eng pisze:Zdecydowanie kupiłbym Mac'a ...za 3tys zł tym bardziej ...
za 3 tys
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Pegaz pisze:Ktoś mi tak na marginesie wyjaśni jak to jest z kartami graficznymi do laptopa?
Nie jestem fanatykiem gier ale jeśli już coś będę kupował to i może bym sobie zagrał a zauważyłem że nowe mają zintegrowane karty grafiki lub coś kiepskiego..
hmmeng pisze:Zdecydowanie kupiłbym Mac'a ...za 3tys zł tym bardziej ..
:Deng pisze:Fakt, 1000 by trzeba dołożyć, ale zero problemów z zawieszaniem, bezproblemowa praca itd
Powiem tak cenowo asus to w dobrych konfiguracjach te same kwoty co ibm, hp, dell.Pegaz pisze:Ale z drugiej strony zastanawiam się czy nie warto by by dopłacić trochę i coś nowego kupić.. I tu z kolei ASUS mnie kusi
Hyhy pisze:A to na sprzecie nie apple sa takie akcje ze sie cos wiesza i nie mozna pracowac?:D Mowisz o systemie?
Hyhy pisze:Postaw sobie ubuntu i kilka lat masz z glowy
Hyhy pisze:Albo dbaj o XP to tez 3-4 latka mozna pociagnac.
Hyhy pisze:Z kazdym sprzetem sa problemy i kazdej firmy lapkami zalezy jaki Ci sie model trafi.
eng pisze:Rok i musisz robić "format C:"
Mia pisze:fajnie, ale ja mysle o jakiejs toshibie do 3 tys
eng pisze:"obraz" jest bezużyteczny
pani_minister pisze:Mia, bierz to, co Ci się wizualnie podoba, za tę cenę każdy laptop wystarczy do Twoich zapotrzebowań. A każdy ładniejszy laptopek jest też w miarę przyzwoity w środku, największy badziew wpychają tylko do bezkształtnych bezmarkowców typu Mediony
eng pisze:W obrazie masz kopie dysku, czyli np 320GB praktycznie zajete w 5% ale jednak plik 320GB ... gdzie to zapiszesz ?
Chcesz mi powiedziec ze do kompa podpietego pod siec internet jesli jest apple to mniej jest narazony na ataki wirusow? )eng pisze:Mnie problemów, mniej wirusów, mniej utrudnień, stabliny system od lat.
Nawet lepiej - gimp - zupelnie za darmoeng pisze:A masz Photoshopa CS3
To zalezy jak sie dba o system co potrafi zrobic i do czego sluzy. Do sciagania z torentow to i maca po roku mozesz stawiac od nowa.eng pisze:Rok i musisz robić "format C:"
Co rozumiesz piszac tanie klony? Maki sie psuja tak samo jak kazdy inny laptop, sa drogie bo placisz za system operacyjny firmy apple. Podobnie jak taki sam Dell jest drozzszy od HP IBM czy Asusa.eng pisze:Mace są wyjątkiem, tyle że są bardzo drogie... i nie ma tanich klonów...
Nie wiem jak Wy szalejecie:)pani_minister pisze:Co dwa-trzy miesiące ghost i styknie
Mam dla Ciebie komputer HP 6710b na oszczedzaniu przy internecie 4h pociagnie na standardowej baterii jest na c2d 2 gb ram i kosztuje ok 2300 w hurtowniach dla firm z rabatem i ok 2700 dla detalisty. Bardzo fajny komp mam u siebie z 5 takich i z zadnym nie mam problemow.pani_minister pisze:Mia, bierz to, co Ci się wizualnie podoba, za tę cenę każdy laptop wystarczy do Twoich zapotrzebowań
No wlasnie i tu pojawia sie pytanie po co komus laptop 17 cali. Gdybym mial kupic taki do firmy to grubo bym sie zastanawial, dla siebie - nigdy. Wole monitor 20 cali postawic i podlaczyc do niego 12 (do zwyklej pracy admina i netu).eng pisze:Niestety cena za rozsądny model jest zaporowa - myślę o modelu z 15,4" lub 17" matrycą
Bo po to jest ghost. Windows XP zajmuje jakies max 5 gb wraz z aplikacjami ktore sie zazwyczaj uzywa na codzien (nie mowie tu o zajmujacych 5 gb programach graficznych czy takich zestawach). Ale po formacie i skonfigurowaniu komputerka oraz wgraniu najwazniejszych rzeczy robisz obraz ghostem na plyte dvd lub dysk sieciowy i masz z glowy. A jesli chcesz miec wszystkie dane to niestety zostaje Ci tylko min 1 terabajt dysk sieciowy do takich rzeczy, tym bardziej jesli robisz to na codzien.pani_minister pisze:Obraz robię partycji systemowej,
Za sam taki dysk musialbys teraz zaplacic z 1500 zl w laptopie a nawet nie wiem czy 7200 obr. sa dostepne w sprzedazy. Ja widzialem tylko 500GB/5400.pani_minister pisze:nie mam 320
Chcesz mi powiedziec ze do kompa podpietego pod siec internet jesli jest apple to mniej jest narazony na ataki wirusow?
Nawet lepiej - gimp - zupelnie za darmo
Hyhy pisze:pani_minister pisze:
Co dwa-trzy miesiące ghost i styknie
Nie wiem jak Wy szalejecie:)
Hyhy pisze:No wlasnie i tu pojawia sie pytanie po co komus laptop 17 cali
Hyhy pisze:Bo po to jest ghost. Windows XP zajmuje jakies max 5 gb wraz z aplikacjami ktore sie zazwyczaj uzywa na codzien (nie mowie tu o zajmujacych 5 gb programach graficznych czy takich zestawach).
Hyhy pisze:a nawet nie wiem czy 7200 obr. sa dostepne w sprzedazy
A niby dlaczego, bo inny system?eng pisze:Wydaje się to logiczne...
Hehe to jest wlasnie brak naumienia sie nowego oprogramowana. Nie wierze ze odpalajac pierwszy raz photoshopa zrobiles swietna grafike w godzine od tak klikajac sobie i robiac:) Poza tym otwiera sie w 3 okienkach defaultowo i jakbys troche na nim popracowal jest to BARDZO wygodne, poniewaz kazdy projekt masz oddzielnie pod kontrola. Poza tym mozesz go ustawic inaczej, na nawet jedno okienko. A wymagania sa mniejsze niz potoshop ma przynajmniej do ktorejs tam wersji, byc moze teraz sie to zmienilo ale ja pracuje na gimp przy 256 mb ram znacznie powtarzam ZNACZNIE sprawniej niz na photoshopie (mowie tu o szybkosci dzialania nie o obslusze programu).eng pisze:Weź spadaj z tym paskudztem ! Fu ! Koszmarnie nieprzyjazny, zawiły, otwiera się w 7 oknach, nieintuicyjne menu, paski i inne rzeczy... koszmar.
I nie wmawiaj ze jest lepszy bo nie ma takiej opcji żeby był ... po 2 godzinach na nim nie zrobiłem nic i jeszcze się wkurzyłem, musiałem "twardo" wyłączyć kompa ... dziekuje za takie wynalazki.
Sprobuj moze mandrake?eng pisze:Ostatnio miałem okazję próbować odpalić muzyczki MP3 na Ubuntu i przeglądarkę WWW, osobiście bym zrobił format C:
w latach 80 to tak. Dzis linux bardzo zmienil oblicze nawet w bardzo profesjonalnych zastosowaniach uzywa sie go w trybie graficznym, x-window to tez bylo uproszczenie dla administratorow, a nie łatka dla lepszego wygladu. Polecam jeszcze zainstalowac midnight commander lub cos podobnego, 100 razy szybciej wykonujesz podstawowe operacje administracyjne. To tak samo jest z windowsem - jakbys sie uparl moglbys administrowac active directory z palca i skryptami tylko powiedz mi po co (z palca, bo skrypty faktycznie sie uzywa i sa swietne np zakladasz 100 kont uzytkownikow z innymi haslami jednym kliknieciem w okreslonej domenie z okreslonymi prawami dostepu - robisz to 5 min zamiast kilka dni).eng pisze:Prawdziwy linux to był bez KDE, X-ów i innych dodatków - konsola do adminowania serwerem - koniec kropka.
Fakt o tym nie pomyslalem:Dpani_minister pisze:Bo lubię duże wyraźne ekrany, a 20-calowego monitora do łóżka ze sobą nie wezmę
A niby dlaczego, bo inny system?
to jest wlasnie brak naumienia sie nowego oprogramowana.
Sprobuj moze mandrake?
Kompatybilnosci z czym ?eng pisze:Pomijam kwestię kompatybilności plików wynikowych
I co na nich robiles? Do czego sluzyl szczegolnie ten MACowy? Jak sie nazywal?eng pisze:miałem też kilka serwerów pod linuxem, NT i MacOS
Tzn z czym nie miales problemow? Bo ja nie znam informatyka, ktory nie ma problemow z jakimkolwiek oprogramowaniemeng pisze:nie miałem nigdy problemów z nowym oprogramowaniem
No tak, sama konsola skomplikowana nie jest, tu sie zgodze;]eng pisze:wyjątkiem są ostatnio wyjątkowo nieprzyjazne dystrybucje linuxa, Gimp i tego typu zabaweczki
Polecam www.gimpuj.info .eng pisze:Wspomniane 3 okienka ( jedno robocze i dwa z narzedziami które trzeba przerzucać ALT+TAB) to najbardziej wkurzający patent pod słońcem, nie da sie tak pracować ...
Do domu calkiem dobry linux, mocno rozbudowany w sensie strony multimedialnej.eng pisze:A co za różnica, taki sam syf.
eng pisze:W szufladzie mam dysk 10GB którego linux nie chce mi "oddać" do dziś - zniszczony MBR, nie zaryzykuję formatowania 80GB czy 320GB dysku linuxem ... bo mogę go stracić tak jak tamten.
Tristram pisze:a co ma Linux do uszkodzeń MBR?
eng pisze:po sformatowaniu i wielokrotnych próbach nadpisania różnymi narzędziami MBR nadal pojawia się linuxowe boot-cośtam.
eng pisze:Jak dla mnie ten system jest nieprzydatny bo nie działa na nim photoshop i inne narzędzia, nie ma też sensownego odpowiednika do obróbki zdjęć na podobnym poziomie i pozbawionego upierdliwej konstrukcji interfejsu jak GIMP.
Tristram pisze:Zwykłe formatowanie nic nie da, bo standardowo MBR jest pomijany, to jest "oczywista oczywistość" , a próbowałeś najzwyklejszym DOSowym fdisk'iem? Ja to zawsze wrzucałem dyskietkę startową od Win 98, wklepywałem:
A:\>fdisk /mbr
...i po kilkunastu sekundach miałem czyściutki, świeżutki MBR . Zawsze pomagało...
eng pisze:Linuxowy instalator zmienił MBR i do dnia dzisiejszego nie ma czym tego wymazać, dysk działa tylko pod linuxem, po sformatowaniu i wielokrotnych próbach nadpisania różnymi narzędziami MBR nadal pojawia się linuxowe boot-cośtam. a dysk był nowy.
eng pisze:Pegaz pisze:Banalna sprawa.. Dasz radę eng
Nie banalna, pisze przeca że próbowałem wszystkiego ... bezskutecznie.
Nieważne, dawno spisany na straty ten dysk ...
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 370 gości