Elektrostymulacja.
: 12 wrz 2011, 20:49
Kupiłam dzisiaj dwa groupon'ny na elektrostymulację, łącznie 6 zabiegów. Będę oczywiście również sama ćwiczyć, bo nie ukrywam po przygodach z moją nieszczęsną nogą nie mogę do siebie dojść. Zależy mi przede wszystkim na mięśniach, bo tłuszczyku w nadmiarze to ja raczej nie mam (no ewentualnie jakieś śladowe zaczątki cellu-tfu!).
Czy ktoś z tu obecnych próbował? Skuteczne to jest?
[ Dodano: 2012-03-20, 23:33 ]
Żeby nie zostawić pustego wątku, odpowiem sama sobie i ludziom tu zaglądającym
Otóż elektrostymulacja reklamowana jako zabiegi odchudzające to żart w biały dzień. Miałam 9 zabiegów w prawidłowych odstępach czasowych i różnicy nie ma ŻADNEJ. Elektro działa wyłącznie na mięśnie, a żadnego tłuszczu nie ma prawa spalać. Odnośnie cellulitu - to, co powyżej. U mnie były jakieś tam ledwie widoczne przy naprężeniu zaczątki i mimo to zupełnie NIC po zabiegach się nie zmieniło.
Odnośnie mięśni fakt, czuję że się nieco wzmocniły - zwłaszcza wtedy, gdy za autobusem biegać trzeba... Tylko na tym gruncie widać jakąś tam delikatną różnicę.
Podsumowując: STRATA KASY.
Elektro ma chyba tylko jedno zastosowanie - jako "rozruch" przy zaniku mięśni. Nic więcej.
[ Dodano: 2012-03-20, 23:57 ]
Jak czytam inne opinie w necie to mi się niedobrze robi. To, że podczas zabiegu stymulowane miejsca pracują intensywnie (na pierwszym zabiegu aż mnie w górę podnosiło) to nie znaczy, że efekty są na oko widoczne. To jest po prostu uczucie a nie efekt - taka raczej psychologiczna ściema.
Czy ktoś z tu obecnych próbował? Skuteczne to jest?
[ Dodano: 2012-03-20, 23:33 ]
Żeby nie zostawić pustego wątku, odpowiem sama sobie i ludziom tu zaglądającym
Otóż elektrostymulacja reklamowana jako zabiegi odchudzające to żart w biały dzień. Miałam 9 zabiegów w prawidłowych odstępach czasowych i różnicy nie ma ŻADNEJ. Elektro działa wyłącznie na mięśnie, a żadnego tłuszczu nie ma prawa spalać. Odnośnie cellulitu - to, co powyżej. U mnie były jakieś tam ledwie widoczne przy naprężeniu zaczątki i mimo to zupełnie NIC po zabiegach się nie zmieniło.
Odnośnie mięśni fakt, czuję że się nieco wzmocniły - zwłaszcza wtedy, gdy za autobusem biegać trzeba... Tylko na tym gruncie widać jakąś tam delikatną różnicę.
Podsumowując: STRATA KASY.
Elektro ma chyba tylko jedno zastosowanie - jako "rozruch" przy zaniku mięśni. Nic więcej.
[ Dodano: 2012-03-20, 23:57 ]
Jak czytam inne opinie w necie to mi się niedobrze robi. To, że podczas zabiegu stymulowane miejsca pracują intensywnie (na pierwszym zabiegu aż mnie w górę podnosiło) to nie znaczy, że efekty są na oko widoczne. To jest po prostu uczucie a nie efekt - taka raczej psychologiczna ściema.