Gosia... pisze:cały tyłek na wierzchu.
i ja tak mam
Gosia... pisze:lubię jednokolorowe rzeczy, bez udziwnień, kocham czarną bieliznę, i ogólnie taką też prostą, bez wariacji.
ja lubię rzeczy klasyczne, jednokolorowe i muszą to być kolory stonowane: czerń, brąz, beż. odpadają pastelowe i censored barwy.udziwnień żadnych też nie lubię - nienawidzę falbanek, jakichś nadruków i dużych wzrów na ciuchach. kocham jedynie groszki, kokardki,koronki, kwiaty(ale nie mogą być duże), czyli preferuję raczej "kobiecy" styl ubierania się a co do bielizny, to czarną i białą bardzo lubię, ale innymi(np. zielone, niebieskie) też nie pogardzę.
Mia pisze:ja ogolnie lubie klasyke - ale wlasnie przelamana czyms, jakims dodatkiem, czyms w smielszym kolorze, butami.
pod tym się podpiszę. i np. czerwonej bluzki w życiu nie założę, ale czerwone buty albo torbę to już chętnie
Mia pisze:A macie ciuchy ktorych nigdy nie zalozylyscie?
znajdzie się takich trochę - są to rzeczy np. za małe, nie oddaje ich, bo ciągle liczę na to, że schudnę albo takie kupione pod wpływem chwili, zupełnie nie w moim stylu.
Yasmine pisze:czy tylko ja śpie w bawełnianej bajkowej koszulce ? Bo satynowa albo koronkowa to dla mnie koszmar <boje_sie>
nie tylko, ja też. w życiu bym nie mogła w satynowej albo koronkowej spać. mam mi być przede wszystkim wygodnie.