Pierwsza wizyta...

kina · Postautor: **kina** » 29 lis 2005, 18:27

Maverick pisze:by kobieta sama badala swoje piersi poniewaz jest to skuteczniejsze od badania ginekologa. Wy zas sie z tym nie zgodzilyscie twierdzac iz cotrzymiesieczne badanie przez ginka zalatwia sprawe.

Wlasnie to nazwalem lekcewazacym stosunkiem do wlasnego zdrowia. Zwalanie odpowiedzialnosci na ginka ktory za duzo nie wykryje, a ktory chce tylko kase z NFZtu dostac.

Piersi bada sobie sama zapewne kazda kobieta, i jak wyczuje guzek, zgrubienie itp odrazu idzie do lekarza z tym problemem....jedak to ze kobieta sama bada sobie piersi nie zwalnia lekarza z tego obowiazku!! u mojej znajomej lekarz wykryl guzek ktorego ona sama nie wykryla, leczyla sie u prywatnego lekarza a guzek wykryl lekarz z przychodni NFZ...wszystko skonczylo sie na szczescie oki!!
Wiec wybacz ale dla mnie to do jakiego lekarza pojde nie ma dla mnie znaczenia, byle byl dobry i nie lekcewazyl sobie zdrowia pacjentki tylko zajal sie nia tak jak nalazuje etyka lekarska!

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 29 lis 2005, 23:57

ja w sprawach leczenia a zwłaszcza ginekologa moge srać na NFZ place, wymagam i mam

blacknessie · Postautor: **blacknessie** » 01 gru 2005, 15:30

No a u mnie ani badania piersi, ani cytologii, ani nawet głupiego pytania czy badam się sama. Żadnych wskazówek w w.w. sprawach... Polska służba zdrowia... Następnym razem chyba pójdę prywatnie

Maverick · Postautor: **Maverick** » 01 gru 2005, 19:37

blacknessie pisze:Polska służba zdrowia... Następnym razem chyba pójdę prywatnie

Nie u kazdego "prywatnego" lekarza wizyta wyglada tak jak powinna. Stad powstal m.in. ten dzial, by bylo wiadomo do kogo isc lub do kogo nie isc.

Zas co do publicznej sluzby zdrowia - ciesz sie ze mialas "za darmo" a nie marudzisz mi tutaj

tylkojawiemkto · Postautor: **tylkojawiemkto** » 01 gru 2005, 21:32

HEj !

mam pytanko ... mianowicie bola mnie dosc czesto jajniki ... szczegolnie jak kocham sie ze swoim chlopakiem ... postanowilam sie w koncu wybrac do ginekologa ale nie wiem jak to bedzie wygladalo i w ogóle ;/ czy badanie boli ...wiem ze to podstawowe pytania ale coz jakos sie stresuje tym prosze o odpowiedzi !

lollirot · Postautor: **lollirot** » 01 gru 2005, 21:37

nie boli, może być tylko trochę nieprzyjemne

Maverick · Postautor: **Maverick** » 01 gru 2005, 22:57

Nieprawda. Moze bolec i to nawet bardzo. Moze tez byc tak ze nic sie nei poczuje. Wszystko zalezy od psychiki, wielkosci wziernika, przyzwyczajenia pochwy na rozciaganie itd.
Przy okazji - zadbaj, by uzyl jednorazowego wziernika.

Ps: A probowaliscie innej pozycji?

Koko · Postautor: **Koko** » 01 gru 2005, 23:04

Moze bolec i to nawet bardzo

Mav.. Ale to skrajne przypadki, najczęściej wynikłe z niewłaściwego traktowania przez lekarza.
Wielkość wziernika także się dobiera. Zapomniałeś?

tylkojawiemkto,
Moim zdaniem powinnaś wybrać się do ginekologa zanim rozpoczęłaś współżycie. No ale, lepiej późno niż wcale. Wizyty bać się nie musisz, zwłaszcza jeśli zastrzeżesz, że to Twoja pierwsza.

kina · Postautor: **kina** » 01 gru 2005, 23:04

Maverick pisze:Moze bolec i to nawet bardzo

A Ty skad wiesz?? Chodziles do ginka i Cie badali??
jasne ze mozebolec....jak tak nastawisz mloda dziewczyne do badania, to pojdzie i nie wazne co jej bedzie robil to i tak ja bedzie bolalo......
Podstawa to sie rozluznic i na prawde nic a nic nie boli.....fakt jest to jakies takie dziwne uczucie, ale do przezycia

Maverick · Postautor: **Maverick** » 01 gru 2005, 23:12

kina pisze:A Ty skad wiesz?? Chodziles do ginka i Cie badali??

Wystarczy ze moja dziewczyna byla

Jarek · Postautor: **Jarek** » 02 gru 2005, 07:54

blacknessie pisze:No i teraz nie wiem czy ta cytologia jest niezbędna. Bardzo proszę o odpowiedź

Według mnie, to dziewczyna powinna się cieszyć, że przy okazji każdej wizyty u ginekologa lekarz robi cytologię i bada piersi, przecież to dla waszego dobra.Moja Pani ma też podczas każdej wizyty (tych okresowych-profilaktycztych również) robione te badania i oboje się z tego cieszymy, że wszystko ok. Wiecie przecież, że lepiej zapobiegać niż leczyć, a jak trzeba leczyć, to im wcześniej tym lepiej. A samobadanie piersi to niemal codzienny obowiązek, nawet ja to potrafię i robię to z wielką przyjemnością.

kina · Postautor: **kina** » 02 gru 2005, 08:01

Maverick pisze:Wystarczy ze moja dziewczyna byla

to widocznie byla u kiepskiego skoro ja bolalo......
Badanie wykonane poprawnie absolutnie nie boli....
Chyba ze lekarz robi jakies inne badania (niz podstwowe), np. bierze jakies wycinki, to wtedy i owszem moz bolec....
Ale zwykle, standardowe badanie ginekologiczne nie boli...

Maverick · Postautor: **Maverick** » 02 gru 2005, 11:03

kina pisze:Ale zwykle, standardowe badanie ginekologiczne nie boli...

Jak sama zauwazylas - nie boli gdy jest wykonane poprawnie.

kina · Postautor: **kina** » 02 gru 2005, 21:50

Maverick pisze:nie boli gdy jest wykonane poprawnie.

dokladnie....czyli Twoja dziewczyna poszla do jakiegos idioty za przeproszeniem, ktoremu brak delikatnosci i umiejetnosci w tym co robi.....
Nie dziwi mnie tez fakt ze kazal dziewczynie sam badac piersi.....jezeli to ten sam lekarz....

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 02 gru 2005, 22:03

kina pisze:poszla do jakiegos idioty

Ale sie drzesz.
Badanie jajników zawsze jest nieprzyjemne a nawet boli.
Taaa... chodzę do gienka

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 03 gru 2005, 00:00

Badanie, nawet wykonane bardzo poprawnie, moze bolec, kiedy jest cos nie tak np. powazniejszy stan zapalny.

Ja przy ostatniej takiej sytuacji myslalam, ze jezyk sobie odgryze z bolu.

Nigdy indziej tak nie czulam, owszem dyskomfort, ale az tak?!

...Sa rzeczy na niebie i ziemii...

Maverick · Postautor: **Maverick** » 03 gru 2005, 01:00

kina pisze:Nie dziwi mnie tez fakt ze kazal dziewczynie sam badac piersi.....jezeli to ten sam lekarz....

Co Ty sie kinia tak na te piersi uparlas? Za bardzo wierzysz lekarzom dziewczyno i zle na tym wyjdziesz. ale odpowiem - to nie byl ten sam. Tamtemu sie nie chcialo ich zbadac.
Potem poszla do drugiego - wizyte masz opisana (u obu panow) w tym dziale. I ten drugi jej kazal badac. A wiesz dlaczego? Bo zawsze lepiej to zrobi dizewczyna od ginekologa. Jak wracasz z wczasow to idziesz do dermatologa by rozebrac sie do naga i by Cie ogladal czy Ci czerniak nie wyszedl na skorze czy cus? Albo czy wracajac z lasu zlapalas kleszcza? Sa rzeczy ktore z powodzeniem moze stosowac kobieta w domu, a badanie ginekologa piersi przez dotyk nic nie daje, bo co on moze wykryc...? Jak kobieta bada sobie piersi regularnie i pojawi sie jakas nieznana grudka to zauwazy to natychmiast. A ginek? Co on ma w palcach mammograf???

nedved · Postautor: **nedved** » 04 gru 2005, 00:36

Rodzaj badania zależy od tego czy jesteś dziewicą czy nie, czy miałaś partnera itd. Cytologia raz na rok wystarczy, ale dziwne jest dla mnie, że zrobił ci USG na pierwszej wizycie, odrazu hmmm,
a czy naprzykład zbadał ci piersi

Czy w ogóle nie pomyślał o tym. Jeśli nie pomyślał to poproś go o to albo zmień lekarza.
<banan>

Maverick · Postautor: **Maverick** » 04 gru 2005, 00:41

nedved pisze:że zrobił ci USG na pierwszej wizycie, odrazu hmmm

A co... sa jakies przeciwskazania...?

blacknessie · Postautor: **blacknessie** » 04 gru 2005, 09:48

To, że zroził USG to chyba pozytywnie, bo jest dużo dokładniejsze od zwykłego badania. A piersi nie zbadał, tak jak mówiłam wcześniej. A z tego co się dowiadywałam, wielu lekarzy nie zwraca na to najmniejszej uwagi...

kina · Postautor: **kina** » 04 gru 2005, 14:23

Maverick pisze:Za bardzo wierzysz lekarzom dziewczyno i zle na tym wyjdziesz.

Wierze tylko lekarzom do ktorych mam zaufanie....jeszcze zle na tym nie wyszlam....w mojej rodzinie mam osoby ktore pracuja w sluzbie zdrowia i polecaja mi tylko sprawdzonych lekarzy....ide i widze czy dany lekarz mi odpowiada czy nie.....dana diagnoze potwierdzam jeszcze u innego lekarza.....i jakos jeszcze zaden z moich lekarzy sie nie pomylil a badanie np. ginekologiczne wyglada tak samo.....
Lekarz jest od tego zeby wykonac WSZYSTKIE badania jak nalezy....mam gdzies to ze on mi pokaze jak sie bada piersi, ja chce zeby on mi je zbadal, wtedy bede po prostu spokojniejsza....sama tez badam sobie piersi, ale jak ide do lekarza to prosze zeby i on je zbadal.....

[ Dodano: 2005-12-04, 14:25 ]

Maverick pisze:A ginek? Co on ma w palcach mammograf???

pewnie ze ne ma....ale moze wyslac na badanie mammograficzne.....

Maverick pisze:a badanie ginekologa piersi przez dotyk nic nie daje,

jak dla mnie totalna bzdura......pisalm juz ze u mojej znajomej guzek wykryl lekarz.....

Maverick · Postautor: **Maverick** » 04 gru 2005, 19:34

kina pisze:pisalm juz ze u mojej znajomej guzek wykryl lekarz

I jeszcze napiszesz pewnei ze ona sobie sama piersi badala?

spooky27 · Postautor: **spooky27** » 04 gru 2005, 19:42

A jak poznać "dobrego" lekarza? Sama korzystam w tej chwili z usług czwartego i jestem w sumie zadowolona, ale nie wiem..
Chodzi mi przede wszystkim o pewne bulwersujące zdarzenie. Kobieta była "pod opieką" najpopularniejszego lekarza w centrum Kalisza, który nie zrobił nic z półpaścem, na który zachorowała w ciąży i w wyniku tego dziecko urodziło się kalekie-może o tym słyszeliście.
Niby taki znany "spec", ale tragedia gotowa, a facet rżnie głupa. Co o tym myśleć?

kina · Postautor: **kina** » 04 gru 2005, 19:51

Maverick pisze:jeszcze napiszesz pewnei ze ona sobie sama piersi badala?

koniec tematu z mojej strony....pozaostawie to bez komentarza......

spooky27 pisze:A jak poznać "dobrego" lekarza?

dla mnie dobrym lekarzem jest ten do ktorego ja chodze.....dla ciebie ten do ktorego ty chodzisz.....dla kazdej dziewczyny dobrym lekarzem jest ten z ktorego uslug korzysta juz od dluzszego czasu i jest zadowolona. Korzystaj moze z uslug lekarza sprawdzonego np. przez kolezanki,mame ciocie itp.....nigdy nie ma sie 100% pewnosci, przyklad sama wymienilas....

Maverick · Postautor: **Maverick** » 05 gru 2005, 02:28

Po takim stwierdzeniu:

kina pisze:dla mnie dobrym lekarzem jest ten do ktorego ja chodze.....dla ciebie ten do ktorego ty chodzisz.....

przychylam sie do wczesniejszego

kina pisze:koniec tematu z mojej strony....pozaostawie to bez komentarza......

kopciuszek · Postautor: **kopciuszek** » 07 gru 2005, 21:34

ja tez niedawno odbyłam swoją pierwszą wizytę u ginekologa i nie miałam robionej cytologii ani zadnych innych skomplikowanych badań. Zresztą chyba będąc u ginekologa 1 raz takowe badanie nie jest potrzebne chyba że jest ku temu powód.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 07 gru 2005, 22:05

Przeciez po to sie idzie do ginka zeby zrobic te badania... A wy tylko po recepte idziecie?

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 07 gru 2005, 23:39

kina pisze:dla mnie dobrym lekarzem jest ten do ktorego ja chodze.....dla ciebie ten do ktorego ty chodzisz.....dla kazdej dziewczyny dobrym lekarzem jest ten z ktorego uslug korzysta juz od dluzszego czasu i jest zadowolona.

W jakim sensie?

Dobrych w mieście jest 20 z 300!
Czyli kilka %.
Dlaczego wnosisz, że ON jest dobry? Po czym tak wnosisz?

kina · Postautor: **kina** » 08 gru 2005, 21:59

Mysiorek pisze:Dlaczego wnosisz, że ON jest dobry? Po czym tak wnosisz?

Jest dobry wg mnie poniewaz:
- pomogl mi w kazdym przypadku jak do niego poszlam
- w razie jakis problemow, choroby, pytan itp zawsze sluzy mi pomoca, wyleczy, zapisze odpowiednie leki
- nigdy nie potraktowal mnie jak kolejny przypadek tylko zawsze idnywidualnie podchodzi do sprawy
-jezeli wyniki mam w porzadku odsyla mi je poczta, jezeli ma jakies zastrzezenia dzwoni do mnie i zapisuje na wizyte
- chodze do niego z moim chlopakiem jezeli mamy jakis problemy (wiadomo o co chodzi ) i zawsze chetnie odpowie na wszystkie pytania....
To wg mnie jest dobry ginekolog....

Maverick · Postautor: **Maverick** » 08 gru 2005, 22:23

Wyglada na dobrego

A jaka ma specjalizacje?

Pierwsza wizyta...

Kto jest online