Jak pokazac, ze jednak zalezy na czyms wiecej?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

rayman15
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 09 mar 2009, 00:38
Skąd: nieznane
Płeć:

Jak pokazac, ze jednak zalezy na czyms wiecej?

Postautor: rayman15 » 09 mar 2009, 00:41

Hej,

witam wszystkich forumowiczy. Forum przegladam juz od bardzo dawna, a teraz po raz pierwszy bede sie musial zwrocic z porada.

Sprawa wyglada tak:

Mam 22 lata. Jakis czas temu poznalem przez znajomych swietna dziewczyne. Bylismy juz razem na bodajze 3-4 imprezach ze znajomymi, na kazdejnaprawde fajnie nam sie rozmawialo, co pozniej sobie sami potwierdzilismy. Ona wprawdzie jest w rozpadajacym sie zwiazku, ale to nie w tym wszystkim jest problem.

Swietnie nam sie rozmawia, caly czas potrafimy podtrzymac temat, plus wydaje mi sie, ze czasami wylapuje w jej rozmowie, aluzyjne zwroty - aczkolwiek calkiem pozytywne, tak jakby dawala do zrozumienia, ze moze cokolwiek wiecej - ale z drugiej strony sam nie wiem, bo ciagle mam takie glupie mysli "a moze mi sie wydaje, a moze cos nadinterpretuje itp", no ale nic.

Pisalismy do tej pory do siebie pare sms-ow i bylo naprawde calkiem sympatycznie. :)

OStatnio nawet zaproponowalem jej - skoro nam sie dobrze rozmawia - wspolne wyjscie, co oczywiscie potwierdzila, ze jest to jak najbardziej cyt. "dobry pomysl"

I teraz moje pytanie (ktore rozumiem, ze wiele razy przejawialo sie na tym forum) co dalej?

Jestesmy razem umowieni i problem jest taki, ze kiedy juz chce, zeby bylo cos wiecej, to w ostatnim momencie nie wiem jak sie zabrac. :( Nie jestem niesmialy w rozmowie, caly czas moge rozmawiac, mam znajomych, umiem sie dobrze bawic i byc dusza towarzystwa, ale kiedy dochodzi co do czego z kobietami to brak perspektyw. Wiem, ze pewnie bedzie nam sie swietnie rozmawialo, ale nie chce, zeby to skonczylo sie tylko na rozmowie.

Teraz rodzi sie pytanie, czy wYkonac od razu jakis ruch? Moze poczekac do kolejnego spotkania sam na sam, bo mam wrazenie, ze pierwsze to jednak zdecydowanie za wczesnie? Moze wtedy? Co zrobic? jak dac jej do zrozumienia, ze tak naprawde mi sie podoba, zalezy mi i chcialbym zeby laczylo nas cos wiecej?

Pozdrawiam i naprawde dziekuje za jakies posty w tym temacie :)

Licze, ze wyrozumiale przyjmiecie moj problem :)
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 09 mar 2009, 00:57

rayman15 pisze:Licze, ze wyrozumiale przyjmiecie moj problem :)

No ale tutaj właśnie nie ma problemu :)

Chyba nie oczekujesz, że ktoś powie Ci dokładnie "w tym i w tym momencie obejmij ją, powiedz to i to, delikatnie nachyl się do pocałunku i migiem zbadaj sytuację, po czym ją wreszcie pocałuj". Jesteś dużym chłpcem - zaryzykuj jakimś kontaktem fizycznym (np. zwyczajnie obejmij ręką na spotkaniu). Jeżeli będzie miała opory, to też nie musi znaczyć odmowy - w końcu ma faceta.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 09 mar 2009, 01:30

Napisz cos wiecej o sobie, m.in. czy chodziłeś kiedyś do szkoły, a jeśli tak, to czy oprócz testów wyboru napisałeś kiedyś jakąś twórczą pracę, czy umiesz rysować albo wiesz co to są szachy? a napisz też czy taka dusza towarzystwa jak ty kiedykolwiek rozmawiała z kimkolwiek o dziewczynach, randkach lub może nawet seksie? Czy chodzisz do kościoła i może seks jest złem a o randkach nie należy głośno mówić ??
Prosimy o dane, to naprawdę interesujące :)
Ostatnio zmieniony 09 mar 2009, 01:32 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
rayman15
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 09 mar 2009, 00:38
Skąd: nieznane
Płeć:

Postautor: rayman15 » 09 mar 2009, 01:47

Nemezis,

nie chodzi tutaj raczej o powiedzenie "teraz zrob to i to i bedzie dobrze". bardziej chodzi tutaj o pytanie, czy to nie za wczesnie? czy np. pierwsze spotkanie sam na sam, to nie za wczesnie na jakiekolwiek zbytnie "obnazanie" swoich zamiarow.

FrankFarmer, tak, jak najbardziej szkoly nie sa mi obce i tworzenie prac rowniez ;) zajmuje sie wieloma rzeczami, dzialam w roznych miejscach i jak najbardziej zajmuje sie w sporej ilosci praca tworcza, pod roznymi aspektami tego pojecia. co do kolejnego Twojego pytania, jak najbardziej taka osoba jak ja - rozmawiala nie raz o dziewczynach, zwiazkach, randkach, seksieitp itd i byly to czasami bardzo interesujace wielogodzinne rozmowy :) nie uwazam, ze seks to zlo, a o randkach sie nie mowi ;) Umiem doradzic, pomoc kazdemu, ale jezeli wlasnie chodzi o mnie samego to tu jest ten problem.

Nie wiem wlasnie, jak juz napisalem wyzej, czy nie zbyt wczesnie chce cokolwiek pokazac, nie do konca moze tez wiem jak to pokazac... coz... podobno szewc bez butow chodzi i dlatego pisze na tym forum ;)
Awatar użytkownika
passion_flower
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: passion_flower » 09 mar 2009, 12:17

rayman15 pisze:bardziej chodzi tutaj o pytanie, czy to nie za wczesnie?


Jak możesz oczekiwac definitywnej odpowiedzi na to pytanie? Właściwy timing będzie różny, zależny od osoby i od danej sytuacji. Np, dla wielu osób bycie w związku (nawet postrzeganym przez kogoś jako "rozpadający się") z jednym mężczyzną będzie raczej kiepskim momentem na rozpoczynanie kolejnego z innym.

Doradzić mogę ci tylko tyle, ze nie przekraczając pewnej granicy masz większą swobodę działań. Jeśli granicę przekroczysz jest szansa, że zamkniesz furtkę pt "koleżeństwo" i nie ma żadnej pewności, że otworzysz tę o nazwie "coś więcej"
Ale to chyba dość oczywiste? :)

plusy i minusy policz sobie sam
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 09 mar 2009, 19:30

rayman15 pisze:tak jakby dawala do zrozumienia, ze moze cokolwiek wiecej - ale z drugiej strony sam nie wiem, bo ciagle mam takie glupie mysli "a moze mi sie wydaje, a moze cos nadinterpretuje itp"
Flirt to flirt, chęć zamążójścia za ciebie to co innego.

rayman15 pisze:Teraz rodzi sie pytanie, czy wYkonac od razu jakis ruch?
Oczywiście, w odpowiednim czasie. Jesli zdarzy sie kiedykolwiek tak, że będziesz myślał, ze to właściwy czas- bądź pewien, będziesz w błędzie. Wtedy trzeba dołożyć jeszcze x czasu i dopiero wykonywać ruch. Krótko: czekaj na pewność. Wtedy wszystko będzie oczywiste, naturalne i łatwe.
rayman15 pisze:Umiem doradzic, pomoc kazdemu
Doradź barakowi jak zaprowadzić pokój na świecie.
Awatar użytkownika
JohnyBravo
Bywalec
Bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 29 gru 2008, 23:19
Skąd: Rzeszów
Płeć:

Postautor: JohnyBravo » 18 mar 2009, 22:42

Żyj, po śmierci się będziesz zastanawiać, czy pierwsze spotkanie to nie za wcześnie, jeżeli takie myślenie masz to znaczy, że nie za wcześnie ;]

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 229 gości