a ja lubie laski przy kości, z dużymi biustami i fajnym tyłeczkiem. Natomaist nienawidze kościstych modelek. Najpierw patzre sie na buzie, jak ładna to moze i wazyć ze 100 KG, musio być tlyko ladna i zadbana. Sam nie naleze do chuderlakow i nie zamierzam nawet, mimo iz uprawiam sporty
[ Dodano: 2006-12-10, 16:16 ]
TFA pisze:natasza pisze:Śmiech na sali Panie i Panowie !
Chudzielce, chude, chuda, wieszak. Co to za nazwy? Co macie na myśli, faktycznie wychudzoną modelkę, anorektyczkę, czy szczupła, zgrabną dupę?
Bo myśle, że raczej macie na myśli obrażenie szczupłych kształtów, tak właśnie, kształtów. Bo ilekroć mówimy o zgrabnej szczupłej sylwetce, to ktoś rzuca hasło chudzielce i koniec rozmowy o estetycznej, pięknej, szczupłej bądź drobnej sylwetce. Nudzi się już to powoli. Zawiści i kompleksom mówię stanowcze nie i modlę się sama do siebie by znów do polskiego słownictwa wróciło słowo "szczupła". A jeśli ktoś lubi okraglejsze kształty, to chwała mu za to, ale trochę szacunku dla tych "idealnych". ;]
No to inaczej, nie lubie "idealnie" szczuplych kobiet wg. Ciebie i innych, oraz kultury medialnej. Zdecydowanie wiecej sexu ma dla mnie kobieta ktora ma troche wiecej ciala, super bioderka, zdrowe uda itd. To po piwrwsze. Po drugie jaka zawisc i jaka zazdrosc, ja jestem facetem
Po trzecie to co jest idealne na rozkladowkach, wybiegach i w mediach niekoniecznie jest idealne w zyciu. Z tego by wynikalo ze idealy facetow to sa chip&dalesi.
Po[pieram kolege. Sexy kobieta to kobieta o zdrowym ciele
Kobieta musi umieć ugotować, a nie jeść sama sałate, dla mnie w ogóle sa aseksualne kobiety z małymi biustami, małe i drobne. Do czego sie bede przytulal, do kości