Recenzje produktow :)

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 05 mar 2008, 23:36

Mikro czarnuch pisze:o do szamponów to od dłuższego już czasu używam serii Dove - wzmacniającej z odbudowującym serum... Do tego intensywna maska wzmacniająca (też z Dove <regulamin>
dla mnei zdecydowanie za bardzo obciążające włosy, chociaz zapach rzeczywiscie ma sliczny
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 06 mar 2008, 03:03

SaliMali pisze:szampon Radical.

a który ? Bo ja się przymierzam do tego dla włosów koloryzowanych.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 06 mar 2008, 10:33

Yasmine pisze:a który ?
do zniszczonych i wypadających
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 mar 2008, 00:54

O mogę coś dopisać.
Balsam do ust brzoskwiniowy z Avonu - jest ok, średnie nawilżenie, trochę tak jakby usta kremem smarować, robią się takie trochę białe od niego, ale dla mnie to nawet na plus,bo ostatnio wiecznie mam krwisto czerwone.
Balsam do ciała z Avonu mandarynka i aloes zdaje się. To jakaś nowość czy cuś. Było w promocji, a że i tak brałam swój krem do buzi i balsam to też wzięłam. Średnie nawilżenie, nie jest zbytnio tłuste i takiej powłoki nie zostawia. Na plus - nie jedzie zbytnio aloesem, którego nie trawię i czasem mnie uczula.

Generalnie przeciętnie, optymalnie, bez szczególnych rewelacji. Nie polecamy mocno wysuszonym tylko takim przeciętniakom pod tym względem jak ja.
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 07 mar 2008, 17:21

odżywka Wax do włosów i szampon z tej samej serii. Świetnie nawilża włosy, są potem miękkie i miłe w dotyku.

A dla tych co mają więcej czasu polecam domową maseczkę do włosów z oleju rycynowego i żółtka jajka. Niesamowicie poprawia kondycje włosów.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 09 mar 2008, 20:58

polecicie jakiś dobry w miarę tani (do 30 zł, błagam :)) podkład do bardzo bardzo suchej cery?
No i żeby miał przy okazji jasny kolor... może być odrobinę rozświetlający, nie musi być mocno kryjący, w miarę lekki, ale nawilżający?
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 09 mar 2008, 23:32

omg pisze:polecicie jakiś dobry w miarę tani (do 30 zł, błagam :)) podkład do bardzo bardzo suchej cery?
No i żeby miał przy okazji jasny kolor... może być odrobinę rozświetlający, nie musi być mocno kryjący, w miarę lekki, ale nawilżający?


Ja używam tego najjaśniejszego L'oreala - True match.
W moim przypadku matowy efekt utrzymuje sie dość długo.
Ładnie się rozprowadza, skóra nie odczuwa suchości, dobrze kryje (ale drobne) niedoskonałości i stosowany z umiarem na pewno nie sprawia wrażenia maski.
Jest bardzo dobry dla kobiet, które nie mają większych problemów z cerą, z rozszerzonymi porami, jak i np. ze zmarszczkami mimicznymi (te akurat uwidacznia;])

Chwalę go sobie. Ale wiadomo, że każda z nas ma cerę z innymi potrzebami ;)
U mnie w drogerii kosztuje 36 zł.
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 10 mar 2008, 00:13

No właśnie z doświadczenia zauważyłam, że wszystkie matujące podkłady działają na moją skórę w ten sam sposób... wysuszają. A ja mam z tym ogromne problemy, ciągle się sypie.
Dlatego nawet nie powinien być matujący, jakoś specjlanie się nie "świecę", a tych miejsach gdzie odrobinę (np. nos ;/) i tak używam pudru sypkiego.
Główny problem mam właśnie z nawilżeniem... :/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 10 mar 2008, 17:46

omg, może wybierz podkład z serii AA, ja mam bardzo delikatną skórę, jestem atopowcem, alergenowcem, łuszczycowcem itp. więc ja mam naprawdę czasem poważne problemy ze skórą. A gdy używam z serii AA, to nie ma skutków ubocznych jak przy większości kosmetyków.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 11:48

omg pisze:polecicie jakiś dobry w miarę tani (do 30 zł, błagam ) podkład do bardzo bardzo suchej cery?
No i żeby miał przy okazji jasny kolor... może być odrobinę rozświetlający, nie musi być mocno kryjący, w miarę lekki, ale nawilżający?

moze cos AA? nie probowalam, bo sama używam MF jako tej najtanszej opcji, ale słyszałam poyztywne opinie

Marissa pisze:omg, może wybierz podkład z serii AA

o właśnie

Wypróbowałam ostatnio lakier do paznokci Lotus Effect Manhattan, bo spodobał mi się odcień czerwieni, kosztował 13 zł ( nie wiem czemu, bo pozostale kolory w tej samej pojemności 11 :>) zmywa się jednak dość szybko, po 2 dniach widoczne są odpryski na końcówkach, a ja zdecydowanie nie mam czasu co 2 dni malować pazokci, coś twarlszego polecicie? Spróbuje jutro pomalować z utrwalaczem, może będzie lepiej.
ocena 3.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 13 mar 2008, 15:26

Mia pisze:zmywa się jednak dość szybko, po 2 dniach

Ja wszelkie kolorowe muszę już następnego dnia na nowo malować. Nie wiem, mam jakieś nieprzyczepne paznokcie chyba :D Dlatego unikam kolorków :(
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 15:56

lollirot pisze: Nie wiem, mam jakieś nieprzyczepne paznokcie chyba

to ja chyba też :/

lollirot pisze:Dlatego unikam kolorków

ja w ogólę nie lubię nic z pazokciami kombinować, zwykle mam niepomalowane, ale czerwień lubię no i lakiert tzreba kiedyś zużyć :P
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 13 mar 2008, 19:08

Mia pisze:lollirot napisał/a:
Nie wiem, mam jakieś nieprzyczepne paznokcie chyba

to ja chyba też :/

Ostatnio rozmawiałam na ten temat z dziewczyną z działu, która wcześniej pracowała w Inglocie. I z tego co pamiętam, to że lakier się odpryskuje może być powodem tego, że na paznokciu odkłada się cienka powłoka tłuszczu i brudu i dlatego może się odpryskiwać. Dlatego przed pomalowaniem paznokcia najlepiej go odpowiednio przyszykować. Ale nie wiem na ile to prawda.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 13 mar 2008, 19:23

Marissa pisze:że na paznokciu odkłada się cienka powłoka tłuszczu i brudu i dlatego może się odpryskiwać.

No przecież to jasne, że nie kroi się boczku na bigos tuż przed malowaniem, tylko dokładnie myje ręce :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 13 mar 2008, 19:24

lollirot pisze:tylko dokładnie myje ręce :D

No wiem, ale najwyraźniej to nie wystarcza :|
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 13 mar 2008, 21:58

ja robię manicure przed malowaniem - nic to jak widać nie pomaga.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 14 mar 2008, 19:14

Mia pisze:Wypróbowałam ostatnio lakier do pazmywa się jednak dość szybko, po 2 dniach widoczne są odpryski na końcówkach, a ja zdecydowanie nie mam czasu co 2 dni malować pazokci, coś twarlszego polecicie?

Ja też z malowaniem paznokci kombinuję kiedy mam czas i kiedy mi się zachce, czyli stosunkowo rzadko ;]Wiadomo pilniczek, odżywka regularnie idą w ruch ;)

Co do trwałych lakierów to też jakoś nie bardzo miałam do nich szczęście;/ Kiedyś miałam jakiś z avonu. Kolorek: Fluorine metallic, zdaje mi się(?)... Jak się nazywała seria nie pamiętam. Przy starannie zrobionym, dwukrotnie pociągniętym "maźnięciu" dosyć ładnie i kilka dni utrzymywał się na płytce paznokcia ... Wiadomo, że trochę to tam zawsze będzie odpryskiwał;/ Chyba nic by się musiało nie robić dłońmi, żeby miał idealną, wprost, jak po malowaniu, "przyczepność";P

A właśnie ostatnio zaczęłam używać tego avonowskiego peelingu do paznokci i skórek ;) Nawet niezły, ułatwia odsuwanie skórek i wspomaga ich pielęgnację;) Tylko ta pojemność ...heh.. jak dla mnie za mało pojemna (9ml). Ja to chyba jem te kosmetyki ;]
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 15 mar 2008, 12:19

A czy ktoś testował lakiery z Oriflame? Zastanawiam się czy kupić.
Obrazek
Grace

Postautor: Grace » 15 mar 2008, 17:12

Joasia pisze:lakiery z Oriflame

Warto kupić lakiery z serii Giordani Gold. Intensywne kolory, trwałe. Cena ok 30zł za 10ml. Innych nie warto ze względu na ich kiepską trwałość - ścierają się i odpryskują. Trudno też o ładny odcień, zwłaszcza jeśli się zamawia wyłącznie na podstawie malunku w katalogu. Te z GG są wierne kolorystycznie temu, co prezentuje katalog.

lollirot pisze:ia napisał/a:
zmywa się jednak dość szybko, po 2 dniach

Ja wszelkie kolorowe muszę już następnego dnia na nowo malować.

Polecam lakiery Golden Rose - bardzo tanie, ale też bardzo trwałe. Szeroka gama kolorystyczna. Na moich paznokciach lakier trzyma się spokojnie 6 dni.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 mar 2008, 21:05

Gosia... pisze:Polecam lakiery Golden Rose

mam dwa i jestem zadowolona, czasami aż 3 dni mam niepopsuty. Pisze aż bo u mnie 3 dni bez odpryskiwania czy ścierania to jest max

Gosia u nas w Manufakturze jest ich sklep
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 15 mar 2008, 21:55

Mikro czarnuch pisze:Chyba nic by się musiało nie robić dłońmi, żeby miał idealną, wprost, jak po malowaniu, "przyczepność";P

no właśnie, że nie :/

Joasia pisze:A czy ktoś testował lakiery z Oriflame? Zastanawiam się czy kupić.

ja bylam zadowolona, do tej pory mam jeden, nie z visions tylko z tej granatowej serii.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 16 mar 2008, 17:10

Gosia... pisze:Cena ok 30zł za 10ml
Może i ja jestem skąpa, ale nie dałabym 30 zł za lakier do paznokci.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 16 mar 2008, 17:15

Jawka pisze:
Gosia... pisze:Cena ok 30zł za 10ml
Może i ja jestem skąpa, ale nie dałabym 30 zł za lakier do paznokci.


ja też bym nie dała. zresztą na wiele innych kosmetyków także, bo nie lubię na nie dużo wydawać. wyjątek to podkłady i perfumy, resztę zawsze biorę z tańszej półki.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 17 mar 2008, 00:17

Trwałe i ładne są też lakiery Sensique. Kosztują ok 5 zł, dostępne w drogeriach natura...

Ja dawniej kupowałam wszystko względnie tanie, ale teraz wolę kupić jedną rzecz a porządną, niż kilka tanich... np. cienie do powiek. Chociaz na mascare czy kredkę do oczu nie wydam za wiele, do 30 i 10 zł. :)

A z tymi podkładai... przejrzałam ostatnio jeszcze raz kolory od AA... nie ma szans, wszystkie są bardzo ciemne w stosunku do mojej skóry. ;/ Macie inne pomysły?
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 17 mar 2008, 01:15

Jawka pisze:Może i ja jestem skąpa, ale nie dałabym 30 zł za lakier do paznokci.

jakbym malowała często to bym dała, ale u mnie poźniej wszystko stoji, więc tak do 15 zł mogę dać za lakier.

Wolę też lepsze tusze do rzęs, bo przy codziennym malowaniu widać różnicę. Z kredkami czy cieniami nie ma specjalnej reguły.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
lamaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:14
Skąd: nvm
Płeć:

Postautor: lamaa » 17 mar 2008, 19:12

może większosc tutaj uwaza ze avon jest sredniawy, ale w nowym katalogu jest seria naturals (balsam, żel pod prysznic i spray do ciała) truskawkowa <zakochany> i sobie zamawiam [:D]
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 19:12 przez lamaa, łącznie zmieniany 1 raz.
.::falling away from me::.
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 17 mar 2008, 20:11

lamaa pisze:może większosc tutaj uwaza ze avon jest sredniawy, ale w nowym katalogu jest seria naturals (balsam, żel pod prysznic i spray do ciała) truskawkowa <zakochany> i sobie zamawiam [:D]

Avon, avon.. ma produkty, które mi osobiście leżą (jak chociażby starsze wody toaletowe, tusze do rzęs, błyszczyki, niektóre podkłady, produkty do pielęgnacji paznokci), jak i te których po prostu nie kupuję (kremy do twarzy, antyperspiranty, szampony, balsamy).
Jednak wziąwszy pod uwagę stosunek: jakości ich kosmetyków do ceny to bilans nie wychodzi źle ;).Nie mają przecież dorogich kosmetyków. W porównaniu np. z Oriflame, Yves Rocher (b. dobra marka,IMO...No, ale i cenowo niestety w górę;)
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Grace

Postautor: Grace » 17 mar 2008, 21:26

Mikro czarnuch pisze:ma produkty, które mi osobiście leżą (jak chociażby starsze wody toaletowe, tusze do rzęs, błyszczyki, niektóre podkłady, produkty do pielęgnacji paznokci), jak i te których po prostu nie kupuję (kremy do twarzy, antyperspiranty, szampony, balsamy).

ja mam dokładnie odwrotnie, jeśli już :)
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 17 mar 2008, 21:45

Ja z kolei uważam, że jeśli chodzi o avon to relacja jakość/cena wypada słabo. Jak dla mnie ich kosmetyki mają ceny ciut za wysokie, w stosunku do tego, że nic nigdy mi od nich nie spasowało...

Ives Rocher bardzo sobie cenię, żele pod prysznic, antyperspiranty, podkłady - boskie. Wody toaletowe, zapachy, kosmetyki kolorowe... słabe, przynajmniej te, które miałam póki co. Za to dość mnie śmieszą ich "prezenty", ostatnio przysłali mi "perfumy" o wartości 120 zł (loool), śmierdzą jak jakieś stare lekarstwa <belt>
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 17 mar 2008, 22:09

Gosia... pisze:
Mikro czarnuch pisze:ma produkty, które mi osobiście leżą (jak chociażby starsze wody toaletowe, tusze do rzęs, błyszczyki, niektóre podkłady, produkty do pielęgnacji paznokci), jak i te których po prostu nie kupuję (kremy do twarzy, antyperspiranty, szampony, balsamy).

ja mam dokładnie odwrotnie, jeśli już :)

Hehe..No to się uzupełniamy.
No i w magazynach dzięki nam tyle nie zalega :)

Omg pisze:Ja z kolei uważam, że jeśli chodzi o avon to relacja jakość/cena wypada słabo. Jak dla mnie ich kosmetyki mają ceny ciut za wysokie, w stosunku do tego, że nic nigdy mi od nich nie spasowało...

A moim zdaniem cena rzutuje na jakość w przypadku avonu... Lub odwrotnie..Jakość na cenę;)Ale po co ja się powtarzam :)
Ostatnio zmieniony 17 mar 2008, 22:11 przez Mikro czarnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 169 gości