pitolony comiesięczny ból brzucha
: 22 lip 2005, 15:58
Jak się tego ustrojstwa pozbyć?
Raz boli, raz nie.
A jest jakiś sposób żeby się tego dokuczliwego i paraliżującego bólu pozbyć raz na zawsze?
Nie lubię całymi dniami siedziec bądź lezec w domu i być całkowicie oderwanym od świata [tak, nie mogę nawet po fajki wyjśc <zly1> ].
Tak wiem, ze istnieją proszki przeciwbólowe, nospa itd.
Ale co kiedy ktoś już ich przez całe życie tyle wyżarł, że nie działają juz tak dobrze?
Zaraz będę musiała wziąść 7 proszek dzisiaj [ a obudziłam się o 12!].
Są jakies inne skuteczne metody?Bo mam wrażenie, ze już wszystkiego niemal próbowałam.
Spanie, ciepłe kompresy, leki, skupienie się na czyms innym, ziółka itd.
Od kilku dni chodzi za mną pomysł łyzeczki nawet czyli pozbycia się w prosty sposób tego co tak boli. Mam wrażenie, ze zeświruję zaraz.
Raz boli, raz nie.
A jest jakiś sposób żeby się tego dokuczliwego i paraliżującego bólu pozbyć raz na zawsze?
Nie lubię całymi dniami siedziec bądź lezec w domu i być całkowicie oderwanym od świata [tak, nie mogę nawet po fajki wyjśc <zly1> ].
Tak wiem, ze istnieją proszki przeciwbólowe, nospa itd.
Ale co kiedy ktoś już ich przez całe życie tyle wyżarł, że nie działają juz tak dobrze?
Zaraz będę musiała wziąść 7 proszek dzisiaj [ a obudziłam się o 12!].
Są jakies inne skuteczne metody?Bo mam wrażenie, ze już wszystkiego niemal próbowałam.
Spanie, ciepłe kompresy, leki, skupienie się na czyms innym, ziółka itd.
Od kilku dni chodzi za mną pomysł łyzeczki nawet czyli pozbycia się w prosty sposób tego co tak boli. Mam wrażenie, ze zeświruję zaraz.