jak nie wybaczenie jednorazowego błędu. To się kłóci az za bardzo.

Hmm no to ja już nie wiem, to może masz tylko uprzedzenia do dziewczyn, bo Simek przedstawił podobną sytuacje jak ja, bo mówił o wielkiej miłości i o zdradzie, która nie powinna mieć miejsca. A wcześniej napisał że też by miał problem z wybaczeniem w sumie takie same argumenty jak ja podał, że np miał by świadomość że żyje z osobą która zdradziła....i jakoś jego post nie został skrytykowany tak bardzo jak mój Nie wiem ale po prostu głupio sie czuje jak każy na mnie najeżdza a potem ludzie powtarzają to samo co ja i nagle wszyscy się z tym zgadzają....

[ksiezycowka]

Ja się z Simkiem nie zgadzam i cytując go napisałam.
I nikt na Ciem nie najeżdża tylko z Tobą dyskutuje.

[simek]

Sorry, jak widać nie doświadczyłaś tego czym jest zdrada - to nie jest błąd, przeczytaj uważnie moje postu a później krytykuj, ok? Forum jest po to by wyrażać własną opinię, z którą nie każdy musi się zgadzać - nie trzeba jej krytykować... Poza tym nie widzę żadnej niekonekwencji w tym co napisałem - wybaczenie, wybaczeniem... ale w powtarzam: PRAWDZIWEJ miłości NIE MA miejsca na ZDRADE - bo wtedy nie jest ona prawdziwą miłością... A skoro uważasz, że jest w niej miejsce na zdradę, to współczuje Ci jeśli takową miłość zazywasz PRAWDZIWĄ miłością... Nie mówiąc już o prawdziwym związku -z miłości... Ehh... szkoda mówić !
Pozdr

Ps. Forum służy wymianie poglądów - nie ich krytyce!

[Justa]

Ja zgadzam się z bartem, w prawdziwej miłości nie ma miejsca na zdradę a jesli była zdrada to nie była to prawdziwa miłośc

[simek]

I oto cała kwintesencja tego o co mi chodzi Dzięki za poparcie

[Justa]

ups sorki spojrzałam na twój avatrek i pomyliły mi sie z twoja xywką <browar>
Ci co przezyli zdradę wiedza jakie to uczucie,ci co nie moga sobie tylko mówić

[Kiara]

Simek nie jestem pewna czy Twój post był do mnie ale tak mi się wydaje.... a więc piszę Ci że człowieku zastanów się co piszesz i to ty czytaj dokładnie moje posty bo ja jestem tego samego zdania co Ty !! I również uważam, że na forum wyraża się swoje opinie

[Justa]

Kiara ten post co napisał simek był chyba do moon

[Kiara]

Kiara ten post co napisał simek był chyba do moon

No właśnie nie wiem do kogo dlatego to na wszelki wypadek napisałam jak jest jednak do Moon to Simek nie gniewaj się, że trochę ostro to napisalam

[szopen]

Ja zgadzam się z bartem, w prawdziwej miłości nie ma miejsca na zdradę a jesli była zdrada to nie była to prawdziwa miłośc

a jesli zdarzyl sie ... ekhm..."wypadek przy pracy" ? Np poklocilas sie z chlopakiem bo mialas powiedzmy jakies ciezkie dni, i najoglniej bylas dla niego nienajmilsza, do tego doszedl jakis alkohol, chwila zapomnienia i gotowe. On potem zaluje, przeprasza i w ogole. Czy przez te godzinę w czasie ktorej o Tobie nie pamietal, przekreslisz caly dotychczasowy zwiazek? Majac swiadomosc ze jestes dla niego wszystkim, ze on Cie kocha i w ogole?

[Justa]

a jesli zdarzyl sie ... ekhm..."wypadek przy pracy" ? Np poklocilas sie z chlopakiem bo mialas powiedzmy jakies ciezkie dni, i najoglniej bylas dla niego nienajmilsza, do tego doszedl jakis alkohol, chwila zapomnienia i gotowe. On potem zaluje, przeprasza i w ogole. Czy przez te godzinę w czasie ktorej o Tobie nie pamietal, przekreslisz caly dotychczasowy zwiazek? Majac swiadomosc ze jestes dla niego wszystkim, ze on Cie kocha i w ogole?

Powiem tylko tyle może bym wybaczyła,ale nie ufałabym mu tak jak kiedyś.

[Orbital]

witam wszystkich

nie mogę, no nie mogę!
co jest z Tobą nie tak chłopie?? powiedz mi to?
jaka zdrada co ty piszesz stary? Ty ją kochasz jak takie jazdy odstawiasz?
Sranie w banie - ty jej nie kochasz, ty myślisz ze ją kochasz. Szkoda mi twojej dziewuchy chociaż niektórzy mówią, że szkoda to jest jak krowa w buraki wejdzie - polemizowałbym.

"czego suka nie da tego pies nie weźmie" - zgadzasz sie z tym? chamie jak śmiesz porównywać swoją dziewczynę do suki (psów)?
Męczy cie to? Myśliciel jestes to cie męczy.

A i jak ogólnie fajnie sie czules jak to ją rozrywało? Pewnie zajebiscie.

Dziewczyna lizała sie z tamtym bo czuje ze jej nie kochasz tylko kombinujesz jakby tu ulozyc wasz zwiazek i jak tu sprawic zeby bylo IDEALNIE.
Pokaż jej twój post to zobaczymy czy jeszcze będzie walić skruche. I nie udawaj mi tu ze zle zrobiles itp. itd. bo rzygać mi sie chce od tego, zrobiłes to z premedytacją i miales z tego satysfakcje. Jeśli Ona cie kocha to powie, że ci to wybacza, ale pamiętaj, że to sa nie wyleczlane rany!!!

Potrzebujesz dowodu milosci? beka no beka...nie pykne! nie pykne!
Mam pomysła: Karz jej sie pohlastać - jak to zrobi to już wtedy sete masz ze cie kocha! wierz mi synu

Wstydz sie censored! WSTYDZ SIE TEGO CO TU NAPISALES!

censored to wszystko. Jak Wszechmogący pozwoli Ci się w niej zakochać to i tak Cie "to" zeżre z czasem - zobaczysz!

[Justa]

witam wszystkich

nie mogę, no nie mogę!
co jest z Tobą nie tak chłopie?? powiedz mi to?
jaka zdrada co ty piszesz stary? Ty ją kochasz jak takie jazdy odstawiasz?
Sranie w banie - ty jej nie kochasz, ty myślisz ze ją kochasz. Szkoda mi twojej dziewuchy chociaż niektórzy mówią, że szkoda to jest jak krowa w buraki wejdzie - polemizowałbym.

"czego suka nie da tego pies nie weźmie" - zgadzasz sie z tym? chamie jak śmiesz porównywać swoją dziewczynę do suki (psów)?
Męczy cie to? Myśliciel jestes to cie męczy.

A i jak ogólnie fajnie sie czules jak to ją rozrywało? Pewnie zajebiscie.

Dziewczyna lizała sie z tamtym bo czuje ze jej nie kochasz tylko kombinujesz jakby tu ulozyc wasz zwiazek i jak tu sprawic zeby bylo IDEALNIE.
Pokaż jej twój post to zobaczymy czy jeszcze będzie walić skruche. I nie udawaj mi tu ze zle zrobiles itp. itd. bo rzygać mi sie chce od tego, zrobiłes to z premedytacją i miales z tego satysfakcje. Jeśli Ona cie kocha to powie, że ci to wybacza, ale pamiętaj, że to sa nie wyleczlane rany!!!

Potrzebujesz dowodu milosci? beka no beka...nie pykne! nie pykne!
Mam pomysła: Karz jej sie pohlastać - jak to zrobi to już wtedy sete masz ze cie kocha! wierz mi synu

Wstydz sie k***! WSTYDZ SIE TEGO CO TU NAPISALES!

ch** to wszystko. Jak Wszechmogący pozwoli Ci się w niej zakochać to i tak Cie "to" zeżre z czasem - zobaczysz

Orbital,wyluzuj forum słuzy do wymainy poglądów a nie najeżdzaniu kogoś.Nie musisz się z nim zgadzać masz do tego prawo Każdy ma prawo do swojego zdania

[Andrew]

Ponewaz z perspektywy lat , mam inne zdanie , jak i poglady , zaprzestane dyskusji w tym temacie .Zycie .... stwaza takie sytuacje , ze szkoda gadać i mówienie ze gdy zdazyła sie zdrada , to było brak miłosci ! ? jest grubo na wyrost , człowiek to słaby stwór jest ! <aniolek2>

[ksiezycowka]

Simek czytaj dokładnie.
Ja doświadczyłam zdrady i sama zdradzałam więc chyba nie do mnie ten post.
Wiesz ja naprawdę nie pisze o tym na czym się nie znam.

ale w powtarzam: PRAWDZIWEJ miłości NIE MA miejsca na ZDRADE - bo wtedy nie jest ona prawdziwą miłością...

Na zdradę miejsca nie ma w związku. Ale na wybaczenie jest. Każdy błędy popełnia i jesli druga osoba kocha [a nie tylko jest zauroczona czy wydaje jej się że kocha] to wybaczy!O ile będzie miała świadomośc, że to był skok w bok, że partner szczerze żałuje itp itd.

Bo inaczej rzeczy się mają rzecz jasna w przypadku romansu na boku np czy zdrady w stylu "ja tą drugą kocham".

Uczucia samego w sobie się takim czymś raczej nie zniszczy, ale związek można.
Miłośc jest czymś ponadczasowym, co po prostu jest albo czego nie ma. Związek to już wspólna praca dwoja ludzi, opierająca się na zasadach przez nich ustalonych oraz na uczuciu ale nie tylko na uczuciu. Miłość nie równa się związek. Złamanie jakiejś umowy nie oznacza rozpadu uczucia tylko ewentualny rozpad związku.

Bo może być sytuacja taka jaką opisał Szopen. I dla mnie to sprawdzian dla uczuć by był. Nie mówię, ze byłoby łatwo. Ale wiem, że kocham i bym nie uciekła. Kto by w takiej sytuacji uciekł i się poddał zamiast walczyć ten zwyczajnie nigdy nie kochał. Bo jak dwoje ludzi się kocha to nawet zdrada tego nie zniszczy. Ale... pod warunkiem, że się kocha na prawdę!

[Orbital]

łojezu już sie musiałaś przychrzanic do mnie Justa

[Justa]

łojezu już sie musiałaś przychrzanic do mnie Justa

Po twoich wypowiedziach uważam że pochodzisz ze wsi a nie z kosmosu bo nie umiesz się wypowiedzieć

[Kiara]

Bo jak dwoje ludzi się kocha to nawet zdrada tego nie zniszczy. Ale... pod warunkiem, że się kocha na prawdę!

Sorry ale ja nie potrafię tego zrozumieć....jak się kocha naprawdę to do zdrady nie powinno dojść.

[Justa]

Miłośc naprawdę to miłośc slepa,która ci wszystko wybaczy o to chodzi?
Kiara,nie nalezy tego wszystkiego 'wpychac do jednej szuflady".Są rózne przypadki:ludzie którzy bardzo sie kochali,jedno z nich zdradziło.Przeczytaj jaką sytuacje jaką napisał szopen.Więc określenie jak sie kocha to do zdrady nie powinno dojśc tak tylko sie mówi.Wszystko się może zdarzyć