megane pisze:Złotooka kotka, jak to nie wychodzi taniej dla 30 osób niż dla, przykładowo, 150?
Nie o to mi chodzi. Porownuje przyjecie, a wesele dla tej samej liczby osob.
Ja nie mam za duzej rodziny, moj tez nie. A jakis pociotkow co prawie nie znam i tak niezamierzalabym prosic.
No i...
Przy organizacji takich przyjec to mnostwo kosztow jest niezaleznych od ilosci osob, sala, dekoracja, orkiestra, samochod, fotograf etc. A za zarcie ktore zaplacisz, goscie zwroca Ci w prezentach, kasie. Wiecej osob - wiecej Ci sie zwroci. A male przyjecie, duzo kosztow niezaleznych od ilosci osob i nic sie nie zwraca.
Ja musialam sie z pewnych powodow zejsc z kosztow; ot racjonalizacja potrzeb. Dlatego urzadzamy to troche inaczej, rezygnujac z calej masy rzeczy. Uznalismy, ze tak bedzie lepiej i nie jest nam zal np. tego, ze nie bedzie kamerzysty.
Ale jesli ktos chce urzadzac pelne przyjecie, z wszystkimi bajerami to na serio lepiej poprosic wiecej osob.