Recenzje produktow :)

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 06 maja 2009, 00:53

Czasem w aptekach są promocje Vichy albo Iwostinu i konsultantki mają wtedy to urządzenie do badania cery i robią bezpłatne badania + prezentacje odpowiednich do cery kosmetyków. U kosmetyczki też można zapytać o "diagnozę", którą się zwykle robi przed mikrodermabrazją, czasami się udaje bezpłatnie, to już zależy od salonu.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 29 cze 2009, 10:29

Olay Gentle Cleansers odświeżający żel do mycia twarzy - właśnie kończę pierwsze opakowanie i z pełnym przekonaniem wyznaję mu miłość ;) Dobrze oczyszcza i fajnie nawilża, dzięki czemu cera jest miękka i gładka <zakochany> Stosunek ceny do jakości - ok. 13zł/150ml - rewelacja.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 wrz 2009, 15:37

Ja też bardzo firmę Olay lubię.
Kremu rozświetlająco-nawliżającego używam na dzień (jeden z niwielu z filtrem), serum na noc i chusteczek do demakijażu,a teraz mam zamiar kupić jeszcze kilka kosmetyków z tej firmy (tonik, krem na noc).

Kupiłam też ostatnio podkład Estee Lauder Double Wear Light + korektor na cienie pod oczami z tej samej firmy Ideal Light. Świetny duet! Bardzo polecam! Koszt łącznie to 300zł, zobaczymy jak będzie z wydajnością.

Zaopatrzyłam się też w komplet pędzelków do makijażu z Sephory. Widział ktoś gdzieś etiu do pędzelków? Bo u mnie w żadnej Sephorze nie ma, a zamówić mi nie chcę, grr.
Pędzle są dość drogie, ja kupiłam 2 do cieni, do różu i do podkładu, więc łącznie 5 (resztę miałam) i zapłaciłam 200zł. Ale warto.

Chusteczki do demakijażu Carrefour - wczoraj nie wróciłam do domu, a że nie miałam przy sobie nic do demakiżu musiałam na szybko coś kupić, to był jedyny dostępny produkt. Syf! Nie kupujcie tego, nawet w takiej sytuacji. Nadają się może do czyszczenia obuwia, ale na pewno nie do twarzy. Cena ok 5 zł. Ocena: 0
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2009, 19:56 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 27 wrz 2009, 14:49

Podnoszę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 27 wrz 2009, 15:22

No to ja testuje teraz Olaya :)

Od dawna używam
- Krem rozświetlająco-nawliżający na dzień - lekki i przyjemny kremi, stosuje pod makijaż.

Teraz kupiłam:

1) Olay Age Defying - krem przeciwzmarszczkowo-regenerujący na noc
2) Olay Age Defyine żel pod oczy
3) Olay skin comfort żel do mycia twarzy
4) Olay Gentle Clensers nawliżające mleczko oczyszczające


W prawdzie skład to one mają dość ciężkawy, ale spróbuje.

No i idealny krem nawilżający znalazłam, Chanel Precision Hydramx + Active Moisture Cream, szkoda, że taki drogi :(

Tarantula, Ty czego do pielęgnacji twarzy używasz?
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2009, 15:24 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 27 wrz 2009, 17:52

Ja po żelu Olay, który pokochałam, kupiłam tonik Gentle cleansers i emulsję nawilżającą - oba, z naciskiem na drugie, bardzo mi pasują.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 27 wrz 2009, 18:21

Jedynym minusem tej serii to Paraffinum Liquidum bardzo wysoko w składzie, dlatego ja zobaczę jakie będą efekty stosowanie go regularnie, ale po skończeniu opakowania zmienię na coś lżejszego.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 27 wrz 2009, 19:52

Ja się w tych składach nie mogę połapać <wstydnis>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 27 wrz 2009, 22:43

Paraffinum Liquidum to produkt destylacji ropy naftowej, jest tani i łatwo dostępny, dlatego często dodaje się go do kosmetyków jako wypełniacz. Często zapycha tzn. zatyka pory, absorbując kurz, bakterie i inne syfy. Hamuje metabolizm w skórze, przyśpiesza procesy starzenia. Niespecjalnie dobrze jak występuje na pierwszych sześciu miejsach w składzie kosmetyków, pal licho jak gdzieś pod koniec. Wszystkie pochodne ropy naftowej powodują złudne uczucie dobrego nawilżenia, ale dłuższe stosowanie wzmaga problemu skóry, zamiast je zwalczać. Generalnie powinno się unikać tego sładnika, albo chociaż pilnować, żeby nie występował we wszystkich kosmetykach, które używamy, bo tak naprawdę tych szkodliwych substancji nie da się całkiem wykluczyć. Co drugi kosmetyk ma w składzie SLS albo SLES, ciężko znaleźć coś "naturalnego", ale oczywiście można się starać :)
Ja nie mam jakiegoś specjalnego świra na tym punkcie, jeszcze, bo wciąż za mało zgłębiłam temat. Dlatego np. dalej używam kremów, a nie przerzuciłam się jeszcze ma filtry/kwasy/olejki.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2009, 22:55 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 01 paź 2009, 10:26

pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 02 paź 2009, 17:45

Nie, nie znam tego kosmetyku.

La Roche Posay Żel do demakijażu z fizjologicznym pH - bardzo delikatny produkt do mycia twrazy, nie zawiera ani mydła ani alkoholu, nie pieni się, nie szczypie w oczy. Ja go raczej stosuje do przemycia twarzy rano, bo zauważyłam, że jak na zmywanie makijażu imprezowego jest jednak trochę zbyt delikatny. Ale na razie jestem zadowolona, a to dopiero faza testowa :) cena: ok. 50zł
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 01 lis 2009, 23:52

lollirot pisze:Tonik Eva Natura Zioła Polskie

Ja tego mojego z zieloną herbatą nigdzie znaleźć nie mogę :(

Namiar na to co się kładzie na twarz żeby się nie świeciła potrzebny.

Krem matujący i puder? Świeci Ci się w ciągu dnia? Jak rano wstajesz to masz uczucie ściagania skóry?
Krem możesz spóbować z AA, mają całą serię kosmetyków matujących. A puder ja mam z Manhatannu i jestem bardzo zadowolona (ok. 15zł, wydajny).
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 lis 2009, 06:56

Mijka pisze:Krem matujący i puder? Świeci Ci się w ciągu dnia? Jak rano wstajesz to masz uczucie ściagania skóry?
Teraz to już jest zima i nic mi się nie świeci. Teraz nawilżamy, nawilżamy, bo twarz wysuszona jest ;) Ale za namiar dziękuję :)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 02 lis 2009, 16:10

księżycówka pisze:Teraz to już jest zima i nic mi się nie świeci.

Rany, nawet nie zwróciłam uwagi na date, sorry ;)

księżycówka pisze:Teraz nawilżamy, nawilżamy, bo twarz wysuszona jest

Ja teraz chyba się szarpnę na dobry krem nawliżający, taki ochronny właśnie na zimę. Bo jednak z tego z Olay na noc nie jestem w 100% zadowolona. A na dzień też już muszę zmienić, bo ten lekki krem rozietlająco-nawilżający, który teraz mam, nie będzie odpowiednio chronił mojej skóry podczas mrozów, grr.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 lis 2009, 17:34

Ja się powoli noszę ze zmianą kremu. Od lat używam tego:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/pictures/105/10304.jpg
Ale za dużo zachodu jest trochę żeby go zdobywać, bo nie mam znajomej konsultantki, a z Avonu nic więcej nie używam.

Myślę o tym:
http://s2.alejka.pl/i2/p/53/14/84dac99545d94_0_b.jpg

Bo tonik z tej serii miałam i świetny jest :)

A i za nic na świecie niech ktoś się nie połasi na ten tani tonik:
http://www.twojekosmetyki.co.uk/catalog ... _tonik.jpg

To jakby używać jako toniku perfum. Obrzydliwe i wysusza buzię.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 02 lis 2009, 18:08

Ja teraz chyba się szarpnę na dobry krem nawliżający, taki ochronny właśnie na zimę

Jak sie szarpniesz to napisz na co, bo ja się też szarpać chcę a na zimowych się nie znam. Wstyd powiedzieć czym sie ostatniej zimy smarowałam
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 03 lis 2009, 15:38

księżycówka pisze:A i za nic na świecie niech ktoś się nie połasi na ten tani tonik:

To wygląda na to, że cała seria jest beznadziejna, bo mleczko do demakijażu to najgorszy syf, jaki mi przyszło testować.

Dzindzer pisze:Jak sie szarpniesz to napisz na co

Mam zamiar na Thalgo, ale nie powiem dokładnie na który, bo wykrozystałam całą próbkę i nie zapisałam nazwy ;) Muszę zapytać kosmetyczki.

Gwoli polecenie, jedna rzecz
Szampon nawilżający Hydro - Wella System Professional (do kupienia w salonach fryzjerskich ;)) - absolutnie pierwszy szampon, który zmienia strukturę włosa (używa się go inaczej niż tradycyjnych, dokładnie wmasowuje we włosy, od skóry głowy po końcówki i najlepiej nie spłukiwać od razu) bezpośrednio po użyciu i przy którym nie muszę stosować dodatkowo odżywki (!).
Absolutna rewelacja (no dobra, ale w życiu też nie dałam tyle za szampon :P).
Cena w salonach: 60zł, z rabatem: 42zł, w internecie: 28zł :)

Oczywiście szampon dobiera się odpowiednio do stanu/struktury włosów/problemów skórnych, ale jak ktoś ma włosy normalne, niezniszczone, regularnie farbowane, podatne na stylizacje i musi często myć (tak jak ja - codziennie), to ta seria będzie idealna. Szampon jest bardzo lekki i nie obciąża niepotrzebnie włosów.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2009, 15:43 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 29 gru 2009, 14:31

Mijka, jesteś zadowolona z pędzla do podkładu z Sephory? Nie "zjada" dużo podkładu [w porównaniu do gąbeczki]?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 sty 2010, 00:26

lollirot pisze:Mijka, jesteś zadowolona z pędzla do podkładu z Sephory? Nie "zjada" dużo podkładu [w porównaniu do gąbeczki]?

Tak, jestem zadowolona. Chociaż używam go praktycznie tylko, jak wykonuje makijaż klientce. Sama używam znikomą ilość podkładu, nigdy nie nakładam go na całą twarz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 13 sty 2010, 20:21

Potrzebuję dobrego korektora, najlepiej takiego w pędzelku, może ktoś mi jakiś polecić? ;)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 sty 2010, 23:22

Peeling do buzi potrzebny. Jakiś tubkowy raczej niż saszetkowy np Perfecta.
Macie coś sprawdzonego i delikatnego?
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 21 sty 2010, 16:32

ja mam peeling enzymatyczny do twarzy w tubce, co prawda Perfecty ( nie wiem czy z wymienieniem firmy chodziło Ci czy ogólnie ma nie być Perfecty czy tylko nie saszetkowy)?
dla mnie jest bardzo dobry, delikatny, kładzie się go na noc, używam go dość regularnie ( coś ok. 2-3 razy w tygodniu tak jak pisze na opakowaniu) i zauważyłam różnicę, cera jest taka wygładzona, odświeżona.
Tylko nie wiem czy będzie Ci pasować bo jest naprawdę delikatny, zależy jak masz typ cery.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 21 sty 2010, 17:47

Dobra, wyszłam na niezła gapę.
Ja z Perfecty stosuję maseczkę, ale ona jest tylko saszetkowa. Peeling był mi polecany, ale myślałam, że jest też tylko w tej formie :/
Ale z tego co widzę oni mają 3: drobnoziarnisty, gruboziarnisty i enzymatyczny. I nie wiem, który wybrać? Ja stosuję takie rzeczy naprawdę raz na ruski rok, bo tylko kiedy mam mocno chropowatą skórę, czy bardzo widocznie zmęczoną. Wtedy właśnie poprawiam se ukrwienie porządnym peelingiem i kładę maseczkę. Bywa więc raz na tydzień i raz na pół roku. ;)
Aniess pisze:zależy jak masz typ cery
Różny latem i wiosną :D Więc pewnie mieszany [:D]

I w ogóle czy ktoś może mi powiedzieć gdzie ja to:
http://www.dax.com.pl/s/katalog/seria/22 wszystko niby dostanę? Produktów z tej serii jest od cholery, a ja nigdzie nic dostać nie mogę :|
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 21 sty 2010, 18:06

powiem Ci, że tej serii nigdzie nie widziałam, ja mam ten http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php ... w&id=10704
ale jeśli chodzi Ci o to żeby poprawić ukrwienie, polepszyć widocznie jej wygląd, złuszczyć naskórek, to raczej nie polecam enzymatycznego, bo pewnie nie zauważysz nawet różnicy po jego zastosowaniu, szczególnie jak masz mieszaną cerę. Wtedy to raczej jakiś grubo albo drobnoziarnisty, konkretnie :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 21 sty 2010, 18:09

Aniess, dzięki <piwko>

Właśnie się dopatrzyłam, że w Super Pharmie (w którym cholera jasna byłam wczoraj specjalnie! <zly> ) są wszystkie trzy teraz w promocji za 7 zł z groszami.
Będzie trzeba się przejechać znów.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 sty 2010, 18:10

Ja używam tylko enzymatycznych, bo nie bede sobie buzi jakims ziarnem drobnym albo co gorsza grubym drapała. To mi nie służy.
A po enzymatycznym ja widzę różnicę. Też mam ten który podała Aniess, niedawno kupilam, jestem nawet zadowolona
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 21 sty 2010, 18:21

Dzindzer pisze:A po enzymatycznym ja widzę różnicę.


Ja też, ale stosuje go dość regularnie, a pewnie jakby się go używało raz na jakiś dłuższy czas to nie byłoby widać jakiejś szczególnej różnicy. Więc jak chce się zadziałać szybko a bardziej konkretnie to raczej nie enzymatycznym.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 21 sty 2010, 18:45

księżycówka pisze:Peeling był mi polecany

To nie ja byłam przypadkiem osobą polecającą? Bo pamiętam, że używałam peelingu, ale w saszetce właśnie.

Ja używam od jakiegoś czasu tylko jednego peeelingu, enzymatycznego z Alciny, bo jestem nim zachwycona po każdym użyciu. Zmianę widać zaraz po nałożeniu, naprawdę. Skóra jest jaśniejsza, gładka, odświeżona. Jest bardzo wydajny, ale niestety drogi.

Pamiętam, że kiedyś byłam zadowolona z peelingu z Avonu z Serii SPA (generalnie ta seria jest dobra) tego z białą herbatą.

Aniess pisze:a pewnie jakby się go używało raz na jakiś dłuższy czas to nie byłoby widać jakiejś szczególnej różnicy.

j/w ja mam enzymatyczny a różnicę widzę zaraz po użyciu :>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 21 sty 2010, 20:20

Mijka pisze:j/w ja mam enzymatyczny a różnicę widzę zaraz po użyciu :>


widocznie masz jakiś bardzo dobry, ja takiego efektu od razu nie mam niestety. Może jak mi się ten skończy to kupię ten co Ty używasz skoro z tego co piszesz powinien być lepszy. A ile on kosztuje?
Ostatnio zmieniony 21 sty 2010, 20:21 przez Aniess, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 21 sty 2010, 21:55

Jak ostatnio kupowałam to płaciłam 130zł za 50ml, ale on jest w proszku i naprawdę jest bardzo wydajny.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości