BYwa ze nie pije. Ja w sumie chyba tylko w lato pije. Od sierpnia nie wiem czy go w ustach mialam ;PDzindzer pisze:to nie pij cały rok kefiru
Postanowienia noworoczne
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
yogiber pisze:zagrac na Afryce w Toruniu
Ty o tej Afryce?? <dajeserce> Ojaa, ale my tu mamy ludzi na forum. Powiedz coś więcej pliiiz..
[ Dodano: 2006-12-22, 01:01 ]
Kurcze, teraz dopiero zauważylam, że to z 2004, ale co tam, łudzę się, że odpowie, co wyszło z jego marzenia
A moje postanowienia zmieniają się z dnia na dzień, jeden stały cel - następnego sylwka spędzić także z Promyczkiem
[ Dodano: 2006-12-22, 01:02 ]
iii znaleźć sobie nowe hobby!
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Ciekawski pisze:Zrobić prawko kat. A, kupić motocykl
Jak już zrobisz i kupisz motocykl to może spotkamy się na jakimś motocyklowym zlocie?
A ja w tym roku męża sobie znajdę. A co!! :-)
A tak bardziej przyziemnie to znaleźć jakąś pracę i dalej sobie studiować
zrobić certyfikat z angielskiego
wziąść się porządniej za esperanto
prowadzić zajęcia z hipoterapii
mieć udane wakacje: praca za granicą a na koniec wyjazd do Bułgarii na motorze
No ale przede wszystkim ten mąż... bo latka lecą.
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Moje postanowienia na rok 2007:
-olac sprawy, ktore zatruwaja mi zycie, a na ktore i tak nie mam wplywu;
-oswoic kota;
-uporzadkowac przestrzen wokol siebie (w odniesieniu do wielu aspektow);
-zaliczyc filozofie;
-doksztalcic sie w technikach netowych i programach graficznych;
-poswiecic wiecej czasu na moje hobby;
-dokocic sie.
-olac sprawy, ktore zatruwaja mi zycie, a na ktore i tak nie mam wplywu;
-oswoic kota;
-uporzadkowac przestrzen wokol siebie (w odniesieniu do wielu aspektow);
-zaliczyc filozofie;
-doksztalcic sie w technikach netowych i programach graficznych;
-poswiecic wiecej czasu na moje hobby;
-dokocic sie.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Gosia... pisze:złotooka kotka napisał/a:
dokocic sie.
No, drugiego kota sobie przygarnac, do towarzystwa dla tego mojego nieboraka Moze kotke? Zawsze marzylam o posiadaniu kotow, ale kiedys bylo to niemozliwe ze wzgledu na zbyt duze zageszcznie w mieszkaniu i posiadanie psa, ktory nie dawal sie przekonac, ze kotow sie nie jada . To teraz, na swoim, wreszcie marzenia realizuje
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Pegaz pisze:Wtedy zobaczysz co to rodzina wielodzietna i ile razy koty potrafią się w roku rozmnażać..
Zartujesz, prawda? Przeciez oczywiste jest, ze koty sie STERYLIZUJE. Korzystne zarowno dla kota jak i dla wlasciciela. Dla mnie to tak naturalne jak to, ze zwierzaka trzeba karmic, szczepic etc.
Jestem odpowiedzialnym czlowiekiem, nie pozwole, zeby moje koty sie rozmnazaly, juz jest i tak wystarczajaco duzo bidot szukajacych domu. Do rozrodu to nadaja sie zwierzaki rodowodowe w hodowli, a nie takie kundelkowe. Wystarczy popatrzec na jakies azyle, zajrzec do schroniska, zeby zobaczyc jakie sa skutki zaniedbania prostego zabiegu.
Jeszcze mam jedno postanowienie: wczesniej chodzic spac
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
- mniej się wszystkim przejmować bo w takim tempie nabawię się nerwicy i wrzodów na żołądku;
- mieć zaliczone wszystkie przedmioty z 3 lat;
- napisać pracę przejściową;
- załatwić sobie jakieś fajne praktyki do pracy inżynierskiej;
- nadal uczyć się francuskiego;
- być szczęśliwą z tą samą osobą;
- pojechać na wakacje za granicę;
- nie obudzić się z dużym kacem 1.01
- mieć zaliczone wszystkie przedmioty z 3 lat;
- napisać pracę przejściową;
- załatwić sobie jakieś fajne praktyki do pracy inżynierskiej;
- nadal uczyć się francuskiego;
- być szczęśliwą z tą samą osobą;
- pojechać na wakacje za granicę;
- nie obudzić się z dużym kacem 1.01
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Yasmine pisze:Kotka ja myslalam,ze to Ty chcesz sie kocic
Ja jeszcze nie w tym roku . Minimum za 2, a optymalnie za jakies 5. A jak wyjdzie to sie zobaczy.
A w 2007 musze sie jeszcze jednego nauczyc - lepiej gospodarowac pieniedzmi, bo mi ciagle brak.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Postanowienia....
- schudnac
- mniej slodyczy
- wiecej owocow
- lepsza dbalos o kondycje fizyczna [z musu i z chcenia wlasnego]
- wytrwalosci w regularnosci rzeczy ktore robie
- samych trafionych dzwiekow
- ciagle sie rozwijac w angielskim
- na koniec - zobaczenia o jedna impreze zuzlowa wiecej niz w tym roku
- schudnac
- mniej slodyczy
- wiecej owocow
- lepsza dbalos o kondycje fizyczna [z musu i z chcenia wlasnego]
- wytrwalosci w regularnosci rzeczy ktore robie
- samych trafionych dzwiekow
- ciagle sie rozwijac w angielskim
- na koniec - zobaczenia o jedna impreze zuzlowa wiecej niz w tym roku
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Po raz pierwszy w życiu mam postanowienia noworoczne. Postanowiłam je ogłosić światu, by mieć większą mobilizację, że wstyd jak się nie uda.
A więc najważniejsze z najważniejszych to rzucić / ograniczyć używki. Poza tym zamierzam popracować nad sobą, przyswajić więcej wiedzy i wrócić do czytania książek. Ogólnie wzbogacać życie duchowe, a nie je niszczyć. Jak narazie trzymam się dobrze i życzę sobie "oby tak dalej".
A więc najważniejsze z najważniejszych to rzucić / ograniczyć używki. Poza tym zamierzam popracować nad sobą, przyswajić więcej wiedzy i wrócić do czytania książek. Ogólnie wzbogacać życie duchowe, a nie je niszczyć. Jak narazie trzymam się dobrze i życzę sobie "oby tak dalej".
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Sir Charles pisze:- CAE
- drugie studia
Udało się
Sir Charles pisze:- prawko
Ciągle w trakcie...
Sir Charles pisze:- zarobienie ładnych paru tysięcy w UK
- utrzymanie stypendium
- wyprowadzka
Nic z tego
Postanowienia na 2008:
- w wakacje praca jako skiper, alternatywnie zrobienie w końcu pieprzonych praktyk
- zebranie ponad 100 godzin na jachcie między 12 a 18 m długości do stażu na morsa (jacht. sternika morskiego)
- powrót do francuskiego i zapisanie się na prawniczy angielski
- przynajmniej dokładny konspekt magisterki
- i stypendium... przydałoby się
- jak Episkopat w końcu przygotuje tę instrukcję, to apostazja
- a wyprowadzka... no zbliża się wielkimi krokami, ale czy w tym roku, to wątpliwe
soul of a woman was created below
ja chce koniecznie poskładać kilka spalonych mostów- juz idzie mi niezle
Udało się- Zrobiłam wszytsko co w moijej mocy, aby odzyskać przyjaciółkę, którą straciłam przez własną głupotę. Efekt polowe wakacji spędziłysmy razem.
wiecej podrozowac i sensowniej spedzac wolny czas
Też spełnione- Najbardziej podróżniczy rok w moim życiu. Najlepsze wakacje.
lepiej gospodarowac pieniazkami
Nie udało się- Wydaje dalej tak duzo jak wydawałam i nadal na pierdoły.
byc bardziej cierpliwa
nadal nie jestem cierpliwa ani troszeczke
zaliczyc oczywiscie ten rok
Zaliczyłam, bez poprawek, zadowolona z ocen, chociaz czasu duzo i pracy mnie to koztowało
byłam, jestembyc bardziej zyczliwa, wesola, optymistyczna
nie udało się. Przjmuje sie niepowodzeniami nadal, a szczesliwa byłam, jestem, ale nie z powodow takich jak w 2006 roku...mniej przejmowac sie niepowodzeniami
nadal być szczęsliwa!
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
-olac sprawy, ktore zatruwaja mi zycie, a na ktore i tak nie mam wplywu;
Srednio wyszlo
-oswoic kota;
Wykonane w 100%
-uporzadkowac przestrzen wokol siebie (w odniesieniu do wielu aspektow);
kiepsko wyszlo
-zaliczyc filozofie;
4.0
-doksztalcic sie w technikach netowych i programach graficznych;
Za malo niz bym chciala
-poswiecic wiecej czasu na moje hobby;
Nawet wyszlo
-dokocic sie.
Jak najbardziej wykonane
A na rok 2008:
-wziac sie porzadnie za wlasne zdrowie,
-zarobic na szkole,
-wiecej sie uczyc,
-wykombinowac skad wziac nowy komputer ,
-nauczyc sie lepiej organizowac sobie czas.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Moje postanowienia na 2007 tak sobie wyszły, raczej z wyboru. Są rzeczy ważne i ważniejsze, a na niektóre warto poświęcić więcej czasu.
Cieszę się, bo niektóre postanowienia wykonane w 300% I to te, na których najbardziej mi zależało.
2008:
1 zdać czerwcowego BECa
2 zainwestować w giełdę/fundusze (ok. lutego-marca)
3 dalej odbywać ciekawe szkolenia
4 czytać więcej fachowej literatury
5 znaleźć fajny staż/praktyki na wakacje
6 schudnąć 10kg, a co za tym idzie ćwiczyć więcej, jeść mniej
7 nie zespuć tego, co dla mnie najcenniejsze
8 zapisać się na kurs z niemieckiego ( nie wiem, czy to będzie marzec czy październik)
9 uczyć się jeszcze bardziej regularnie i więcej
10 dokonać decyzji co do moich studiów ( mam czas do czerwca) ---> bardzo ogólne postanowienie, które mówi o wszystkim i o niczym, ale muszę coś postanowić w tej sprawie
11 dostać się na wybraną specjalizację
Cieszę się, bo niektóre postanowienia wykonane w 300% I to te, na których najbardziej mi zależało.
2008:
1 zdać czerwcowego BECa
2 zainwestować w giełdę/fundusze (ok. lutego-marca)
3 dalej odbywać ciekawe szkolenia
4 czytać więcej fachowej literatury
5 znaleźć fajny staż/praktyki na wakacje
6 schudnąć 10kg, a co za tym idzie ćwiczyć więcej, jeść mniej
7 nie zespuć tego, co dla mnie najcenniejsze
8 zapisać się na kurs z niemieckiego ( nie wiem, czy to będzie marzec czy październik)
9 uczyć się jeszcze bardziej regularnie i więcej
10 dokonać decyzji co do moich studiów ( mam czas do czerwca) ---> bardzo ogólne postanowienie, które mówi o wszystkim i o niczym, ale muszę coś postanowić w tej sprawie
11 dostać się na wybraną specjalizację
Chyba nie potrafię.Joasia pisze:mniej się wszystkim przejmować
Udało się i to przed wrześniemJoasia pisze:mieć zaliczone wszystkie przedmioty z 3 lat
I to na 4.0Joasia pisze:napisać pracę przejściową
Miałam i jestem bardzo zadowolona.Joasia pisze:załatwić sobie jakieś fajne praktyki do pracy inżynierskiej
Po pół roku przerwy wróciłam do języka.Joasia pisze:nadal uczyć się francuskiego
Niestety nie wyszło, chyba najmniej bym się tego spodziewała.Joasia pisze:być szczęśliwą z tą samą osobą
Byłam w Hiszpanii.Joasia pisze:pojechać na wakacje za granicę
Podsumowując - rok był bardzo ciężki, dużo w nim osiągnęłam ale lepiej że się już kończy.
Postanowienia na 2008 rok:
- napisać i obronić pracę inżynierską;
- iść na praktyki/staż/do pracy i popracować do października;
- kontynuować naukę języka;
- być szczęśliwa;
- odnowić stare znajomości które potraciłam przez własną głupotę.
Yasmine pisze:Zaliczyc wszystkie egzaminy w pierwszym terminie to chyba najwieksze marzenio - postanowienie
W mojej pierwszej sesji oblałam pierwszy, później zdałam wszystko
Yasmine pisze:W koncu sie na cos zdecydowac, chce wiedziec, czego w zyciu chce !
udało się
Yasmine pisze:Mniej dystansu do ludzi, bo czasem sie wyobcowana czuje
połowicznie, ciągle nad tym pracuje
Yasmine pisze:Wiecej systematycznosci i musze zaczac oszczedzac
i jedno i drugie się udało
Yasmine pisze:No i wiecej usmiechu
tego mam aż za dużo
Postanowienia na ten rok.
Tradycyjnie - zdać wszystko w pierwszym terminie i olewać opinię ludzi.
A nowe - utrzymać wagę, zrobić parę kursów i zdobyć stypendium
2oo8:
- prawo jazdy
- drugie studia
- praca!
- regularne ćwiczenia
- nauczyć się nie odkładać ważnych rzeczy na ostatnią chwilę
Może jeszcze coś dopiszę przed Nowym Rokiem
- prawo jazdy
- drugie studia
- praca!
- regularne ćwiczenia
- nauczyć się nie odkładać ważnych rzeczy na ostatnią chwilę
Może jeszcze coś dopiszę przed Nowym Rokiem
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Postanowienia na rok 2007:
- znalezc jeszcze lepsza prace z jeszcze wiekszymi zarobkami
- jakims cudem skonczyc 2 rok bez poprawek
- zdac egzamin na prawo jazdy
- zaczac sie ruszac [biegac cwiczyc czy cokolwiek poza sexem]
- wyplynac w morze w te wakacje i pojechac 1 raz w zyciu za granice
- przywyknac bardziej do zimna
- malo chorowac
Coz mam nowa prace i wieksze zarobki.
Na 2 roku mialam 1 poprawke. Wyniki oglosili, 3 dni pozniej byl 1 termin poprawkowy i 4.0 bylo
Egzaminu na prawko dalej nie zdalam Ale probowalam! Z 5 razy nawet ;DD
Zaczelam sie ruszac, zrucilam troche.
Nie wyplynelam, granic nie przekroczylam
Przywyklam stanowczo bardziej do zimna
I dosyc malo chorowalam - moze ze 3 razy no
Podsumowujac: 4/7
Postanowienia na 2008:
- wyniesc sie z domu
- zdac to prawko w koncu
- nie zwariowac w tej robocie i niech to bedzie 1 rok, ktory przepracowalam w jednej i tej samej firmie
- wiecej wyjezdzac
- zrzucic kolejne 10 kg ;DD
[ Dodano: 2007-12-21, 18:37 ]
A i dostac sie na specjalizacje swoja co chce
postanowienia na 2008:
-zrobić certyfikat z niemca(koniecznie)
-wyjechać do Niemiec w wakacje na miesiąc
-znaleźć pracę
-bardziej się przyłożyć do studiów
-zacząć się ruszać w końcu i schudnąć 10 kg
-poświęcić więcej czasu na angielski
- nie marnować fajnych okazji
-być bardziej zorganizowaną i tracić mniej czasu na pierdoły(taaaaa)
-zrobić certyfikat z niemca(koniecznie)
-wyjechać do Niemiec w wakacje na miesiąc
-znaleźć pracę
-bardziej się przyłożyć do studiów
-zacząć się ruszać w końcu i schudnąć 10 kg
-poświęcić więcej czasu na angielski
- nie marnować fajnych okazji
-być bardziej zorganizowaną i tracić mniej czasu na pierdoły(taaaaa)
Chaos is a friend of mine
skonczyć podyplomówkę, zacząć drugą, dobić do 5k na miesiąc.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 358 gości