agnieszka.com.pl

Zauwazylam ze malo facetow uzywa antyperspirantow. Wystarczy im jakis dezydorant czy perfum i mysla ze wystarczy (;P)? Jak to jestu was panowie ? Jesli uzywacie, to jakie? A wy dziewczyny? Ja nie wyobrazam sobie dnia bez antyperspirantu. Sama uzywam Secret(chyba najlepszy) a czasem Rexone. Ale oba tylko w sztyfcie. W spray'u jakos krotko dzialaja. I osobiscie nie polecam Lady Speed Stick - dla mnie strata pieniedzy, bo nie dziala.

anty: Adidas Fresh ( wersja "for men" ) <- a przynajmniej taka nazwe wyczytalem na opakowaniu ... ;/
perfumy/woda: Pour Homme

Ja błękitnego anty Fa (bez % oczywiście).
Deo są do tyłka. Tylko anty jak dla mnie istnieja!

na co dzień: antyperspirant "nivea" w sztyfcie, do i po goleniu teza nivea.
od czasu do czasu "pure blue"

Dla mnie najlepsza jest Rexona w sztyfcie (z aloesem chyba)

Madziunia pisze:Dla mnie najlepsza jest Rexona w sztyfcie (z aloesem chyba)

Dla mnie przez dlugii czas tez byla najlepsza (wlasnie ta z aloesem) ale po dluzszym uzywaniu uczulila mnie. Wystapily krostki. Teraz zmienilam na Secret "Exotic" i jestem bardzo zadowolona .

moon pisze:Deo są do tyłka. Tylko anty jak dla mnie istnieja!

A nooo

gillette series, w sprayu- ten z reklamy: "tomek, gdzie byłeś? biegałem! ale ta koszulka nie jest mokra, i nawet nie pachnie!" hyhyhy

wiadomo - jak się ma człowiek spocić to się spoci, ale nieprzyjemnego zapachu nie uraczyłem <browar>

Anty od adasia de facto gówno wart

moon pisze:Deo są do tyłka. Tylko anty jak dla mnie istnieja!

To przy analu trzeba stosować coś anty?

Ja używam Adidas Team Force (czy jakoś tak)
Nie narzekam. Nawet jak się trochę spocę, to jest ok.

Imperator pisze:To przy analu trzeba stosować coś anty?

Nie nie anty, tylko wlasnie deo .

Yasmine pisze:

Imperator pisze:To przy analu trzeba stosować coś anty?

Nie nie anty, tylko wlasnie deo .

Tylko nie to naturalne deo bo ktos może paść trupem..

ja aktualnie uzywam Herbiny w kulce, Lady Speed Stick jak dla mnie to jedno wielkie g.... Uzywam roznych antyperspirantow. Najczesciej wlasnie Secret, Rexona albo Herbina

JA uzywam, Rexony i Gillette.

TO sie fajnie mowie, antyperspirant itd, ale nie ejst to zdrowe.
JAk sie ich używa czesto i praktycznie cały dzien ma na sobie,
to potem nawet jak człowiek nic nie użyje to i tak sie nie spoci,
bo jest zaburzona gospodarka w oganiźmie i kilka dni trzeba dochodzić
do uregulowania tego.

Używań antperspirantow..........ale jak można to z nich nie korzystać i zmywać je z siebie.........no chyba ze jak ktośteż spać idzie to sie przejedzie takim

yeffin pisze:to potem nawet jak człowiek nic nie użyje to i tak sie nie spoci,
bo jest zaburzona gospodarka w oganiźmie i kilka dni trzeba dochodzić
do uregulowania tego.

No chyba jednak nie. Uzywajac antyperpirantow i tak sie troche poce, ale pot ma zapach antyperspirantu wiec nie wiem o czym Ty mowisz.

podobno te dezodoranty/antyperspiranty z talkiem maja najgorszy wplyw na organizm, Cos gdzies o tym kiedys czytalam, chyba czopuja pory czy cos takiego... juz dokladnie nie pamietam.

Na mnie tez nie za bardzo dzialają..

Yasmine, może używasz jakichś bardzo delikatnych czy coś.
Wiadomo że nawet przy antyperspirantach sie człowiek poci,
ale po dłuższym czasie zaczyna się burzyć gospodarka,

a zresztą.........zobaczymy co powiesz po 4-5 latach ich używania

yeffin pisze:zobaczymy co powiesz po 4-5 latach ich używania

uzywam juz je ponad 4 lata . Tylko w talku. Nie zauwazylam zadnych odchylow.

Też coś o tym czytałąm.
Faktycznie cośtam blokują i powinno je się zawsze zmywac doikładnie.
Ale mi to zwisa. ;P Myć sie myję, a że mi cośtam zburzy...Mówi się trudno ;P

moon pisze:Też coś o tym czytałąm.

Ja nie tyle co czytalam, ale mama mi czesto pierdzieli ze raka od tego idzie dostac .

moon pisze: Myć sie myję, a że mi cośtam zburzy...Mówi się trudno

Wlasnie. lepiej niech sie burzy niz ma smierdziec <aniolek2>

Yasmine pisze:uzywam juz je ponad 4 lata

no jak zaczełas używac antypespirantow mając 14 lat to niezle.........


a ja powiem tyle - STOP tym wszystkim świństwom-kosmetykom.
ZObaczycie, wszyscy za 30 lat albo będziemy musieli wydawać cholere kasy na operacje zeby jakos wyglądac albo będziemy brzydcy pomarszczeni i w ogole ble.

Glacier Oriflame'u w kulce

Co do dzialania - naprawde zwielokrotnia je przystrzyzenie pach

yeffin pisze:no jak zaczełas używac antypespirantow mając 14 lat to niezle.........

To chyba narmalne, ze wtedy wchodzi sie w intensywny wiek dojrzewania.

yeffin pisze:ZObaczycie, wszyscy za 30 lat albo będziemy musieli wydawać cholere kasy na operacje zeby jakos wyglądac albo będziemy brzydcy pomarszczeni i w ogole ble.

Ale jakie kosmetyki? Balsam do ciala, antyperspirant nas pomarszczy(?), bo rozumiem ze nie mowisz o makijazu.

yeffin pisze:no jak zaczełas używac antypespirantow mając 14 lat to niezle.........

To i tak dośc poźno. Ja mając niecałe 10.
Lepiej być pomarszczonym na starosc (i tak będziemy) niż do tej staroście śmierdzieć nonstop.

moon pisze:Lepiej być pomarszczonym na starosc (i tak będziemy) niż do tej staroście śmierdzieć nonstop.

hehehehe no racja <browar>

Yasmine pisze:

moon pisze:Lepiej być pomarszczonym na starosc (i tak będziemy) niż do tej staroście śmierdzieć nonstop.

hehehehe no racja <browar>

lepiej być zdrowym.
antyperspiranty zdrowe nie są.

a makijaz tez................

coz nami bedzie to sie okaze dopiero za ileś tam lat hehe.

j tam owle być zdrowy.

A najlepszy i tak jest zapach prawdziwego mężczyżny, no nie drogie panie???:D:D:D

yeffin pisze:A najlepszy i tak jest zapach prawdziwego mężczyżny, no nie drogie panie???

Takie prostu spod prysznica własnego prawdziwego faceta tak.
Ale nie byle chłystka, który śmierdzi mi w autobusie bo uwielbia woń swojego potu.

yeffin pisze:lepiej być zdrowym.
antyperspiranty zdrowe nie są.

Jaaaasne a jak smierdzisz tak ze ludzie obok nie moga wytrzymac, to dalej chcesz byc taki zdrowy.

Yasmine pisze:Jak to jestu was panowie ? Jesli uzywacie, to jakie?

Najlepszy antyrespirant to woda i mydło kilka razy dziennie i wam dziewczyny też polecam, bo nie ma nic gorszego jak mieszanina "kobiecego" zapachu z antyrespirantem.

Ale w antyperspirantach chodzi o to by pot sie nei wydzialal... Blokuja jego wytwarzanie