Moja dziewczyna PALI PETY chyba nałogowo juz...

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Lovelas
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 15 sty 2007, 15:52
Skąd: Łódź
Płeć:

Moja dziewczyna PALI PETY chyba nałogowo juz...

Postautor: Lovelas » 07 lut 2007, 14:13

Witam serdecznie,

Jestem z dziewczyną 5 miesięcy, ma 18 lat i pali, niestety, 3- 4 papierosy dziennie, gdy wychodzi na dwór pali i potem chce mnie pocałowac po prostu się brzydze smierdzi jej z ust i włosy jej śmierdzą, oczywiscie rodzice nie wiedza że pali. Bardzo ją kocham i szanuję jej wybór skoro chce palić niech pali, nauczyłem ją żeby mnie nie częstowała, jednak nie wiem jak dac jej do zrozumienia że nie pociąga mnie po wypaleniu a ten zapach mnie odrzuca :/.

Ja papiersoów nie palę, tylko czasem popalam w pubie lub na imprezie w ramach dopalacza, jednak na co dzien ten smród mnie tak denerwuje ze nie wiem:/

Może to głupio zabrzmi ale nie mogę patrzec jak się smoli tym syfem na co dzień, kilka razy w ciagu dnia,

Poradzcie mi jak zadziałac na dziewczyne zeby ograniczyła albo zrobiła zeby to palenie jej stało się mniej uciązliwe dla mnie,

Przeciez nie powiem jej wprost że nie całuj mnie bo smierdzisz.... a moze tak trzeba,.

Czekam na konstruktywne propozycje
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 lut 2007, 14:17

Lovelas pisze:ma 18 lat i pali, niestety, 3- 4 papierosy dziennie


to tyle, jak by wcale nie paliła :] Powiedz jej by się przerzuciła na Dunhille, Rothmansy albo Marlboro, zupełnie inna jakość tytoniu i zapach milszy :D
A poważnie: jak sama nie zechce, nic nie wskórasz. Każdy szantaż w takiej sytuacji działa na odwrót.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 07 lut 2007, 14:30

Lovelas pisze:nie wiem jak dac jej do zrozumienia że nie pociąga mnie po wypaleniu a ten zapach mnie odrzuca :/ .

Powiedzieć jej to wprost. Najskuteczniejsza i najlepsza metoda. Nie zapomnij jeszcze dodać tego:
Lovelas pisze: nie mogę patrzec jak się smoli tym syfem na co dzień, kilka razy w ciagu dnia,

...i to:
Lovelas pisze:uciązliwe dla mnie


Lovelas pisze:Przeciez nie powiem jej wprost że nie całuj mnie bo smierdzisz.... a moze tak trzeba

Nie w taki sposób - możesz jej powiedzieć, że ten zapach Cię odrzuca, że zdecydowanie bardziej wolisz jej normalny, nie przesiąknięty tytoniem i tak dalej. Odpowiedź masz w swoim poście, teraz musisz to tylko odpowiednio rozegrać.

TedBundy pisze:Każdy szantaż w takiej sytuacji działa na odwrót.

Tu nie chodzi o szantaż. Po prostu - są ze sobą i chcą aby było im jak najlepiej. Kompromisem w tej sytuacji byłoby gdyby dziewczyna nie paliła w jego obecności, bądź też przynajmniej zainwestowała w dobre gumy do żucia, choć to i tak niewiele daje.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 07 lut 2007, 14:34

Teraz pali 3 - 4 dziennie, to za rok będzie palić paczkę na dzień. :|
Trzeba to zrobić delikatnie ale powinieneś STANOWCZO jej dać do zrozumienia, że Tobie szlugi nie pasują.. z jej ust. :|
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 07 lut 2007, 14:52

esh w tym wieku czesto sie to robi dla "towarzystwa" ze tak powiem..tez tak popalalam w liceum jak mialam 15 lat...tylko ze to szlo po 10 dziennie bo z kolezanka kupowalysmy na zmiane;) nie ma to jak oszczednosc:Ppol roku to potrwalo...pozniej stwerdzilam ze po co mi to i od tamtej pory nie pale..z dnia na dzien odstawilam i nie mialam zadnego problemu,wiec jesli z nia pogadasz to powinno cos pomoc;) mialam troche odwrotna sytuacje bo mnie chlopak wciagnal w fajki ze tak powiem tu do piwka itd...zerwalismy i koniec :D nie mysl ze namawiam do zrywanie ,o nie nie ale porozmawiaj z nia delikatnie bez wyrzutow ale tak zey do niej trafilo co nieco ..powinno podzialac bo nie wierze zeby byla w nalogu jakims strasznym.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 lut 2007, 17:21

Lovelas, powiedz jej wprost ze smierdzi tym i Ci to przeszkdza. Skoro pali 3-4 dziennie to co za problem zeby nie palila przy Tobie z wyjatkiem imprez czy knajp kiedy palicie oboje?
Imperator pisze:Teraz pali 3 - 4 dziennie, to za rok będzie palić paczkę na dzień. :|
Nie gadaj glupot ;) Sa ludzie co pala 1 czy 2 dziennie przez XX lat.

[ Dodano: 2007-02-07, 17:21 ]
Ja o wstajac o 7 rano to do wejscia do pracy do 8.30 po 3 juz zazwyczaj jestem, a po 2 na pewno. Co to jest 3-4 dziennie? :?
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 07 lut 2007, 19:34

moon pisze:Co to jest 3-4 dziennie?


Własnie,mało.

Ja pale mniej wiecej paczke,mój nie pali i jak z nim jestem to po prostu nie pale,chyba,że jesteśmy w miejscu publicznym.
Pogadaj z dziewczyną,poproś żeby przy Tobie nie paliła i tyle.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 07 lut 2007, 19:38

TedBundy pisze:
Lovelas pisze:ma 18 lat i pali, niestety, 3- 4 papierosy dziennie


tyle to ja wypalam w drodze do i z pracy
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 07 lut 2007, 21:19

TedBundy pisze:na Dunhille

no dobre sa w sumie
Imperator pisze:Teraz pali 3 - 4 dziennie, to za rok będzie palić paczkę na dzień. :|

nie koniecznie, ja jak zaczęłam palic to palilam od 5 do 8 normalnie a tak z pół paczki przy jakiejs imprezie i nigdy mi sie nie zwiekszyło
moon pisze:Sa ludzie co pala 1 czy 2 dziennie przez XX lat.

moja ciotka pali tak juz ze 20 lat
jej córka pali od wielu lat tylko na imprezach i jak sie zdenerwuje, albo jest podpita

Tak jak juz ci ludzie radzili skoro pali tak malutko, to popros by ograniczyła przy tobie.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 256 gości