depresja???

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 30 lis 2006, 19:57

a R-U-N-E-K-O neurotyzmu nigdy nie miala wiec nie wie

a z tymi objawami to trzeba do psychiary. Psycholog ci nie pomoze.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 gru 2006, 08:40

Wszystkie schorzenia głowne to chyba pracą najlepiej leczyć. Jak komuś się nie chce, to niech się zmusza. Nawet przy marnej efektywności praca jest ważna. Od rana do nocy, do upadłego. Wtedy nie ma czasu na jazdy i pierdoły. Takie moje zdanie.
-=Wodin=-

Postautor: -=Wodin=- » 07 gru 2006, 09:16

MRT ma racje <brawo> Gdy umysł jest zajęty nie ma czasu myśleć o pierdołach. Byle tylko nie popaść w pracoholizm :)
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 gru 2006, 09:33

-=Wodin=- pisze:Byle tylko nie popaść w pracoholizm
Pracoholizm jeszcze nikomu nie zaszkodził, przynajmniej nie w takim stopniu jak depresja. Dla singli rozwiązanie jak znalazł.
y_ennefer
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 29 paź 2006, 18:14
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: y_ennefer » 07 gru 2006, 12:01

To niestety nie zawsze tak jest, ja zachorowałam w najcięższym okresie semestru, kiedy większość czasu po zajęciach spędzałam na nauce do kolosów i laborek i pisaniu projektów. A jednak mnie dopadło...
Em
-=Wodin=-

Postautor: -=Wodin=- » 07 gru 2006, 12:24

y_ennefer miałem podobnie tuż przed sesja. Troche źle sie wyrazilem tym postem chodzi o robote przyjemna :P (no chyba ze nauke zaliczasz do rzeczy przyjemnych :) ) bo mnie np. dobija jak mam nawał nudnej teorii do nauki :)
y_ennefer
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 29 paź 2006, 18:14
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: y_ennefer » 07 gru 2006, 12:39

Aha to źle zrozumiałam, mnie też to dobija, a niestety poza tym mam też parę nudnych projektów do zrobienia. I czasochłonnych :( sorry za offtop
Em
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 gru 2006, 13:08

y_ennefer pisze:To niestety nie zawsze tak jest, ja zachorowałam w najcięższym okresie semestru, kiedy większość czasu po zajęciach spędzałam na nauce do kolosów i laborek i pisaniu projektów. A jednak mnie dopadło...
To chyba lenistwo, a nie depresja :>
y_ennefer
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 29 paź 2006, 18:14
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: y_ennefer » 07 gru 2006, 13:36

Niestety depresja jak nic, ale to było 3 lata temu. Dawno i nieprawda :)
Em
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 07 gru 2006, 20:33

mrt pisze:To chyba lenistwo, a nie depresja

Wiele osob postronnych myli jedno z drugim i naprawde jest to nieprzyjemne dla osoby, ktora naprawde cierpi.
Nie zawsze da sie pracowac. Fakt- przemaganie sie i pojscie miedzy ludzi mimo wszystko jest bardzo dobre ale naprawde nie zawsze jest tyle sily.
Ostatnio zmieniony 07 gru 2006, 21:40 przez runeko, łącznie zmieniany 1 raz.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 07 gru 2006, 21:28

Dla przykładu dzisiaj znów mnie i złapało i sie w ogóle uczyć nie mogłem, zwalanie tego na lenistwo jest głupie i tyle.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 07 gru 2006, 21:41

Dlatego wlasnie pisalam, ze nawet jesli ktos ma w sobie nie wiem ile empatii a nigdy tego nie przezyl, nie bedzie w stanie zrozumiec co to jest.
A to naprawde bardzo boli, kiedy ktos tak sadzi, a ty nie masz sily podniesc sie nawet z lozka.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Majka85
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 02 gru 2006, 15:35
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Majka85 » 08 gru 2006, 23:26

Najpierw skontaktuj się z lekarzem. To on diagnozuje czy jesteś w depresji czy nie. Następnie powie Ci co masz dalej robić. Ważne żeby tego nie odkładać. Jeżeli to rzeczywiście depresja to może się pogłębić. Im wcześniej zrobisz krok w kierunku poznania przyczyn i ew. wyleczenia tym łatwiej bedzie to zrobić. Nie jesteś sama. wiele osób, jak widzisz, boryka się z tym problemem. <przytul>

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości