Linuks..

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 16 paź 2007, 21:18

I przy pomocy czego można to tak skonfigurować? Do tej pory trafiałam jakieś prymitywne wizualizacje 3d, szajs pokroju SphereXP itp, jedno paskudniejsze i słabiej dopracowane od innego...
odpowiem Ci jak sobie przypomne nazwe :D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 24 sty 2008, 02:43

no cóż. siedzę na kubuntu 6.06 już od dłuższego czasu. problem jest taki, że mam zintegrowaną graficzną i nie mogę walnąć sobie sterowników rozszerzonych, ale jakoś przeżyje :) system sam w sobie sympatyczny, wszystko pod ręką, urzekło mnie przywracanie sesji przy opadalniu systemu, przez co nie muszę włączać wszystkich programów na nowo, wystarczy ich nie zamknąć wcześniej :) zero błędów, jakiś problemów. troszkę ciężko się przyzwyczaić na początku, ale teraz już luzik :) polecam gorąco i od razu mówię, że linuks nie jest aż tak trudny do opanowania w stopniu potrzebnym do zwykłego, codziennego korzystania
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 24 sty 2008, 15:04

A ja ostatnio walczylem z wieloma distro ;)

Mandriva - niewidzi moich napedow ;)

Ubuntu - Widzi napedy ale na dysk sie zainstalowac nie chce i tyle ;)

openSUSE - slicznie wszystko smiga ale compiz fusion niechce bo wywala deco okien ;)

Teraz czeka fedora na testy ;P ale jeszcze niemialem czasu zeby ja zainstalowac ;)


Ogolnie czego by sie nie pisalo. Linux jeszcze jest dla ludzi ktorzy to lubia ;) Wiele zeczy mozna juz robic z pod Xow ale masa innych jest niedostepna. Przez co szary zuczek moze sie przerazic perspektywa konsoli ;)
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 24 sty 2008, 22:34

tr3sor pisze:niewidzi moich napedow
system plikow?
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 25 sty 2008, 10:07

Hyhy nie rob zemnie nooba prosze :P

Nie chodzi o system plikow on po prostu "fizycznie" ich niedostrzega ;) A system plikow juz kazdy przerobilem ;] fat ntfs jak i formatowanie partycji za pomoca live cd ;) nie idzie i tyle :)

Fedora tez ma zgrzyta xD ;]

Szkoda tylko ze tak malo czasu mam na walke ;) Ogolnie Linux system nad systemami. O ile niezalezy nam na compiz fusion ;P i innych bajerach ;] Wtedy wszystko bezproblemowo =] No chyba ze chcemy aby system byl jeszcze wydajniejszy kompilacja to jednak troche zabawy i czasu :P
Obrazek





Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 25 sty 2008, 14:42

a mi wczoraj raptem zniknął dźwięk :D tak po prostu. zrobiłem reboot i dupa, nie ma dźwięku...heh! mój system zrobił mi psikusa i sam przestawił wyjście dźwięku w mikserze o.O heh

tr3sor pisze:Ogolnie Linux system nad systemami

tru tru
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 25 sty 2008, 20:54

Nie rozumiesz mnie. Przykladowo pendriva widziana przez jednego linuxa zgodna z systemem plikow w drugim WCALE nie musi dac sie zobaczyc pod 3cim linuxem nawet majac ten sam system plikow. To samo jest z ntfs i sys. Dlatego jesli gdzies uzywa sie pendrive do kopiowania malych danych zakupuje sie 5-6 mniejszych penow a nie 1 duzy.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 25 sty 2008, 22:54

Hyhy pisze:Nie rozumiesz mnie. Przykladowo pendriva widziana przez jednego linuxa zgodna z systemem plikow w drugim WCALE nie musi dac sie zobaczyc pod 3cim linuxem nawet majac ten sam system plikow. To samo jest z ntfs i sys. Dlatego jesli gdzies uzywa sie pendrive do kopiowania malych danych zakupuje sie 5-6 mniejszych penow a nie 1 duzy.


No faktycznie system nad systemami .
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
pawei
Początkujący
Początkujący
Posty: 0
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:13
Skąd: włocławek
Płeć:

Postautor: pawei » 04 mar 2008, 16:06

Korzystałem z debiana ok pół roku. Jeśli sie chce robić coś więcej niż przeglądać internet i korzystać z komunikatorów to trzeba sie napocić. Brak gier oraz przyzwoitego softu. Emulacja oprogramowania z windowsa też słabo działa. Ogólnie niezbyt ciekawie.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 04 mar 2008, 20:07

Mati_00 pisze:nie jest aż tak trudny do opanowania w stopniu potrzebnym do zwykłego, codziennego korzystania

Tyle że ja codziennie nagrywam większość możliwych formatów płyt, obrabiam grafikę, gram w wowa, cs, q3 i inne, testuje różny hardware, optymalizuję www pod przeglądarki i lubię pobawić się dźwiękiem. To wszystko dostarcza mi tylu smaczków i problemów, że dodatkowy w postaci umożliwienia sobie tego wszystkiego na linuxie to o wiele za dużo :)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 05 mar 2008, 12:22

Kto szuka odpowiedników windowsowych w linuksie nigdy nie będzie zadowolony, bo linuks jest inny niż windows, zrozumcie to wreszcie ;)
Linuks to wyższa szkoła jazdy, windows jest znakomity dla amatorów ;) bez obrazy oczywiście.. Net opiera się w znacznej częsci na linuksowych systemach, najsprawniejsze najbezpieczniejsze i najmniej awaryjne sieci to sieci oparte na linuksie.. Ja przykładowo korzystam z obydwu systemów, windows zdążył już się w czasie istnienia linuksa sam trzy razy uśmiercić.. wiecznie zapchany z zadyszką.. Linuks znakomicie obsługuje gry i dzwięk nie mam problemów z kodekami bo system sam znajduje właściwe.. nie mam problemów z wirusami na linuksie.. i można by tak długooooo..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 05 mar 2008, 12:36

Tylko nie wyciągaj mi tu, że Windows jest dla amatorów. Siedzę na nim z wymienionych wcześniej powodów oraz dlatego, że o niebo lepiej się na nim znam. Co nie znaczy, że nie potrafię nic w Linuxie. Potrafię przygotować większość dystrybucji do w miarę komfortowego (nawet bardziej komfortowego niż z Windows) domowego użytku. Sęk w tym, że mój osobisty domowy użytek jest troszkę bardziej barwny. Gdy padnie mi windows - wiem co robić. Gdy padnie Linux - nie zawsze. Nie jestem gotów na ryzyko marnowania czasu na reinstalki tylko w imię ducha Ubuntu :)

A Windows się wcale nie muli, to mit. Mój domowy XP jest wielkim magazynem filmów i aplikacji (mieli więc dyskiem non stop) a chodzi jak złoto nie ruszany już od... lat (?) z vista lookiem i na słabym sprzęcie. Nawet Vista na lapku działa coraz lepiej (Visty jednak się dopiero uczę)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 06 mar 2008, 11:16

shaman pisze:A Windows się wcale nie muli, to mit

Używam systemów okienek od samego początku ich istnienia i wszystkie mulą w porównaniu z linuksem. A w miarę upływu czasu ta różnica się powiększa..
Windows jest łatwiejszy do opanowania dla osoby która korzysta z niego od początku i nagle miałaby się przesiąść na którąś z wersji Linuksa. Bo gdyby od początku korzystała z linuksa i windy obydwa systemy nie stanowiłyby problemu w obsłudze.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 06 mar 2008, 22:36

Pegaz pisze:Używam systemów okienek od samego początku ich istnienia i wszystkie mulą w porównaniu z linuksem.

Możemy sobie piłeczkę odbijać, ale nie widzę sensu. Ja swoje wiem. Wiem, że jak się potrafi zadbać o xp z SP1 lub SP2 (tylko te dwie wersje), to działał będzie ładnie przed bardzo długi czas.

Pegaz pisze: Bo gdyby od początku korzystała z linuksa i windy obydwa systemy nie stanowiłyby problemu w obsłudze.

Nie prawda. Co rusz stykałby się z użytkownikami Windows, z którymi oczywiście chciałby wymieniać się doświadczeniami, aplikacjami,multimediami - co byłoby bardzo utrudnione, często niemożliwe.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 06 mar 2008, 22:43

shaman pisze:Co rusz stykałby się z użytkownikami Windows, z którymi oczywiście chciałby wymieniać się doświadczeniami, aplikacjami,multimediami - co byłoby bardzo utrudnione, często niemożliwe.

nie ma w tym problemu, są emulatory do windowsa na linuksa...instalujesz windowsa w okienku sobie.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 06 mar 2008, 22:54

Mati_00 pisze:nie ma w tym problemu, są emulatory do windowsa na linuksa...instalujesz windowsa w okienku sobie.

Nie obrażaj mnie. Ja wiem, że siedzisz od jakiegoś czasu na ubuntu, które "wystarcza do domowych zastosowań", ale ja też wiem co mówię. W samym 7.10. emulator jest zaskakująco sprawniejszy niż kiedykolwiek, ale wciąż mocno niedoskonały. A praca na wirtualnej maszynie odpada w sytuacjach, gdzie wymagany jest pełen dostęp administracyjny czy przy operacjach ingerujących permanentnie i dynamicznie w rejestr, przy korzystaniu z antywirów i wiele wiele innych.

Windowsa nieznoszę, Linuksa popieram (szerzej: Open Source), ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 06 mar 2008, 23:29

shaman pisze:Nie obrażaj mnie.

e? :?

shaman pisze:A praca na wirtualnej maszynie odpada w sytuacjach, gdzie wymagany jest pełen dostęp administracyjny czy przy operacjach ingerujących permanentnie i dynamicznie w rejestr, przy korzystaniu z antywirów i wiele wiele innych.

nic nie stoi na przeszkodzie by mieć zainstalowane 2 systemy, z czym zresztą często się spotykam wśród kumpli.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 07 mar 2008, 23:20

Mati_00 pisze:nic nie stoi na przeszkodzie by mieć zainstalowane 2 systemy, z czym zresztą często się spotykam wśród kumpli.

Wygoda :-) To zabija wygodę. Może się czepiam, ale ja naprawdę lubię niemal jednocześnie grać w BF2, słuchać swojej muzyki, przeglądać Internet, kończyć jakiś projekt i bawić się grafiką. Przełączanie się między systemami byłoby tu konieczne tak samo jak niewygodne. Sęk w tym, że Windows ma wszystko, łącznie z wadami.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 07 mar 2008, 23:23

shaman pisze:Sęk w tym, że Windows ma wszystko, łącznie z wadami.

i to na samym starcie ;)

shaman pisze:To zabija wygodę. Może się czepiam, ale ja naprawdę lubię niemal jednocześnie grać w BF2, słuchać swojej muzyki, przeglądać Internet, kończyć jakiś projekt i bawić się grafiką. Przełączanie się między systemami byłoby tu konieczne tak samo jak niewygodne.

no fakt. u mnie dochodzi zintegrowana grafika, przy której nawet tux racer mi się przycina, a nie zaprzeczę. przeskiwanie do windowsa by pograć chwilę nawet w dsj'ta by za chwilę znowu wracać na linuksa, nie jest zbyt fajne :/
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 08 mar 2008, 20:12

no fakt. u mnie dochodzi zintegrowana grafika, przy której nawet tux racer mi się przycina, a nie zaprzeczę. przeskiwanie do windowsa by pograć chwilę nawet w dsj'ta by za chwilę znowu wracać na linuksa, nie jest zbyt fajne :/


A słyszałeś o czymś takim jak Dosbox? nawet pod linuxa binarke wymyslili i dziala bardzo dobrze dsj'ta bez problemu odpalisz :).

A jezeli chodzi o sam system linux/ *nix uważam że do pracy codziennej jak i w pracy sprawdza sie bardzo dobrze... Masa zastepczego softu ktory jest odpowiednikiem oprogramowania windowsowego, taki i wiele emulatorow do gier.. tak czytalem o przycinaniu sie na grach i zintegrowanych kartach graficznych moze trzeba zmienic srodowisko graficzne>? [:D]
Obrazek
Awatar użytkownika
desertus
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 14 lip 2008, 05:03
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: desertus » 14 lip 2008, 14:55

Od 4 lat używam kolejne edycje Ubuntu na swoim laptoku i innych komputerach firmowych - bardzo sobię chwalę. Gier używam mało i wystarczają mi linuksowe, za to pozostałe oprogramowanie dostępne poprzez kilka kliknięć - nie biegam na bazar po piratów po 10zł ani nie duszę muła, żeby coś ściągnął. Lubię w kompie "wodotryski" i mam ich więcej niż może zaoferować viśta :-)

Trochę podśmiewuję się w rozmowach ze znajomymi, którzy narzekają na zmułowacenie windy albo wirusy, śmieję się do rozpuku czytając o dziurawym IE z kolejną cyferką i o pogłoskach o spyware zaimplementowanym w windowsach przesyłających dane o sprzęcie, sofcie etc. na serwery M$ - mam to "z czapki". :-)

Przez kilkanaście lat korzystałem z softu rodem z Redmont, od DOSa, poprzez 3.11 do XP i "przesiadłem" się... bez problemów :-) Największym "problemem" była decyzja, bo powstrzymywało mnie przyzwyczajenie, niechęć do zmiany, urojone obawy :-) Kolega "męczył" mnie 3 miesiące żebym zostawił windę... i teraz mu dziękuję.

Oczywiście Linux nie jest "lekiem na całe zło" i nie jest idealny (zresztą podobnie jak winda czy leopard). Jednak zakres oferowanych funkcjonalności moim zdaniem wyprzedza windę, no i ma doskonały stosunek jakości do ceny :-)
nic już nie jest takie jak dawniej...

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 415 gości