Wkrada się nuda i monotonia....
Moderator: modTeam
Wkrada się nuda i monotonia....
Temat kieruję do wszystkich oczywiście, ale najchętniej wysłucham osób, które mają na karku dłuższe związki. Co robić żeby sie nie nudziło, jak się odkrywać codziennie na nowo. Jak nie dopuścić do skoku w bok, jak również nie myśleć o małych zdradach??? Czy to możliwe??
46
Anja pisze:Co robić żeby sie nie nudziło, jak się odkrywać codziennie na nowo
mieć interesujące osobowości Wtedy nie trzeba na siłę wymyślać rozrywek
Anja pisze: Jak nie dopuścić do skoku w bok, jak również nie myśleć o małych zdradach???
dojrzale podchodzić do tego, co zbudowało się między dwojgiem dorosłych ludzi. Nie zachowywać się jak szczyle. Banał? Truizm? Możliwe - ale zapewne prawdziwy
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
Anja pisze:jak się odkrywać codziennie na nowo
a po co to jak? po prostu odkrywać sie na nowo, poznawac sie, zwracac uwage na szczegóły, drobiazgi Po prostu codzień kochać bardziej tą drugą połówke...
Anja pisze:jak również nie myśleć o małych zdradach???
a myślisz? Wiec czy to na pewno jest miłośc? chyba że to sa przelotne myśli to po prostu nie przywiazuj do nich wiekszej wagi
Anja pisze:Czy to możliwe??
Możliwe!!! Moiji dziadkowie sa ze soba 52 lata, wiec to chyba najlepszy dowód (nigdy sie nie rozstawali)
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
eee tam mi sie nie nudzi jest tyle pomyslow na wspolne spedzanie czasu itd.Anja pisze:Co robić żeby sie nie nudziło
Ok to ja sie przedstawie Lagartija jestem Czyli wiaodmo co powiem - laska o czym Ty mowisz jaka zdrada? To po co byc w zwiazku mowic ze sie kocha budowac go i skakac se na boki co? Bo co bo rutyna ? Ajjjjjjjjj.........Anja pisze:Jak nie dopuścić do skoku w bok, jak również nie myśleć o małych zdradach??? Czy to możliwe??
...Te Quiero Mi Amor...
Lagartija pisze:Ok to ja sie przedstawie Lagartija jestem Czyli wiaodmo co powiem - laska o czym Ty mowisz jaka zdrada? To po co byc w zwiazku mowic ze sie kocha budowac go i skakac se na boki co? Bo co bo rutyna ? Ajjjjjjjjj.........
Milo mi, ja runeko <browar> A powiem to samo
emmiii pisze:heh... na to pytanie odpowiedz jest dla mnie niepojęta, tak jak fizykaaa...
czasami skok w bok nie jest zły... (bez komentarza, ale to jest moje zdanie;)) oderwanie się od rzeczywistości...
Ty lepiej zaloz te majty z powrotem i nie nerwuj psychicznej runeko. I idz sie ucz fizyki bo nie zdasz i bedzie kicha. Sie zdaje te dwa lata roznicy...No alez poza tym ja tak nie myslalam "jak bylam w Twoim wieku".
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Tego się nie da opisać, to się po prostu wieAnja pisze:Co robić żeby sie nie nudziło, jak się odkrywać codziennie na nowo.
To akurat jest prosteAnja pisze: Jak nie dopuścić do skoku w bok,
Trzeba być lepszym, lepszą od dostępnej w zasięgu konkurencji.
To chyba nie jest możliwe. Taka już ludzka natura, że jakaś ciekawość i żyłka przygód w każdym z nas drzemie Nie ma w tym jednak nic złego, jeżeli nie popuścimy za bardzo wodzy fantazji i nie pomieszamy życia z bajką.Anja pisze:jak również nie myśleć o małych zdradach???
Grzeczne dziewczynki idą do nieba
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Chyba żartujesz. Facet zna nas jak własną kieszeń i nie ma takiej możliwości, żeby nie mieć przy nim gorszych okresów, zarówno psychicznych, jak i wyglądowych. A lepsza to zawsze się znajdzie.guli pisze:To akurat jest proste
Trzeba być lepszym, lepszą od dostępnej w zasięgu konkurencji.
Trzeba nie dopuszczać okazji. Jak się załapie okazję, to już często po ptokach.
Od charakteru ludzi zależy, niczego innego. Jak się trafi na słabego osobnika, to poleci. Jak na silnego, normalnego, ustabilizowanego pod wieloma względami emocjonalnie i psychicznie, to jest nie do ruszenia. Co nie znaczy, że trzeba mu po głowie jeździć, bo faktycznie pójdzie bokiem.
Ja się staram wychodzić naprzeciw oczekiwaniom partnera i nie robić mu wbrew. Nie będę mu gadać o garach, jak widzę, że chce świętego spokoju, bo wrócił z pracy i jest padnięty. Zrobię kawę (chociaż ostatnio jest najczęściej odwrotnie ze względów niezależnych od nas) i jestem taka, jak by chciał.
Bo te skoki to się tak naprawdę robią nie od tego, że się łóżko nudzi lub partner przestaje podobać. Nie, one biorą się z tego, że partner zaczyna być nie do zniesienia na co dzień. Jest niesympatyczny, szuka dymu, baby się robią zołzowate - stąd te skoki, z niczego innego. Po prostu bądźmy dla siebie mili i bądźmy tak, żeby nie zakłócać komfortu bycia tej drugiej strony - to naprawdę wystarczy
Troszkę już o tym dyskutowaliśmy:
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... =monotonia
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... =monotonia
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Sama sobie przeczyszmrt pisze:Chyba żartujesz. Facet zna nas jak własną kieszeń i nie ma takiej możliwości, żeby nie mieć przy nim gorszych okresów, zarówno psychicznych, jak i wyglądowych. A lepsza to zawsze się znajdzie.
Wiadomo, że ideałów nie ma ale problemy się zaczynaja gdy ktoś przestaje się staraćmrt pisze:Ja się staram wychodzić naprzeciw oczekiwaniom partnera i nie robić mu wbrew. Nie będę mu gadać o garach, jak widzę, że chce świętego spokoju, bo wrócił z pracy i jest padnięty. Zrobię kawę (chociaż ostatnio jest najczęściej odwrotnie ze względów niezależnych od nas) i jestem taka, jak by chciał.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
emmiii pisze:czasami skok w bok nie jest zły...
tylko gorzej jak o tym skoku dowie sie twoj ukochany... wtedy możesz skakać gdzie chcesz i z kim chcesz ale z nim już pewnie nie bo meżczyźni nie czesto wybaczaja zdrade
guli pisze:Wiadomo, że ideałów nie ma ale problemy się zaczynaja gdy ktoś przestaje się starać
czyli jak komuś już nie zależy...
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Anja pisze:Co robić żeby sie nie nudziło
Zacząć rozmawiać, na takie tematy, o których normalni ludzie nie rozmawiają, znaleść wspólne hobby, którego normalni ludzie nigdy by wymyślili Ale to chyba tylko ja tam mam...
Anja pisze:Jak nie dopuścić do skoku w bok
Nie dopuścić do skoku w bok przez siebie, czy przez partnera? Jeśli miałoby się to stać, to stałoby się mimo wszystko. Nie wolno dopuszczać po prostu takiej możliwości. Zakładając, że się kogoś kocha, oczywiście.
Anja pisze:jak również nie myśleć o małych zdradach???
Co masz na myśli pisząc 'małych zdradach'? Jeśli myślimy o tym samym, to ja w końcu zorientowałem się, że te małe zdrady, czy ewentualnie zawody są tak małymi cząstkami w otoczeniu ciepła, wierności i przyjaźni, że nie warto nimi zaprzątać sobie głowy. Poza tym zawsze, powtarzam - zawsze, obie strony (<-O/O-+) robią coś, co można podciągnąć pod miano 'małej zdrady'. Tu potrzeba pozytywnego podejścia, cierpliwości i zrozumienia IMHO.
Anja pisze:Czy to możliwe??
Baaa uwierz.
- Sylwunia24
- Entuzjasta
- Posty: 135
- Rejestracja: 29 kwie 2006, 21:18
- Skąd: Tarnów
- Płeć:
Anja pisze: Co robić żeby sie nie nudziło, jak się odkrywać codziennie na nowo. Jak nie dopuścić do skoku w bok, jak również nie myśleć o małych zdradach??? Czy to możliwe??
Ja staram się zawsze być najlepsza przyjaciółką dla mojego męża. Wiem że to do mnie zwróci się z każdym problemem.Oprócz tego doskonale sie razem bawimy i mamy podobne poczucie humoru.Nigdy w życiu nie pomyslałam o zdradzie.
mrt pisze:Bo te skoki to się tak naprawdę robią nie od tego, że się łóżko nudzi lub partner przestaje podobać. Nie, one biorą się z tego, że partner zaczyna być nie do zniesienia na co dzień. Jest niesympatyczny, szuka dymu, baby się robią zołzowate - stąd te skoki, z niczego innego. Po prostu bądźmy dla siebie mili i bądźmy tak, żeby nie zakłócać komfortu bycia tej drugiej strony - to naprawdę wystarczy
Dokladnie. Maz mi sie zaczyna ostatnio zolzowaty robic. Przedwczoraj spal na kanapie "bo wibrator za glosno". No i mamy nowa wersje "bo zupa byla za slona"...
Andrew pisze:dokładnie
nuda staje sie przyjemna ,
Nie chce byc niegrzeczna, ale Ty moj drogi, to chyba ostatnia osoba, ktora powinna sie na temat wiernosci wypowiadac bo jakby Twoja nuda byla taka przyjemna to bys nas tak naokolo nie przekonywal, ze zdrada jest cacy
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
runeko pisze:Nie chce byc niegrzeczna, ale Ty moj drogi, to chyba ostatnia osoba, ktora powinna sie na temat wiernosci wypowiadac bo jakby Twoja nuda byla taka przyjemna to bys nas tak naokolo nie przekonywal, ze zdrada jest cacy
Droga Runeko , masz sie za osobę inteligentną , innych oskarżasz o brak myslenia lub czytanie ze zrozumieniem .
Temat nie jest o wiernosci , a o "jak ktos kocha to sie nie nudzi w zwiazku " i w tym temacie ja ! odpisałem .
Nigdzie też nie przekonuje nikogo , iż zdrada jest cacy, to juz twoje własne odczucie odniesione zaledwie po przeczytaniu paru postów (ale rozumiem , nie sposób przeczytac mych wszystkich)
Jezeli uwazasz ,iz zdradza sie bo jest w zwiazku nudno , to znowu sie mylisz .
Własnie ja mam tu najwiecej do powiedzenia (tak mi sie bynajmniej wydaje ) Bowiem majac swoje lata przezywszy to co przezyłem ,mam swoje zdanie ,Wy mozecie jedynie pisac na podstawie domnieman , o czym to , te posty swiadczą .
Mnie tam nuda nie zabja jesli obok mnie jest jedna z mych kobiet ,mnie wystarczy by była , sek w tym ,iż tej pierwszej to nie wystrarczy .
pozdrawiam .
nie zakładajcie czegoś , załozenie moze byc błedne . <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Wy mozecie jedynie pisac na podstawie domnieman , o czym to , te posty swiadczą .
na podstawie domnieman nie pisuje
zostałam zdradzona i wybaczyłam ( okazało sie ze to bład), znowu zostałam zdradzona odeszłam.
Innym razem ja zdradziłam, rozwaliło sie jakos, bo cos sie spierdzieliło
Andrew pisze:mnie wystarczy by była , sek w tym ,iż tej pierwszej to nie wystrarczy .
mnie tez nie wystarczało by samo bycie
Dzindzer pisze:na podstawie domnieman nie pisuje
zostałam zdradzona i wybaczyłam ( okazało sie ze to bład), znowu zostałam zdradzona odeszłam.
ale my tu nie o zdradzie ...chicalem przypomnąć
Dzindzer pisze:mnie tez nie wystarczało by samo bycie
Bo zle to pojmujesz , co napisalem
nigdy nie jest tak , ze nudzisz sie wiecznie , ale bywaja takie dni ! i wtedy jest to nie istotne , cieszysz sie po prostu ze jest obok , nie musi nic robic , nic mówic , wystarczy ze jest i ze mozesz sie przytulić , a on/ona i Cie przytuli
ale jak sie ma na mysli skrajnosci , to są nieporozumienia <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 210 gości