waga dziewczyny
Moderator: modTeam
Ciekawe kiedy miałbym to w robocie zeżreć? Nawet kawę czasami dopijam zimną, bo ciągle w biegu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Rzadko o tej porze jestem już w domu, więc takie rady psu w d.... Obiadów w tygodniu nie jadam, bo nie mam na to czasu. Więc jadam rano i w nocy.
i dlatego wyglądasz jak wyglądasz
Yasmine pisze:A kto powiedział, że w domu trzeba jeść. Dla chcącego nic trudnego, jak komuś zależy to sobie przygotuje coś w domu i weźmie ze sobą.
no pewnie, że jak się chce to się da. wymaga to trochę trudu, ale jest możliwe.
Chaos is a friend of mine
Jesli ktos sam nie ma motywacji do zrzucenia wagi, to male szanse, ze bedzie cwiczyc. Widac ma problem, jest w tym leniwa, jej nie przeszkadza i juz. Taka jest. Takie ma wady. A Ty akceptuj albo poszukaj innej, takiej ktora dba o zdrowie, zalezy jej na wygladzie, nie chce miec kompleksow, cos ze soba robi, ma jakies ambicje i wymagania w stosunku do siebie, a nie tylko marzenia.
No niestety, ja mam jednostronny stosunek do nadwagi i otylosci. Pomijam ten ulamek procenta spowodowany choroba (choc i wtedy trzeba sie tylko bardziej pilnowac, problemy z przemiana materii czy zatrzymywaniem wody w organozmie nie sa jednoznaczne z byciem grubaskiem).
A gadanie o akceptacji i braku czasu, to bzdury. Wszystko mozan sobie wytlumaczyc. Na odchudzanie sie i cwiczenie nie trzeba miec pieniedzy i czasu. Tylko trzeba zmienic myslenie, myslec dobrze o sobie, dac sobie prawo do bycia ladnym, zdrowym i zadbanym.
Strasznie przykre jest, ze wiele osob ma czas latac po sklepach, ogladac tv, siedziec na forum, kupic papierosy, zadbac o cere, a nie mysli o zdrowiu. Po co mi wybierac ubrania, skoro we wszystkim bede zle wygladac, ale tak latwiej.
Ja o grubosci mowie komus wprost. Przeciez ten ktos o tym wie. Trzeba to zrobic grzecznie, ale stanowczo. Jestes jej partnerem, bliska osoba. Kto ma jej to uswiadomic, jesli nie Ty? Dlaczego nienormalnosc ma jakies normy stanowic? Czy gruby ma byc swieta krowa? Przeciez to jest zwykle zaniedbanie. Gdyby smierdzial, to byc jej powiedzial wyraznie?
Ale to ja. Ja nie mam litosci
No niestety, ja mam jednostronny stosunek do nadwagi i otylosci. Pomijam ten ulamek procenta spowodowany choroba (choc i wtedy trzeba sie tylko bardziej pilnowac, problemy z przemiana materii czy zatrzymywaniem wody w organozmie nie sa jednoznaczne z byciem grubaskiem).
A gadanie o akceptacji i braku czasu, to bzdury. Wszystko mozan sobie wytlumaczyc. Na odchudzanie sie i cwiczenie nie trzeba miec pieniedzy i czasu. Tylko trzeba zmienic myslenie, myslec dobrze o sobie, dac sobie prawo do bycia ladnym, zdrowym i zadbanym.
Strasznie przykre jest, ze wiele osob ma czas latac po sklepach, ogladac tv, siedziec na forum, kupic papierosy, zadbac o cere, a nie mysli o zdrowiu. Po co mi wybierac ubrania, skoro we wszystkim bede zle wygladac, ale tak latwiej.
Ja o grubosci mowie komus wprost. Przeciez ten ktos o tym wie. Trzeba to zrobic grzecznie, ale stanowczo. Jestes jej partnerem, bliska osoba. Kto ma jej to uswiadomic, jesli nie Ty? Dlaczego nienormalnosc ma jakies normy stanowic? Czy gruby ma byc swieta krowa? Przeciez to jest zwykle zaniedbanie. Gdyby smierdzial, to byc jej powiedzial wyraznie?
Ale to ja. Ja nie mam litosci
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Miltonia pisze:Po co mi wybierac ubrania, skoro we wszystkim bede zle wygladac, ale tak latwiej.
Heh, to prawda. Teraz po tym jak schudłam, prawie wszystko na mnie pasuje i zakupy są prawdziwą przyjemnością . W końcu nie trzeba strojem nic tuszować,a można podkreślać.
Ogólnie to podpisuje się cała pod postem Miltonii. I pomyśleć, że kiedyś się na ten temat strasznie spierałam
Nola pisze:i dlatego wyglądasz jak wyglądasz
lepiej niż Ty, Słoneczko drogie
Na komfort regularnych posiłków może sobie pozwolić ten co sennie popierduje cały dzień i wstaje w południe. Na szczęście to nie ja
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Nola pisze:i dlatego wyglądasz jak wyglądasz
lepiej niż Ty, Słoneczko drogie
Na komfort regularnych posiłków może sobie pozwolić ten co sennie popierduje cały dzień i wstaje w południe. Na szczęście to nie ja
Nie Ted, to wygodne Twoje wytlumaczenie. Zanm ludzi bardziej zapracowanych od Ciebie, a jakos regularnie jedza. Planowanie i konsekwencja, ot co.
A jak juz wracasz tak strasznie glodny, to wcianaj salate i kladz sie glodny spac, a nie kielbasa z chlebem do reki i na forum
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Łatwiej jest znaleźć wytłumacznie (głupie, bo głupie) niż się zabrać za siebie.... ale tak ma większość osób które nie radzą sobie ze swoją wagą- więc w tej kwestii nie jesteś odosobniony.TedBundy pisze:Na komfort regularnych posiłków może sobie pozwolić ten co sennie popierduje cały dzień i wstaje w południe.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
TedBundy pisze:Na komfort regularnych posiłków może sobie pozwolić ten co sennie popierduje cały dzień i wstaje w południe. Na szczęście to nie ja
Tudzie ten co kladzie sie spac ciemna noca o 22
szczerze mowiac to ta regularnosc posilkow to jak dla mnie sciema.
wiem wyskoczycie ze niejem i nie lubie jesc. no ale, nie jesc po 18? <boje_sie>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:no ale, nie jesc po 18? <boje_sie>
no, nic trudnego . Jak się je wcześniej 3-4 posiłki to nie ma wilczego głodu na wieczór .
Mia pisze:szczerze mowiac to ta regularnosc posilkow to jak dla mnie sciema.
mi to bardzo pomogło . Kiedyś jadłam tylko rano i wieczorem, czasem obiad, ale to nie zawsze i tyłam bardzo szybko.
Yasmine pisze:Jak się je wcześniej 3-4 posiłki
kiedy w ciągu dnia mam mieć na nie czas? Jedynie ze śniadaniem się średnio spieszę, jeszcze zdążę do niego gazetę poczytać, ale wstaję dlatego odpowiednio wcześniej, 4.50.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
To nie chodzi o to aby nie jeść po 18-stej jako takiej. Nie powinno się jeść w okresie około 3-4 godzin do momentu położenia się spać. Tak więc skoro Ty np. kładziesz się bardzo późno to wiadomo, że ta godzina się przesuwa.Mia pisze:no ale, nie jesc po 18?
Organizm przezwyczaja się do regularnych dawek jedzenia, nie odkłada nic, bo "wie", że niedługo dostarczona bedzie nowa enegria.... tak to mniej więcej w uproszeczniu wygląda ;-)Mia pisze:szczerze mowiac to ta regularnosc posilkow to jak dla mnie sciema.
[ Dodano: 2007-11-01, 17:21 ]
. Nikt nie mówi o 4 dużych posiłach. Jako lunch i podwieczorek możesz potraktować jabłko/jogurt/kanapkę.TedBundy pisze:kiedy w ciągu dnia mam mieć na nie czas?
Ile jesz jogurt? 2 minuty? Nie wierzę, że tyle czasu nie znajdziesz....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Mia pisze:3-4 posliki w powiedzmy 10h? rany.
Ja jem 4 posiłki w 10 -12 godzin właśnie . Śniadanie zazwyczaj ok. 7.30, drugie śniadanie 10.30, obiad ok. 14. kolacja 17.30. Czasami to jest pół godziny czy godzinę w jedną lub drugą stronę. Jak tak zaczełam jeść to też zaczełam chudnąć błyskawicznie .
Jak mam zajęcia na uczelni biorę jedzenie ze sobą, jogurt, jabłko, pełnoziarnisty batonik czy kanapkę. Nie widzę żadnego problemu.
Zawsze mam ze sobą słodzik w torebce i wodę mineralną.
TedBundy pisze:kiedy w ciągu dnia mam mieć na nie czas?
Ted nie wiem, ja nie znam Twojego planu dnia. Ale sądzę, że dało by się coś zrobić, żeby w robocie, wygospodarować czas chociaż na jeden posiłek.
nie lubię jogurtów, odkąd z Polski wycofali śliwkowy Danone, mój ulubiony ;DD
Faktycznie, lepiej jeść regularnie. Ale nikt mi nie wmówi, że na jednym jabłku pociągnie cały dzień, chyba tylko będąc masochistą. Wieczorem trzeba coś zjeść po całym dniu na głodnego. Nie napychać się, ale zrobić sobie lekką kolację.
Faktycznie, lepiej jeść regularnie. Ale nikt mi nie wmówi, że na jednym jabłku pociągnie cały dzień, chyba tylko będąc masochistą. Wieczorem trzeba coś zjeść po całym dniu na głodnego. Nie napychać się, ale zrobić sobie lekką kolację.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Jawka pisze:nie odkłada nic, bo "wie", że niedługo dostarczona bedzie nowa enegria....
dokładnie tak to wygląda. A jak organizm dostaje jedzenie bardzo nieregularnie, to zaczyna trochę wariować, bo nie wie kiedy chcemy mu dostarczy jedzenie i wszystko magazynuje, obniża przemianę materii.Ma to miejsce wtedy kiedy np. przez 8 godzin nic nie dostanie do jedzenia, a później najemy się tak, że nam żołądek rozsadza.
[ Dodano: 2007-11-01, 17:30 ]
TedBundy pisze:Ale nikt mi nie wmówi, że na jednym jabłku pociągnie cały dzień
no ja bym na pewno na jabłku nie pociągnęła. Dla mnie jabłko to tylko przystawka ehehe .
Marchewka/ Jabłko/ Banan/ Kanapka/ Maślanka/ Szklanka mleka/cokolwiek/ plaster chudej wędliny/ Jajko/ Twarożek/ cokolwiek...TedBundy pisze:nie lubię jogurtów, odkąd z Polski wycofali śliwkowy Danone, mój ulubiony
to wcale takie trudne nie jest :-)
Nie masz żadnej przerwy w pracy? Nawet 10 minutowej? Jakoś nie chce mi się wierzyć w to...TedBundy pisze:Ale nikt mi nie wmówi, że na jednym jabłku pociągnie cały dzień, chyba tylko będąc masochistą. Wieczorem trzeba coś zjeść po całym dniu na głodnego. Nie napychać się, ale zrobić sobie lekką kolację.
[ Dodano: 2007-11-01, 17:32 ]
No ja kiedyś jadłam jeden posiłek dziennie- duży, kaloryczny obiad. I mimo tego, że teoretycznie dziś jem więcej (gdyby zliczyć wszystkie posiłki) problemów z wagą nie mam żadnych.Yasmine pisze:dokładnie tak to wygląda. A jak organizm dostaje jedzenie bardzo nieregularnie, to zaczyna trochę wariować, bo nie wie kiedy chcemy mu dostarczy jedzenie i wszystko magazynuje, obniża przemianę materii.Ma to miejsce wtedy kiedy np. przez 8 godzin nic nie dostanie do jedzenia, a później najemy się tak, że nam żołądek rozsadza.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mam przerwę, jak idę "na stronę" albo na fajkę Ale ogólnie ostatnie dnie to horror. Jak popatrzę na zegarek wcześnie rano, potem patrzę jak jest 14,15, dzień zlatuje błyskawicznie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
pała z logiki
Primo -GDZIE mam zjeść ten obiad
Secundo-spalenie fajki to kwestia 3 minut, a nie pół godziny przynajmniej,gdyby chodziło o obiad (nie mam w robocie stołówki itp usrojstw)
Primo -GDZIE mam zjeść ten obiad
Secundo-spalenie fajki to kwestia 3 minut, a nie pół godziny przynajmniej,gdyby chodziło o obiad (nie mam w robocie stołówki itp usrojstw)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Nikt nie mówi abyś go gotował ;-) Bo wtedy to byłaby kwestia pół godziny. Przynosisz gotowy- jak masz w pracy mikrofalę- to odgrzewasz, jak nie posiadasz, to zjadasz coś na zimno- ewentualnie przynosisz np. zupkę w termosie ;-)TedBundy pisze:a nie pół godziny przynajmniej,gdyby chodziło o obiad
To są tylko wymówki, gdybyś chciał to i czas i miejsce byś znalazł.
GdziekolwiekTedBundy pisze:GDZIE mam zjeść ten obiad
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Ted, gadasz głupoty masakryczne. "Regularne posiłki jedzą tylko niepracujący", "Nie mam czasu, żeby zjeść kanapkę, zupę z termosu"
Rozumiem - jakbyś powiedział "Nie chcę mi się zrobić sobie jedzenia do pracy, wolę zjeść wieczorem, a w pracy wypalić paczkę papierosów czy wypić 3 kawy".
Zwyczajnie kłamiesz, a wymówka "nie mam czasu" jest domeną ludzi leniwych.
Rozumiem - jakbyś powiedział "Nie chcę mi się zrobić sobie jedzenia do pracy, wolę zjeść wieczorem, a w pracy wypalić paczkę papierosów czy wypić 3 kawy".
Zwyczajnie kłamiesz, a wymówka "nie mam czasu" jest domeną ludzi leniwych.
Nola pisze:nie umiałabym tyle jeść.
a ja umiem, bo jem je małe. Na drugie śniadanie mały jogurt z owocami na przykład, to też posiłek . W ogóle ja mam duże zapotrzebowanie energetyczne. NA dwóch małych posiłkach w ciągu dnia chyba bym zemdlała. Mam wrażenie, że mój organizm tak się przyzwyczaił do szybkiego trawienia, że wręcz się tego domaga. Cały dzien też jestem w ruchu praktycznie.
Gosia... pisze:Zwyczajnie kłamiesz, a wymówka "nie mam czasu" jest domeną ludzi leniwych.
No i wychodzi na to, że jednak zmiana wyglądu nie jest dla niego tak ważna. To mu pasuje.
[ Dodano: 2007-11-02, 09:31 ]
Nola pisze:wolę jeść śniadanie(chociaż do tego się zmuszam także)
śniadanie to mój ulubiony posiłek dnia .
zgadzam sie w 100 % Mozna nie miec czasu na kino, na teatr (chociaz sobei tego nie wyobrazam, bo zawsze jakos godzinke czy dwie sie wygospodaruje), ale nie miec czasu zeby zjesc jogurt? czy kanapke? Ilez to czasu zajmuje odwinac z folli lub pomachac kilka razy łyżeczka. Ja na uczelni tez nie mam czasu teoretycznie jesc, bo mam zajecia bez przerw rzadnych(tyle co przejsc z jednej sali do drugiej) i jakos znajde chwilke czasu zeby maslanke łyknąć, albo zjesc jabłko.Gosia... pisze:Zwyczajnie kłamiesz, a wymówka "nie mam czasu" jest domeną ludzi leniwych.
nienawidze sniadań. Jem, bo wiem, ze powinnamYasmine pisze:śniadanie to mój ulubiony posiłek dnia .
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
ja tez ale rano nie lubie. Mdli mnie, nie smakuje nic. A po za tym mam wrazenie, ze jak rano cos zjem, to pozniej musze czesciej i wiecej jesc. A jak nie zjem sniadania to dopiero w porze obiadowej glodna jestem.Yasmine pisze:a ostatni posiłek jem poprzedniego dnia o 18
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
SaliMali pisze:A po za tym mam wrazenie, ze jak rano cos zjem, to pozniej musze czesciej i wiecej jesc. A jak nie zjem sniadania to dopiero w porze obiadowej glodna jestem.
eee nigdy bym nie pomyślała o tym tak .
Ja tam bez śniadania nie wyszłabym z domu. Kiedyś wyszłam, poszłam nawet na solarium ( ). W połowie musiałam wyjść, bo wszystko mi wirowało i tak mi było słabo. Wyszłam i dobrze, że obok stało krzesło, bo bym goła upadła na ziemię ehehe .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 245 gości