agnieszka.com.pl

Mam do Was pytanie:
Kilka miesięcy temu zgoliłem sobie młodzieńcze wąsy, od parunastu tygodni wyrastają mi na policzkach bardzo jasne włosy (jestem szatynem), czy to normalny przebieg?
Kiedy pojawi się prawdziwy męski zarost?
Jak to wyglądało w waszym przypadku/przypadkach?

jak juz zadajesz takie pytanie to przydałby sie Twoj wiek

Mam niecałe 18 lat.

a ile masz latek? jasne miękkie włoski to jeszcze nie 'prawdziwy' zarost, ale polecam ich golenie, bo wyglądają tragicznie :563:
edit: aha to już nie długo rok, dwa

po raz pierwszy ogoliles sie w wieku prawie 18 lat??!!
cos chyba nie tak z hormonami...

ja tak w wieku 17 lat zacząłem się golić, choć nomalny zarost golę dopiero od roku gdzieś...
to wszystko zleży od osoby... mój jeden kumpel ma nogi golutkie... po prostu włosy mu nie rosną. Niejedna dziewczyna mu zazdrości

Z hormonami wszystko na szczęście w porządku, ale myślałem że to jakoś 'szybciej pójdzie' bo na tle tego jasnego zarostu coraz liczniej pojawiają się ciemniejsze włosy co wydawało mi się swoistym zwiastunem zwykłego zarostu a tu mi piszecie że męski zarost pojawi się dopiero za rok albo dwa...

ja tam nie wiem - od razu mialem zupelnie ciemny tylko ze najpierw rzadszy potem gestszy... - chociaz to moze dlatego ze mam ciemna karnacje...
ale golic regularnie to sie musialem juz w osmej klasie

A jak ta sprawa miała się u innych?

To mnie to dopadło dość wczesnie. W 8 klasi emiałem juz te "białe wśłoski" i je goliłem. Potem w miarę golenia były twardrze i twardsze i zamieniły sie w zarost. Teraz mam bardzo gesty zarost, niejedna osoba m i zazdrosci bo mowią ze jest idealny na każdego rodzaju brodę, brogke itp... A mnie sie to po prostu nie podoba ;p

charlie81 pisze:ja tam nie wiem - od razu mialem zupelnie ciemny tylko ze najpierw rzadszy potem gestszy... - chociaz to moze dlatego ze mam ciemna karnacje...
ale golic regularnie to sie musialem juz w osmej klasie

U mnie tak samo.

Ja do tej pory nie mam gęstego zarostu. Jest raczej rzadki i tylko 'małyszowskie' wąsiki i bródka... nienawidzę ich i golę je jak tylko się zmobilizuje, bo nie zawsze mi się chce

Czy uważacie że częste golenie może przyspieszyć proces 'dojrzewania' zarostu?

NIE :!:

Czy uważacie że częste golenie może przyspieszyć proces 'dojrzewania' zarostu?

nie powiedzialabym dojrzewania ale na pewno zarost staje sie mocniejszy, twardszy.
Ale nie wiem czemu sie tak zarostem przejmujesz. Z wypowiedzi forumowiczek wyszlo na to ze wiekszosc nie przepada za brodaczami i ze nie lubia byc drapane. Ciesz sie poki mozesz ze nie musisz sie golic codziennie. Jeszcze w zyciu pewnie nie raz przeklniesz z tego powodu.

nie prawda! To jest zabobon. Wydają się mocniejsze i twardsze tylko. Jak się skróci to:
1) są ciemniejsze bo nie zdążyły wypłowieć
2) są twardsze po bliżej cebulek są grubsze niż na końcach
3) kłują bo ścinane były pod jakimś kątem

Jak się skróci to:
1) są ciemniejsze bo nie zdążyły wypłowieć
2) są twardsze po bliżej cebulek są grubsze niż na końcach
3) kłują bo ścinane były pod jakimś kątem

nie przecze co nie zmienia faktu ze wlosy czesciej golone sa twardsze i ostrzejsze niz te nie golone badz depilowane

Hardcore pisze: nienawidzę ich i golę je jak tylko się zmobilizuje, bo nie zawsze mi się chce

To ja sie golę codziennie

ja codziennie jak muszę gdzieś wybyć z domku a tak to co 2-3 dni zawsze

A ja niestety czasami dwa razy dziennie, jak się rano ogolę to czasami muszę wieczorkiem żeby za bardzo nie drapać.
Mordęga, kto to wymyślił?

jak to kto? - natura! zebys mogl zapuscic chociazby takie cos jak masz na zdjeciu

Bidaki... a moja kobieta lubi lekki zarost... styka, jak się golę raz na tydzień (a i tak jest potem jęczenie przez dwa dni, że za krótkie włosy mam na twarzy...)

Ja w sumie co 3 dni i by styknelo Ale prawda jest taka ze tylko przed spotkaniami z moim Aniolkiem
Fish - ja bym sie tam laserowo wydepilowal na Twoim miejscu Albo chociaz normalnie.
A zapuscic to za abrdzo nie mam jak, bo rosna do pewnej dlugosci i staja w miejscu
No a gole sie od kilku latek dopiero.

To się cieszcie, że macie tylko tyle do golenia.
Kobiety mają trochę gorzej

Moja Pani równiez nażeka ze ją drapię więc się gole co 2 dzień ale lubie być zarośnięty bo fajnie się myśli z brodą można się poniej pomacać i odrazu pomysł przychodzi......

Ciekawostka widzieliście kiedyś indianina z brodą bo ja nie a wiecie dlaczego ponieważ oni siędepilują a nie golą ......

POZDRO 4 ALL

ja nie lubie sie golic
zawshe potem jestem caly czerwony...
gdyby nie moj kociak to w ogóle bym sie nie golil

a co ile sie golisz?
moze za mocno przyciszkasz albo moze powinienes uzywac pianki do skory wrazliwej?

Goli się praktycznie codziennie. Nieznoszę jak mnie drapie.

a ja sie nie gole... widac bylo na zdjeciu ktore mialem w avatarze...

brode nosze mniej wiecej od 8 klasy podstawowki, strasznie szybko mialem juz taki bardziej meski zarost, cos z hormonami chyba nie tak :551:

sie przyzwyczailem do brody, jest mi latwiej ja skrocic maszynka lekko raz na 2 moze 3 tygodnie niz golic sie codziennie, w dodatku mniej to kosztowne :-)

wiekszosc kobiet nie lubi brody, najwyzej, tak jakby broda sprawiala ze bede jeszcze mnie atrakcyjny mniej sie nie da

pozdrawiam


Ja Ne,

Gorgon

pierwszy raz, gdy mialem 14,5 roku i byly to wloski nad gorna warga. na poczatku raz na tydzien. teraz sa rzadkie, ale dosc twarde. oprocz tego pojawiaja sie na brodzie, kosiach zuchwy i takie male baki. gole sie co 2 dzien w tych miejscach, a cala twarz mniej wiecej raz w tygodniu, bo fatalnie wyglada taki meszek iście pedalski.