agnieszka.com.pl • Auto... jakie kupic??? - Strona 35
Strona 35 z 37

: 05 gru 2011, 23:19
autor: Andrew
Mav moge miec swoje zdanie ? jak widac podielają je tez inni ! nie mam tez problemów z penisem , bym przejmowal sie ajkims tam gadaniem , a jezdze wszystkim , a tez 500 tką mi sie swietnie jezdziło .Mimo ze kobieca jest
KA ?? JEST DLA PEDAŁÓW ! i córeczek mamusi, ale swietnie sie tym jezdzi.

a za 20 letnie bmw seri 7 w swietnym stanie w autoamcie dam 20 tys zł od reki

: 05 gru 2011, 23:24
autor: Maverick
Andrew pisze:a za 20 letnie bmw seri 7 w swietnym stanie w autoamcie dam 20 tys zł od reki
Twoja sprawa. Ja wole dac 50tys za 6letnie Volvo S80 z przebiegiem 120tys.

[ Dodano: 2011-12-05, 23:26 ]
KA JEST DLA PEDAŁÓW ! i córeczek mamusi, ale swietnie sie tym jezdzi.
Co z tego ze swietnie jak odpycha na 2 metry? Nie da sie do tego auta wejsc tak odpycha. Jak magnes + z +...

: 05 gru 2011, 23:44
autor: Andrew
te volvo owa bmw objedzie 3 razy <hahaha> o przezyciu juz nie mówie , i komforcie nie wspominam <diabel> <piwko>

: 06 gru 2011, 10:08
autor: Maverick
Co znaczy objedzie? Ze szybciej pojedzie? Masz zamiar jechac ponad 200 k/h 20 letnim samochodem? Podobnie z przezyciem i komfortem. 6 letnie auto do 20 letniego... beemka nie ma szans, no niestety. Chocby przez wysiedziane twarde siedzenia ale to tylko maly szczegol.

: 07 gru 2011, 21:00
autor: Andrew
wybacz , ale ja miałem owe BMW jak i owe Volvo - zatem wiem co pisze , z ksiezyca tego nie wziołem . <piwko>
Dlatego dam tyle za ładne bmw , a nic za owe Volvo !

: 07 gru 2011, 21:44
autor: Maverick
Miales nowe Volvo S80?

: 07 gru 2011, 22:00
autor: Andrew
nie no jesli masz na mysli model z roku 2008 i wyzej to nie , ale wiele sie nie zmieniło . a to co sie zmieniło mnie akurat nie podnieca . Jest ładne i tyle ,a kosztuje majatek [:D] jak dla mnie szkoda pieniedzy na takie auto - ale to moje zdanie .

: 07 gru 2011, 22:31
autor: Maverick
Mam na mysli ten sprzed 2008. Uwazam ze 20 letniemu BMW do niego lata swietlne...

: 08 gru 2011, 10:04
autor: Andrew
Mav - co kto lubi , a o gustach sie nie dyskutuje , mnie nie podnieca to Volvo , a tamto BMW - tak , ale to mnie !

: 08 gru 2011, 11:22
autor: Maverick
Pewne wartosci da sie jednak zmierzyc. Nie mowie o tym co sie podoba. Myslisz ze 20 letnie BMW bedzie dluzej bezawaryjnie jezdzilo noz Volvo? Komfort jest juz w jakis sposob subiektywnym odczuciem, ale tez mysle ze w volvo bedzie wiekszy - ze wzgledu na to ze teraz inaczej sie robi samochody, a i wiele rzeczy ktore zapewnialo w BMW komfort moglo sie zwyczajnie zuzyc. A wszystkiego nie wymienisz.

: 08 gru 2011, 12:13
autor: Andrew
mnie bezawaryjnosc nie interesuje , ale z racji wiekszej ilosci elektroniki jak dla mnie zbednej , i jednostek silnikowych , bedzie ona wieksza niz w BMW .

: 08 gru 2011, 13:46
autor: Maverick
Lubisz widze topic pieniadze w samochod ;)

: 08 gru 2011, 18:00
autor: Andrew
uwierz mi , mniej wsadzisz w stare BMW niz w nowe volvo , albo cokolwiek innego z górnej półki . u mnie w mercu jeden wtrysk kosztował mnie (sam jego zakup) 1600 zł a gdzie wymiana? (podłaczenie pod kompa , wpisanie kodów itd) dla mnie temat rzeka !! mogł bym pisac godzinami o poniesionych kosztach przy samochodach tych "nowych" [:D]
po drugie , ptzy starej bmw zrobie sobie prawie wszystko sam , w zwiazku z tym jak mi na drodze stanie , to pojade dalej , w tych nowych - zapomnij !!

: 08 gru 2011, 19:29
autor: Maverick
No jezeli potrafisz sam serwisowac to inna rozmowa. Dla kogos kto nie potrafi to nie taka wielka roznica.

: 09 gru 2011, 10:45
autor: Andrew
nie tak do konca , bo jezeli staniesz na drodze około 1000 km od damu , to jesli masz rozeznanie mozesz naprawic owe bmw , jezeli nie masz , zawsze znajdziesz kogos innego kto ma i naprawi tzw . jak my to mówimy kował w stodole [:D] a juz takie volvo by naprawic to sama wiedza nie wystarczy , bo potrzebny jest sprzet a tego sprzetu juz byle kowal w stodole nie ma , jak i ty sam jako umiejacy naprawiac urzytkownik . wez np prosta czynnosć , wymiana klocków w samochodzie z tyłu , nie trzeba byc wiele rozgarnietym by to zrobic , prawda , ale zrób to w nowoczesnym samochodzie , gdzie hamulec pomocniczy jest elektryczny - nie zrobisz , bo musisz miec komputer , podłaczyć sie w odblokowac owe [:D] i tak bym mógł pisac i pisać , i prosze sie nie czepiac owych klocków bo je sie wymienia rzadko , to fakt , ale to tylko taki przykład .... <piwko>

jeszcze dochodzi owa kwestia kosztów naprawy [:D] jako ze owe przykładowe bmw naprawi kowal w stodole , koszta beda nieporównywalnie niższe od naprawy takiego powiedzmy Volvo , ktorego naprawiac musi juz servis , bo to on ma wszelkie narzedzia specjalistyczne by go naprawic a tam , godzina pracy to koszt ....? podpiecie pod komputer to koszt ....? czesci koszt ......? no i w sobote niedziele nieczynne mają , a kowal w stodole ...? <diabel>

: 09 gru 2011, 13:06
autor: Maverick
I kowal ze stodoly akurat ma jakies np sprzeglo albo skrzynie biegow do BMW 7 20 letniego dzieki czemu pojedziesz dalej :)

: 10 gru 2011, 08:06
autor: Andrew
w tym modelu akurat sprzegła i skrzynie nie siadały , to nie vw i nie ford gdzie jest to nagminne , [:D]

: 10 gru 2011, 09:37
autor: Maverick
Po 20 latach? JEszcze gdybys nim od poczatku jezdzil, a jak kupisz po kims?

: 10 gru 2011, 13:28
autor: Andrew
to co ? sugerujesz ze spzregło do wymiany ? przy kupnie sprawdze , zanim zaczne jezdzic wszystko bedzie na cacy ...
Mav tam nie ma dwumasowego sprzegła jak sie nie myle , tam nie ma sie co zepsuc !

: 10 gru 2011, 19:03
autor: Maverick
Czyli mowisz ze 20 letnia beemka 7 to auto nie do zajechania?

: 10 gru 2011, 21:35
autor: Andrew
nie noooo zajechac to idzie wszystko , tylko jedne trudniej , inne predzej , ale jesli w tek kwesti to rozpatrywać , to tak , nie do zajechania , pod warunkiem , ze mal to ktos kto o to dbał

: 10 gru 2011, 23:47
autor: Maverick
I da sie poznac przy takich zwyklych ogledzinach czy dbal i czy nie okaze sie ze bylo naprawiane "na sprzedaz"?

: 11 gru 2011, 12:36
autor: Andrew
da sie ...

: 11 gru 2011, 13:59
autor: Maverick
To jak bede zmienial auto to sie do Ciebie odezwe <piwko>

: 21 paź 2012, 19:35
autor: Nemezis
Przymierzam się do kupna samochodu, zbieram opinie :)
Da się coś sensownego za ok 15 tys kupić?
Ranek na giełdzie spędziłam, jak oni pięknie te pochodziki wypucowali :) Tyle, że słyszałam, że giełda raczej nie jest najlepszym miejscem na kupno...

: 22 paź 2012, 00:24
autor: Mati
a co Ty chcesz mieć za autko? masz kontakt do jakiegoś gościa co ściąga auta z zachodu? tak najlepiej...każde miejsce jest dobre na kupno auta, ale po pierwsze nie kupuj go sama i nim kupisz jedź do mechanika z nim by go dobrze obejrzał. wydasz 300zł ale będziesz wiedziała co trza z nim zrobić. nie napalaj się, 30x obejrzyj auto nim kupisz ;]

: 22 paź 2012, 09:57
autor: shaman
Znajomym ostatnio na giełdzie trafił się Golf 5-drzwiowy, 2004r. igła, z papierami 12tys.

Inny dostał również na giełdzie Passata 2003r. full opcja za 15tys.

Najważniejsze, żeby samochód był czerwony.

: 22 paź 2012, 10:13
autor: Nemezis
shaman pisze:Najważniejsze, żeby samochód był czerwony.

Mnie kręcą tylko pomarańczowe.

shaman pisze:Inny dostał również na giełdzie Passata 2003r. full opcja za 15tys.

W takiej cenie passatów widziałam jak mrówków, najczęściej combi. Trochę długie to, ale mam dobre doświadczenia i biorę je pod uwagę.

Do golfów się nieco zraziłam, ale nie wykluczam.


Mati pisze:a co Ty chcesz mieć za autko?

Wstępnie zastanawiam się nad vw albo audi, najlepiej hatchback.
Na pewno odpadają francuskie auta, chociaż są bardzo ładne, na gaz też nie chcę.


a właśnie: benzyna czy diesel? :>

: 22 paź 2012, 16:25
autor: ksiezycowka
Ja bym brała benzynę. Nie lubię diesli.
Mój braciak teraz kupił jakiegoś hatchbacka chyba 4 czy 5 letniego za 13,5 tys. Da się dostać.

: 22 paź 2012, 16:31
autor: Andrew
Mechanicy - serwisy i ich wiedza [:D] wiekszoscy wypada w przedbiegach , jedni sie nie znają , inni brylują za znawców , na ich głupoty wypowiedziane chce dokumentu potwierdzajacego to co wyłgali - nigdy nie dają , zawsze sie wycofują z breni jakie mówią - tyle ode mnie jako handlującego samochodami .A juz mechanik ? do takiego w ogole nie jezdzę wiekszosc nie ma sprzetu diagnozujacego , inni nie umieja sie nim obslugiwać , a jeszcze inni nie maja pojecia , ze grubość lakieru dla kazdej marki jak i elementu samochodu jest inna [:D] łykam to codziennie - prawie .
Od diagnozowania samochodu w kwesti sprawnosci jest stacja diagnostyczna , rzeczoznawca ! i na koniec serwis - ten z prawdziwego zdarzenia .
wezmy np serwis skoda w Rudzie slaskiej
przebiegu nie sprawdzi
czy auto malowane tez nie
czy powypadkowe tez nie
wiecie dlaczego ? domyslcie sie . <hahaha>

[ Dodano: 2012-10-22, 16:41 ]
shaman pisze:Znajomym ostatnio na giełdzie trafił się Golf 5-drzwiowy, 2004r. igła, z papierami 12tys.

fascynujace i zastanawiajace , dlaczego zwykły kowalski mial szczescie kupujac igłe w przypadku VW Z 2004 za 12 tys [:D] a mnie jak i znajomym i zapewne miejscowym handlarzom uciekła taka perełka no i nikt z znajomych rodziny nie wzioł owej igiełki z papierami [:D] to jest mozliwe !! ale jak ze rzadkie .
Tym bardziej , ze na zachodzie takich igiełek w tej cenie NIE MA !! to musiała byc wiec krajówka, a spzredawał to ktos kto mial w dupie cene , tylko chciało mu sie jechac na giełde ? tosz kazdy komis by to kupił <diabel>