Ile razy mozna

qwert · Postautor: **qwert** » 09 gru 2004, 02:23

Otoz mam pytaniej czy nie wiecie moze jakie sa naturalne metody na poprawienie potecji i niechodzi mi o jakies lewe specyfki jak viagra czy cos w tym stylu tylko o jakies np korzonki:). Acha no i takze Ile razy wam sie udalo robic to z rzedu:)

Andrew · Postautor: **Andrew** » 09 gru 2004, 09:07

Rany

ale pytanie , ale odopiwem najwiecej to czyba 4 razy w ciagu godziny ale to sie tylko raz tak zdazylo a tak to raczej 4 razy w ciagu dnia , jednak nie pamietam by wiecej razy mi sie to udało , ale

?????? ja sie kocham codziennie !! juz od 23 lat bezmała i to czasem nawet nie raz ! wiec wisi mi to ile razy pod rzad ! tyle ile mi sie chce , a wiec jest chyab dobrze !

tr3sor · Postautor: **tr3sor** » 09 gru 2004, 09:21

Idz nawpieprzaj sie kozonkow moze bedziesz mogl 10 razy na minute ...

.

^^ to ma tak byc ^^

. Pytanie hmm ... moze i nie glupie ... ale co zmieni w jego zyciu ? czy ktos sadzi ze kozonki pomoga mu w robieniu "tego" :O 10 razy pod zad ?. cwiczenie czyni mistrza podobno ... to niech cwiczyc ;].

krzys szczerze to niewstalem ani lewa ani prawa po prostu wyczolgalem sie z lozka ;].
Tak wiem niby niepowinno sie przenosic wlasnej agresji na bogu ducha winnych innych ^^

Andrew · Postautor: **Andrew** » 09 gru 2004, 09:39

Tr3sor ................/ po co ta agresywnosc , w sumie pytanie nie jest az takie złe , natomiast twa wypowiedz , podkresla tylko regółę
Ze nie ma złych pytan a tylko są złe czy głupie odpowiedzi

lewa nogą dzis w stałeś

:564:
mam nadzieje ze jak tu zajrze za jakis czas to zmodyfikowany zastane ten Twoj post ! :564:

foxy_lady · Postautor: **foxy_lady** » 09 gru 2004, 10:47

tr3sor pisze:Idz nawpieprzaj sie kozonkow moze bedziesz mogl 10 razy na minute ... .

dzizasss :546:

ERROR

Student · Postautor: **Student** » 09 gru 2004, 10:51

Boze pozmieniajcie te avantary bo was nie rozpoznaje

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 09 gru 2004, 11:07

jakie sa naturalne metody na poprawienie potecji

Jajka w każdej postaci i wątróbka, też w każdej (choć narzuca mi się jedna).
Pewnie znajdzie się jeszcze z 1000.
A największym antyafrodyzjakiem jest stres.

Hardcore · Postautor: **Hardcore** » 09 gru 2004, 13:34

3 razy to maks co udało mi się wycisć naraz

ale przy dużej bierności partnerki byłem skatowany

Maverick · Postautor: **Maverick** » 09 gru 2004, 16:45

Ze nie ma złych pytan a tylko są złe czy głupie odpowiedzi

To jak stane na torach, chwyce 2 druty z wysokim napieciem to pojade jak tramwaj? :evilbat:

kurek · Postautor: **kurek** » 09 gru 2004, 23:59

tak tyle ze prosto do nieba

stillka · Postautor: **stillka** » 10 gru 2004, 10:07

zdecydowanie wiecej niz 4 razy.... to sie doopiero nazywa jazda... i to ostro bez trymanki

cytrynka · Postautor: **cytrynka** » 10 gru 2004, 10:28

nam sie kiedys udawalo po 4 razy ale juz nie robimy takich maratonow

a to ile razy facet moze to chyba zalezy od jego wieku

Student · Postautor: **Student** » 10 gru 2004, 23:23

Duzo ty zalezy od tego czy facet sie onanizuje

Jesli sie nie onanizuje to bedzie mogl i nawet z 3-4 razy , a jak onanizuje sie systematycznie to po pierwszym razie mu juz nie stanie no max 2 razy

Xavier · Postautor: **Xavier** » 11 gru 2004, 13:51

Student pisze:Duzo ty zalezy od tego czy facet sie onanizuje Jesli sie nie onanizuje to bedzie mogl i nawet z 3-4 razy , a jak onanizuje sie systematycznie to po pierwszym razie mu juz nie stanie no max 2 razy

Mówisz o takim co się onanizuje tak ogólnie rzeczy biorąc, czy o takim który w ogóle się nie onanizował nigdy (takich nie znam)? Czy mówisz (jeśli dobrze to odczytałem) że facet będzie mógł dłużej jeśli dla przykładu nie będzie się onanizował czas jakiś (tydzień, dwa) a potem przystąpi do stosunku?

Maverick · Postautor: **Maverick** » 11 gru 2004, 14:17

Wydaje mi sie ze mial na mysli kogos kto przez jakis czas przed stosunkiem sie nie onanizowal. Zeby byl na maxa napalony. No tylko ze np jak robi to z dziewczyna codziennie to moze i sie onanizowac nie bedzie, ale efekt ten samm. Do 4 razy to moze nie dojdzie... Zreszta czy ilosc sie az tak bardzo liczy? Z doswiadczenai wiem ze kazdy kolejny orgazm jest gorszy od poprzedniego...

Andrew · Postautor: **Andrew** » 11 gru 2004, 14:50

Maverick pisze:yZ doswiadczenai wiem ze kazdy kolejny orgazm jest gorszy od poprzedniego...

Mav , z jakiego doswiadczenia

? coś pominołem

?? kazdy kolejny potrafi byc silniejszy ! ale to trza robic z Kobietom !!!

Maverick · Postautor: **Maverick** » 11 gru 2004, 14:55

No to sie roznimy :564:

Student · Postautor: **Student** » 11 gru 2004, 15:54

Xavier pisze:Mówisz o takim co się onanizuje tak ogólnie rzeczy biorąc, czy o takim który w ogóle się nie onanizował nigdy (takich nie znam)? Czy mówisz (jeśli dobrze to odczytałem) że facet będzie mógł dłużej jeśli dla przykładu nie będzie się onanizował czas jakiś (tydzień, dwa) a potem przystąpi do stosunku?

Nie onanizuj sie z dwa albo trzy tygodnie , a zobaczysz o czym mowie

Hardcore · Postautor: **Hardcore** » 11 gru 2004, 16:00

Student pisze:Nie onanizuj sie z dwa albo trzy tygodnie , a zobaczysz o czym mowie

to się nazywa nabity rewolwer... ja bym nie wytrzymał tyle czasu

Bartek22 · Postautor: **Bartek22** » 11 gru 2004, 16:57

A ja wytrzymałem 3 miesiące z takim rewolwerem , ale było warto ojj było

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 11 gru 2004, 17:46

Stanowczo ponad cztery...
Ale i tak wychodzę z założenia, że nie ilość jest ważna a jakość.

Hardcore · Postautor: **Hardcore** » 11 gru 2004, 17:56

Czy to pytanie dotyczy tylko facetów? Bo większość odpowiedzi pada 4 i więcej, i jeśli to są panie to się niedziwie, ale jeśli to wypowiadali się sami panowie to jestem zatrwożony

co za terminatorzy

no i nie chodzi przez cały dzień tylko bez przerw...

Andrew · Postautor: **Andrew** » 11 gru 2004, 19:21

Toć mapisałem ze w ciagu godziny !

Xavier · Postautor: **Xavier** » 11 gru 2004, 22:08

Nie onanizuj sie z dwa albo trzy tygodnie , a zobaczysz o czym mowie

Wiem o czym mówisz, a zapytałem bo nie do końca jasno wynika to z Twojego poprzedniego postu.

Bender · Postautor: **Bender** » 11 gru 2004, 22:26

4 razy na godzine ?
hmm krzys - czyzbys byl szybkostrzlelnym krotkodystansowcem ?

jezeli nie mowimy o kroliczym tempie oczywiscie
ale w ciagu godziny to moze max 2 razy - po pierwszym razie drugi raz tak szybko nie idzie

pozatym co znaczy 1 raz - wytrysk - przerwa nastepna erekcja - nastepny wytrysk ?
czy raz po raz ? bez przerwy

Hardcore - masz racje - oni sa elektronicze mordulce (terminatory)

Wiertarka · Postautor: **Wiertarka** » 14 gru 2004, 07:49

hiszpańska mucha mhmmmm full wypas

Aga · Postautor: **Aga** » 14 gru 2004, 12:02

Co to jest hiszpańska mucha?

RafZielak · Postautor: **RafZielak** » 14 gru 2004, 12:05

Preparat zwiększa popęd seksualny. Jej stosowanie przełamuje oziębłość seksualną.

Hardcore · Postautor: **Hardcore** » 14 gru 2004, 15:37

Kiedyś dawno już całkeim wraz z kumplami na domówce wlaliśmy parę kropelek dziewczynom do piwa. Dziewczy postanowiły piwa nie pić, za to my nawaleni zapomnieliśmy o tym i te piwka sami wypiliśmy. Zero efektu... a może to tylko na baby działa

tr3sor · Postautor: **tr3sor** » 14 gru 2004, 15:45

Mav: mala niescislosc ... tramwaj pobiera prad z tych drucikow na gorze i z torow ;> takze praktycznie niemozliwe zebys dotknal torow i drucikow ;P.

a tak w ogóle na cholere komu 4 razy pod zad ? niemozna np 2 razy ale dluuuugo itp ?

.
to tak jak by facet za niedlugo mial sie stac wibratorem ;> i na naklejkach pisalo by ze ten model moze 3 razy pod zad a temten moze 5

Ile razy mozna

ile razy to robiles z rzedu

Ile razy mozna

Kto jest online