Dziewczyny pozbadzmy sie jakichkolwiek kompleksow !!
Moderator: modTeam
Dziewczyny pozbadzmy sie jakichkolwiek kompleksow !!
tak sobie mysle.... Przeciez to jest straszne.
W TV ogladamy pieknosci(i niejedna dziewczyna zazdrosci urody) a w rzeczywistosci pod ta tapeta... Makijaz potrafi zdzialac cuda
W TV ogladamy pieknosci(i niejedna dziewczyna zazdrosci urody) a w rzeczywistosci pod ta tapeta... Makijaz potrafi zdzialac cuda
Masz rację Yasmine, pozbądźmy się kompleksów, nabierzmy pewności siebie!!!
Łatwo mówić, ale trudniej zrobić.
Ja to w ogóle mam takie coś dziwne, że jak mój facet powie że jakaś dziewczyna jest ładna, czy jakiś pojedynczy element urody, to wtedy zaczynam już mysleć jak ona oko ma pomalowane, jak to czy tamto (coś w stylu upodobnienia się do niej w małym szczególe, ale tylko takim tycim). To jest chore wiem, ale tak już mam.
Łatwo mówić, ale trudniej zrobić.
Ja to w ogóle mam takie coś dziwne, że jak mój facet powie że jakaś dziewczyna jest ładna, czy jakiś pojedynczy element urody, to wtedy zaczynam już mysleć jak ona oko ma pomalowane, jak to czy tamto (coś w stylu upodobnienia się do niej w małym szczególe, ale tylko takim tycim). To jest chore wiem, ale tak już mam.
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
Ten przedostatnin załącznik to Renee Zellweger?
Nie od dziś wiadomo, że make-up mkoze zdziałać cuda.
Nie od dziś wiadomo, że make-up mkoze zdziałać cuda.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Yasmine pisze:no tak, tylko wiesz ile dziewczyn porownuje sie do takich kobiet. Dazy do tego,aby miec takie wlosy, makijaz, figure. Ehhh, szkoda gadac
Wiem, wiem. Nawet jest temat o 15-latce ktora sie odchudzala
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Yasmine bardzo ciekawe fotki dałas. tylko, ze na pewne moje niezadowolenie, posiadam je w jakims stopniu, nie wpłynie wyglad jakis ślicznie zrobionych pań któr w rzeczywistości takie piekne nie sa. Ja jestem tak bardziej prywatnie niezadowolona, tak bez odniesienia do innych. Nie lubie własnego nosa, no nie moge pierona polubic, co patrze na fote od razu widze nos. Nie spedza mi to snu z powiek, nie planuje zdobywania pieniedzy na jego zmiane. Po prostu go nie lubie. nie jest to kompleks, nie czuje sie gorsza przez to, że sasiadka ma sliczny nosek a ja to cos.
Juz dawno uciekłam gdzies w bok od tej gonitwy za ideałem wykreowanym, nieosiagalnym, nie moim. Chce byc piekna, chyba kazda chce, ale ja chce na swój sposób, na sposób realny, mi dostepny. Na bazie zaakceptowania samej siebie, nawet tego nieszcesnego nosa, który ( tu prosze za głosno sie nie smiać) czasem z czułoscia pogłaszcze, bo co on winien temu, że nie umie sprostac mojej wizji idealnego nosa.
Juz dawno uciekłam gdzies w bok od tej gonitwy za ideałem wykreowanym, nieosiagalnym, nie moim. Chce byc piekna, chyba kazda chce, ale ja chce na swój sposób, na sposób realny, mi dostepny. Na bazie zaakceptowania samej siebie, nawet tego nieszcesnego nosa, który ( tu prosze za głosno sie nie smiać) czasem z czułoscia pogłaszcze, bo co on winien temu, że nie umie sprostac mojej wizji idealnego nosa.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jak mam być szczera to poza ostatnia [nigdy nie wiem jak ona sie nazywa Ritchie mi sie kojarzy] wszystkie sa oblesne i z i bez makijażu.
Ja bym chciala miec kompleks zem gruba
Bo wtedy bym motywacji nabrala zeby sie odchudzic bo teraz niby to robie ale mi duzo trudniej.
A kompelksów dpotyczacy urody nie mam. Jedynie finansowe [Dlatego chce wlsnie schudnac ;P ]
Ja bym chciala miec kompleks zem gruba
Bo wtedy bym motywacji nabrala zeby sie odchudzic bo teraz niby to robie ale mi duzo trudniej.
A kompelksów dpotyczacy urody nie mam. Jedynie finansowe [Dlatego chce wlsnie schudnac ;P ]
Ja podobnie Jak Dzindzer - wiekszosc moich kompleksow wynika z mojego wlasnego niezadowolenia, nos przesladowal mnie od podstawowki ;].
Ostatnio doszlam do wniosku ze juz nic mi nie pomoze co z tego ze stroilam sie pol dnia na sylwestra kiedy w rezultacie wygladalo to wszystko okropnie... szkoda tylko ze za pozno to zauwazylam
A co do tych ze zdjec - gdyby mi poprawili lekko cialo, a wymagania mam w sumie male (nos, "doprawic lydki", pozbyc sie stroche tluszczu) to bylabym z siebie bardzo zadowolona.
Moze trzeba bylo sie zglosic do "Badz łabędziem" (czy jakos tak ) skoro juz zrobili polską wersję ;p. Szkoda tylko ze przy okazji wystawiasz sie na publiczny osąd - w polsce to już byłoby ukamienowanie ;]
Ostatnio doszlam do wniosku ze juz nic mi nie pomoze co z tego ze stroilam sie pol dnia na sylwestra kiedy w rezultacie wygladalo to wszystko okropnie... szkoda tylko ze za pozno to zauwazylam
A co do tych ze zdjec - gdyby mi poprawili lekko cialo, a wymagania mam w sumie male (nos, "doprawic lydki", pozbyc sie stroche tluszczu) to bylabym z siebie bardzo zadowolona.
Moze trzeba bylo sie zglosic do "Badz łabędziem" (czy jakos tak ) skoro juz zrobili polską wersję ;p. Szkoda tylko ze przy okazji wystawiasz sie na publiczny osąd - w polsce to już byłoby ukamienowanie ;]
i ciągle zatracam się w tym bagnie...
racja, pozbądźmy się kompleksów! niech po ulicach chodzą same panienki z nadwagą, tłustymi włosami i owłosionymi nogami i twierdzą, że są piękne!
makijaż temu służy, żeby działać cuda i poprawiać, czyż nie? a porównywać się należy do tego co lepsze, nie co gorsze - inaczej usiądziemy na tyłku, bo po co robić cokolwiek, jeśli inni i tak są niżej?
co do zdjęć - wam nie zrobiono nieudanego? jestem pewna, że u każdej z domowego albumu można wybrać 2 fotki i zrobić podobne zestawienie, bo na takiej zasadzie robiono tamte - ktoś sobie leczył kompleksy.
makijaż temu służy, żeby działać cuda i poprawiać, czyż nie? a porównywać się należy do tego co lepsze, nie co gorsze - inaczej usiądziemy na tyłku, bo po co robić cokolwiek, jeśli inni i tak są niżej?
co do zdjęć - wam nie zrobiono nieudanego? jestem pewna, że u każdej z domowego albumu można wybrać 2 fotki i zrobić podobne zestawienie, bo na takiej zasadzie robiono tamte - ktoś sobie leczył kompleksy.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:makijaż temu służy, żeby działać cuda i poprawiać, czyż nie?
poprawiac i wydobywac piekno. Ale tutaj to ja widze,ze makijaz sprawil, ze z potwora wyszla ladna kobieta.
Chodzi mi wylacznie o to,ze gwiazdy nie sa idealne. Sa szarymi ludzmi, a nie o to,zeby
lollirot pisze:niech po ulicach chodzą same panienki z nadwagą, tłustymi włosami i owłosionymi nogami i twierdzą, że są piękne!
Dbajmy o siebie, tylko nie dazmy za wszelka cene do wygladu ludzi, ktorzy i tak naprawde tak naturalnie nie wygladaja.
Np. 3 zdjecie - Charlize Theron - zawsze uwazalam ja za niesamowita pieknosc, ale po tym zdjeciu troche sie waham
[ Dodano: 2006-01-21, 18:31 ]
moon pisze:Ja bym chciala miec kompleks zem gruba
ale czujesz sie gruba czy nie ?
no bo skoro nie masz kompleksu to chyba czujesz sie ze soba dobrze.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Yasmine pisze:ale czujesz sie gruba czy nie ?
No własnie nie. Czuje sie okragła dosyc ale nie mam wrazenie ze tłuszcz mi sie uszami wylewa.
Ja wiem ze sie czuje dobrze. Ale moje ze 4 pary spodni i czesc ciuchow nei chce sie w cudowny spsob poszerzyc A nie stac mnei na permanentna wymiane no Wole schudnac do tego co mam a jak bede juz bogata to w ogole bedzie mi ta kwestia zwisac bo se bede ciuchy kupowala masowo i problemu nie bedzie.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
walka z kompleksami zaczyna sie od "glowy" . Juz to kiedys mowilam, ale ich zauwazalnosc jest tym wieksza im wieksza jest nasza psychiczna niedyspozycja. Jesli jestesmy zagniewani, gburowaci, opryskliwi i rzadko sie usmiechamy, to bedziemy na nie tym bardziej zwracac uwage. Chec do zycia, entuzjazm, i dobry nastroj wyzwala w nas motywacje, determinuje, zwieksza perspektywe.
mowisz o zaniedbaniu a nie o kompleksach. Nie mozna miec kompleksow z powodu tlustych wlosow lub owlosionych nog. Co innego jesli chodzi o nadwage, ale to inasza inszosc z powodu istniejacej "presji" np mediow.
Inna rzecza jest ze czesto kobiety robia kompleksy ze swoich atutow. POdam przyklad: moja kolezanka ma bardzo duzy biust i z tego powodu budzila duze zainteresowanie mezczyzn, co ja oniesmielalo . Nosila workowate swetry zeby zatuszowac piersi i chodzila przygarbiona, do tego patrzyla spod byka. Spotkalam ja kilka lat pozniej w pubie (jej chlopak byl tam dj-ejem). Kompletnie odmieniona - krotka spodniczka i dopasowana koszula mocno wcieta w talii i odpiete dwa guziczki u gory odslaniajace piersi nie poznalam kolezanki . Reasumujac : kompleksy w wiekszosci przypadkow sa w naszej glowie, leczymy je dojrzewajac, kochajac innych i siebie, doceniajac je jako walory. Ja staram sie zyc wg tych zasad o ktorych mowie, ale wciaz mi trudno uwierzyc kiedy moj mezczyzna mowi mi : "masz piekne cialo" to dziwaczne, ale kobiety zamiast sie cieszyc z tego , doszukuja sie "drugiego dna" ja ciagle to robie
lollirot pisze:niech po ulicach chodzą same panienki z nadwagą, tłustymi włosami i owłosionymi nogami i twierdzą, że są piękne!
mowisz o zaniedbaniu a nie o kompleksach. Nie mozna miec kompleksow z powodu tlustych wlosow lub owlosionych nog. Co innego jesli chodzi o nadwage, ale to inasza inszosc z powodu istniejacej "presji" np mediow.
Inna rzecza jest ze czesto kobiety robia kompleksy ze swoich atutow. POdam przyklad: moja kolezanka ma bardzo duzy biust i z tego powodu budzila duze zainteresowanie mezczyzn, co ja oniesmielalo . Nosila workowate swetry zeby zatuszowac piersi i chodzila przygarbiona, do tego patrzyla spod byka. Spotkalam ja kilka lat pozniej w pubie (jej chlopak byl tam dj-ejem). Kompletnie odmieniona - krotka spodniczka i dopasowana koszula mocno wcieta w talii i odpiete dwa guziczki u gory odslaniajace piersi nie poznalam kolezanki . Reasumujac : kompleksy w wiekszosci przypadkow sa w naszej glowie, leczymy je dojrzewajac, kochajac innych i siebie, doceniajac je jako walory. Ja staram sie zyc wg tych zasad o ktorych mowie, ale wciaz mi trudno uwierzyc kiedy moj mezczyzna mowi mi : "masz piekne cialo" to dziwaczne, ale kobiety zamiast sie cieszyc z tego , doszukuja sie "drugiego dna" ja ciagle to robie
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Yasmine pisze:ale czujesz sie gruba czy nie ?
no bo skoro nie masz kompleksu to chyba czujesz sie ze soba dobrze.
co nie znaczy, że tak wygląda nie mówię personalnie do moon, chodzi mi tylko o podejście o jakim wspomniała Yas.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Yasmine ja na siebie nie narzekam, tylko na nochalka, taka przecietna ta mopja kichawa
dla siebie, wszystko co robie robie dla siebie i w jakiejs czesci dla faceta.
wiekszosć jest jakis takich, no nienadajacych sie do pokazania, ale i tak lubie moje durne miny
wiem
wiekszosc rzeczy zaczyna sie i kończy w głowie. Moja pogoń za wyimaginowanym ideałem sie skończyła, moje kompleksy umieraja, ja zaczynam coraz bardziej lubic siebie.
Ogladajac takie panie mozna dojsc do pewnego wniosku, zaraz przeciez one bez tej tapety nie wiele sie róznia ode mnie, przeciez ja tez moge byc ładniejsza, musze chciec, skoro je ktos zauważył, to moze ja tez cos w sobie mam. talie cos moze prowadzic do dbania o siebie, ale bez katowania siebie za to, że nie jest sie ideałem. moja kuzynka ogladajac podobne foty zaczęła tak myslec, to jest na prawde sliczna dziewczyna
lollirot pisze:bo po co robić cokolwiek, jeśli inni i tak są niżej?
dla siebie, wszystko co robie robie dla siebie i w jakiejs czesci dla faceta.
lollirot pisze:co do zdjęć - wam nie zrobiono nieudanego?
wiekszosć jest jakis takich, no nienadajacych sie do pokazania, ale i tak lubie moje durne miny
Wstreciucha pisze:walka z kompleksami zaczyna sie od "glowy"
wiem
wiekszosc rzeczy zaczyna sie i kończy w głowie. Moja pogoń za wyimaginowanym ideałem sie skończyła, moje kompleksy umieraja, ja zaczynam coraz bardziej lubic siebie.
Ogladajac takie panie mozna dojsc do pewnego wniosku, zaraz przeciez one bez tej tapety nie wiele sie róznia ode mnie, przeciez ja tez moge byc ładniejsza, musze chciec, skoro je ktos zauważył, to moze ja tez cos w sobie mam. talie cos moze prowadzic do dbania o siebie, ale bez katowania siebie za to, że nie jest sie ideałem. moja kuzynka ogladajac podobne foty zaczęła tak myslec, to jest na prawde sliczna dziewczyna
lollirot pisze:makijaż temu służy, żeby działać cuda i poprawiać, czyż nie?
ale bierzcie moje kochane dziwczyny pod uwage , ze niektorzy faceci nie lubia kobiet ktore sie maluja.
Wczoraj bylem na imprezie i jak wrocilem do domu okazalo sie, ze rano cala poduszke mialem w makijazu
"polakom gratulujemy .... mnie "
Nie bardzo rozumiem, czemu służyć ma ten wątek. Człowiek pewny siebie oraz świadomy swych zalet, atutów i mocnych stron kompleksy rozdeptuje butem i idzie przed siebie, olewając docinki czy inne pierdółki. Zatem problemu z reguły nie ma, sami go sobie stwarzamy. A po co?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
ja jakos nigdy nie myslalam o zadnej gwiezdzie jako niedoscignionym ideale przeciez doskonale wiadomo ile ona wydaja na kosmetyki i zbaiegi upiekszajace no nie mowiac o tym, ze przed kazdym poakzaniem sie w tv przygotowuje je wizazystka
ja dbam o siebie bardzo, ale czasem sa kompleksy ktorych nie da sie pozbyc (no mozna operacyjnie albo jakos tak ale pojmijam to)bo sa jakby nie zalezne od Nas... no bo co mam zrobic ze nie mam wciecia w talii a chcialabym miec?
ja dbam o siebie bardzo, ale czasem sa kompleksy ktorych nie da sie pozbyc (no mozna operacyjnie albo jakos tak ale pojmijam to)bo sa jakby nie zalezne od Nas... no bo co mam zrobic ze nie mam wciecia w talii a chcialabym miec?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Dobra, bo czuję się inna. Osobiście nie popadam w kompleksy z powodu różnych gwiazdek mniejszych czy większych, bo wychodzę z założenia to "grunt akceptować siebie".
A make-up to dodatek, a nie upiększacz. Trzeba być piękną w samej sobie, a zwłaszcza mieć piękna duszę, uroda nawet największa przeminie.
A make-up to dodatek, a nie upiększacz. Trzeba być piękną w samej sobie, a zwłaszcza mieć piękna duszę, uroda nawet największa przeminie.
Zgodzicie sie ze mna dziewczyny chyba, ze duza rola w wyleczeniu lub wrecz przeciwnie-wpedzeniu w kompleksy odgrywaja nasi panowie. Mnie moj wyleczyl w sumie z kompelksow, jasne , ze chcialabym miec wiekszy biust, ale co zrobie, ze nie mam Z waga sie pilnuje, mielismy wazenia w szkole okzalo sie, ze moja waga odejmuje 2kg i ja sobie zylam w takiej slodkiej nieswiadomosci, toz trzeba bylo zrzucic:). Makijaz te sprawy lubie i to bardzo, kremy rozne, lubie, ale takie delikatne, dla mlodych osob i nawilzajace, bo niestety -a moze stety mam sucha skore. prawda jednak taka, ze ladna dziewczyna bedzie nia zawsze -czy umalowana czy nie. Jednak umalowana wyglada jeszcze lepiej. Uroda przemija, jasne, dlatego wazne co w srodku
podpisuje sie obiema lapkami
Dzindzer pisze:malowanie ( dyskretne) a malowanie( barwy wojenne i te sprawy) to róznica
AiWen pisze:A make-up to dodatek, a nie upiększacz. Trzeba być piękną w samej sobie, a zwłaszcza mieć piękna duszę, uroda nawet największa przeminie.
podpisuje sie obiema lapkami
i tu jest pies pogrzebany nie wszystkie sa modelkami z urodzeniaprawda jednak taka, ze ladna dziewczyna bedzie nia zawsze
a mnie moj wpedza w kompleksy XD kiedy nie bylam z nikim jakos nie przejmowalam sie soba ;p a teraz mysle sobie co powiedza jego koledzy jak mnie zobacza, rodzice, znajomi itp. Fanie by bylo jak by oni mnie tak uznali za czlowieka bez zastrzezen, ale niestety tak sie nie stalo i juz nawet nie wspominam ze to wlasnie rodzina miala "wąty" co jest dla mnie dodatkowo drastyczne i stresujaceMnie moj wyleczyl w sumie z kompelksow
i ciągle zatracam się w tym bagnie...
Robaczek pisze:Cytat:
Mnie moj wyleczyl w sumie z kompelksow
a mnie moj wpedza w kompleksy XD kiedy nie bylam z nikim jakos nie przejmowalam sie soba ;p a teraz mysle sobie co powiedza jego koledzy jak mnie zobacza, rodzice, znajomi itp. Fanie by bylo jak by oni mnie tak uznali za czlowieka bez zastrzezen, ale niestety tak sie nie stalo i juz nawet nie wspominam ze to wlasnie rodzina miala "wąty" co jest dla mnie dodatkowo drastyczne i stresujace
EE zobaczysz potem bedzie duzo lepiej, jak bedziecie ze soba troszke dluzej Od jego kolegow teraz czesto tez mi sie zdarza komplementy uslyszec wiec zobaczysz, ze bedzie dobrze 3mam kciuki:)
a ja mam w sumie podobny "problem" jak Moon. bo nie przejmowalabym sie swoja waga, gdyby nie to, ze ja z wiekiem teraz chudne, moze troszke ze stresu - i mam teraz jedna - slownie jedna dobra w biodrach i pasie pare spodni a nie mam pieniedzy zeby kupic nowe ale takie zycie -trzeba sie pogodzic z tym, co sie ma <browar>
PS.pytanie do starszych dziewczyn kiedy sie wam uksztaltowala ostateczna figura??
Mia pisze:przeciez doskonale wiadomo ile ona wydaja na kosmetyki i zbaiegi upiekszajace
Dlatego tacy faceci jak ja nie szukaja dziewczyny, ktora bylaby istna barbie. Jakby nie patrzec jeszcze by jaj moglo cos odpasc
Gosia... pisze:Zgodzicie sie ze mna dziewczyny chyba, ze duza rola w wyleczeniu lub wrecz przeciwnie-wpedzeniu w kompleksy odgrywaja nasi panowie.
ale faceci chyba zawsze mowia do swojej dziewczyny, ze jest piekna i nie chcilby zmian bo wlasnie taka ja kocha
Dzindzer pisze:malowanie ( dyskretne) a malowanie( barwy wojenne i te sprawy) to róznica
to fakt ja mialem na mysli wlasnie te barwy "wojenne"
"polakom gratulujemy .... mnie "
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 225 gości