Zakochałem się w starszej kobiecie... nie daję już rady...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 30 kwie 2007, 11:42

Hmmm.... no chłopak się zakochał i co teraz? Wg sa dwie opcje.
1. Zakumpluj sie z nią. Zaproś na koleżenśką kawę, na zasadzie kumpel - kumpela. Może jak Cie dziewczyna pozna, to coś tam się w niej urodzi :) Powiedz jej, że spotkanie jest czysto koleżeńskie, że nie chcesz się narzucać.
2. Postaw wszystko na jedna kartę. Podejdź do niej, powiedz co czujesz, pocałuj namiętnie i daj jej czas, zeby się zastanowiła czego chce. (Wiesz, tak jak Jack z Titanica, zaoferował Rose kilka dolarów i swoja wielka miłość.) :)
Jak nie sprobujesz, to bedziesz cale zycie gdybał.

Jeżeli dziewczyna nie bedzie chciala, to trudno. Lepiej wiedziec co i jak niz potem zastanawiać się "co by było gdyby".
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
Arczi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 121
Rejestracja: 11 maja 2006, 21:48
Skąd: ze Śląska
Płeć:

Postautor: Arczi » 30 kwie 2007, 11:54

Andrew a nie mogłeś po prostu z krótka napisać o co Ci chodzi...?
Owszem może i masz rację, że ze względu na wiek nie rozumiem, ale może bardziej tu chodzi o brak doświadczenia...?

Powiedzieć tak wprost co czuję? no nie wiem czy to dobry pomysł... podobno takie walenie prosto z mostu nie kończy się najlepiej, w większości przypadków
A za ten pocałunek to kto wie, jeszcze mógłbym w pysk dostać...
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 30 kwie 2007, 12:41

Lepiej ja podrywaj niz wal z grubej rury:)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 30 kwie 2007, 16:59

Arczi pisze:Powiedzieć tak wprost co czuję? no nie wiem czy to dobry pomysł... podobno takie walenie prosto z mostu nie kończy się najlepiej, w większości przypadków

Pewnie, że powiedzieć, a sytuacja będzie przynajmniej klarowna :)
Być może jest tak, że ona myśli, iż jest za "stara" dla Ciebie albo, że po prostu bardzo ją lubisz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
desire86
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 04 mar 2007, 23:14
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: desire86 » 01 maja 2007, 12:14

tak a moze nie powinien jeszce nic muwic tykoi jeszce dac jej jakis znak i zobaczyc jak zareaguje! a potem wyjasnic cała sytuacje a zreszta jego spr.. mam nadzieje ze sie uda..
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami :)))
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 01 maja 2007, 23:04

Andrew pisze:Powiedz jej , ze ją kochasz , wtedy dziejace sie koleje rzeczy spowodują , ze zrozumiesz o czym tu pisalem
Andrew, nie czytałam tego, co wcześniej napisałeś, a raczej czytałam, ale nie dziś. A w życiu! Nie może tak powiedzieć! Albo dostanie po nosie, bo stawia się na przegranej pozycji, albo ona w to wejdzie, ale na zasadzie opiekuńczości, bo z facetem, który przychodzi i mówi: "Proszę pani, zakochałem się", można zrobić, co się tylko komu podoba. A to mało nęcące. Znudzi się i pójdzie dalej.

Takie moje zdanie.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 01 maja 2007, 23:24

Może mrt faktycznie ma rację? <hmm>
Przemyślałam to iii - co z tego, że jest różnica wieku? Jeśli ona ma z tym problem, to może Autor powinien tak zachowywać się, aby jej ten problem z głowy wybić? :D
Ciężki orzech... Ale na każdy orzech jest sposób i mężczyzna powinien go znać :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 01 maja 2007, 23:34

Ja to w ogóle nie wiem, w czym problem. Młodszy, nie młodszy, powinien się zachowywać tak, jakby był starszy. Więc po kij podkreślać różnicę wieku? Niech robi wszystko tak, jakby miał lat 30, proste. Jeśli chce być normalnym partnerem, to niech nim będzie.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 maja 2007, 08:08

mrt pisze: A w życiu! Nie może tak powiedzieć!


a potem

mrt pisze:Młodszy, nie młodszy, powinien się zachowywać tak, jakby był starszy.


Mysle , ze trzeba zawsze wyłozyc kawe na ławe i grac w otwarte karty , nie mozesz miec pewnosci , ze bedzie mu matkowac , to nie znowu taka straszna róznica wieku .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 02 maja 2007, 08:11

No co Ty? Starsi tak robią? :D Ale to już jak są pewni swego :D Najpierw jednak trzeba doprowadzić do tego, żeby wiedzieć na pewno.
desire86
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 04 mar 2007, 23:14
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: desire86 » 02 maja 2007, 11:20

no tak najpierw sie upewnic a potem działac... a jaki i to zawiedzie.. :?

[ Dodano: 2007-05-02, 12:33 ]
to co wtedy zrobic zostaje jedynie rozpacz...i pogodzenie sie z ta sytuacja..
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami :)))
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 03 maja 2007, 09:09

Bede generalizowala , bo trudno przeciez domyslec sie , co ta kobieta miala na mysli , ale , jesli odmawia wybrania sie gdzies z autorem tematu i uzywa argumentu , ze "nie chce sie umawiac" , to po prostu znaczy ze facet jej sie nie podoba i tyle. I to bez znaczenia czy chodzi o jego wyglad czy cos innego. Mysle , ze kobieta w wieku lat 20stu pozwala sobie na takie fanaberie i kaprysy, ale "trzydziestki" chyba sa bardziej zdecydowane i konkretne. Uzasadnila to stalym juz tekstem , majacym na celu odepchniecie od siebie adoratora nie krzywdzac go jednoczesnie. To cos w stylu "nie chce byc z Toba , bo nie jestem gotowa na zwiazek" - brzmi lepiej niz "nie chce byc z Toba bo mi nie odpowiadasz". Roznica wieku moze miec dla niej znaczenie - bo sam autor nie musi upatrywac w sobie niedojrzalego i "nieodpowiedniego", natomiast ona moze go takim widziec.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 03 maja 2007, 22:43

Arczi pisze:odmówiła jako powód podała to iż nie chce się umawiać na randki, powiedziała żebym się nie obraził ale nie umówi się ze mną
i koniec wątku.
Jak dla mnie dziewczyna nie jest zainteresowana.
Arczi pisze:gdy do niej wchodzę lub podchodzę zawsze się uśmiecha
Jest miła najwyraźniej.
Arczi pisze:zasugerowała mi nawet że powinienem spotykać się z kimś bo młody jeszcze jestem
Czyli: jesteś dla mnie za młody znajdź sobie kogoś innego a nie na mnie tracisz czas.
Arczi pisze:że jestem jej obojętny? że nie chciała abym jej na twarz patrzał? że nie chciała patrzeć na mnie?
Może szefowa dała jej popalić i była wkurzona.
Arczi pisze:I co sądzicie o tej różnicy wieku?
Za kilka lat ta różnica nie będzie miała specjalnie znaczenia ale teraz to uważam że za młody dla niej jesteś :]
Obrazek
desire86
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 04 mar 2007, 23:14
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: desire86 » 04 maja 2007, 23:28

Wstreciucha pisze:Bede generalizowala , bo trudno przeciez domyslec sie , co ta kobieta miala na mysli , ale , jesli odmawia wybrania sie gdzies z autorem tematu i uzywa argumentu , ze "nie chce sie umawiac" , to po prostu znaczy ze facet jej sie nie podoba i tyle. I to bez znaczenia czy chodzi o jego wyglad czy cos innego. Mysle , ze kobieta w wieku lat 20stu pozwala sobie na takie fanaberie i kaprysy, ale "trzydziestki" chyba sa bardziej zdecydowane i konkretne. Uzasadnila to stalym juz tekstem , majacym na celu odepchniecie od siebie adoratora nie krzywdzac go jednoczesnie. To cos w stylu "nie chce byc z Toba , bo nie jestem gotowa na zwiazek" - brzmi lepiej niz "nie chce byc z Toba bo mi nie odpowiadasz". Roznica wieku moze miec dla niej znaczenie - bo sam autor nie musi upatrywac w sobie niedojrzalego i "nieodpowiedniego", natomiast ona moze go takim widziec.



no tak kobiety maja rozne kaprysy itp jak napisane jest wyzej.. i tu wazny jest oczywiscie wiek kobiet bo w kazdym mysla inaczej chociaz nie wszystkie zdarzaja sie naprawde wyjatki od tej regóły!! oczywiescie jesli komus przeszkadza roznica wieku nic z rtego nie bedzie i raczej trzeba dac sobie spokoj
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami :)))
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 04 maja 2007, 23:53

desire86 pisze:kobiety maja rozne kaprysy itp jak napisane jest wyzej..

Sorki, ale nie rozróżniasz jeszcze kaprysów kobiety od ich myśli.
Tu nie chodzi o arytmetykę wieku, tu chodzi o mądrość życiową... cokolwiek to jest, a jest!
I rację ma Martka <browar> A tak jak proponuje Endrjuł to może się zachować tylko szczyl - wtedy najwyżej może liczyć na pocałunek w czółko :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
desire86
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 04 mar 2007, 23:14
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: desire86 » 05 maja 2007, 00:37

tak a skad wiesz ze nie rozruzniam napisałam tylko jak przewaznie sie dzieje i jak to jest postrzegane w oczach niektórych!! a ty nie mozesz mowic ze nie rozrózniam bo niemasz do tego podstaw sorka.. wiem dobrze ze nie chodzi o wiek a o to co kto ma w głowie tylko zauwaz ze niektorzy a czsami ta wiekszosc sprowadza sie tylko do wieku!!
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami :)))
Awatar użytkownika
katarina06
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 08 lut 2007, 12:22
Skąd: z Polski
Płeć:

Postautor: katarina06 » 05 maja 2007, 17:02

Arczi pisze:a czy jest coś dziwnego w tym że przeżywam miłość? w taki sposób? cóż może czasem przesadzam...? może to jakiś wrodzony pesymizm?
często tak chyba miewam... nawet jeśli coś idzie dobrze to i tak zastanawiam się co może się popsuć... bez względu na to czego to dotyczy, taka moja wada chyba.
Arczi,z tego ,co piszesz wnioskuję,że albo jesteś bardzo wrażliwym,albo zakompleksionym CHŁOPAKIEM,a kobieta w wieku 29-lat do życia raczej potrzebuje mężczyzny i to najlepiej silnego mężczyzny,takiego,z którym mogłaby stworzyć trwały stabilny związek widocznie jeszcze takiego nie znalazła a ty tylko płaczesz nad sobą zastanawiasz się nad tym,czy się jej spodobasz ,czy nadal się będzie do ciebie uśmiechać a jak nie to dla czego czy się jej nie podobam itp. itd.wybacz Arczi ale u mnie nie miałbyś szans.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 276 gości