On NiE cHcE

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 27 kwie 2007, 12:57

Ale to nic nie da ! bo wyjdzie za chwile , ze jej tylko na sexie zalezy, a on biedny glebokie uczucie do niej czuje .Ona wyjdzie na nimfomankę (byc moze ) a ON na wspanialego uczuciowego faceta którego to pozuciła dziewczyna bo była nimfomanką i tylko jedno jej w głowie siedzialo (oczywiscie tak byc nie musi ) bo sie zaraz Rune do mnie doczepi <aniolek> On sie boi !! i to jest tu kluczowe i bac sie bedzie jeszcze troche czasu , albo i wiecej .Co dają rozmowy ? ano , ze sie byc moze przełamie , ale strach nie pzreminie , bedzie to robił a on (strach) bedzie jemu towazyszył , w tym wypadku co to za sex bedzie ? bedzie Ona, autorka z niego zadowolona ? Tu pozostawiam znak zapytania .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 27 kwie 2007, 13:06

heh, ja nie wiem czy tak bezproblemowo moglabym przekreslic zwiazek ktory trwal pol roku tylko dlatego ze chlopak nie jest gotowy... gdyby ten post napisal jakis 17letni koles to wiekszosc moglaby kazac mu czekac bo ona nie jest gotowa... ale jak chlopak nie chce to wielkie hallo bo on musi chciec zawsze... co innego fakt ze nie chce z nia rozmawiac... tu jest prawdziwy problem....maja po 17 lat, pierwsza probe mieli jak na swoje lata dosc szybko, moze czasem warto poczekac az ktos dojrzeje? na samym sexie swiat sie nie konczy, zwiazek tez nie powinien.
co innego rozmowa: bo jak zaczynaja sie niedomowienia a brak jasnego postawienia sprawy na czym stoimy... tu beda klopoty
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 27 kwie 2007, 16:59

Lilian pisze:gdyby ten post napisal jakis 17letni koles to wiekszosc moglaby kazac mu czekac bo ona nie jest gotowa... ale jak chlopak nie chce to wielkie hallo bo on musi chciec zawsze..


dokładnie :) Dlatego rady, szczególnie typu Andrewa, wybaczcie - o kant dupy potłuc.

Tysiące przyczyn mogą być, dlaczego nie chce, dlaczego jeszcze nie chce,dlaczego nie czuje się gotowy itd :) Nie naciskaj - rozmawiaj. Usiądź i szczerze, normalnie z nim porozmawiaj. Jeżeli czujesz,że warto to ciągnąć, jeżeli Ci zależy. To pytanie kardynalne. Od niego trzeba zacząć. Jeżeli dorósł do związku, nie wymiga się od takiej rozmowy. A jeżeli nie? Cóż - wolny wybór :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
4siunia
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 20 kwie 2007, 22:46
Skąd: Nowe
Płeć:

Postautor: 4siunia » 27 kwie 2007, 21:57

Dziękuję za wszystkie posty :* Dziś była okazji bycia sam na sam. No więc leżymy, nakręcamy się no i mój facet wyjmuje prezerwatywę i każe mi ją sobie nałozyc. Jest nieźle nakręcony. Mysle sobie-no fajnie, w końcu. Ale mój Kotek prz nakładaniu gumki się do niej spuścił, a potem powiedział że nie chciał się kochać <chory> Brak mi słów. Ostatnio jest bardzo dziwny-nie mogę z nim zerwać. Nie traktuje moich słów poważnie. Gdy mówię mu że to koniec, on zachowuje sie jakby się nic nie stało. Ratunku!
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 27 kwie 2007, 22:01

nie myslicie ze jak z nim bedzie dzien w dzien rozmawiac o tym to chlopak sie bedzie coraz bardziej zamykal?bo mi sie tak wydaje bo wkoncu ile mozna sluchac jak baba jeczy ciagle o tym samym.niech troche sobie dziewczyna odpusci bo jak tak bedzie naciskac to nic z tego nie wyjdzie z tego co widac. na niektore osoby dziala takie naciskanie a na niektore nie...a zreszta wymuszony sex nie jest zbyt fajny tymbardziej jak to sa ich poczatki.
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 27 kwie 2007, 22:03

4siunia daj sobie spokój z gówniarzem...
Znajdź sobie starszego faceta.
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 27 kwie 2007, 22:09

4siunia, on byl zwyczajnie napalony a ze nie ejst doswiadczony to sie spuscil...jako ze sie zaklopotal troche to powiedzial ze nie chcial sie kochac no co zrobic...powoli powoli moze sie uda..
Awatar użytkownika
4siunia
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 20 kwie 2007, 22:46
Skąd: Nowe
Płeć:

Postautor: 4siunia » 27 kwie 2007, 22:19

Widzę, że mi posta nie dodało...jest coraz gorzej również w sferze duchowej między nami mimo, że zapewnia o swoim uczuciu to jego czyny świadczą o czym innym(nie zdradza mnie).
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 27 kwie 2007, 22:29

4siunia pisze:jego czyny świadczą o czym innym(nie zdradza mnie).
A co robi? Albo czego nie robi?
Obrazek
Awatar użytkownika
4siunia
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 20 kwie 2007, 22:46
Skąd: Nowe
Płeć:

Postautor: 4siunia » 27 kwie 2007, 22:36

Joasiu wspominalam o tym w poprzednich postach. Chodzi mi o jego ignorancję i to, że zmienia temat kiedy chce o czymś ważnym porozmawiac.
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 27 kwie 2007, 23:01

chyba troszke przewrazliwiona jestes...ochlon troszke..nie mecz go kilka dni i zobaczysz czy sie poprawi.
Awatar użytkownika
yeti
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 137
Rejestracja: 04 sty 2007, 20:34
Skąd: Opole
Płeć:

Postautor: yeti » 28 kwie 2007, 00:04

Moim zdaniem chłopak jest spanikowany. Chciałby a mu nie wychodzi. Boi się, że się ośmiesza w Twoich oczach, przez co nie wychodzi mu jeszcze bardziej. W zasadzie to masz dwa wyjścia: Spić go tak, żeby nie wiedział co się z nim dzieje, ale żeby jeszcze mógł, albo odpuścić rozmowy na ten temat i nie namawiać go, niech sam do tego dojrzeje, kiedyś w końcu mu się uda.
Jest dobrze i tak trzymać!
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 28 kwie 2007, 01:11

A moim zdaniem to wielka ściema, ktoś - forsiunia - se robi z was jajca, a wy lecicie jak ćmy...
Warny jutro 8)
Andrew pisze:Można wszak czekac az jabłko z drzewa spadnie , jednak można je też po prostu sobie zerwac .

... na przykład: niedojrzałe <hahaha>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 28 kwie 2007, 16:02

Napis skinheads polska najlepiej świadczy o tych osobach.. głupio w końcu było by napisać łyse pały - polska. <pijak>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 kwie 2007, 19:52

Andrew pisze:No ... to mamy ciekawa sytuację , chłopak sie nie chce kochac , dziewczyna chce i teraz - andrew by doradził zmiane chłopaka na madrzejszego, dojrzalszego , który potrafi spełnic oczekiwania dziewczyny, a nie walic sobie pokątnie konia gdzies w domu !

Ja Dzindzer tak bym zrobiła juz wczesniej jak bym była na jej miejscu. Nie umiała bym byc z kims kto seksu nie chce. Po tylu próbach, neceniach, kuszeniach, rozmowach.
Andrew pisze:ze zaraz zostane zjechany bo przecież sex to nie wszystko

jasne, ze nie wszystko. ale przychodzi czas, ze czlowiek potrzebuje zwiazku z seksem. Jesli seksu nie ma to taki zwiazek jest wybrakowany. nie chodzi o to by seks był jak najszybciej, ale by był. a tu wielkie ucieczki pana samczyka
4siunia pisze:Nie traktuje moich słów poważnie. Gdy mówię mu że to koniec, on zachowuje sie jakby się nic nie stało

slowa maja duza moc sprawcza, ale treba je szanowac. tylko jesli wiesz co mówisz i nie rzucasz słów na wiatr mozesz za pomoca słów cos zdizłac. masz w zwiazku mocniejszy argument niz odchodze ??
Tego sie uzywa w ostatecznosci i w momencie kiedy liczysz sie z tym, ze byc moze bedzieesz musiala zrobic to co mówisz czyli porzucic. Jesli tego nie zrobisz to on zobaczy, ze pogadasz i ci przejdzie, nie bedzie bral powaznie tego co mówisz
Mysiorek pisze:A moim zdaniem to wielka ściema, ktoś - forsiunia - se robi z was jajca, a wy lecicie jak ćmy...

Ty zwyczajnie ludzi przeceniasz
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 28 kwie 2007, 20:19

A moźe on jakiś homo-niepewny, bo dla mnie to jest co najmniej dziwne, żeby dziewczyna nalegała a on nie chciał. Zwalanie winy na nie udany pierwszy raz to ściema, bo to ją bolało, ale Ona chce nadal próbować.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 29 kwie 2007, 02:10

Jarek pisze:Zwalanie winy na nie udany pierwszy raz to ściema

Zwalanie na ciągłe nieudane razy :>
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 29 kwie 2007, 04:37

jbg pisze:Zwalanie na ciągłe nieudane razy

Jak będzie to robił z taką ochotą jak do tej pory, to i setny raz też będzie nie udany.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
jbg
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 180
Rejestracja: 14 mar 2007, 11:48
Skąd: Szczecin
Płeć:

Postautor: jbg » 29 kwie 2007, 18:03

Jarek pisze:Jak będzie to robił z taką ochotą jak do tej pory, to i setny raz też będzie nie udany.

Ja tu widzę stres, a nie brak ochoty:
4siunia pisze:No więc leżymy, nakręcamy się no i mój facet wyjmuje prezerwatywę i każe mi ją sobie nałozyc. Jest nieźle nakręcony. Mysle sobie-no fajnie, w końcu. Ale mój Kotek prz nakładaniu gumki się do niej spuścił, a potem powiedział że nie chciał się kochać
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 29 kwie 2007, 18:31

jbg pisze:Ja tu widzę stres, a nie brak ochoty

A ja niedojrzalego smarka . Jak mozna ulozyc sobie udane seksualne kontakty podczas takiej ignorancji w komunikacji miedzy partnerami . Z reszta oboje sa temu winni - On ja upokarza, a ONA sie daje .



4siunia,
Kopnij go w tylek dziewczyno, bo za dlugo sie meczysz . Ten facet spowoduje w Tobie spuscizne seksualnej pewnosci i przestan sie karac za to, czego nie zrobilas. Facet ma klopot sam ze soba. Zrozum , ze nie mozesz mu pomoc, bo on tej pomocy nie chce od Ciebie - a na sile to nie zadziala. To jak z nalogami , czy innymi przypadlosciami, do ktorych ludziom wstyd sie przyznac i maja w d*** co sie do nich mowi. Bez kooperacji nie macie szans ani na zwiazek, ani na udany seks.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 29 kwie 2007, 20:00

4siunia pisze:Tylko on utrzymuje, że mnie kocha.

No i co z tego? Powiedz mi, czy to ma na dłuższą metę jakąś wartość?
Wytrzymasz z takim jak długo? Rok, dwa, trzy? A potem nagle się obudzisz i powiesz sobie: zmarnowałam tyle szans bycia z innymi, normalnymi facetami.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 30 kwie 2007, 02:42

Dzindzer pisze:Ja Dzindzer tak bym zrobiła juz wczesniej jak bym była na jej miejscu. Nie umiała bym byc z kims kto seksu nie chce. Po tylu próbach, neceniach, kuszeniach, rozmowach.

Ręce mi opadają... Dzindzer, ty sie porównujesz do takiej dziewczynki?? Ja wiem że na monitorze 17 i 25 to tylko 2 nieodległe liczby, ale ludzie! Chłopczyk 17 lat, a wy rady dajecie jak poważnemu zrównoważonemu małżeństwu <wazne> Najlepiej żeby sie w ogóle nie kochali. A jak Asia bardzo chcesz to przejdz sie w mini na dyskoteke albo daj mi telefon :) Wiesz, to że on tylko mówi że cie kocha i że cie nie zdradza to... zupełnie upowaznia cie już do zerwania i znalezienia nowego.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 kwie 2007, 04:43

FrankFarmer pisze:Ręce mi opadają... Dzindzer, ty sie porównujesz do takiej dziewczynki??

nie wyobrazam sobie siebie na jej miejscu, to takie abstrakcyjne nagłe postawienie sie na jej miejscu.
FrankFarmer pisze:a wy rady dajecie jak poważnemu zrównoważonemu małżeństwu <wazne>

nie dałam zadnej rady którea uwazała bym odpowiednia do małzenstwa, chociazby dlatego, ze to bardzo młodzi ludzie i charakter zwiazku inny, oraz to, ze na małzeństwach sie nie znam.
FrankFarmer pisze:Wiesz, to że on tylko mówi że cie kocha i że cie nie zdradza to... zupełnie upowaznia cie już do zerwania i znalezienia nowego.

to do zerwania trzeba byc jakos zewnetrznie upowaznionym ?? Zrywa sie jak sie nie chce z kims byc, nie moze, z wielu powodów i nie potrzeba do tego nikogo upowaznienia :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 kwie 2007, 08:10

Mysiorek pisze:A moim zdaniem to wielka ściema, ktoś - forsiunia - se robi z was jajca, a wy lecicie jak ćmy...


a mnie nie interesuje Twoje zdanie w tej sprawie , wali mnie też czy to sciema czy nie , po prostu czytam i odpowiadam . Bowiem - lepiej uwolnic kilku winnych (gdy wina jest nie pewna ) niz skazac jednego niewinnego . <browar> <aniolek>
Mysiorku - to jej temat , Ona go załozyła nie podobał Ci sie trza było go zamknac od razu . Teraz jest dyskusja w temacie , wiec wybacz straszenie warnami bo Ty uwazasz inaczej odbieram jako - dyktaturę Twą <aniolek>


TedBundy pisze:
Lilian pisze:gdyby ten post napisal jakis 17letni koles to wiekszosc moglaby kazac mu czekac bo ona nie jest gotowa... ale jak chlopak nie chce to wielkie hallo bo on musi chciec zawsze..


dokładnie :) Dlatego rady, szczególnie typu Andrewa, wybaczcie - o kant dupy potłuc.

Tysiące przyczyn mogą być, dlaczego nie chce, dlaczego jeszcze nie chce,dlaczego nie czuje się gotowy itd :) Nie naciskaj - rozmawiaj. Usiądź i szczerze, normalnie z nim porozmawiaj. Jeżeli czujesz,że warto to ciągnąć, jeżeli Ci zależy. To pytanie kardynalne. Od niego trzeba zacząć. Jeżeli dorósł do związku, nie wymiga się od takiej rozmowy. A jeżeli nie? Cóż - wolny wybór :)

czyli co > - wtedy patrz posty andrewa ? <aniolek>
Człowieku - nie rozumiesz , ze Ona sie z tym meczy ? a ja sie pytam po co ? jeszcze kilka miesiecy i stanie sie to o czym pisze Wstreciucha! dziewczyna poczuje sie nie atrakcyjna , zakompleksiona , winna , i nastepny chłopak bedzie z nią mial mase problemów !


FrankFarmer pisze:
Dzindzer pisze:Ja Dzindzer tak bym zrobiła juz wczesniej jak bym była na jej miejscu. Nie umiała bym byc z kims kto seksu nie chce. Po tylu próbach, neceniach, kuszeniach, rozmowach.

Ręce mi opadają... Dzindzer, ty sie porównujesz do takiej dziewczynki?? Ja wiem że na monitorze 17 i 25 to tylko 2 nieodległe liczby, ale ludzie! Chłopczyk 17 lat, a wy rady dajecie jak poważnemu zrównoważonemu małżeństwu <wazne> Najlepiej żeby sie w ogóle nie kochali. A jak Asia bardzo chcesz to przejdz sie w mini na dyskoteke albo daj mi telefon :) Wiesz, to że on tylko mówi że cie kocha i że cie nie zdradza to... zupełnie upowaznia cie już do zerwania i znalezienia nowego.

No nie wiem , ja tam krece sie w około ludzi co mają lat 17 , nie są to wcale dzieci ! mam też syna juz 18 letniego , ale wczesniej mial lat 17 . Ty zas napisales tego posta jak by mowa była o 14 latkach - wtedy oki masz racje , a tak bede z Tobą polemizowal .
W ogóle nie kochali ? dlaczego ? bo Ty tak uwazasz ? lepiej niech sie ononizują ? no co Ty ....? <mlotek>
Ma isc na dyskoteke ? w mini ? - powaznie, przemysl tego swojego posta . :>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 30 kwie 2007, 09:30

Dla mnie najbardziej irytujące było by w tym wszystkim to, że nie chciałby ze mną rozmawiać. A niech sobie idzie do jakiejś innej panny, która będzie znosić jego fochy. Życie jest za krótkie na babranie się w jakiś chorych akcjach. Albo wóz albo przewóz.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
4siunia
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 20 kwie 2007, 22:46
Skąd: Nowe
Płeć:

Postautor: 4siunia » 30 kwie 2007, 10:04

Widzę, że dyskusja trwa. Z wielką ciekawością czytam wszystkie posty :) Dla mnie to bardzo ważna sprawa. I on jest dla mnie ważny. Nie wiem ile mogę się z nim jeszcze męczyć, jeśli tak to można nazwać. Zawsze myślałam, że to on się ze mną męczy, a nie ja z nim. Bo on musi znosić humory moich rodziców i moje fochy. To ja jestem w tym zwiazku ta zła...Naprawdę go kocham i nie potrafiłabym z nim się rozstać, bo jest mi on potrzebny do tego abym mogła normalnie funkcjonować. Ale mi też jest potrzebny sex z nim! FrankFarmer uraziłeś mnie. <nieladnie> Co to ja swojej wartości nie mam?! Litości. Nie jestem pierwszą lepszą która daje byle komu dupy! <cisza>

[ Dodano: 2007-04-30, 10:08 ]
Ahaa i tak w ogóle on ma lat 19, a ja skończę niedługo 18.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 kwie 2007, 10:08

4siunia pisze:Naprawdę go kocham i nie potrafiłabym z nim się rozstać, bo jest mi on potrzebny do tego abym mogła normalnie funkcjonować.

masz straszny problem. Jestes od tego faceta uzalezniona > Normalnie to Ty masz funkcjonowac sama ze soba.
4siunia pisze:Co to ja swojej wartości nie mam?

no własnie, co to wartosci nie masz, że nabierasz jej dopiero przy facecie. dopiero facet sens zyciu nadaje, mało tego pozwala funkcjonowac ??
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 30 kwie 2007, 10:18

4siunia pisze:jest mi on potrzebny do tego abym mogła normalnie funkcjonować

ŹLE !! BARDZO ŹLE !! A co jeśli by go zabrakło? Położysz się i zaczniesz kwiczeć z żalu? Po prostu nie umiem zrozumieć jak można się tak uzależnić od drugiej osoby? Nie masz swojego życia? Mam wrażenie jakbyś na siłę chciała kurczowo się go trzymać.
Poza tym to stwierdzenie pokazuje, że niekoniecznie to jest miłość :]
4siunia pisze:To ja jestem w tym zwiazku ta zła

Świetne podejście <zalamka>
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2007, 10:37 przez Elspeth, łącznie zmieniany 1 raz.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 30 kwie 2007, 10:25

4siunia pisze:Zawsze myślałam, że to on się ze mną męczy, a nie ja z nim. Bo on musi znosić humory moich rodziców i moje fochy. To ja jestem w tym zwiazku ta zła...

I zaczyna sie , przezucanie i szukanie winy u siebie .Wina i by była byc moze Twa , ale nie w tej sytuacji , bo domniemam (byc moze błednie ) ze dotykac Cie i piescic ciebie chce , jak i sam dotykany i pieszczony chce byc , ale to wszystko !
4siunia pisze: Naprawdę go kocham i nie potrafiłabym z nim się rozstać, bo jest mi on potrzebny do tego abym mogła normalnie funkcjonować.

Tyle , ze Ty nie funkcjonujesz wlasnie normalnie .
4siunia pisze:Ahaa i tak w ogóle on ma lat 19, a ja skończę niedługo 18.


styknie ! dla wiekszosci by zaczac zycie sexualne , byc moze On jest inny ...? ale to nich trzyma rece przy sobie , jak i fiutka
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 30 kwie 2007, 11:54

Andrew pisze:4siunia napisał/a:

Ahaa i tak w ogóle on ma lat 19, a ja skończę niedługo 18.


styknie ! dla wiekszosci by zaczac zycie sexualne , byc moze On jest inny ...? ale to nich trzyma rece przy sobie , jak i fiutka


nie no... moze andrew wprwadzisz jakis nakaz: męzczyżni którzy mają lat 19 mają zacząć natychmiast uprawiac sex, nawet jesli nie sa na to gotowi... bo inaczej to dziwne, ze nie sa gotowi na jakies dalsze pieszczoty (sex) a zaspokoja ich to co maja... styknie: dla wiekszosci ale nie dla wszystkich, generalizujesz....moze ma swoje powody, moze sie boi, moze nie chce z nia z roznych powodow, moze ma jakies swoje dziwaczne zasady moralne... 4siunia - nie naciskaj juz, skoro nie chce... jak ci na tym najbardziej zalezy - zerwij. ale najpierw przestan go traktowac jak powietrze ktorym oddychasz. uzaleznienie jest zle - kazdy ci to tutaj powie. potem sie zastanow - bedzie ci brakowac jego jako osoby, czy jako przedmiuotu do masturbacji / sexu....
ja tu nadal uwazam ze najwiekszy problem to brak szczerej rozmowy... nie chce powiedziec dlaczego nie chce? my mozemy domniemywac, probowac radzic, nie trafiajac w to co on mysli, a co za tym idzie - nie poznjaac problemu (z jego strony) do konca....
ps:chyba zamotałam znowu <chory>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 256 gości