co założyć na ślub cywilny??

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
marzata1986
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 13 cze 2005, 22:44
Skąd: Jastrzębie
Płeć:

co założyć na ślub cywilny??

Postautor: marzata1986 » 09 sty 2008, 10:21

Witam, mam do was pytanko a mianowicie co ubrać na slub cywilny...
Po USC będzie obiad i "poczęstunek|" w restauracji.

Proszę o pomoc i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 09 sty 2008, 10:29

ja bym założyła garsonkę. Tak prosto ale elegancko.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 09 sty 2008, 11:18

Rozumiem, ze chodzi o Twoj slub? :>

Garsonka to jak najbardziej swietny wybor. Albo jakas sukienka (elegancka, ale dosc prosta, zaden styl "balowy") + zakiet.
Kolor raczej troche jasniejszy, zebys nie uzyskala wrazenia sekretarki. :) Musisz dopasowac do swojego typu urody.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
marzata1986
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 13 cze 2005, 22:44
Skąd: Jastrzębie
Płeć:

Postautor: marzata1986 » 09 sty 2008, 11:24

Tak tak o mój :)
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 09 sty 2008, 11:33

W garsonce to mogę na egzaminy chodzić, skoro już miałabym ślub brać, to wolałabym coś bardziej... hmmm... odświętnego? wyjątkowego? Piękną długą spódnicę + gorset (moja znajoma tak wychodziła za mąż, cudnie wyglądała, a ponieważ było chłodno, narzucała chwilami żakiet). Suknię właśnie. W ostateczności jakiś odjechany garniturek, ale też taki zupełnie nie-biurowy.
Nie styl balowy, wspomniany przez kotkę, który mi się głównie z sukniami-bezami kojarzy i brokatem, ale nie jakieś szare i myszowate kostiumiki. To w końcu ślub, a nie rozmowa kwalifikacyjna.

Aaa przy okazji: orientuje się ktoś, jaka jest szansa na wyciągnięcie urzędnika magistratu w plener, żeby żenić się na trawce, a nie w urzędzie?
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 09 sty 2008, 11:49

Garsonka by dla mnie odpadała. Skoro brałabym ślub to chciałabym ten wyjątkowy dzień podkreślić też swoim ubiorem. Dlatego pewnie zdecydowałabym się na jakąś elegancką sukienkę - oczywiście nie przesadzoną, albo jakiś śliczny komplet spodnie+góra która sięga do podłogi, pokażę rysunek (nie śmiać się :P) to może ktoś zrozumie o co mi chodzi:
Załączniki
s1.JPG
s1.JPG (5.82 KiB) Przejrzano 10984 razy
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 09 sty 2008, 11:55

Kostiumik nie musi byc szaro myszkowaty :P Wystarczy kupic garsonke uszyta z jakiegos okazalszego materialu, w ciekawym kolorze. Dobrac bizuterie, dodatki i swietny stroj slubny gotowy :)
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
marzata1986
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 13 cze 2005, 22:44
Skąd: Jastrzębie
Płeć:

Postautor: marzata1986 » 09 sty 2008, 12:07

co myslicie o takim czyms http://www.allegro.pl/item292850094__sl ... enka_.html

bo "garnitur" odpada na pewno
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 09 sty 2008, 12:26

Jeżeli Ci się podoba to idź w takiej.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 sty 2008, 12:31

no dokładnie
ja bym takiej nie kupiła, raz nie bardzo mi sie podoba, dwa ta cena, jakos wolała bym cos lepszego na ślub

Matko ja przeciez tez stane przed taki dylematem
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 sty 2008, 18:18

marzata1986 pisze:co myslicie o takim czyms http://www.allegro.pl/ite..._sukienka_.html
Pasuje. Ja tam jestem za garsonka tak jak Kotka mowi. Ale nie taka mychowata.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 09 sty 2008, 19:47

przeciez garsonką może być jakąs ladna spódniczka i góra, nie muszą to być spodnie i koszula biała z kołnierzykiem :|
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 sty 2008, 19:56

SaliMali pisze:przeciez garsonką może być jakąs ladna spódniczka i góra, nie muszą to być spodnie i koszula biała z kołnierzykiem :|
Garsonka to wlasnie spodnica i zakiet jest, a nie zadne spodnie :|
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 12 sty 2008, 17:39

marzata1986 pisze:bo "garnitur" odpada na pewno

Ja bym mogła w czymś takim wyskoczyć: :D

http://www.allegro.pl/item290610352__61 ... _r_38.html

no, ewentualnie taki:

http://www.allegro.pl/item295532979_apa ... mocja.html
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 12 sty 2008, 17:55

Kostiumiki ładne, ale na inną okazję. Absolutnie nie chciałabym brać ślubu w spodniach :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 12 sty 2008, 18:00

Ja też wolę spódnice / sukienki. Ale nie jakoś absolutnie :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 sty 2008, 22:11

pani_minister pisze:Ja bym mogła w czymś takim wyskoczyć: :D
W zyciu na slub :|
Awatar użytkownika
marzata1986
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 13 cze 2005, 22:44
Skąd: Jastrzębie
Płeć:

Postautor: marzata1986 » 13 sty 2008, 21:46

jakos takie.... no sama niewiem

wolałabym sukienke w takich "garniturkach" do pracy biegam :) no może nie dosłownie w takich..
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 13 sty 2008, 23:11

pani_minister napisał/a:
Aaa przy okazji: orientuje się ktoś, jaka jest szansa na wyciągnięcie urzędnika magistratu w plener, żeby żenić się na trawce, a nie w urzędzie?


Orientuje się. Szansa jest, jak trafisz na otwartego urzędnika ;) Pisałam chyba o tym gdzieś na forum.

Prawnie:
Dz.U.2004.161.1688
Prawo o aktach stanu cywilnego.
Rozdział 6
Zawieranie małżeństw i akt małżeństwa.
Art. 58. 1. (5) Zawarcie małżeństwa następuje z zachowaniem uroczystej formy. Kierownik urzędu stanu cywilnego w czasie przyjmowania oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński nosi odznakę, której wzór i sposób noszenia określa, w drodze rozporządzenia, minister właściwy do spraw wewnętrznych.
2. Podczas składania oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński stoją wszyscy obecni, nie wyłączając kierownika urzędu stanu cywilnego.
3. Jeżeli zachodzą uzasadnione przyczyny, kierownik urzędu stanu cywilnego może przyjąć oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński poza lokalem urzędu stanu cywilnego.

Życiowo:
Rok temu moja siostra próbowała się z tym uporać i udało się ;) . Wybrali miejsce i poszli pukać do urzędniczych drzwi. Postanowili podejść po ludzku - szczerze nakreślić jak sytuacja wygląda. A wyglądała tak, że siorka chciała mieć ślub w białej sukience itd., ale kościelenego nie mogli wziąć, bo wybranek był rozwodnikiem. USC klimatu raczej nie ma, więć namiastki kościelnego by nie było ;) . Poza tym gości tyle, że trudno ich upchać w urzędowej salce. W urzędzie powiedzieli: NIE, ale pismo kazali złożyć. Czas upływał, a odp nie było. Potem nadeszła: odmowna. Nie pamiętam co w niej było, ale chyba coś na kształt, że "uzasadnione przyczyny" nie zachodzą.
Ogólnie bagno, bo:
Art. 12. 1. Zawarcie małżeństwa następuje w urzędzie stanu cywilnego wybranym przez osoby zamierzające wstąpić w związek małżeński.
2. Zaświadczenie stwierdzające brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa wydaje kierownik urzędu stanu cywilnego miejsca zamieszkania jednej z osób zamierzających zawrzeć małżeństwo w sposób określony w art. 1 § 2 i 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

W związku z powyższym miejsce wybrane na ślub przepadło - w granicach tego konkretnego miasta, czyt.: żaden Kierownik USC z innej miejscowości nie może wchodzić w kompetencje swojego kolegi z miasta, gdzie zostało wybrane miejsce w plenerze. Pozamiatane.
Wycieczka pojechała gdzie indziej i tam się udało :D . Koszty jak za normalny ślub w USC. Jedynie kierowca po urzędniczkę pojechał. trzeba dostarczyć: stół, godło i krzesła dla zainteresowanych. Kobieta udzielała ślubu w plenerze pierwszy raz, więc starała się bardzo ;) . Były cytaty z wieszczy, muzyka Sinatry spod palców orkiestry, drewniana altanka, kamienne schody i dobry nastrój :) . Próbować warto.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 14 sty 2008, 01:08

Oooo dzięki <browar>
Dobrze wiedzieć, bo ja kościelnego też mieć nie będę, jakby co, a urzędy jakieś takie szare i ponure mi się wydają :|
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 16 sty 2008, 01:13

Wiem, że to nie do końca na temat, ale skoro już Ministrowa wywleka tu urzędnika w plener, to spytam: co myślicie o ślubie humanistycznym?
I jeszcze a propos cywilnego: czy jak już się uda tego urzędnika wywlec, to wchodzą w grę na przykład takie wariacje na temat przysięgi?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 16 sty 2008, 17:29

pomysł genialny, moim zdaniem :) Ale ma kobieta w życiu by na to nie poszła.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 16 sty 2008, 17:41

lollirot pisze:co myślicie o ślubie humanistycznym?

Nie chciałoby mi się dwa razy biegać ;DD
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 lut 2008, 02:13

Se wywlekę.

pani_minister pisze:Nie chciałoby mi się dwa razy biegać

A mnie by się chciało.
Gdzieś się wyzewnętrzniałam na ten temat [nie wiem, tu czy na gronie], ale to tak: spieramy się z moim już teraz w kwestii ślubu kościelnego. Ja sobie nie wyobrażam i jestem jak najbardziej na nie. Mój z kolei niespecjalne jest wierzący, ale nie chce, żeby "wszystkie ciotki i babcie nas wyklęły". Moim zdaniem demonizuje, dla niego to kwestia rozsądku.
Z drugiej zaś sucha ceremonia w urzędzie nawet mnie wydaje się nieciekawa. Ja jestem babą! Chcę mieć uroczystość, suknię, muzykę i bajery, co do tej pory umożliwiał tylko ślub w kościele. Dlatego teraz tak sobie myślę (bo ślub humanistyczny żadnych konsekwencji prawnych za sobą nie niesie w Polsce, póki co), że fajnie by było załatwić cywilny - siup, przy świadkach, a dla rodziny uroczysty ślub humanistyczny.
No i nie wiem.
Przede wszystkim nie wiem, po co o tym tyle myślę już :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 06 lut 2008, 03:43

Mi się podoba taki pomysł :) Ślubu kościelnego nie wezmę na pewno w kościele ;)
ja myślałam nad wykorzystaniem faktu, że mam księdza w rodzinie i zrealziować plan ślubu w plenerze, ale nie wiem czy to by mogło wypalić. Ale wariacje na temat przysięgi świetne!
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 lut 2008, 08:16

Cóż ja co prawda nie mam takiego problemu, bo ja chcę wziąć kościelny (tradycyjny jak najbardziej), ale fakt, że dla osób, którzy chcą uroczystość, ale nie wierzą taki humanistyczny to dobry pomysł :)
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 06 lut 2008, 08:27

Jeżeli przyjdzie mi kiedyś drugi raz wychodzić za mąż to jak najbardziej ślub humanistyczny, mimo, że wierzę. Moja mama też zawsze taki chciała, tak więc na pewno miło byłoby jej zobaczyć, że córka taki bierze.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 06 lut 2008, 09:17

lollirot pisze:Przede wszystkim nie wiem, po co o tym tyle myślę już :D

bo jesteś baba :D

Mia pisze:Mi się podoba taki pomysł :)


mi tez i to coraz bardziej :)
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 lut 2008, 11:09

lollirot pisze:Ja jestem babą! Chcę mieć uroczystość, suknię, muzykę i bajery

Ja może nie aż tak, ale na pewno nie nudny i smętny urząd. Więc mam nadzieję cywilny sobie odpowiednio ukształtować :)

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 316 gości