agnieszka.com.pl

czyli to działa na zasadzie takiego ciucholandu wolnocłowego, tak?

tak, trochę tak, akcje reklamuje się jako bezgotówkową wymianę ubrań, ale w przypadku, kiedy ciężko jest się wymienić, albo ktoś już wymienił wszystkie swoje rzeczy, czasem możliwa jest sprzedaż, wszystko zależy od sposobu organizacji. 10 października to ogólnopolski dzień swapa

cieszy mnie wygrana sprawa, szkoda tylko, że tyle mnie to nerwów kosztowało.
i łupy z targu staroci

Mijka pisze:cieszy mnie wygrana
sprawa,

To gratuluję

Mijka pisze:cieszy mnie wygrana sprawa

Nareszcie

Popołudniowe spotkanie mnie cieszy. 14 bab + czwórka około rocznych dzieci na zewnątrz i piątka wewnątrz

Hm, a ja coś o tym pisałam tutaj? Generalnie to jedna z kilku założonych przeze mnie, więc niestety jeszcze trochę się pomęczę, ale co tam, mam czas, a idiota dostanie za swoje

Nowa praca, choć jestem pełna obaw.

powoli się oswajam z maluszkami.

uff, wstępnie ometkowałam program, więc niby najgorsze za mną. od jutra zaczynam się pakować. jak patrzę na moją liste, to nie wiem niby jak się z tym wszystkim zabiorę, ale cieszę się bardzo, że jadę

że jak na razie nie mam problemów ze wstawaniem. kładę się o 5 wstaję o 7. jutro koncert

Zarezerwowane bilety do Mediolanu na wrzesień

Nigdy tam nie byłam, a to ponoć takie piękne miasto, zazdroszczę

Ja w tym roku to chyba tylko do Holandii jadę

Dzindzer pisze:Ja w tym roku to chyba tylko do Holandii jadę

Tylko... Ale wybrzydzasz

Mnie cieszy perspektywa 5 dni urlopu

Joasia pisze:Dzindzer napisał/a:
Ja w tym roku to chyba tylko do Holandii jadę
Tylko... Ale wybrzydzasz

no...

Mnie cieszy perspektywa 5 dni urlopu

fajnie masz. też powinienem być

Mati pisze:fajnie masz. też powinienem być

Nic nie dostaniesz?
Ja odliczam dni, jeszcze 11

Joasia pisze:Nic nie dostaniesz?

jutro będę pytał się "szefostwa" jak to wygląda, bo w okresie wakacyjnym należą mi się 2tygodnie urlopu, tym bardziej, że miałem je zapisane już daaaaaaawno temu, ale po przeniesieniu, cóż, zamrożono je, bo nie ma ludzi...

Joasia pisze:Tylko... Ale wybrzydzasz

Ja się doczekać nie mogę a nie wybrzydzać. Ale miałam nieco bardziej rozbudowane plany

Joasia pisze:Mnie cieszy perspektywa 5 dni urlopu

To mogę się cieszyć razem z Tobą

Dzindzer pisze:To mogę się cieszyć razem z Tobą

A kiedy Ty urlopujesz?

Cieszy mnie, że wznowili wydawanie Seksu w Wielkim Mieście na DVD i że mój przyszły mąż sprezentował mi 1 sezon

Że minął największy stres zeszłego tygodnia. +50 do pewności siebie

Joasia pisze:<banan> A kiedy Ty urlopujesz?

Od 6 do 15 sierpnia

A mnie cieszą nowe buty z biedronkami

http://shop.irregularchoice.com/womens/ ... dybug.html

Mnie też cieszą nowe buty. Co prawda nie z biedronkami, ale za to upatrzone dawno temu, więc obecność ostatniej pary 36 na etapie ostatnich przecen wzięłam za ich wołanie do mnie

Ajajaj, Ministrowa, jakie cuda w tym sklepie!

Że po operacji jest lepiej niż się spodziewałam. Długa i ciężka rehabilitacja przede mną, ale przynajmniej (póki co) nastawienie mam pozytywne, chęci do robienia czegoś fajnego w międzyczasie (pianino, niemiecki - wielki powrót po 5 latach głupiej przerwy). Będzie dobrze

Nemezis pisze:ługa i ciężka rehabilitacja przede mną, ale przynajmniej (póki co) nastawienie mam pozytywne

Trzymam kciuki.

Ja się cieszę że dzisiaj jest słonecznie. I nowe buty mnie cieszą bo jedne japonki w ciągu dwóch miesięcy sciachałam.

Marissa pisze:Ja się cieszę że dzisiaj jest słonecznie.

a u mnie zaczęło padać. i trzeba było się szybko zrywać i pranie ściągać

ale cieszy mnie miniony weekend jest fajnie

Wszystko A w tym ułamku sekundy najbardziej grillowane warzywka i duuużo czarnogórskiego wina

wygrana płyta, zegarek stamps i bilety do kina. coś mam szczęście ostatnio

Od dwoch miesiecy ciesze sie nowa PS3. Nakupowalem pelno doskonalych gier, o ktore mam ciagle jazdy z narzeczona (podobno wiecej czasu poswiecam graniu jak jej... phi!). Do tego wkrotce start wlasnej dzialanosci. Nareszcie sam bede sobie szefem, nikt nie bedzie mi narzucac swojego zdania. Perspektywa samodzielnego kreowania srodowiska w ktorym bede pracowac dodaje mi skrzydel i uszczesliwia mnie niesamowicie. Do tego rodzina nam sie powiekszyla. Teraz w domu jestem ja, Agata, Mike (sliczna swinka morska - rozetka) i Tyson (paskuda-bokser). Zyc nie umierac!

[ Dodano: 2010-10-13, 14:01 ]
Zapomnialbym! Cieszy mnie i pochwalic sie jednoczesnie musze tym, ze samodzielnie udalo mi sie wyremontowac pokoj! Wyglada ekselentnie, nawet tesciom sie podoba, a Ci sa wybredni! Cieszy mnie tez, ze lada chwila zawita do nas zima. Tak, wiem, z tego samego powodu zawitam wkrotce do tematu "Co Was wkurza", ale jednak urok bialego puchu za oknem jest.

Że wygrałam aukcję z moimi wymarzonymi butami

lollirot, poka, poka! Ja kupiłam dzisiaj kozaki (pierwsze w życiu kobiece kozaki na zimę), ale poluję na jakieś ładne i zgrabne trekkingi, w jednych się zakochałam, ale jednak prawie 600zł to troszkę dużo =/

A cieszy mnie to, że zdobyłam kolejne doświadczenie w zakresie rozmów kwalifikacyjnych, nawet jeśli mnie nie przyjmą, to czegoś w zakresie autoprezentacji się nauczyłam.