brak sexu powodem do zerwania?

[ksiezycowka]

a może on jej wyglądem sie nie podoba albo coś?

To po co z nim jest?

kocha go aby platonicznie za dobroć lub z przyzwyczajenia?

To po co mu zawraca glowe soba?

to chyba zbytniej szczerości w tym 3 letnim związku nie widzę

J atam widze tylko mętne wymowki...

[paddy]

skoro mu robi wymówki to coś ukrywa. może boi się mu to powiedzieć? po 3 latach że jednak dupa? że nie kocha go tak jak by tego chciał? nie wiem.. czasem dziewczyny boją się samotności wiec są na siłę z kimś. a może jej po prostu dobrze mieć takiego kogoś, ale zbliżenia po prostu nie chce. nie wiem.... piszę tylko to co wiem ze swojego i doświadczenia koleżanek.. nie każda chce iść do łóżka z tym z którym jest.. każdy ma inne poglądy..

[ksiezycowka]

koro mu robi wymówki to coś ukrywa.

Ja mysle ze za tym chowa sie zwyczajnei to ze ona nie chce. Bo jej dobrze bez tego. Po co to wprowadzac?Jest dobrze jak jest i juz. Za duzo obaw moze miec wobec tego i sadzic ze nei jest to nic warte. I nei rozumiec zwyczajnei czemu on do tego dazy - bo co juz jej nei kocha?3 lata z nia jest i co?KOniec milosci bo nie ma sexu?Durne myslenie. Trzeba bylo wczesniej duzo wczesniej z nia chocby gadac o tym. O tym co byscie chcieli robic w lozku jak juz ona poczuje si egotowa. Oswoic sie z tym. Ja oswoic.

[TFA]

skoro mu robi wymówki to coś ukrywa. może boi się mu to powiedzieć? po 3 latach że jednak dupa? że nie kocha go tak jak by tego chciał? nie wiem.. czasem dziewczyny boją się samotności wiec są na siłę z kimś. a może jej po prostu dobrze mieć takiego kogoś, ale zbliżenia po prostu nie chce. nie wiem.... piszę tylko to co wiem ze swojego i doświadczenia koleżanek.. nie każda chce iść do łóżka z tym z którym jest.. każdy ma inne poglądy..

To niech go zostawi, zeby chlopak mial szanse poznac kogos kto jest jego wart

[Fenix_]

teraz mi sie przypomnialo, ze raz wspomniala podczas swoich wymowek, ze nie chce jeszcze o tym mowic mamie (moja dziewczyna jest bardzo zzyta ze swoja mama, o prawie wszystkim jej mowi i co sie dzieje w zwiazku rowniez)
Nie wiem czy ma to jakies znaczenie w tym wszystkim

[ksiezycowka]

Moze sadzi ze powinna jej powiedziec [tak si enp umowily] a boi sie z eona uzna ze za szybko albo cos i bedzie na nia zla? Ale to glupie jest no.

[lollirot]

dziwne, w końcu ma już 19 lat, więc nawet jeśli koniecznie chciałaby powiedzieć mamie, to chyba już może bezproblemowo, nie? a może to tylko moja jest taka cudowna.

[Fenix_]

jak rok temu jechalismy razem na wakacje to pozniej mi opowiadala, ze jej mama mowila zeby czasem sie nie spieszyla do niczego, ze na wszystko przyjdzie czas i ona tez tak uwaza...

[*qbass*]

jak rok temu jechalismy razem na wakacje to pozniej mi opowiadala, ze jej mama mowila zeby czasem sie nie spieszyla do niczego, ze na wszystko przyjdzie czas i ona tez tak uwaza...

Uuuhuhu, to lepiej miej sie na bacznosci. Mojemu Kochaniu tez mamusia mówiła, ze na wszystko przyjdzie czas, ale....powiedziała to za późno A teraz co? Wpieprza sie w nasz związek. <wsciekly>
Pozostaje mi tylko Ci współczuć Fenix, bo taka sytuacja jest beznadziejna Nie wiem, czy cos poradzisz, ale rzycze Ci tego! <browar>

[Bash]

jak rok temu jechalismy razem na wakacje to pozniej mi opowiadala, ze jej mama mowila zeby czasem sie nie spieszyla do niczego, ze na wszystko przyjdzie czas i ona tez tak uwaza...

A może Twoja dziewczyna należy do jednej z Fanatycznych Organizacji Katolickich ?
A od kiedy to dzieci tak ostro rodzicóe słuchają... xd
*qbass*, <boje_sie>

rzycze

życzę

[paddy]

moja jak się dowiedziała że kupiłam rok temu pigułki antykoncepcyjne to myślałam że w furię wpadła. zwyzywała mnie od najgorszych (choć w moim wieku sama lepsza nie była). I tak wyjaśniłam że do niczego nie doszło tyle że ona jest już starsza i ma starsze poglądy na ten temat, że TO to tylko z jednym. Jednak ona twierdzi że jeśli się jest w długim związku to już można mając te 18-19 lat Masakra z tymi rodzicami..

[ Dodano: 2006-08-25, 08:55 ]
hmm.. albo jest i inne wyjście..
może też zacznyj być wobec niej chłodniejszy. nie całuj jej tyle i z entuzjazmem, to może zacznie jej tego brakować. czasem jak dziewczyna widzi że facet nie chce, to próbuje robić tak żeby była równowaga.. ktoś zawsze musi chcieć i ktoś nie chcieć. Może sie uda

[a.b1]

Tak mozna się rozstać z powodu sexsu. Dla mnie jest to bardzo ważna sprawa w związku, daje poczucie więżi, zaufanie, sprawia że kwitne...teraz to wiem
Musiałam zmarnować 9 lat z człowiekiem dla którego seks mógł nie istnieć i w całej swojej perfidii wmawiał mi, że mnie też do niczego nie jest potrzebny. Po 5 latach zupełnego braku bliskości wniosłam o rozwód.
Teraz wiem, że wszystkie moje "wybuchy", "złe dni", "doły" były właśnie z tego powodu, czułam się (zreszta nadal się czuje) mało atrakcyjna, sfrustrowana, jak może się czuć kobieta która dla swojego faceta chodziła na rzęsach byle tylko zwrócić jego uwage i nic, zerowe zainteresowanie.
Pomyśl jak ważny jest dla Ciebie seks, bliskość, intymność, porozmawiaj bardzo poważnie ze swoją dziewczyną, jeśli nie zrozumie o co chodzi, lub otwarci przyzna, ze jej potrzeby są zupełnie inne niz Twoje, chyba lepiej się rozstać teraz, niż za pare miesięcy ranić, zdradzać

[sophie]

Byl juz kiedys podobny problem na forum. Arkady zalozyl temat.
3 lata, jesli sie nie myle, trwal zwiazek - dziewczyna byla mocno wierzaca i nie bylo szans. Nie dalo sie dogadac. I zwiazek w koncu sie posypal...

[Fenix_]

No tak, tylko moja dziewczyna nie jest mocno wierząca.
Mogę jesczze tyle dopowiedzieć, że bardzo lubi jak masuje jej piersi i tylko tyle, nic poza tym, niczego wiecej nie chce robic, a zabawa z piersiami zaczęła się prawie na początku naszego związku...ehh...

[Andrew]

Aby facet czół sie szczesliwy , kochany itd. musi istniec miedzy nim a jego kobieta coś takiego , co sie zwie pozadaniem , inaczej niech sobie takowa kobieta która nie pozada ..kupi kota albo psa ! .Owe pozadanie musi sie skolei przejawiac , dotykaniem , mizianiem , sexem , nie koniecznie stosunkiem płciowym .

[Lagartija]

3lata jak dla mnie to bardzo dlugo. Ja bylam ze swoim bylym 3lata i tego nie zrobilismy bo wiedzialam ze to jednak nie to, a z moi obecnym facetem zrobilam to po 7 miesiacach bo bylam naprawde pewna, ze tego chce i ze go kocham - Twoja dziewczyna ma problem albo ze swoja psychika albo z uczuciem do Ciebie. Pogadaj z nia.

[Andrew]

Mona , doskonale wiesz iż napisalem to w kwesti tego konkretnego posta , jako odpowiedz na niego czyzby to było znowu az tak nie logiczne
Oczywistym jest , ze musza obydwoje czuc to pozadanie i je okazywac , autor tematu jak widze nie ma z tym problemu

[Mona]

autor tematu jak widze nie ma z tym problemu

On jeszcze nic nie napisał pod tym, co ja skomentowałam
Nie rozumiem w ogóle, o co tyle hałasu, bo jeden napisze, że po 3ech tygodniach, to jakoś chyba nieteges i może za szybko, a ten z koleji, że źle, bo jeszcze do niczego nie doszło.
O co Wam chodzi, Panowie?
Nie chce, to nie i nie musi! Będzie miała ochotę, to pójdzie do łóżka. Sex wymiernikiem miłości?...

[Mysiorek]

Sex wymiernikiem miłości?...

Może nie wymiernikiem, ale kolejnym etapem zespolenia, przenikania, chęci "pochłonięcia", itd.
Jest to (w/w) zrozumiałe gdy już z kimś ten sex wcześniej był lub/i narastającej potrzeby wewnetrznej. Gdy to ma być 1 raz - wszystko jest możliwe. Nawet mimo miłości.

[Fenix_]

bylby to nasz pierwszy raz, ani ja ani ona wczesniej tego nie robilo...a co mozecie mi poradzic oprocz tego zebym z nia pogadal bo jak juz napisalem nie jest chetna w ogole do rozmowy na takie tematy... moze jakos ja podejsc ? nie wiem za bardzo w jaki sposob ?

[ZielonaHerbatka]

To jest troche dziwne. Rozumiem, jakby powiedziała że nie chce jesscze sexu. No ale bardzo podejrzane jest ze nie zgadza sie nawet na smialsze pieszczoty... To może ogranicz (zakończ)te wszystkie zabawy z piersiami, przestań nalegać na sex, wyluzuj troche... Może wtedy dziewczyna sie zaniepokoi, sama zauważy że cos jest nie tak i zacznie dażyć do jakiejs intymności. Niezależnie od tego jednak goracej kobietki z niej nie zrobisz... Temperament albo się ma, albo sie go nie ma...

[ Dodano: 2006-08-26, 23:33 ]
Jeśli nie chce jeszcze sexu bo np boi sie ciąży to możnas pieścić się rączką, albo po francusku... nie wolno dziewczyny za bardzo poganiać. To musi wyjść od niej...

[ksiezycowka]

procz tego zebym z nia pogadal bo jak juz napisalem nie jest chetna w ogole do rozmowy na takie tematy...

Ale te rozmowy i tak byc musza!

[Mona]

To może ogranicz (zakończ)te wszystkie zabawy z piersiami, przestań nalegać na sex, wyluzuj troche... Może wtedy dziewczyna sie zaniepokoi, sama zauważy że cos jest nie tak i zacznie dażyć do jakiejs intymności.

Ja też myślę, że to dobry pomysł.

Ale te rozmowy i tak byc musza!

Ale nie non-stop.

[Fenix_]

i zacznie dazyc do intymnosci ? co jedynie znowu do pieszczenia piersi:|

mysle ze wyczerpaly wam sie pomysly, wszystkim wam dziekuje za odpowiedzi i zobaczymy juak to sie wszystko ulozy...

[R1]

Fenix_ albo się pogodzisz z tym, że już się nic zmieni pod tym względem i będziesz się ciągle męczył, albo się rozstaniecie. Innego wyjścia raczej nie ma. Masz sytuację bardzo podobną do mojej parę miesięcy temu. Jak chcesz to poczytaj mój wątek: http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... 88&start=0
Nam się nie udało, za dużo było nieporozumień na tym tle, a żadne rozmowy już nie pomagały. Po prostu musisz sobie zdać sprawę, że z tego nic już nie będzie. Jeśli po 3 latach ona nie przejawia większej ochoty na choćby pieszczoty, to cud się na pewno nie zdarzy i demonem seksu nie zostanie. Oczywiście możesz to ciągnąć dalej i się męczyć tak jak ja, ale czy to ma sens? Sam sobie musisz odpowiedzieć.

[*qbass*]

Fenix_, nie nalegaj, nie pieśc piersi. Po prostu dystans. Ona na pewno zauważy, ze cos nie tak!

Aby facet czół sie szczesliwy , kochany itd. musi istniec miedzy nim a jego kobieta coś takiego , co sie zwie pozadaniem

Popieram Endriułka. Związek bez pożądania, to co to za związek

[Fantoimtsa]

My z moja surykatką calujesmy sie calymi dniami, nie wyobrarzam sobie chodzenia ze soba bez calowania.

[R1]

Fenix_, nie nalegaj, nie pieśc piersi. Po prostu dystans. Ona na pewno zauważy, ze cos nie tak!

Nie byłbym taki pewny. Ja stosowałem swego czasu różne metody, również taką, że przez np. 3 tygodnie w ogóle nie inicjowałem żadnych pieszczot i starałem się być oschły. I wiecie co się stało - mojej eks było to na rękę, nawet nie zauważyłem, żeby jej czegoś brakowało. Jednak tutaj zależy sporo od kobiety, spróbować zawsze można.

[emka]

mojej eks było to na rękę, nawet nie zauważyłem, żeby jej czegoś brakowało. Jednak tutaj zależy sporo od kobiety, spróbować zawsze można.

faktycznie tak sie to moze skonczyc u mnie swego czasu bywalo podobnie - to nie zawsze jest dobra metoda

[Augusto]

O Arkady widze że zmieniłeś nick. Tak w ogóle to jak tam Ci idzie po rozstaniu z byłą? Ciągle jeszcze ją wypłakujesz czy jest już coraz lepiej?