Niesprawiedliwość genowa...;)
Moderator: modTeam
Niesprawiedliwość genowa...;)
Czy uroda jest genetyczna...?
W dużej mierze z pewnością tak...wiadomo kobieta czy facet ma duże pole popisu...
ale jednak geny czyli to co dziedziczymy jest chyba jednak kręgosłupem...
I to jest trochę chyba niesprawiedliwe
Jedna kobieta czy facet miały po prostu farta genetycznego...
I ty możesz wiele lat pracowac nad swoim wyglądem ,ale np. nigdy nie osiągniesz tego co ktoś dostał w naturze...
W dużej mierze z pewnością tak...wiadomo kobieta czy facet ma duże pole popisu...
ale jednak geny czyli to co dziedziczymy jest chyba jednak kręgosłupem...
I to jest trochę chyba niesprawiedliwe
Jedna kobieta czy facet miały po prostu farta genetycznego...
I ty możesz wiele lat pracowac nad swoim wyglądem ,ale np. nigdy nie osiągniesz tego co ktoś dostał w naturze...
Drakula pisze:Czy uroda jest genetyczna...?
W dużej mierze z pewnością tak...wiadomo kobieta czy facet ma duże pole popisu...
ale jednak geny czyli to co dziedziczymy jest chyba jednak kręgosłupem...
Ale Ty chciales sie nas zapytac czy po prostu pochwalic sie, ze o tym wiesz? Bo nie rozumiem
T__T
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Mi to zakrawa na próbę wywołania ciekawej dyskusji...tyle że post autora tematu zawiera w sobie coś, co jest oczywiste.
Prawdą jednak jest, że choć uroda bardzo wiele ułatwia, to nie jest ona ostatecznym czynnikiem decydującym o czyimś powodzeniu.
Prawdą jednak jest, że choć uroda bardzo wiele ułatwia, to nie jest ona ostatecznym czynnikiem decydującym o czyimś powodzeniu.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
To zależy jak bardzo decydującym. na pewno uroda to główny cznnik odpowiedzialny za powodzenia zyciowe.Ciekawski pisze:Mi to zakrawa na próbę wywołania ciekawej dyskusji...tyle że post autora tematu zawiera w sobie coś, co jest oczywiste.
Prawdą jednak jest, że choć uroda bardzo wiele ułatwia, to nie jest ona ostatecznym czynnikiem decydującym o czyimś powodzeniu.
Z punktu widzenia ewolucji, to uroda jest czyms bardzo pozadanym. Gwarantuje duzo kontaktow seksualnych z roznymi osobami co z kolei przeklada sie na wieksza mozliwosc wyboru partnerow (ma sie duzy wybor wiec wybiera sie najlepszych) oraz duza roznorodnosc genetyczna i wieksze szanse na przekazanie swoich genow.
W praktyce zaklada sie gume i ewolucje szlag trafia, ale pozostaje jedno - powodzenie u plci przeciwnej
A to ze ktos jest ladny od urodzenia... To tak samo jak ktos jest glupi, a inny madry. Jak to sie mowi - selekcja naturalna, czy nam sie to podoba czy nie.
Z punktu widzenia faceta szukajacego dziewczyny, to guzik mnie to bedzie obchodzic czy dana dziewczyna pracowala nad swoim wygladem 3 lata czy odziedziczyla po rodzicach.
W praktyce zaklada sie gume i ewolucje szlag trafia, ale pozostaje jedno - powodzenie u plci przeciwnej
A to ze ktos jest ladny od urodzenia... To tak samo jak ktos jest glupi, a inny madry. Jak to sie mowi - selekcja naturalna, czy nam sie to podoba czy nie.
Z punktu widzenia faceta szukajacego dziewczyny, to guzik mnie to bedzie obchodzic czy dana dziewczyna pracowala nad swoim wygladem 3 lata czy odziedziczyla po rodzicach.
Nie zgadzam sie, ze wyglad jest czynnikiem decydujacym o powodzeniu w zyciu, aczkolwiek na pewno nie przeszkadza. Wiadomo, ze uroda jest automatycznie przekladana na ine walory (inteligencja, wiedza), ale jest to efekt krotkoteminowy. Pozniej wszystko mozna naprawic lub zaprzepascic, ma sie tylko lepszy start.
runeko: <browar> za sygnaturke!
runeko: <browar> za sygnaturke!
Stalin brzydki nie był. Pomijając wzrost był po prostu przeciętny. Tak samo jak wódz rasy panów. Tyle że znów zaczyna sie operowanie na przypadkach: "aa Stalin...., a moj brat..., a kolega mojego kolegi...". Nie liczą sie wyjątki a ogół bo to on tworzy rzeczywistość. A rzeczywistość jest taka, że osoby ładne są pewniejsze siebie, maja wiekszą sile przebicia, są lepiej odbierane, mają większe powdzenie u płci przeciwnej jak i na stopie koleżeńskiejCynik pisze:tanebo pisze:To zależy jak bardzo decydującym. na pewno uroda to główny cznnik odpowiedzialny za powodzenia zyciowe.
Patrząc na Stalina mam wątpliwości.
A rzeczywistość jest taka, że osoby ładne są pewniejsze siebie, maja wiekszą sile przebicia, są lepiej odbierane, mają większe powdzenie u płci przeciwnej jak i na stopie koleżeńskiej
Ja dodalabym jeszcze, ze najpierw ktos im musi to bycie ladnym uprzytomnic. A to juz zwiazku z genami nie ma chyba
"Mój panie, na cóż tłumaczyć durniowi, że jest durniem. Przecież jego dureństwo na tym właśnie polega, że nie ma o nim pojęcia."
- WrednyPesymista
- Zaglądający
- Posty: 19
- Rejestracja: 17 cze 2006, 20:45
- Skąd: Z Wredności
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
To jak z radziecką gebnetyką. Był kiedyś taki radziecki genetyk który twierdził że jak będziemy obcinać bardzo długo uszy to zaczna sie rodzic psy bez uszu. na to jeden z bardziej rozsądnych uczonych, z tych szkolonych przed rewolucją, zapytał:"to dlaczego ciągle rodza się dziewice?" skoro osoby urodziwe są preferowane i mają okazję do szeżenia swgo genomu to dlaczego ciągle rodzą sie brzdcy ludzie
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Większosć jest. Pozostała czesc jest co najgorzej przecietna. A paszkwili wsrod ludzi slawnych jest bardzo niewielu.Dzindzer pisze:tanebo pisze:na pewno uroda to główny cznnik odpowiedzialny za powodzenia zyciowe.
nie zgadzam sie, zobacz nie wszyscy sławni ludzie, ludzie bogaci, znaczacy cos sa ładni/przystojni
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
A wiesz, że zmarnujesz sobie życie w ten sposób? Ja nie wiem co Ci tam jest, czyś brzydki, czy oszpecony, czy wydaje Ci się tylko, ale z takim nastawieniem trzeba być po prostu frajerem, żeby nie wziąć z życia tego, czego to życie wcale tak kurczowo nie trzyma. Błażej też wielkie halo robił, a jak zdjęcie pokazał, to się okazało, że ma w zasadzie trochę odstające uszy, a poza tym normalny facet jak facet.
soul of a woman was created below
tanebo pisze:Większosć jest. Pozostała czesc jest co najgorzej przecietna. A paszkwili wsrod ludzi slawnych jest bardzo niewielu.Dzindzer pisze:tanebo pisze:na pewno uroda to główny cznnik odpowiedzialny za powodzenia zyciowe.
nie zgadzam sie, zobacz nie wszyscy sławni ludzie, ludzie bogaci, znaczacy cos sa ładni/przystojni
Jest jeszcze taka kwestia, że i piękność bywa względnym pojęciem. Ja akurat wśród sławnych ludzi widzę sporo takich, o których nie mogę powiedzieć "ładna"/"przystojny". Inni wzdychają, ja w nich nic interesującego nie widzę, a nawet przeciwnie. I tak jest z innymi ludźmi. Czasem wręcz dziwię się, że niektórzy pewne osoby uznają za "sliczne", "cudowne". Cóz, inny gust, inne poczucie estetyki.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
no właśnie. Ale teraz przeciętnośc to brzydota...Sir Charles pisze: Błażej też wielkie halo robił, a jak zdjęcie pokazał, to się okazało, że ma w zasadzie trochę odstające uszy, a poza tym normalny facet jak facet.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze:Sir Charles napisał/a:
Błażej też wielkie halo robił, a jak zdjęcie pokazał, to się okazało, że ma w zasadzie trochę odstające uszy, a poza tym normalny facet jak facet.
no właśnie. Ale teraz przeciętnośc to brzydota...
Jasne i już marudzenie... OMG Marudzenie nie skończy się dopóki, doputy nie zrozumiesz Błażeju, że piękno zawiera się we wnętrzu człowieka, dlatego codziennie rano, gdy staniesz przed lustrem mów głośno patrząc na swoje odbicie: jestem piękny. Serio
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
ptaszek pisze:Dzindzer napisał/a:
tanebo napisał/a:
na pewno uroda to główny cznnik odpowiedzialny za powodzenia zyciowe.
nie zgadzam sie, zobacz nie wszyscy sławni ludzie, ludzie bogaci, znaczacy cos sa ładni/przystojni
Większosć jest. Pozostała czesc jest co najgorzej przecietna. A paszkwili wsrod ludzi slawnych jest bardzo niewielu.
po prostu sa zadbani, duzo czasu poswiecaja swojemu wygladowi. W koncu naturze trzeba pomagac.
zreszta piekno z wiekiem przemija a to co w srodku pozostaje
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
tanebo pisze:Tak samo jak wódz rasy panów
No jak juz Hitler nie byl brzydki to ja nie wiem co jest brzydkie. Toz on mial galy jak ratlerek na amfie...
Chyba, ze o sobie mowisz, to nie wiem
ptaszek pisze:Inni wzdychają, ja w nich nic interesującego nie widzę, a nawet przeciwnie
Wlasnie. Wszyscy piszcza, ze na przyklad taka Jeniffer Aniston jest ladna. Ja na nia patrze i dla mnie ona ma gebe jak facet Pojecie wzgledne i tyle.
runeko: <browar> za sygnaturke!
<browar>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 219 gości