olejek do opalania

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

upadly_aniol
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 28
Rejestracja: 14 kwie 2006, 21:32
Skąd: Polska
Płeć:

olejek do opalania

Postautor: upadly_aniol » 06 lip 2006, 22:50

jaki olejek wybrac do opalania?od czego to zalezy?
Qra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 156
Rejestracja: 12 mar 2006, 17:55
Skąd: : dąkS
Płeć:

Postautor: Qra » 06 lip 2006, 22:55

:( No to daj zdjecie.. Okreslimy po karnacji jakiego olejku wybrac :D
Ja uzywam 5 olejku wodoodp. albo 2 balsamu.. To zalezy..
Nie za pozno na myslenie o protekcji od UV ??
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 lip 2006, 23:18

Os skory im jasniejsza karnacja i delikatniejsza skora tym wyzszy ten faktor czy jak to sie zwie. Ja 20stki uzywam.
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 06 lip 2006, 23:22

HEhe Polecam ci parafine w aptece mozna kupic albo olej roslinny :D wypas sie mozna opalic tylko ze ciezko sie to zmywa i skura przesiaka zapachem oleju roslinnego... co do parafiny to jest miazga i bez zapachu :D
Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 lip 2006, 23:23

Nie polecam.
Weź se kotleta i zacznij smazyc. A potem pomysl, ze jak sie tym wysmarujesz i pojdziesz na slonce tak bedzie z Toba. Bo bedzie ;)
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 06 lip 2006, 23:24

moon pisze:Nie polecam.
Weź se kotleta i zacznij smazyc. A potem pomysl, ze jak sie tym wysmarujesz i pojdziesz na slonce tak bedzie z Toba. Bo bedzie ;)


Nie przesadzaj jeszcze sie nie poparzylem :D nigdy i nie znam nikogo takiego :D
Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 06 lip 2006, 23:30

p1tbull, a ja znam wielu. :]
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 06 lip 2006, 23:34

Ja uzywam najtanszego Rio Solaire. 60 ml kosztuje 5 zlotych. Spf 3 i styka, a jaka ladnie opalona po nim jestem :D.
Grace

Postautor: Grace » 06 lip 2006, 23:44

Kolastyny jest w miare dobry olejek do opalania, mam dosc ciemna karnacje i sie szybko opalanm , wiec faktor 5 to max dla mnie.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 06 lip 2006, 23:44

p1tbull pisze:Nie przesadzaj jeszcze sie nie poparzylem :D nigdy i nie znam nikogo takiego :D

moje podopieczne uzywaja faktoru 50!! a sie poparzyly ;) obawiam sie ze opalajac sie na oleju zeszly by mi z tego swiata :] nie ma zartow ze sloncem ... uwazam ze to swietny temat
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 07 lip 2006, 07:53

moon pisze:p1tbull, a ja znam wielu.


Wstreciucha pisze:moje podopieczne uzywaja faktoru 50!! a sie poparzyly obawiam sie ze opalajac sie na oleju zeszly by mi z tego swiata nie ma zartow ze sloncem ... uwazam ze to swietny temat


LOL <hahaha> No to hm hm hm chyba normalne ze sie poparzysz jak bedziesz lezec przez 5 godzin na sloncu ale jak po 2 - 3 godzinach opalania sie na Olej czy parafine bedzie bardzo dobry efekt i na 100% sie nikt nie poparzy :| A jak sie poparzy to nie wiem.... Nie widzialem jeszcze takiego :| czlowieka <aniolek> a po opalaniu na olej bedzie szybszy efekt :D i nie trzeba dlugo lezec :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 07 lip 2006, 09:05

p1tbull, slabia mnie Twoje rady w tej kwestii <chory> idz propaguj raka skory gdzies indziej
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 07 lip 2006, 11:35

Wstreciucha pisze:p1tbull, slabia mnie Twoje rady w tej kwestii idz propaguj raka skory gdzies indziej


Raka skory szybciej sie na solarium nabawisz niz w ten sposob :|... I nie radze tylko daje pomysl.. to po pierwsze po drugie nielubie jak ktos chce na chama wmowic cos co nie jest do konca prawda.. Bo rzecza normalna jest to ze opalajac sie na olej czy olejek parainowy nie lezy sie po "10 godzin" tylko krocej znacznie krocej.... I nie mow mi ze jak poleze z tym 2 godziny dziennie posmarowany tym dostane raka skory :|
Obrazek
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 07 lip 2006, 12:43

p1tbull pisze:I nie mow mi ze jak poleze z tym 2 godziny dziennie posmarowany tym dostane raka skory :|

rak skory to nie udar sloneczny :] tego nie lapie sie po dwoch godzinach , mowimy o pewnych praktykach i uzywaniu do tego roznych srodkow
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 07 lip 2006, 14:09

rak skory to nie udar sloneczny tego nie lapie sie po dwoch godzinach , mowimy o pewnych praktykach i uzywaniu do tego roznych srodkow


No tak ale ty mowilas ze moje praktyki prowadza do raka skory :| Tak o ile nie szybciej abawic sie mzn go przez solarium :D no lae nie wnikajmy :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Symfonia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 191
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:56
Skąd: Z piekła rodem
Płeć:

Postautor: Symfonia » 07 lip 2006, 15:14

Wczesniej zdazalo mi sie uzywac: DAX COSMETICS OPALANIE, SPF 2 Z OLEJKIEM KOKOSOWYM. Calkiem mily zapach, skora jest nawilzona, slicznie sie mieni i chroni wrazliwa skore przed sloncem a do tego opala i leciutko nadaje kolor - heh troche jak reklama brzmi.... <pijaki>


Ja np w ogole nie uzywam teraz balsamu, czy olejku na cialo - tylko na twarz i do tego kapelusik jakis na glowke, zeby nieprzygrzewalo. Poza tym nie jestem zwolenniczka lezenia plackiem na trawie, plazy czy gdziekolwiek i opalania sie: wole pochodzic w samym stroju na dzialce, nad jeziorem czy morzem....przynajmniej opale sie z kazdej strony <diabel> jezeli chodzi o przechadzki w miescie to unikam ich jezeli jest ponad 25 stopni. Wczesniej mialam tak, ze jak wyszlam to odrazu bylam poparzona przez slonce: ale pochodzilam pare razy, pare lat temu na solarium (raz na 2 tyg przed rozpoczeciem lata) i teraz jest juz calkiem wporzadku - brazowie sie odrazu.

Polecam karotem w postaci soczkow, warzywek czy tabletek.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
Obrazek
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 07 lip 2006, 16:00

p1tbull pisze:
rak skory to nie udar sloneczny tego nie lapie sie po dwoch godzinach , mowimy o pewnych praktykach i uzywaniu do tego roznych srodkow


No tak ale ty mowilas ze moje praktyki prowadza do raka skory :| Tak o ile nie szybciej abawic sie mzn go przez solarium :D no lae nie wnikajmy :P


Sa tacy ktorych nie poparzy zadne slonce, solarium i nie dostana od opalania raka skory. Ale stosujac owe praktyki bedziesz mial starcza cere wtedy kiedy jeszcze bedziesz mlody. A pisanie zeby do opalania uzywac parafiny, oleju czy ropy moze doprowadzic do tragedii bo niektorzy (ludzie zazwyczaj z bielutka karnacja, o jasnych wlosach i z licznymi znamionami) spala sie na czerwono raz a dobrze i moga za kilka lat ponosic tego konsekwencje. Rak skory to nieuleczalna choroba (w takiej Australi ponad 90 procent przypadkow jest uleczalnych ale tylko dzieki wczesnemu rozpoznaniu) i nie oplaca sie z tym igrac bo to jedna z bardziej bezwzglednych chorob - przerzuca sie takie cos ze skory na watroby, pluca, kosci i dopiero wtedy taki opalacz rozumie swoj blad :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 lip 2006, 18:46

Symfonia pisze:karotem
Betakaroten chyba :
alekz pisze:;]Sa tacy ktorych nie poparzy zadne slonce, solarium i nie dostana od opalania raka skory. Ale stosujac owe praktyki bedziesz mial starcza cere wtedy kiedy jeszcze bedziesz mlody. A pisanie zeby do opalania uzywac parafiny, oleju czy ropy moze doprowadzic do tragedii bo niektorzy (ludzie zazwyczaj z bielutka karnacja, o jasnych wlosach i z licznymi znamionami) spala sie na czerwono raz a dobrze i moga za kilka lat ponosic tego konsekwencje. Rak skory to nieuleczalna choroba (w takiej Australi ponad 90 procent przypadkow jest uleczalnych ale tylko dzieki wczesnemu rozpoznaniu) i nie oplaca sie z tym igrac bo to jedna z bardziej bezwzglednych chorob - przerzuca sie takie cos ze skory na watroby, pluca, kosci i dopiero wtedy taki opalacz rozumie swoj blad :)
<brawo>

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 185 gości