odchudzanie

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 sty 2009, 19:51

Yasmine pisze:Ale Ty już nie pracujesz za barem prawda ?

Nie właśnie, ale pracowałam tak pół roku i różnica jest naprawdę ogromna :(

Yasmine pisze:robię sobie długą przerwę w ćwiczeniach na nogi.

ja staram się w ogóle takich nie robić, ale przy tańcu jednak mimowolnie się ćwiczy :(
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
kornelia
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 10 sty 2009, 20:09
Skąd: inter
Płeć:

Postautor: kornelia » 10 sty 2009, 20:13

Na odchudzanie :
1. NIE JEMY BIAŁEGO PIECZYWA , CUKRU , MĄKI PSZENNEJ - DO KOŃCA ŻYCIA (chyba że chcemy przytyć znów)
2.Stosujemy dietę niełączenia
3.Ćwiczymy , ja kupiłam sobie BUFFALO Stepper skrętny

I przez 3 lata chudniecie 50kg! Ja tyle schudłam!

POWODZENIA!
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez kornelia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 10 sty 2009, 20:22

kornelia pisze:I przez 3 lata chudniecie 50kg! Ja tyle schudłam!

Ciekawe, czy i mi by się udało.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 10 sty 2009, 20:27

kornelia pisze:Na odchudzanie :
1. NIE JEMY BIAŁEGO PIECZYWA , CUKRU , MĄKI PSZENNEJ - DO KOŃCA ŻYCIA (chyba że chcemy przytyć znów)
2.Stosujemy dietę niełączenia
3.Ćwiczymy , ja kupiłam sobie BUFFALO Stepper skrętny

I przez 3 lata chudniecie 50kg! Ja tyle schudłam!

POWODZENIA!

To jakiś reklamowy spam?
50kgw dół i większość damskiej populacji w ogóle przestanie istnieć.

Mia pisze:Haha, ja lubię też wzorzyste i kolorowe rajstopy, a te bynajmniej nie działają na nogi wyszczuplająco ;P

Też lubię wzorzyste, ale tylko w kolorze black:)
Kolorowe rajstopy zakładam tylko jako dodatek 'rozweselający' wybitnie nudny, kolorystycznie mdły strój.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Mikro czarnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 10 sty 2009, 21:05

lollirot pisze:kornelia napisał/a:
I przez 3 lata chudniecie 50kg! Ja tyle schudłam!

Ciekawe, czy i mi by się udało.

Nie. Ponieważ kobieta nie może osiagnąć wagi ujemnej

To jakiś reklamowy spam?



Może, na pewno wrzaski co drugie słowo
Stormy

Postautor: Stormy » 10 sty 2009, 23:18

na lydki - ponoc dobre rozciaganie lydek na schodach dobre ponoc :) reszty nie czytalam ;)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 00:06

Stormy pisze:ponoc dobre rozciaganie lydek na schodach dobre ponoc :)

a jak się rozciąga łydkę na schodach??
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 11 sty 2009, 09:10

Mięśnie jeśli ich regularnie nie trenuje się zanikają- możesz je porozciągać trochę i po 3,4 miesiącach wszystko wróci do normy.

Na upartego- choć jakoś nie chce mi się wierzyć, że rzeczywiście od chodzenia mięśnie mogą się aż tak mocno rozbudować, możesz je spalić. Ale nie wiem czy otłuszczone ciało lepsze niż mięśnie. Zresztą to już na własne ryzyko.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2009, 09:12 przez Jawka, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 11 sty 2009, 09:24

Na wyszczuplenie lydki tylko cwiczenia rozciagajace - w siadzie sklony, takie ze lydka sie naciaga, z podporem i wypadem do tylu, na stopniu - stawiasz pol stopy na stopniu i robisz spiecia, ja druga noge zakladam za kolano.

Ja akurat musze lydki pogrubiac - nie ma sprawiedliwosci
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 15:09

Jawka pisze:Na upartego- choć jakoś nie chce mi się wierzyć, że rzeczywiście od chodzenia mięśnie mogą się aż tak mocno rozbudować, możesz je spalić. Ale nie wiem czy otłuszczone ciało lepsze niż mięśnie.

Przez pół roku praca w której jesteś non stop na nogach po ok. 12 godzin dziennie. Sama jestem zdziwiona, bo niby wcześniej też przecież dużo chodziłam cały czas, ale róźnicę widzę ogromną i jeszcze mój ex mi to wytknął ostatnio, grr. Wiem, że zanikną, bo tak też miałam jak przestałam biegać, i mam nadzieję, że tak będzie. Pogrubiona łydka zmieniła kompletnie wygląd moich nóg, a raczej jestem przyzwyczajona, że moje ciało, już się nie zmienia, może dlatego zauważam nawet najmniejsze odejścia od normy.

Miltonia pisze:Na wyszczuplenie lydki tylko cwiczenia rozciagajace - w siadzie sklony, takie ze lydka sie naciaga, z podporem i wypadem do tylu, na stopniu - stawiasz pol stopy na stopniu i robisz spiecia, ja druga noge zakladam za kolano.

ok, włącze to do domowych ćwiczeń.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Stormy

Postautor: Stormy » 11 sty 2009, 18:36

a jak się rozciąga łydkę na schodach??
stajesz palcami na schodku i opuszczasz piety w dol, i z powrotem na gore na palce. moja ciocia robila se takie cwiczenia na kilkutomowej encyklopedii :D w internecie musi byc cala masa cwiczen rozciagajacych, bo tylko one wysmuklają - tak samo jak cwiczysz cos na uda itp - musisz sie po tez porozciagac, bo inaczej sie zrboia łydy/uda giganty ;)
Awatar użytkownika
Mikro czarnuch
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 229
Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
Skąd: Centrum
Płeć:

Postautor: Mikro czarnuch » 13 sty 2009, 16:58

Też włączę to rozciąganie.
Pomyśleć, że kiedyś marzyłam o tym, żeby być tak rozciągniętą, aby móc robić szpagat <niewiem>
Ostatnio zmieniony 13 sty 2009, 16:59 przez Mikro czarnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 30 mar 2009, 18:23

Tez mam ogromny problem z lydkami. udalo mi sie zrucic pare kilo ale w łydkach nie ma żadnej różnicy :((( mam 38 cm w najgrubszym miejscu i bardzo bym chciała coś z tym zrobić
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 31 mar 2009, 00:54

Jezdzic na rowerze? Ja mam 41cm w najgrubszym miejscu lydki. Ale u mnie tam jest zero tluszczu, ladnie widoczne i wyrzezbione miesnie. Fakt ze ja facet jestem, ale zawodowi kolarze maja lyeczki na ogol dosc szczuple. Choc moje mi sie podobaja :D Moge na nie patrzyc i podziwiac non stop.
Jezdzij na rowerze i jedz malo bialka. Dodatkowo podczas wysilku staraj sie nie jest nic poza mala iloscia weglowodanow. No chyba ze ten wysilek trwa ledwie 2 godziny, to w ogole bez jedzenia sie obejdzie.
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 31 mar 2009, 17:21

Ale czy jazda na rowerze nie spowoduje że mięśnie urosną i łydka stanie sie jeszcze grubsza??
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,

możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,

nowy dzien zawsze daje nowe życie,

słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 kwie 2010, 15:51

Zna ktoś jakaś sensowną dietę białkową ??
Tylko proszę nie odsyłać mnie do jakiś portali gdzie takowych będzie kilka, bo się nie znam i jeszcze zła wybiorę.
Zasłyszałam, ze jak się ćwiczy to taka trzeba

I pytanie co jeść przed ćwiczeniami, a co po treningu.


I co to są palacze tłuszczu i jakie sa dobre. Kiedy je brać. Słyszałam, ze to dla tych co ćwiczą, no ja się do nich teraz zaliczam
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 kwie 2010, 15:58

Dzindzer pisze:I pytanie co jeść przed ćwiczeniami, a co po treningu.

Dobre pytanie.

Ja będę współpacować z dietetyczką i mam zamiar ją wypytać, żeby mi coś doradziła.
Pytanie, mam elektroniczną skakankę, ile powinno się skakać dziennie, żeby to jakieś efeky przynosiło? Wolałabym systematycznie biegać, ale wracam o takich godzinach do domu, że boję się czasem przejść sama drogę z przystanku, także wychodzenie sobie pobiegać po okolicy niestety odpada.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 kwie 2010, 16:06

Mijka pisze:
Ja będę współpacować z dietetyczką i mam zamiar ją wypytać, żeby mi coś doradziła.

To postaraj się spamiętać to mi powiesz.
Ja po ćwiczeniach mam ochotę na chipsy paprykowe, tylko, że ja ich nie lubię i nie jadam

Mijka pisze:elektroniczną skakankę

Jejuuuuśkuuuuu jak ta technika poszła do przodu. W życiu o takim czymś nie słyszałam.

Mijka pisze:Wolałabym systematycznie biegać, ale wracam o takich godzinach do domu, że boję się czasem przejść sama drogę z przystanku, także wychodzenie sobie pobiegać po okolicy niestety odpada.

Jest jeszcze inna, bardzo nieprzyjemna alternatywa. Biegaj rano <bojesie>
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 kwie 2010, 16:16

Dzindzer pisze:Jejuuuuśkuuuuu jak ta technika poszła do przodu. W życiu o takim czymś nie słyszałam.

To nic takiego, ma tylko licznik kilometrów i kalorii.

Dzindzer pisze:Jest jeszcze inna, bardzo nieprzyjemna alternatywa. Biegaj rano

Bardzo śmieszne :D W sumie dziś nawte o tym myślałam, bo pogoda ładna, ale o 6:30 zasypiałam już, a nie jestem pewna, czy po takim bieganiu potrafiłabym się potem położyć. Ale tak, rano jest zdecydowanie bezpieczniej.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2010, 16:30 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 kwie 2010, 16:40

Bardzo śmieszne :D

A nie widziałaś po emocie jak się zlękłam po napisaniu tego :D ?
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 kwie 2010, 16:51

widziałam, widziałam :D u mnie to szczerze mówiąc nie ma gdzie biegać, odkąd zburzyli stadion i rozpoczęli budowę hali widowiskowo-sportowej został tylko park <bojesie>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 kwie 2010, 22:04

U mnie jest. Polno-leśne drogi. Typowo leśne drogi, dalej były poligon i bardzo zróżnicowany teren. Blisko takie boisko do piłki nożnej, takie se kiepskie, ale tam biegają dookoła. Tylko, że ja nienawidzę biegać. Nie umiem. Nigdy w życiu mnie bieganie nie zmęczyło, nie zdążyło bo zawsze wcześniej byłam ledwie żywa z zasapania.

A w czasie wysiłku jak człowiek tak po trochu pije to co najlepiej pić energetyki czy izotoniki ??
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 kwie 2010, 11:03

Najlepiej pić wodę. :]

Diety białkowe włóż sobie między bajki jeśli się odchudzasz. Tak samo wszelkie odżywki.

W moim topie o odchudzaniu było sporo, Yas i Wstręciucha pisały.

Generalnie zasady są proste, ja stosuję nawet jak się nie odchudzam: mało cukrów typu batonikowe czy inne czekolady, mniej białej mąki, smażonego, więcej owoców, mniej soków. Generalnie i tak mięsa za dużo nie jadam, ale jak już to tylko kurczaki. Zamiast pyrów ryż. Makarony jeśli już to raczej razowe. Itd. itd.

Po ćwiczeniach nie jem już nic oczywiście. Ale jak coś to należałoby coś z białkiem - jajeczko jakieś np. Tłuszcze zaś przed ćwiczeniami, ale nie można z obchanym brzuchem też ćwiczyć.

U mnie to wygląda np tak:
Śniadanie: 2 małe kromki razowego chleba z serkiem ze szczypiorkiem i kawa. [ok. 6.40 rano]
W pracy: jogurt Jogobelii duży [ok. 10], kanapka na razowym chlebku z serkiem i kawa [ok. 13]
Po pracy: 2-3 kanapki z czymś bardziej tłustym jak np trochę pasztetu, czy jakaś wędlina i herbata zielona.

No i po idę ćwiczyć i nic już nie jem. Tylko wody piję sporo :)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 kwie 2010, 11:13

księżycówka pisze:Diety białkowe włóż sobie między bajki jeśli się odchudzasz. Tak samo wszelkie odżywki.

No tak trochę się odchudzam. Ja w sumie najwięcej rzeczy lubię z grupy białkowej. Ryby, drób, nabiał, jajka.
A poza tym to ja słyszałam, że jak się ćwiczy to trzeba więcej białka.

księżycówka pisze:mało cukrów typu batonikowe czy inne czekolady

Batoników od dawna nie jadłam, czekoladę bardzo lubię, ale nie jem często

księżycówka pisze:, mniej białej mąki

Jem bardzo malo, raczej nie jem białego pieczywa, jak już to jem makaron, ale to z przednicy durum

księżycówka pisze:smażonego,

To smutne

księżycówka pisze:więcej owoców, mniej soków

Owoców jest chyba wystarczająco, nie ma dnia bez owocu, soki ograniczyłam już, chociaż ja i tak rozcieńczam

księżycówka pisze:Zamiast pyrów ryż. Makarony jeśli już to raczej razowe


Ja ziemniaki to jem głównie jako dodatek do sałatki z łososia czy sledzia. Makaron razowy kiedys jadłam i mi nie smakował, może jeszcze raz spróbuje. Mogłabys polecić jakąs konkretna firmę ??
księżycówka pisze:ale nie można z obchanym brzuchem też ćwiczyć.

Tak to ja bym zgagi dostała, bólów i ogólnie bym sobie nie poćwiczyła
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 kwie 2010, 12:32

Dzindzer pisze:Mogłabys polecić jakąs konkretna firmę ??
Nie kojarzę nazwy, ale dobra jest taka chyba na L. Niebieskie opakowania, seria fit właśnie taka.

Generalnie to co ja Ci podałam to przykłady tylko, bo ciężko wszystko wymienić.
Warto zwracać uwagę na indeks glikemiczny chociażby przy owocach. Warto jeść to co ma błonnik, węglowodany te dobre itd. Rezygnacja z zabielania, śmietan, majonezów, sosów itd.

Co do białka - powinno się go jeść więcej przy ćwiczeniach, bo ćwiczenia rozpadają białka. [Yas o tym pisała] Dlatego nie warto białek jeść przed, a raczej po. Tłuszcze po za to mogą wpłynąć na większe zakwasy.

Generalnie odżywki i przesada z białkiem da Ci efekt większy w postaci masy większej. Możesz schudnąć, ale będziesz taka brzydko zbita.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 kwie 2010, 15:27

księżycówka pisze:Nie kojarzę nazwy, ale dobra jest taka chyba na L. Niebieskie opakowania, seria fit właśnie taka.
Na L niebieski to ja znam Lubellę

księżycówka pisze:Rezygnacja z zabielania, śmietan, majonezów, sosów itd.

Zup raczej nie zabielam. Za to lubię sos jogurtowo-majonezowy

księżycówka pisze:Dlatego nie warto białek jeść przed, a raczej po.

Ooo czyli dobrze jem, bo przed to ja jem bardziej węglowodany, po własnie białkowo

księżycówka pisze:Generalnie odżywki i przesada z białkiem da Ci efekt większy w postaci masy większej.

Nieco większe mięśnie niz mam mogę mieć, bo mam bardzo mało, ale ja nie chce być z tych umięśnionych, tak, ze jak się napnę to mi każdy widać, bo tak to mi się nie podoba.
Ja słyszałam, ze dobrze jest wziąć takie coś na spalanie tłuszczu przed treningiem. Taka babeczka w klubie mi dała tabletkę THERMO SPEED EXTREME firmy Olimp. Może miałam nawet więcej energii ale pociłam się jakoś bardziej.

księżycówka pisze:Możesz schudnąć, ale będziesz taka brzydko zbita.

Nie chce być brzydka i zbita. Mam być jędrna a nie taka ubita, bo to niefajne chyba jest
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 kwie 2010, 11:16

Dzindzer pisze:Na L niebieski to ja znam Lubellę
To może to.
Dzindzer pisze:Nieco większe mięśnie niz mam mogę mieć, bo mam bardzo mało, ale ja nie chce być z tych umięśnionych, tak, ze jak się napnę to mi każdy widać, bo tak to mi się nie podoba.
Tak to klub fitnessu Ci nigdy nie zrobi. To nie jest trening kulturystyczny. A masa i mięśnie to niekoniecznie to samo.
Dzindzer pisze:Ja słyszałam, ze dobrze jest wziąć takie coś na spalanie tłuszczu przed treningiem. Taka babeczka w klubie mi dała tabletkę THERMO SPEED EXTREME firmy Olimp. Może miałam nawet więcej energii ale pociłam się jakoś bardziej.
Nie bierz takich świństw. Co najwyżej więcej wody wypocisz i tyle.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 kwie 2010, 11:28

Nie bierz takich świństw. Co najwyżej więcej wody wypocisz i tyle.

Dzisiaj nie wezme, bo mnie wczoraj serce bolało i najpierw miałam puls wywalony w kosmos, a ciśnienie niskie a potem odwrotnie. Nawet nie wiem czy to nie od tego.
A z ta woda to prawda, bo wypiłam wczoraj tak cos ok. trzy litry płynów a w środku nocy obudziłam się z takim pragnieniem jakbym ze dwa dni nic nie piła

Dieta białkowa mi się podoba ( no dobra nadal nie wiem co to, ale jem głównie to co ma duzo białka), bo jest bardzo smakowa.
Słyszałam jeszcze o węglowodanowej i tłuszczowej, ale te to chyba jakieś paskudne są.

Taki jeden facet od nas z klubu ( tylko, że on to chodzi na treningi siłowe głównie) to jada 7 razy dziennie, serio siedem. Ja tam lubie jeść, ale pięc posiłków mi trudno zjeść, jem raczej 4, przy 7 nie dałabym rady. Sądzę, ze on iles godzin przed snem nic nie je. Ja tam sie przeraziłam
Awatar użytkownika
Campari
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 03 kwie 2010, 22:13
Skąd: z nienacka...
Płeć:

Postautor: Campari » 18 kwie 2010, 14:07

księżycówka pisze: A masa i mięśnie to niekoniecznie to samo.

Poprawka... Masa (mięśniowa) a mięśnie to jest to samo natomiast masa a rzeźba to jest już coś innego. :)

Jak pisałem w innym temacie, zasada jest ogólnie taka: duże obciążenie, mała ilość powtórzeń ćwiczenia = masa. Małe obciążenie i duża ilość powtórzeń = rzeźba i wytrzymałość. Z tego co tu czytam Tobie raczej zależy na rzeźbieniu czyli na wysmukleniu i uwydatnieniu widoczności mięśni.
Diety białkowe (wysokobiałkowe) są dla tych którzy chcą zwiększyć swoją masę mięśniową bo wiemy przecież że białka budują mięśnie. Także jeżeli stosujesz tą dietę i intensywnie ćwiczysz możesz spodziewać się przyrostu masy. Diety węglowodanowe to raczej dietki energetyczne bo jak i cukry są one źródłem energii.

Co do tej pigułki to taki jest jej efekt. Pocenie zwiększa spalanie tkanki tłuszczowej ale jest i jednoznaczne z utratą wody oraz wielu mikro i makroelementów które zostają usunięte wraz z potem. To kwestia wzrostu temperatury.
"Zaliczam glebe, wstaje, ide przed siebie, tej szansy nie pogrzebie bo ktoś daje znaki mi na niebie. I mina zrzednie tym co nie wierzyli, powiedzą kiedyś: Campari tu byli, prawdę mówili..."
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 kwie 2010, 14:54

Campari pisze:Z tego co tu czytam Tobie raczej zależy na rzeźbieniu czyli na wysmukleniu i uwydatnieniu widoczności mięśni.

Wysmuklić się chcę, schudnąć też, nabrać kondycji. Nie chce mieć dużo widocznych mięśni, nie chcę być też sflaczała.

Campari pisze:Diety białkowe (wysokobiałkowe) są dla tych którzy chcą zwiększyć swoją masę mięśniową bo wiemy przecież że białka budują mięśnie.

Ja mam mało mięśni, z tego co widzę to też sa słabe. Więc chce jakieś mieć. No nie chce być taka mięsno-żylasta

Campari pisze:Co do tej pigułki to taki jest jej efekt. Pocenie zwiększa spalanie tkanki tłuszczowej ale jest i jednoznaczne z utratą wody oraz wielu mikro i makroelementów które zostają usunięte wraz z potem.

Mój potas, mój magnez, ehhhh zbyt łatwo mi się wypłukują

A znasz jakąś białkową dietę ??
Od razu mówię, ze ja nie jestem w tym restrykcyjna, ale chce jakieś tam podstawy znać i przykładowe menu, tak więcej niz na jeden dwa dni

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 165 gości