Jedzenie- niektórym z nas odbiera rozum.

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 26 maja 2005, 10:53

Andrew,gdybys zobaczył moja koleżanke o której pisałam wyżej tez bys tak powiedział... żebra jej wszystkie wystają,nogi ma chude jak zapałki,wystające kosci biodrowe,na twarzy wystające kosci policzkowe i doły pod oczami.Wygląda to tragicznie :/ chodzący szkielet.Jest róznica pomiedzy byciem chudym a szczupłym,ja się uwazam za Tą drugą ;) <banan>
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 26 maja 2005, 11:04

wszystko co przy wzroscie około 168 cm wazy ponizej 50 kg to chuderloki !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 maja 2005, 13:55

Andrew pisze:pewnie ze wyglada jak modelka i ze to jest fajne !!

Pewnie, zę naal waży za duzo i nie jest fajnie.
Inaczej by się diety zaprzeształo.

Lawrence>Ile ma wzrostu i ile waży?Jakieś wymiary?To byśmy ocenili czy przesadzasz czy ona przegina.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 26 maja 2005, 16:46

uwielbiam jesc i nie odmowie sobie tego na co mam ochote. o wage nigdy nie musialam sie martwic, no moze ostatnio, bo spadla i to niefajne. [41,5/160]
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Lawrence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 301
Rejestracja: 16 kwie 2005, 00:56
Skąd: Melmac
Płeć:

Postautor: Lawrence » 27 maja 2005, 00:31

moon pisze:
Lawrence>Ile ma wzrostu i ile waży?Jakieś wymiary?To byśmy ocenili czy przesadzasz czy ona przegina.


168 cm
56 kg [ale chce jeszcze 8 kilo schudnac]
wymiary??? nie wiem

moze przesadzam ale wymiary nie maja nic do rzeczy.........
chyba psychika a;e to jest chorobliwe, bo czasem wyje ze jest za gruba a na zebrach to moglbym grac jak na akordeonie.......
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 27 maja 2005, 01:02

No to Ty przesadzasz i ona tez.
Teraz jest ok.

Ja przy swoich 160 cm najchetniej tak 45 bym wazyla. I za chudzielca bym sie nie uwazala.

Jak schudnie do 50 kg to sie zacznij martwic :)
Awatar użytkownika
Lawrence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 301
Rejestracja: 16 kwie 2005, 00:56
Skąd: Melmac
Płeć:

Postautor: Lawrence » 27 maja 2005, 01:07

moon pisze:No to Ty przesadzasz i ona tez.
Teraz jest ok.

Ja przy swoich 160 cm najchetniej tak 45 bym wazyla. I za chudzielca bym sie nie uwazala.

Jak schudnie do 50 kg to sie zacznij martwic :)


Ale tu chodzi o to ze ona caly czas uwaza ze jest za gruba......i patrzy na wszystko co ma zjesc pod katem tego ze przytyje...... :(
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 maja 2005, 01:08

Andrew pisze:obtłucze Cie taka i tyle

<browar> no jedna, wielka masakra <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 27 maja 2005, 01:35

Lawrence pisze:Ale tu chodzi o to ze ona caly czas uwaza ze jest za gruba......i patrzy na wszystko co ma zjesc pod katem tego ze przytyje......

Jak wiszoc kobiet i co z tego? ja tez tak o sobhie sadze i co z tego?
Wyluzuj czlowieku!
Awatar użytkownika
konstancja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 131
Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
Skąd: z kosmosu...:]
Płeć:

Postautor: konstancja » 27 maja 2005, 02:39

a mi wyszło,iż "Jesteś chudy - jedz więcej."hihi..choć nie wygladam własnie na taką osóbke...rece chude,obojczyk,lopatki..ramiona wystające..tylko uda i tyłek duuzyy..ale to nic..już przywykłam do tego;)
qbejs
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 15 kwie 2005, 18:39
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: qbejs » 29 maja 2005, 23:01

Ja jestem gruby....95 kg przy 189cm wzrostu...mimo to ze jezdze wyczynowo na rowerze, biegam i jestem na diecie to zrzucilem 3 kg i teraz stoje juz tak w miejscu od kilku miechow....a najbardziej mi przeszkadza lato....bo wtedy sie nosi t-shirty i widac moj brzuszek i moj najwieszky problem...piersi....podobno jestem ewenementem.....wlasnie tam mi sie najpierw tluszyk odklada....ale jakos daje rade....siedze w domu i nikt mnie nie widzi :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 maja 2005, 23:34

E tam. Byłbys piękny gdybys w to uwierzył ;) A tak to się chowac po norkach zawsze będziesz :P
qbejs
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 15 kwie 2005, 18:39
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: qbejs » 31 maja 2005, 09:04

moon, wiesz jak chcialbym...ale jakos komentarze ludzi i ich spojrzenia nie daja siebie zaakcpetowac....a chcialbym, bo przez ten problem zostaje mi tylko patrzenie na dziewczyny albo milosc platonicnza ewentulanie nieodwzajemniona....ale nie kazdy wkoncu ma z gorki....heh jak przekonam rodzicow to moze sie zoperuje....redukcja tluszczyku, usuniecie zbednej skory i zmniejszenie zoladka ale pewnie to kosztuje kupe kasy...
Awatar użytkownika
DZIEWCZYNKA
Bywalec
Bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 18 maja 2005, 20:42
Skąd: San Diego
Płeć:

Postautor: DZIEWCZYNKA » 31 maja 2005, 10:59

czarnaczuprynka pisze:Fajnie, że został utworzony kolejny dział. W tytule jest zdrowie, więc myślę, że temat wybrałam odpowiedni. Chciałabym tutaj poruszyć problem związany z odżywianiem(anoreksja, bulimia :563: itp.). Dotyczy on też mnie. Wprawdzie nigdy się nie głodziłam ani nie klęczałam przy kiblu, ale nieraz jedzenie miało dla mnie smak grzechu. A co Wy sądzicie o zaburzeniach odżywiania??


hmmmmmmmmm
ja chociaż NIE jestem gruba czy coś teges tez mam czasami odpały i potrafie nie jeść tydzień,ale cześciej po prostu jem w odpowiednich ilosciach i uprawiam sport ;]

osoby które zapadaja na te choroby są słabe psychicznie ja tak uważam.nie potrafią sobie poradzić z problemem i znaleść madrego rozwiazania.
no ale bywa,bywa ...rózni ludzie żyją.
pozdrawiam . <browar>
what makes you think that I needed you ...?!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 31 maja 2005, 23:44

qbejs pisze:moon, wiesz jak chcialbym...ale jakos komentarze ludzi i ich spojrzenia nie daja siebie zaakcpetowac....

Znam to aż za dobrze ;)
Ale ja się lubię w aktorkę pobawić. Udaję zawsze uśmiechnięta i przebojowa dziewczynę, otwartą i pełną szalonych pomysłów jaką byłam kiedyś. I wiesz co? Mam Kurka swojego dzięki temu udawanemu uśmiechowi.

Jeśli wmówisz sobie, że jestes najsexowniejszym facetem na świecie naprawdę będziesz się tak czuł. I tego Ci życzę <browar>
=ANIOLECZEK=

Postautor: =ANIOLECZEK= » 01 cze 2005, 12:13

ja tez chuda nie jestem =] ale dzieki mojeu chlopakowi zrobilam sie bardzo pewna siebie,wlasnie usmiechnieta,szalona itp.,i zauwazylam ze teraz wielu facetow zwraca na mnie uwage =] nie to co wczesniej...teraz wiem ze mimo ze chuda nie jestem to sie podobam i zwracam uwage innych =] <aniolek2>
kanapka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 28 maja 2005, 21:34
Skąd: stąd.
Płeć:

Postautor: kanapka » 01 cze 2005, 12:28

dla mnie osobiście nie najeść się to wielka tragedia - dobry posiłek musi być, i to pare razy dziennie ;) a jako że przemiany materii najlepszej nie mam - muszę uprawiać sport (codziennie gram w piłkę nożną, biegam, ćwiczę w domu).

zdecydowanie bardziej wolę zdobyć się na wysiłek fizyczny, niż ograniczać się z jedzeniem. <browar>

___

co do dziewczyn - mam koleżankę, widać że 'z natury' jest troszkę 'solidniej zbudowana', ale nie ogranicza się z niczym, jest naprawde przebojowa i sympatyczna, dba o siebie, ładnie się ubiera i cały czas chodzi uśmiechnięta - i wygląda lepiej niż niektóre poodchudzane 'laski'.. <banan>

hooah!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 cze 2005, 22:36

No pewnie, ze tak.

Ja kiedys wazyłam 76 kg przy wzroście 156 cm bodajże i co?Miałam branie większe od niektorych mrukliwych szczap. Wazne jest podejście do siebie samego!Jesli Ty się uśmiechasz to inni to widza i chcą dalej na ten uśmiech patrzeć!
Awatar użytkownika
Lawrence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 301
Rejestracja: 16 kwie 2005, 00:56
Skąd: Melmac
Płeć:

Postautor: Lawrence » 02 cze 2005, 16:06

moon pisze:Jak wiszoc kobiet i co z tego? ja tez tak o sobhie sadze i co z tego?
Wyluzuj czlowieku!


Tak myslisz?? ale nie biegasz czesto do kibla po kazdym jedzeniu zeby to zwrocic?? :>
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 cze 2005, 17:45

Lawrence pisze:ale nie biegasz czesto do kibla po kazdym jedzeniu zeby to zwrocic??

Zdarzało się kiedyś trochę. I to właśnie przez pitolone kompleksy. A teraz mi to zwisa.
qbejs
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 15 kwie 2005, 18:39
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: qbejs » 02 cze 2005, 18:13

Dziewczyny...krótka piłka -> wolicie grubszego czy chudzego....macie tylko te dwie opcje...
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 02 cze 2005, 18:34

qbejs pisze:Dziewczyny...krótka piłka -> wolicie grubszego czy chudzego....macie tylko te dwie opcje...
E tam taka chuda szczapa co się przewróci jak wiatr dmuchnie hahah. Pewnie że grubszego:) Jak mam sie przytulić do kogoś kto jest przeraźliwie chudy?:P
Ale to zależy! Na serio nie możesz sie martwić tym że trochę się wyróżniasz. To w tym wypadku działa na plus.
I najważniejsze: nie słuchaj tych głupich komentarzy. Wiele razy się przez to popłakałam ale to w niczym nie pomogło-nie zmieniłam się... Zrób wszystko by polubić siebie. Nie mam pojęcia jakim cudem, ale to naprawde dziala.
Qbejs na serio operacja nie odmieni twojego życia na o niebo lepsze. Twoi przyjaciele powiedzą Ci to samo.
qbejs
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 15 kwie 2005, 18:39
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: qbejs » 02 cze 2005, 19:24

AlicE!, Heh mam nadzieje ze coś się zmieni w moim zyciu....moze brakuje mi kogos kto by mi pokazał że jestem piekny na jakis swoj sposob...bo naprawde ja mam juz dosc ciaglych zartow, drwin, dawania nadzieji i potem smiania sie ze mnie :/
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 02 cze 2005, 22:32

qbejs pisze:AlicE!...bo naprawde ja mam juz dosc ciaglych zartow, drwin, dawania nadzieji i potem smiania sie ze mnie :/

Mówię Ci żebyś nie zracał na to uwagi...To jest tylko i wyłącznie ich wina, że nie potrafią się zachować. Podążasz swoją drogą i robisz swoje. Tamtych omijaj szerokim łukiem...
Znajdzie się ktoś, kto doceni to jaki jesteś i nei będzie się śmiał...
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 02 cze 2005, 23:13

Waze 76kg przy 173-4 cm tak z 6 kilo powinnem schudnac!!qbejs, chlopie polecam pilka nozna to szczegolnie !!!! a pozatym rowerek i tenis ziemny oczywiscie (od stolowego na pewno sie nie schudnie :P ) ! Jak se pobiegasz ze 3-4 h to zobaczysz jak schudniesz ja juz drugi taki meczyk w tym tygodniu i juz prawie 2 kilo mniej :D a w pile zawsze jak wracam do domu to ledwo ide trza dawac z siebie wszystko a teraz rowerek mi naprawili i bede do mysla chyba codziennie zaginac :D mam nadzieje ze do konca czerwca bede juz wazyc te 70 a nie 76 :/
ale obiadek zawsze trza zjesc zeby miec sile :D pozatym musze cwiczyc jak mam se tatuaz zrobic :D
"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 04 cze 2005, 02:51

Zuber pisze:chlopie polecam pilka nozna to szczegolnie !!!!

a ile juz grasz:>?Zuber, on juz pisal co robi by schudnac i cos nie pomogło...
Zuber pisze: rowerek mi naprawili

przypomnialo mi sie ze karty rowerowej nie mam:/ ups znowu zbaczam z tematu.

A pływanie??? To ponoć najlepiej modeluje sylwetkę!
qbejs
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 15 kwie 2005, 18:39
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: qbejs » 04 cze 2005, 09:23

Zuber, Zuber ja prawie juz zawodow jezdze w zjezdzie rowerowym ( Downhill ) i tam się naprawde dużo pedałuje..oprócz tego jezdze na szosie i Cross Country...dzieki temy rozwinely mi sie miesnie nog i pleców...ale z brzuszka malo zleciało..
AlicE!, chetnie bym poszedl na basen tylko, ja nie zdejme koszulki przy obcych ludziach bo sie mega wstydze wiec basen odpada :]..
A moze znacie jakies srodek farmakologiczny ?
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 04 cze 2005, 23:56

qbejs, czym ty sie znowu chcesz truc ???? :P czlowieku duuuuuuuuzo sportu kup se drazek i sie podciagaj to ci sie klata wyrobi a wtedy juz na basen mozesz isc nawet z brzusiem :D sadzisz ze jak ja waze 76kg przy 173 cm wzrostu to jestm chudy ??? tu ci kolezanka potwierdzi grubas jestem i tyle :D i sie nie masz co zamartwiac nie jestes sam :D
"Such a lonely day

And it’s my

The most loneliest day of my life..."

SOAD - Lonely Day
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 05 cze 2005, 02:30

qbejs pisze:AlicE!, chetnie bym poszedl na basen tylko, ja nie zdejme koszulki przy obcych ludziach bo sie mega wstydze wiec basen odpada
ja tez sie wstydzilam a musialam caly rok chodzic bo w szkole nas zmuszali:P nie martw sie, nikt nie zwroci na Ciebi uwagi. Mozesz np. wybrac pore jak jest mało ludzi, np. wczesnie rano albo w poludnie, jak wszyscy pracuja i sa w szkolach:P Jakos by sie zaradziło temu problemowi:P Ja tam kocham pływać i chętnie będe jeździć w wakacje. Z ludźmi którzy mnie lubią za to jaka jestem a nie jak wyglądam:P Moze sie uda, chociaz raz;(

Zadnych środków nie szukaj, I TAK NIE POMOGĄ!! TO jest tylko ściema w tele-zakupach, te wszystkie diety cud i pasy wyszczuplające...N/C...
JuStYśKa
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 18 maja 2005, 21:16
Skąd: z domq
Płeć:

Postautor: JuStYśKa » 05 cze 2005, 08:54

a ja polecam chrom i troche samozawziecia. W tamtym roku schudłam 7 kilo, brałam codziennie jedna tabletke chromu ( zmniejsza łaknienie i nie chce się słodyczy) a pozatym jest tani , ale efekty brania sa odczuwalne po jakis 3 -4 tyg regularnego brania. Po zatym troszke sportu no i polecam zmienic diete na bardziej warzywna ( od owoców chce sie jesc).Bardzo dobrze jest tez jeść makaron zamiast ziemniaków( aldente) to wsyztko pomogło mi schudnac aż 7 kilo w ciagu 3 miesięcy i teraz tylko rpzytyłam 2-3 kilo bo jadłam bardzo duzo słodyczy i znów musze sie zawziąć ( chrom juz łykam) i wierze że mi sie uda. Wakacje to najlepszy okres !
Życie jest ograniczone, ale miłość
niewyczerpana.

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości