Nie będę więcej dotykał mężatek, nie będę więcej...
Moderator: modTeam
Ale on dobrze wiedzial ze tak sie skonczy. Albo jesli nie wiedzial, w co watpie, to bylo to w jego podswiadomosci. Kurcze jakbym szedl z jakakolwiek kobieta do hotelu np bedac na wakacjach dopiero sie poznalismy to gdzies tam pod sterta zwyklych mysli bylaby ta jedna, ze sie bzykniemy
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Nie, po prostu byliśmy sami a ona chciała. Moja męska duma nie uniosła by tego, że baba mnie pierwsza do wyra. Więc przejąlem inicjatywę W sumie to był moment, impuls, zwał jak zwał.Mona pisze:czero pisze:Ona wzięła mnie z zaskoczenia
To silna kobieta, widać. Schyliłeś się po mydło, czy jak?
[ Dodano: 2006-05-18, 10:09 ]
Weź nie pier...lHyhy pisze:A moze ona chce zeby on z nia wpadl ?:D
[ Dodano: 2006-05-18, 10:11 ]
Myśl takowa była, zresztą jakby nie była, to byłbym takim osobnikiem o którm poseł Wierzejski mówi przestępca.Hyhy pisze:Ale on dobrze wiedzial ze tak sie skonczy. Albo jesli nie wiedzial, w co watpie, to bylo to w jego podswiadomosci. Kurcze jakbym szedl z jakakolwiek kobieta do hotelu np bedac na wakacjach dopiero sie poznalismy to gdzies tam pod sterta zwyklych mysli bylaby ta jedna, ze sie bzykniemy
Ciąg dalszy postu: jak szybkim ruchem napsuć sobie krwi
Teraz to mam przej...ane po całej linii. W szkole mam, a właściwie to nie mam reputacji. Nie mogę nawet pożyczyc notatek, bo na pytanie czy ktoś pożyczy mi wykłądy dostaje odpowiedź w przedziale: spier... lub pożyc se od lubej. Dodatkowo w hotelu usłyszałem następujący tekst: mam nadzieję, że tym razem będzie pan w porządku, bo nasz hotel to nie miejsce by sobie sprowadzać do pokoju. Wyraziłam się dość jasno?
Dziewczyna się odczepić nie chce i robi mi problemy. Zaczęło się to w momencie, gdy powiedziałem - dość. Teraz pokazuje wszystkim, że coś do mnie czuje i czegoś chce. Najlepiej dowaliła mi ostatnio. Siedzimy w aucie (staram sie nie siedzieć z nią sam na sam by nie stwarzać plotek i by się jej pozbyć, ona łazi za mną praktycznie krok w krok) i palimy papierosy. Za chwileczke dzwoni do nie mąż, gadu-gadu i padają następujące zdaniat: tak, siedzę z ... (ze mną), tak znowu z nim jestem, odpieprz się i tak go lubię, a nawet bardziej, podoba mi się i tobie nic do tego.
Po skończonej rozmowie trzęsłem się cały i właściwie to jadłem papierosy. Zapytałem się grzecznie: czyś ty ocipiała? przecież on przyjezie tutaj i jedyne zadanie jakie będzie miał do wykonania to "kill him"! Czemu mnie chcesz ekopać, co ja ci do jasnej cholery zrobiłem? Ona w płacz i mnie przysłowiowoy ch... strzelił. Trzepnałem drzwiami do auta i poszedłem w cholerę w siną dal. Ani auta nie zmknąlem, ani w szkole tego dnia nie byłem - piłem niedużo, jarałem sporo i sypałem kur...ami do wszystkich przedmiotów w moim mieszkanku.
HELP!
Dziewczyna się odczepić nie chce i robi mi problemy. Zaczęło się to w momencie, gdy powiedziałem - dość. Teraz pokazuje wszystkim, że coś do mnie czuje i czegoś chce. Najlepiej dowaliła mi ostatnio. Siedzimy w aucie (staram sie nie siedzieć z nią sam na sam by nie stwarzać plotek i by się jej pozbyć, ona łazi za mną praktycznie krok w krok) i palimy papierosy. Za chwileczke dzwoni do nie mąż, gadu-gadu i padają następujące zdaniat: tak, siedzę z ... (ze mną), tak znowu z nim jestem, odpieprz się i tak go lubię, a nawet bardziej, podoba mi się i tobie nic do tego.
Po skończonej rozmowie trzęsłem się cały i właściwie to jadłem papierosy. Zapytałem się grzecznie: czyś ty ocipiała? przecież on przyjezie tutaj i jedyne zadanie jakie będzie miał do wykonania to "kill him"! Czemu mnie chcesz ekopać, co ja ci do jasnej cholery zrobiłem? Ona w płacz i mnie przysłowiowoy ch... strzelił. Trzepnałem drzwiami do auta i poszedłem w cholerę w siną dal. Ani auta nie zmknąlem, ani w szkole tego dnia nie byłem - piłem niedużo, jarałem sporo i sypałem kur...ami do wszystkich przedmiotów w moim mieszkanku.
HELP!
Jedno drugiego warte... mężatka z dzieckiem co idzie ze świeżo poznanym gachem do łóżka... i facet co zaprasza kobietę do hotelu i myśli, że w bierki grać w nocy będą.
Żałosne.
Żałosne.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak ktos sie chce pozbyc kobiety to sie pozbywa i tyle ;DD
Pytanie tylko czy tego chce naprawde...
Kobiety sa prostej budowy i tyle. Powiesz: "Czego chcesz?" to sie nie odczepi. Powiesz: "Wy pier da laj bo mnie ch uj przy tobie strzela i mnie brzydzisz!" to sobie pojdzie. Wyjdziesz na gbura, chama, skur wiela itp. ? Co z tego? To sie nie liczy. Masz klopoty z ta baba i nie ma innego wyjscia jak po prostu powiedziec jasno i tyle.
Ja nie rozumiem jak mozna sie tak je bac z taka sytuacja...
Ktos mi powie ze tak sie nie robi...a co mnie to obchodzi? ja sobie chce rozwiazac ta sytuacje i tyle...przeciez nie szukasz w niej jakiejs przyjaciolki [a jesli tak to chyba jestes durniem ;DD] wiec czemu sie telepiesz jak baba ?
Ludzie i tak cie ponoc w szkole nie lubia wiec co cie hamuje?
Pytanie tylko czy tego chce naprawde...
Kobiety sa prostej budowy i tyle. Powiesz: "Czego chcesz?" to sie nie odczepi. Powiesz: "Wy pier da laj bo mnie ch uj przy tobie strzela i mnie brzydzisz!" to sobie pojdzie. Wyjdziesz na gbura, chama, skur wiela itp. ? Co z tego? To sie nie liczy. Masz klopoty z ta baba i nie ma innego wyjscia jak po prostu powiedziec jasno i tyle.
Ja nie rozumiem jak mozna sie tak je bac z taka sytuacja...
Ktos mi powie ze tak sie nie robi...a co mnie to obchodzi? ja sobie chce rozwiazac ta sytuacje i tyle...przeciez nie szukasz w niej jakiejs przyjaciolki [a jesli tak to chyba jestes durniem ;DD] wiec czemu sie telepiesz jak baba ?
Ludzie i tak cie ponoc w szkole nie lubia wiec co cie hamuje?
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Jej chcę się pozbyć.sadi pisze:Z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak ktos sie chce pozbyc kobiety to sie pozbywa i tyle ;DD
Pytanie tylko czy tego chce naprawde...
W życiu nie powiem wypier... do baby, nie potrafię. Faceta potrafię opier... i wpier..., ale babę...sadi pisze:Kobiety sa prostej budowy i tyle. Powiesz: "Czego chcesz?" to sie nie odczepi. Powiesz: "Wy pier da laj bo mnie ch uj przy tobie strzela i mnie brzydzisz!" to sobie pojdzie. Wyjdziesz na gbura, chama, skur wiela itp. ? Co z tego? To sie nie liczy. Masz klopoty z ta baba i nie ma innego wyjscia jak po prostu powiedziec jasno i tyle.
To, że nie potrafię powiedzieć wypier... Tylko to.sadi pisze:Ja nie rozumiem jak mozna sie tak je bac z taka sytuacja...
Ktos mi powie ze tak sie nie robi...a co mnie to obchodzi? ja sobie chce rozwiazac ta sytuacje i tyle...przeciez nie szukasz w niej jakiejs przyjaciolki [a jesli tak to chyba jestes durniem ;DD] wiec czemu sie telepiesz jak baba ?
Ludzie i tak cie ponoc w szkole nie lubia wiec co cie hamuje?
Re: Ciąg dalszy postu: jak szybkim ruchem napsuć sobie krwi
czero pisze: mam nadzieję, że tym razem będzie pan w porządku, bo nasz hotel to nie miejsce by sobie sprowadzać do pokoju. Wyraziłam się dość jasno?
Hotel to hotel... i wała komus co w pokoju ktoś robi i kogo do niego zaprasza jako goscia , póki prawnie wszysto jest oki , niech sie buja !
zjebał bym go jak psa !
płace .... za pokuj i jestem gosc !
A tak na marginesie skad on wiedział ze spałes w pokoju z kobietą ? widział to by tak mówic ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Tak kolega miał podobną sytuację, tylko jego poderwana koleżanka nie miała oringa na palcu, całej tej checy nie będe przytaczał bo prakło by mi czasu ale powiem tyle że ta kobieta spakowała swoje waliski i przyjechała do niego , kolega wrócił z pracy w domu cisza , zdziwiło go to wchodzi do dużego pokoju a tam siedzą mama jego , jego była już wtedy dziewczyna i ta panienka na waliskach , jego narzeczona nie uwierzyła że byliśmy w pabie wypił za dużo i robił maslane oczka do tej kelnereczki a ona sobie na serio wzieła jego zaloty rozpadł się jego związek przyjdzie mu tylko płacić alimenty, w dodatku poszukuje go jej czterech braci, wczoraj go dopadli i zaczeli go kopać za ich siostrzyczkę, dodam że mieszkamy w jednym bloku jeden sms stykną i był niezły rospierd
może ta lekcja nauczy tych krewkich braci aby nie wtrącali się tam gdzie nie mają a mojemu koledze ta lekcja bardzo utkwi w pamięci, sporo czasu minie nim zaś cosik wypije i odezwie się do jakiejś laluni, on został w tym wszystkim najbardziej pokrzywdzony stracił narzeczoną i nie narodzonego chłopczyka, za swoją głupotę drogo zapłacił
może ta lekcja nauczy tych krewkich braci aby nie wtrącali się tam gdzie nie mają a mojemu koledze ta lekcja bardzo utkwi w pamięci, sporo czasu minie nim zaś cosik wypije i odezwie się do jakiejś laluni, on został w tym wszystkim najbardziej pokrzywdzony stracił narzeczoną i nie narodzonego chłopczyka, za swoją głupotę drogo zapłacił
czero pisze:Jej chcę się pozbyć.sadi pisze:Z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak ktos sie chce pozbyc kobiety to sie pozbywa i tyle ;DD
Pytanie tylko czy tego chce naprawde...W życiu nie powiem wypier... do baby, nie potrafię. Faceta potrafię opier... i wpier..., ale babę...sadi pisze:Kobiety sa prostej budowy i tyle. Powiesz: "Czego chcesz?" to sie nie odczepi. Powiesz: "Wy pier da laj bo mnie ch uj przy tobie strzela i mnie brzydzisz!" to sobie pojdzie. Wyjdziesz na gbura, chama, skur wiela itp. ? Co z tego? To sie nie liczy. Masz klopoty z ta baba i nie ma innego wyjscia jak po prostu powiedziec jasno i tyle.To, że nie potrafię powiedzieć wypier... Tylko to.sadi pisze:Ja nie rozumiem jak mozna sie tak je bac z taka sytuacja...
Ktos mi powie ze tak sie nie robi...a co mnie to obchodzi? ja sobie chce rozwiazac ta sytuacje i tyle...przeciez nie szukasz w niej jakiejs przyjaciolki [a jesli tak to chyba jestes durniem ;DD] wiec czemu sie telepiesz jak baba ?
Ludzie i tak cie ponoc w szkole nie lubia wiec co cie hamuje?
tzn. ze nie chcesz sie jej pozbyc i ci w jakis sposob na niej zalezy... ;DD
tzn2. cienki jestes i tyle ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Zgadzam się i tu musi być zastosowane cięcie jak skalpelem , bo inaczej nie uwolni się od natręta , to tak jak ciągnie pszczołę do miodu wygonimy a ona i tak przyleci z powrotem a kulturalnie podejrzewam nie da rady i ona mu spokoju nie da nigdy , chyba że on tego nie chce a ta sytuacja mu odpowiada
agata pisze:a ja powiem jedno....ludzie to sobie lubia k.... zycie komplikowac!!
Nie zgadzam sie nie potrafią wykozystac tego dla siebie
ja tu komplikacji zadnej nie widze , On wszak jest wolny , wiec wolno mu wszystko ! ale i tak niezrozumiany zostane
wiem standart ...z mej strony , ale zrozumial ktoś
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Elspeth pisze:chyba grunt w tym żeby obie osoby chcialy tego samego. Jak jednorazowa przygoda to jednorazowa, a jeśli nie... Bo potem wlaśnie tak się dzieje, że jedno lata za drugim a drugie ucieka.
a jezeli Twoja ukochana osoba robi sobie "jednorazowe przygody"? to co wtedy?
ja nie rozumiem jak ludziom moze przez te ich puste czerepy cos takeigo przejsc...
ja nie rozumiem jak ludziom moze przez te ich puste czerepy cos takeigo przejsc...
Kiedys zrozumiesz...
Masz dopiero 16 lat jeszcze troche zycia przed toba... ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
no wiadomo ze z wiekiem zmienia sie wielokrotnie swiatopoglad czlowieka...ale chyba wypada zyc w taki sposob zeby na starosc moc spojrzec sobie w lustro i nie odwrocic sie z obraza...
moze i zmienie poglad na ta sprawe ale..
czy TY bylbys obojetny gdyby TWOJE kochanie robilo sobie "jednorazowy wyskok" ?
moze i zmienie poglad na ta sprawe ale..
czy TY bylbys obojetny gdyby TWOJE kochanie robilo sobie "jednorazowy wyskok" ?
moze i Ty tu komplikacji nie widzisz....gdyby był naprawde taki wolny to by teraz tu nie pisał ze nie wie co robic bo laska za nim łazi, kumple sie odsuneli i nie wiadomo co robic.....Andrew pisze:Nie zgadzam sie nie potrafią wykozystac tego dla siebie
ja tu komplikacji zadnej nie widze , On wszak jest wolny , wiec wolno mu wszystko ! ale i tak niezrozumiany zostane
wiem standart ...z mej strony , ale zrozumial ktoś
agata pisze:moze i Ty tu komplikacji nie widzisz....gdyby był naprawde taki wolny to by teraz tu nie pisał ze nie wie co robic bo laska za nim łazi, kumple sie odsuneli i nie wiadomo co robic.....Andrew pisze:Nie zgadzam sie nie potrafią wykozystac tego dla siebie
ja tu komplikacji zadnej nie widze , On wszak jest wolny , wiec wolno mu wszystko ! ale i tak niezrozumiany zostane
wiem standart ...z mej strony , ale zrozumial ktoś
odsuneli ? a kto lubi makowe panienki , jak pisalem , mało kto zrozumie
Jesli myslisz ,iż kumple sie odsuneli od niego tylko dlatego , ze przespał sie z mezatką , to gratuluje pomysłowosci w wyciaganiu wniosków .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
akby tego było mało, wszyscy znajomi wnet zauważyli że między nami coś się dzieje. Oczywiście prawie wszyscy (teraz już wszyscy) wiedzieli, że ona mężatka, a ja nie jej mąż.
Podobna sytuacja zaszła u mnie na studiach...gościówa mężatka a koleś nie...początkowo zwykła znajomość a potem już wszyscy wiedzieli ze to cos więcej...początkowo szeptano za ich plecami ze to niemoralne...ale dziewczyna w mężem była nieszczęśliwa...rozwiedli sie a potem ona zamieszkała i zwiazała sie z chłopakiem ze studiów...w sumie fajny happy end
nie o to mi chodzi...przytaczam tylko słowa autora tematu...sam mówił ze po tym zajsciu nie ma łatwego zycia na studiach....a to jest konsekwencja tego ze przespał sie z ta kobitka....wiec przynajmniej mnie sie tak zdaje ze jednak troche sobie tym chłopak zycie pokomplikowałAndrew pisze:dsuneli ? a kto lubi makowe panienki , jak pisalem , mało kto zrozumie
Jesli myslisz ,iż kumple sie odsuneli od niego tylko dlatego , ze przespał sie z mezatką , to gratuluje pomysłowosci w wyciaganiu wniosków .
Gt10 pisze:czy TY bylbys obojetny gdyby TWOJE kochanie robilo sobie "jednorazowy wyskok" ?
Tak bo to nie byloby juz moje kochanie ;DD
Piszesz mi o czyms innym w ogole. Ja daje do zrozumienia ze z wiekiem znaczna czesc idealow odchodzi w zapomnienie, a co za tym idzie - czlowiek robi rzeczy o ktore wczesniej by sie nie podejrzewal ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
- krackowiaczek
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
- Skąd: krakow
- Płeć:
krackowiaczek pisze:potrafie wyobrazic sobie sytuacje gdy jakas mezatka szuka u mnie czegos czego w domu niema, bo np maz ja napie** chleje, a dzieci placza....
Najpierw sie bierze rozwod i odchodzi od toksycznego mezusia.
Ewentualnie jeszcze bedac z owym poluje sie na innego, u ktorego zagniezdzimy sie po i w trakcie rozwodu
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 752 gości