Krew menstruacyjna

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 10 lip 2006, 23:04

betusia pisze:Pamiętajmy jednak, że seks oralny w czasie okresu może być - tylko lepiej, żeby unikać konfiguracji mężczyzna kobiecie tylko skupić się na odwrotnej konfiguracji..

o tak,tak, popieram

To normalne <diabel>

betusia · Postautor: **betusia** » 10 lip 2006, 23:07

TedBundy pisze:o tak,tak, popieram To normalne

Wiedziałam, że to może się rodowi męskiemu spodobać taki pomysł...
Ale potem Ted byłoby Ci głupio, że nie możesz tego zrobić ukochanej...
Jednak cieszę się, że nie chcesz zostać kanibalem...

blanka · Postautor: **blanka** » 10 lip 2006, 23:08

betusia pisze:Poza tym trzeba wiedziec jaką grupę krwi ma partnerka - bo jak się wessie za dużo krwi gru która nie odpowiada naszej to może być źle...
Dlatego oprócz stanadardowych pytań - o znak zodiaku, rodzeństwo do listy pytań dla swojego chłopaka należy dorzucić pytanie o grupe krwi.

Przecież to nie transfuzja krwi.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 10 lip 2006, 23:09

betusia pisze:Wiedziałam, że to może się rodowi męskiemu spodobać taki pomysł...

mi taka konfiguracja odpowiada, przerobiłem

Ale potem Ted byłoby Ci głupio, że nie możesz tego zrobić...

a gdzie tam <aniolek>

betusia pisze:Jednak cieszę się, że chociaż ty nie chcesz zostać kanibalem...

miło mi

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 10 lip 2006, 23:09

TedBundy pisze:o tak,tak, popieram To normalne

Wcale nie. Jak kobieta ma okres to pewno sie zle czuje, a nie ma ochote robic dobrze facetowi. Egoista <foch>

Kubek · Postautor: **Kubek** » 10 lip 2006, 23:10

betusia pisze:Zaczyna się od zabaw w czasie okresu - a może skończyć się na zjedzeniu partnera.

Chyba sobie to wstawię do podpisu... a w cycaty na pewno pójdzie

Przepraszam betusia, ale rozbroiły mnie te Twoje porady, jak każdego miłośnika kaszanki i tatara powinny były rozbroić

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 10 lip 2006, 23:11

betusia pisze:Mam nadzieję... ale zwykle zaburzenia tego typu zaczynają się niewinnie...
Zaczyna się od zabaw w czasie okresu - a może skończyć się na zjedzeniu partnera.

Jak ziarno trafi na podatny grunt....Roznie bywa.

betusia pisze:bo jak się wessie za dużo krwi grupy która nie odpowiada naszej to może być źle...

No niezbyt. Chyba ze ktos se kroplowke z takiej krwi robi.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 10 lip 2006, 23:11

złotooka kotka pisze:Jak kobieta ma okres to pewno sie zle czuje, a nie ma ochote robic dobrze facetowi.

raczej robi to wówczas jeszcze lepiej, niż normalnie

złotooka kotka pisze:Egoista

kręcą mnie takie teksty <diabel>

blanka · Postautor: **blanka** » 10 lip 2006, 23:14

Tak jakby sex oralny podczas menstruacji był najważniejszy. Hit dnia <hahaha>

złotooka kotka · Postautor: **złotooka kotka** » 10 lip 2006, 23:16

TedBundy pisze:raczej robi to wówczas jeszcze lepiej, niż normalnie

Ted poczekaj, az bedziesz mial w zwiaku dluzszy staz. Wtedy pogadamy. Tez przerabialam taki okres.

Zmieni jej sie

TedBundy pisze:kręcą mnie takie teksty

Ciebie kreca takie teksty, a mnie oral podczas miesiaczki. Co kto lubi <browar>

betusia · Postautor: **betusia** » 10 lip 2006, 23:18

doriana pisze:Przecież to nie transfuzja krwi.

Ale jak kobieta ma obfite krwawienia i wypije zbyt dużo krwi to nie jest to zdrowe...
Z resztą zgadzam się z runeko to nie jest czysta krew - ale już z bakteriami - bo wydostala się na zewnątrz. Podobnie jak krew w redonie - służy do wyrzucenia po operacji - ale jak ktoś chce to niech sobie pije...
Niektórzy powiadają że mocz do picia leczy - pewnie tak jest - ale dla mnie to jest blee... Może odkrycie oralnookresowej terapii wyprze i urynoterapie i psychoterapie i wszystkie inne terapie...
A tak naprawdę seks sam w sobie jest piękny nie ze względu na różnorodność fantazji w wymyślaniu konfiguracji ale ze względu na łaczące uczucie i wzajemną akceptacje...

Szczerze mówiąc to podoba mi się ten temat i ogólnie lubie rozmawiac o wszelkich zboczeniach itp. Ciekawe czemu tak jest <aniolek>

musze to przemyśleć.

Kubek · Postautor: **Kubek** » 10 lip 2006, 23:24

betusia pisze:Ale jak kobieta ma obfite krwawienia i wypije zbyt dużo krwi to nie jest to zdrowe...

owszem- kaloryczne... jaj ktoś na diecie jest to ojojoj... do tego to żelazo w hemoglobinie... przecież próchnicę może spowodować <cisza>

betusia pisze:Z resztą zgadzam się z runeko to nie jest czysta krew - ale już z bakteriami - bo wydostala się na zewnątrz. Podobnie jak krew w redonie - służy do wyrzucenia po operacji - ale jak ktoś chce to niech sobie pije...

Jak coś przejdzie przez przełyk i soki żołądkowe, to już nie jest czystą czy zanieczyszczoną krwią... jest rozłożoną treścią pokarmową.

betusia pisze:Niektórzy powiadają że mocz do picia leczy - pewnie tak jest - ale dla mnie to jest blee... Może odkrycie oralnookresowej terapii wyprze i urynoterapie i psychoterapie i wszystkie inne terapie...

A co ma piernik do wiatraka?
Niektóre plemiona afrykańskie pijają krew swojego bydła na ciepło i w dużych ilościach (prosto z naczyń krwionośnych) i żyją długo i szczęśliwie...
... czekam na pierwszego zdrowego konsumenta wydalin (czy to ludzkich, czy zwierzęcych).

betusia pisze:Szczerze mówiąc to podoba mi się ten temat i ogólnie lubie rozmawiac o wszelkich zboczeniach itp. Ciekawe czemu tak jest

Mnie ten temat podoba się ze względu na Twoją osobę i jej udział w dyskusji...

...bo problem przedstawiony przez przelotem, jest śmieszny i nie warty uwagi... bo nawet jakby panienkę wyssał do cna z jakichś 5 litrów krwi, to co najwyżej sraczki by dostał... i taka jest prawda.

blanka · Postautor: **blanka** » 10 lip 2006, 23:26

betusia pisze:lubie rozmawiac o wszelkich zboczeniach

Bo ten temat podchodzi pod zboczenia sexualne.

lollirot · Postautor: **lollirot** » 10 lip 2006, 23:35

Tak jakby sex oralny podczas menstruacji był najważniejszy. Hit dnia

ale gdzie, wg kogo?

Bo ten temat podchodzi pod zboczenia sexualne.

tak naprawdę trudno określić granicę między osobistymi preferencjami, a dewiacją. jesteś taka pewna, że potrafisz to zrobić? :-)

betusia · Postautor: **betusia** » 10 lip 2006, 23:39

Kubek pisze:... czekam na pierwszego zdrowego konsumenta wydalin

Kubek - ja znam taką kobiete co mocz pije i zdrowa jest. Ona moczu do wszystkiego używa - robi okłady i w ogóle. Dla mnie nawet jakby mi ktoś przedstawił badania na ten temat nie użyłabym moczu do niczego.

Kubek pisze:Mnie ten temat podoba się ze względu na Twoją osobę i jej udział w dyskusji...

Bo każdy temat w którym choćby słowo napiszę robi się fajny - mam w sobie moc przecież i jestem predestynowana do rzeczy wielkich... zapomniałeś? <diabel>

Kubek pisze:bo nawet jakby panienkę wyssał do cna z jakichś 5 litrów krwi,

Po pięciu litrach to mogłoby mu się niedobrze zrobić...
Może fizycznie nic by mu nie było - ale chyba miałby wyrzuty sumienia?
Ja bym miała gdybym mojemu chłopakowi wszystka krew wyssała - bo pewnie by już wtedy nie żył...

Kubek · Postautor: **Kubek** » 10 lip 2006, 23:49

betusia pisze:Po pięciu litrach to mogłoby mu się niedobrze zrobić...

To przecież mówię, że rozwolnienia by dostał.

A Ty straszyłaś powyżej nekrofilią...

...ech koniec tematu i do zamknięcia dla mnie.

Jeżeli moje kochanie miałoby ochotę na pieszczoty oralne w trakcie okresu, to pewnie bym na to poszedł- nie dlatego, że nie widzę w tym nic ohydnego, ale dlatego, że uwielbiam jej dostarczać przyjemności... póki co wolimy po prostu kochać się w trakcie okresu (nie pierwsze 2-3 dni co prawda)... ale i otwartość z mojej strony i potencjalne chęci ze strony mojego kochania nie wykluczają "innych konfiguracji".

A Ty mnie od razu swoimi postami do zboczeńców (pospołu z dorianą) klasyfikujesz...

... kilka lat więcej, kilku chłopa w życiorysie... i dojdziesz do wniosku, że seks i zachowania seksualne w trakcie okresu wcale nie są takie zboczone, jak się Tobie wydawało.

blanka · Postautor: **blanka** » 10 lip 2006, 23:54

Róbta co chceta, to wasz wybór, wasz seks. Każdy ma prawo do swojego zdania.

Postautor: **pani_minister** » 11 lip 2006, 08:29

Jedni nie przełkną spermy, inni krwi

Dla mnie osobiście seks oralny w czasie okresu jest zupełnie normalny, bo krwi jest tyle, że po wcześniejszym prysznicu bez wsadzania bardzo głeboko paluchów (lub czegoś innego) nie sposób się upaprać w jakikolwiek sposób. A Moje, mimo niesamowitego przewrażliwienia na punkcie krwi, igieł i podobnych rozrywek, nigdy jakoś nie panikowało na widok paru kropel

A cały topic jest cudny

betusia w pełni formy

sophie · Postautor: **sophie** » 11 lip 2006, 08:35

Za to, że zrobiliście z tego śmietnik - temat zostaje zamknięty

Krew menstruacyjna

Kto jest online